wtorek, 13 sierpień 2019 20:24

13 sierpnia 2019 roku

Napisał

Cóż, wracamy. Gdy szedłem na urlop nie spodziewałem się, że przerwa w nadawaniu potrwa tak długo. Niestety sprawy ułożyły się tak, a nie inaczej. Ale jestem. Ten sam, choć nie taki sam.

Trochę spraw się nazbierało, więc może zaległości, tym bardziej, że bieżączki raczej niewiele.

Były już marszałek Kuchciński sobie polatał. Z rodziną. Przy okazji zapomniał o hasłach własnej partii. Czekam kiedy Kaczafi w końcu skończy absurdalne uprawnienia parlamentarzystów do bezpłatnych lotów. Pociąg drugiej klasy całkowicie wystarczy do podróży pomiędzy Sejmem a domem. Reszta to marnowanie pieniędzy podatników. Chciałbym zobaczyć opozycję protestującą przeciwko odebraniu przywilejów.

Żeby nie było – Kuchcińskiego i reszty nie usprawiedliwia, że „oni też latali”. Mieliście być inni.

Opozycja odkryła istnienie seryjnego samobójcy. A wszystko to po śmierci Dawida Kosteckiego. Niby mówią, że lepiej późno niż wcale, ale jednak chyba nie do końca.

Iwona Hartwich – ta od niepolitycznego protestu – wywalczyła sobie trzecie miejsce na liście Wielkiej Koalicji w Toruniu. Miała być siódma, ale zrobiła aferę na cała Polskę i jest trzecia. Karierę zrobi bezsprzecznie. Krótką, ale głośną. Co prawda trzecie miejsce miał dostać Belzebub Myrcha, któr jest lojalnym członkiem partii i obecnym posłem, ale widać Grzesiu lubi awanturnice. Aczkolwiek wyczuwam, że smród dopiero nadejdzie.

Cyrk objazdowy LGBTQWERTY zjechał do Płocka. Nawet Onet pisał o „pięciu autokarach z Warszawy”. Takie to wielkie poparcie mają do swoich idei, że musza jeździć po kraju i pajacować.

Lewica ma problem z rejestracją komitetu wyborczego. Otóż „Komitet wyborczy Lewica” jest tak naprawdę listą SLD, na którą wpuszczoną biedronki i razemitów. Oczywiście po to żeby próg wyborczy wynosił 5%, a nie 8% (swoją drogą cóż za brak wiary w siebie) i jako taki musi zawierać w nazwie SLD. Postkomuniści wpadli wiec na pomysł, że zmienią nazwę partii na „Lewica”. I tu pojawiają się ale… nawet dwa. Pierwsze jest taki, że zrobili to wbrew własnemu statutowi, drugi – bardziej komiczny – że protestuje partia „Lewica” założona niegdyś przez Leszka Millera po tym jako go z SLD wyrzucono. Anna Maria Żukowska – rzeczniczka SLD – ma nadzieję, że sąd wyrobi się w trzy dni. Sąd rejestrowy w Warszawie w trzy dni? „Daremne żale - próżny trud,. Bezsilne złorzeczenia!” Szanowna Pani.

W międzyczasie – w ramach walki z systemem – Kukiz związał się z PSL. Przykro mi, ale to się nie da obronić. Nie da się wykorzystać najbardziej systemowej partii do walki z systemem, bo pożre i wydali. Szkoda, że Kukiz’15 zmarnowała cały potencjał jaki miał.

Prezydent uczcił „kolaborantów z Brygady Świętokrzyskiej”. Tak piszą postępowcy. Oczywiście suwereni o miernej znajomości historii i kontekstu działania Brygady ochoczo cytują GóWniane autorytety. Przeważnie te same, które rozpaczają nad upadkiem warszawskiego pomnika tow. Berlinga. Cóż, nie jest moją rolą nauka historii, ale powojenne losy żołnierzy AK pokazują, że to dowództwo NSZ bardziej realnie oceniało sytuacje. A, ze w tym celu pertraktowali z Niemcami? Czasami cel uświęca środki.

W Rosji cos wybuchło. Podobno rakieta o napędzie rakietowym, a może mały reaktor. Kto za nimi trafi? Zginęło marne pięć osób. Jak to mówią "jebło to jebło po co drążyć?".

Czytany 2006 razy Ostatnio zmieniany wtorek, 13 sierpień 2019 20:36