środa, 03 kwiecień 2019 21:00

3 kwietnia 2019 roku

Napisał

Na początku będę chwalił i wyróżniał. EuroPoseł Dobromir Sośnierz wykonał kawał dobrej roboty dostarczając wszystkim członkom tego mało szacownego grona „Raport Witolda” – czy przetłumaczony na angielski raport rotmistrza Witolda Pileckiego z Auschwitz. I tym sposobem zrobił więcej niż cała Polska Fundacja Narodowa od momentu jej powstania. Sośnierz dodał, że ma nadzieję, iż „po tej lekturze jeden z drugim zakrztusi się przy kolejnej próbie wypowiedzenia frazy >polskie obozy śmierci<”, natomiast ja mam wrażenie, że poseł nieco przecenia intelekt tej zbieraniny. Choć jak piszą w mądrej książce „..w niebie większa będzie radość z jednego grzesznika, który się nawraca, niż z dziewięćdziesięciu dziewięciu sprawiedliwych, którzy nie potrzebują nawrócenia”. Oby znalazł się chociaż ten jeden.

Dla odmiany wspomnę o Ryśku Petru. „Polski JFK” (pozdro GóWno!) jest przerażony możliwością wprowadzenia 35 dniowego tygodnia pracy. Szczerze mówiąc ja również! Pięciu tygodni w tydzień to nawet Pstrowski nie ogarniał, więc protestuję przeciwko takiemu rozwiązaniu.

Krzychu Rutkowski będzie szukał Marka Falenty, który nie stawił się na odsiedzenie wyroku. Może przy okazji znajdzie pytona? Albo złoty pociąg? Niech znajdzie cokolwiek. Choc osobiście myślę, że para Rutkowski-wróżbita Maciej mogłaby zawojować świat.

W Sejmie wystąpił Misio Szczerba – znany głównie z pakowania się do kibla bez kolejki – i zjechał „trzynastą emeryturę, bo emeryci otrzymają 888,25 złotych, czyli 1100 złotych brutto. W tym samym koleżanka partyjna Michałka niejaka Joanna Frydrych oznajmiła, że pomysł tego typu dodatku dla emerytów wymyślił Schetyna , a Kaczafi go zwyczajnie ukradł. Cóż… zdaje się, że Grzechu chciał oszukać emerytów. A szanowni państwo z Platformy mogliby w końcu ujednolicić przekaz, bo zwykły suweren mógłby zgłupieć, gdyby dla Tutsi i Hutu miało znaczenie co jest mówione, a nie przez kogo. Ale w obecnej sytuacji każdy z nich może mówić dokładnie to na co mają ochotę.

Na szczęście Platforma postanowiła wzmocnić swoje skrzydło intelektualne i pozwoliła na powrót po latach syna marnotrawnego. Pioter Misiło wrócił i został powitany z otwartymi ramionami. PiS już się nie podniesie!

Komisja Europejska wszczęła postepowanie przeciwko Polsce. Tym razem chodzi o system odpowiedzialności dyscyplinarnej wobec sędziów. Uważa, że narusza on niezawisłość sędziowską, nie daje koniecznych gwarancji, by chronić sędziów przed kontrolą polityczną. To wzruszające, że ten organ się tak o nas troszczy. Tylko straszenie po raz 1576 tym samym nie przynosi żadnego skutku. Heloł Unio, straszycie Polaków. Spytajcie dziadków rządzących w tym tworze jak to się kończy.

W Warszawie protestowała AgroUnia. Abstrahując od mojego zdania na ten temat, szczyt żenady postanowił osiągnąć minister rolnictwa Ardanowski Jan Krzysztof. Stwierdził on z wrodzonym talentem dyplomatycznym: „Odbyłem kilka rozmów z przedstawicielami protestujących i z przykrością muszę stwierdzić wielką pustkę intelektualną”. Tak Jasiu, można i tak. Jak się jest mną czy przeciętnym suwerenem, ale jako minister to jest żenujące niczym Legia w meczu z Wisłą.

Jak pewnie wiecie Adam Andruszkiewicz oświadczył się w Rzymie. Teraz tłumaczy dlaczego oświadczył się właśnie tam. Fascynująca historia. To, że tak „poważna gazeta” jak Super Express o tym pisze jest całkowicie zrozumiał, ale , że GóWno na stronie to kopiuje pokazuje, że poziom tych periodyków jest taki sam.

Poczta Polska nakręciła spot reklamowy. Spot ów pokazuje poziom na jakim znajduje się ta firma. Przełom lat 80/90 dwudziestego wieku. I nie, nie czepiam się pracowników Poczty, tylko osób decyzyjnych.

Parówki, klawiaturą funkcjonariusza Bagińskiego postanowiły bronić tej resztki OFE, której jeszcze nie zdemolował Tusk, a którą chce zlikwidować Morawiecki. Rzekomo jest to groźne dla naszych emerytur. Bagiński pisze, że „to nasze pieniądze” widać ma wszystkich za idiotów równych sobie i uważa, że zapomnieliśmy o słowach największego Europejczyka w historii Donalda T., który w 2013 roku raczył stwierdzić, że pieniądze zgromadzone w OFE i ZUS "nie są własnością Polaków", ponieważ polski system emerytalny jest systemem partycypacyjnym. Potwierdził to zresztą Trybunał Konstytucyjny pod światłą wodzą Rzeplińskiego. Naprawdę Bagiński masz ludzi za aż takich idiotów?

I tą optymistyczną bagieta kończę na dziś, bo coś mnie trafi.

Czytany 2538 razy