poniedziałek, 02 wrzesień 2019 20:40

2 września 2019 roku

Napisał

Tak oto rozpoczęliśmy kolejny rok szkolny. Było miło, luźno i nawet komunikacją dało się jeździć. Powrót do rzeczywistości nastąpił brutalnie, zwłaszcza w Warszawie, gdzie dzięki wizycie wiceprezydenta Pence’a (w zastępstwie imiennika drugiego, najwybitniejszego z opozycyjnych Polaków) zamknięta jakieś pół miasta. Mike przybył z okazji 80 rocznicy rozpoczęcia II Wojny Światowej. A dzięki tej rocznicy świat poznał Dulczessę. I trzeba przyznać, że wodzowie Trzeciej Rzeszy sprytnie to sobie wykombinowali.

Dulczessa najpierw walnęła przemówienie na Westerplatte, w której wtrąciła kodziarskie akcenty, a potem postanowiła odezwać się podczas debaty i stwierdzić: „Dzięki zmianom, weszliśmy do Unii Europejskiej, wcześniej do NATO. Możemy dzisiaj tutaj swobodnie siedzieć i rozmawiać. Mieć gości takich... egzotycznych jak wy”. Słowa te skierowała do sekretarz stanu landu Berlin Sawsan Chebli, której rodzina pochodzi z Palestyny, oraz burmistrza Londynu, muzułmanina o pakistańskim pochodzeniu, Sadiqa Khana. Zaiste było to wybitne. Świat musi mieć ubaw. Choć zapewne cały świat żyje wciąż tym, że3 „Beata nie opublikowała”.

W weekend największe światowe gazety przypomniały reprinty gazet z 1939 roku z informacjami o ataku Niemiec na Polskę (o Słowacji było wspomnieć!), a opublikowały teksty m.in. o rodzinie Ulmów, rotmistrzu Pileckim czy Janie Karskim. Znalazło się tez miejsce dla tekstów Andrzeja Dudy i Mateusza Morawieckiego. Zdaje się, że w końcu ktoś się czegoś nauczył. Brawo.

Platformiany radny z Gdańska Lech Kaźmierczak wziął ślub Magdaleną Wałęsą. Co ciekawe przyjął nazwisko żony, nazywa się więc Lech Wałęsa. Tak się robi karierę! Spodziewajcie się takiego nazwiska na listach wyborczych – może nie tym razem, ale to inwestycja długoterminowa. A sam pan Wałęsa jest drugim po Stanisławie Auguście Poniatowskim, politykiem, który zrobił karierę przez łóżko.

Jak wiecie w Warszawie wciąż ma miejsce gówniana sprawa. Na szczęście GóWno już odkryło, że nic się nie stało. Spotkany na Wisłą Pan Zbyszek oznajmił: „To nie są ryby z Wisły. Ktoś je tu podrzucił”. Wiadomo kto jeździ nad Wisłę podrzucać ryby… Kotom od ust odejmuje! I nie piszcie, że koty ust nie mają, bo może identyfikują się jako ich posiadacze?

Przy okazji Patryk Jaki oświadczył, że „Temat awarii kolektorów w oczyszczalni ścieków ‘Czajka’ w Warszawie powinien zostać postawiony na forum unijnym”. Patryk, wyjaśnij ty nam, czy w końcu można wywlekać wewnętrzne sprawy – a taka jest mimo, że gówniana – na forum unijne czy nie można? Bo się ci trochę narracja rozjeżdża.

W górach znowu były burze i znowu kogoś poraziły pioruny. Bez krzyża w pobliżu. Towarzysze Hartman i Senyszyn co teraz? Zlikwidować góry? W końcu wy, komuchy, zawsze głównie likwidowaliście, prawda?

4 830 000 złotych. Tyle kosztowały nas „darmowe” przeloty naszych umiłowanych posłów samolotami rejsowymi. Bo przysługują im, gdyż tak Sejm kiedyś postanowił. Osobiście uważam, że powinni dostawać maksymalnie zwrot za pociąg drugiej klasy – też da się tym dojechać. A kto latał najczęściej? Ci najbardziej oburzeni marnowaniem publicznych pieniędzy:
1. Sławomir Nitras (PO-Szczecin) – 80 lotów – 45 792 zł
2. Piotr Misiło (PO-Szczecin) – 77 lotów – 44 074,80 zł
3. Grzegorz Długi (Kukiz’15-Katowice) – 74 loty – 42 357,60 zł
4. Anna Schmidt-Rodziewicz (PiS-Krosno) – 69 lotów – 39 495,60 zł
5. Jerzy Polaczek (PiS-Katowice) – 67 lotów – 38 350,80 zł
Wszyscy won do pociągu. Wszystkich 460.

Dzisiaj minęła 11 rocznica symbolu poszanowania demokracji i swobód obywatelskich przez rząd PO-PSL, ze szczególnym uwzględnieniem sukcesu Grzegorza Schetyny. Przeszło to do historii jako „Akcja Widelec” i polegało na zatrzymaniu 781 kibiców Legii, rozwiezieniu ich po całym województwie i zmuszaniu do przyznania się do próby obalenia siła ustroju socjalistycznego – czy jakoś tak. W efekcie praktycznie wszyscy zatrzymani zostali uniewinnienie, a dziś wypłacamy im odszkodowania. MY, z podatków, a nie szanujący praworządność Schetyna.

Polscy koszykarze na Mistrzostwach Świata najpierw wygrali z Wenezuelą, dziś z Chinami i zapewnili sobie awans do Drugiej Rundy. Biorąc pod uwagę, że grają na tej imprezie po raz pierwszy od ponad 50 lat jest to jakiś sukces. Może dlatego, że nie grali z Senegalem, Ekwadorem czy inna Kostaryką…

Na koniec zostawiam najlepsze. Poznajcie demokratę i chrześcijanina. Cóż, jego guru nawrócił się dopiero w dniu śmierci… (fotę dostałem od kolegi - nie mam pojęcia kto jest autorem podkreślenia, ale dziękuję).

cimoszewicz chrześcijanin

Czytany 2178 razy Ostatnio zmieniany poniedziałek, 02 wrzesień 2019 20:45