czwartek, 29 styczeń 2015 21:53

29 stycznia 2015 roku

Napisał

PSL ma nowego posła. Jest nim znany polski rolnik John Godson. Jako, że to wciąż jego początki w Sejmie i trzecia partia – no dobrze póki co wstąpił do Klubu Parlamentarnego PSL – ma szansę pobić rekord. Na powitanie rzekł: „Z uznaniem patrzę na działalność PSL w kraju i w Sejmie. Starają się być partią zdroworozsądkową”. Pogratulować definicji zdrowego rozsądku.

Marcin Mastalerek – to gość, który zastąpił Hofmana w PiSie - stwierdził, że w ich sondażach Duda (kandydat nie związkowiec) ma 25% poparcia. Ciekawe czy aby sondaż nie był przeprowadzany wewnątrz partii.

W tegorocznych wyborach głosy będą liczone ręcznie. Systemu nie będzie, bo się nie zdąży... W sumie nie ma co się dziwić. Skąd PKW mogło wiedzieć, że w 2015 roku będą wybory? To jak z zimą i drogowcami.

A tego, kiedy wybory prezydenckie się odbędą dowiemy się w najbliższą środę. Mr Twitter tę radosną wiadomość ogłosi. Jakakolwiek by ona nie była, ktoś poczuje się nią urażony.

TNS zbadał nastroje. 53% Polaków uważa, że sprawy w Kraju idą w złym kierunku. 55% procent uważa z kolei, że gospodarka jest w kryzysie... W dodatku społeczeństwo nie wierzy w zmiany na lepsze. A przecież rządzących mamy idealnych. Widać społeczeństwo nie dorosło do tego poziomu.

W dodatku GUS opublikował raport, z którego wynika, że w końcu roku 2014 było nas mniej o ponad 12 tysięcy niż w roku 2013.  Emigracja i ujemny przyrost naturalny. Oby tak dalej szanowna elyto polityczna.

Australijczycy zainwestują 150 milionów dolarów i wybudują kopalnię w Ludwikowicach Kłodzkich. Ma tam znaleźć pracę 1500 osób. Czy oni do góry nogami chodzą? Przecież każde dziecko w Polsce wie, że górnictwo się nie opłaca!

Ruscy przelecieli się nad Kanał LaManche. W zasadzie prawie wlecieli w brytyjską przestrzeń powietrzną. Ładnie badają na ile mogą sobie z „silną i zjednoczoną” Europą pozwolić.

Rozwiązali również problem ginących na Ukrainie własnych żołnierzy i innych separatystów. Sprowadzili mobilne krematoria. Jak mawiał jeden z poprzedników Putina „Jest człowiek – jest problem. Nie ma człowieka – nie ma problemu”. Tam się nigdy, nic nie zmieni.

Temat dnia był jednak inny. Włoska delegacja nie wyszła z terenu obozu Auschwitz i ich tam zamknęli. Delegaci postanowili więc „wjechać z bramą” do budynku biurowego Muzeum, gdzie włączył się alarm. Z tego w sumie kompletnie nieistotnego incydentu zrobiono aferą co najmniej porównywalną z zabójstwem Kennedy'ego.

Dobranoc.

Czytany 2422 razy