Przeczytaj u nas o temacie: Gowin

wtorek, 27 kwiecień 2021 22:38

27 kwietnia 2021 roku

Wybaczcie te przerwy, ale zwyczajnie mi się czasami nie chce zapoznawać się z tym co dzieje się w wielkim świecie. Po niemal 8 latach prowadzenia tej strony chyba mam kryzys, wypalenie i inne takie. Nieważne. Zwalczymy to, ale przez jeszcze chwilę mogą następować pewne problemy w nadawaniu. Zrobiłbym sobie dłuższą przerwę, ale znając mnie skończyłoby się to przerwą na wieki wieków. Także, choć nieregularnie, ale jestem. A teraz do rzeczy.

Piękny to był dzień nie zapomnę go nigdy, że sparafrazuję klasyka. A wszystko dlatego, że PiS dogadał się z Lewicą w sprawie poparcia Funduszu Odbudowy. Lewica zgodziła się poprzeć Fundusz pod pewnymi warunkami:

fundusz odbudowy lewica

I się zaczęło. Totalsi dostali piany na swoich totalnych pyskach. A, że zdrada Polski, demokracji, konstytucji… Że jak tak można, a mój faworyt, nieco przykurzony już Bartek Sienkiewicz uznał, że „jedynym miejscem dyskusji nad KPO jest sala sejmowa a nie gabinetowe rozmówki wybranych przez na partnerów PiS partii opozycyjnych”. Albo naprawdę jest pizdą, która właśnie się dowiedziała, że istnieją w polityce rozmowy zakulisowe, albo uważa swoich wyborców za idiotów. Z tym ostatnim nawet się zgadzam…

Inna sprawa, że Budka był zaproszony na rozmowy, ale nie raczył się pojawić. Tzw. Strajk Kobiet dał lewicy dobę na ogranięcie się, inaczej zaczną im wybijać głupotę z głowy… Anka Maryśka Żukowska zapytała czy rząd już podał się do dymisji po ich poprzednim ultimatum. Piękna sprawa. Lubie zapach napalmu o poranku.

A fakty, faktem, że Kaczafi znowu ich wszystkich wykiwał. Ziobrze pokazał, że da radę bez niego, Platformie, że znaczą tyle co Izolator Boguchwała w światowym futbolu, a z lewicy zrobił – przynajmniej w oczach antypisu – pisowskich podnóżków. Geniusz!

Jarek Gowin, tym razem jako minister rozwoju, pracy i technologii zapowiedział, ze zaproponuje aby od 4 maja „otwarty został sektor handlu detalicznego, otwarte ogródki/tarasy przy lokalach gastronomicznych, otwarcie hoteli przy obłożeniu 50 proc., fitness z zachowaniem reżimu sanitarnego”. Ale to tyle, bo rada medyczna zapowiedziała, że po ich trupie. Magdalena Marczyńska z Rady Medycznej po spotkaniu tego gremium stwierdziła, że „nie należy się od 4 maja spodziewać wielkiego luzowania obostrzeń epidemicznych”. Akurat radzie medycznej pandemia bardzo się opłaca…

„Takie rzeczy, które wy tu robicie, we Wrocławiu, czytaj - Urban Lab, chyba ukochane dziecko radnego pana Fijołka, też jest takim dobrym doświadczeniem, które zawozimy do nas na Pomorze” rzekła rezolutnie Dulczessa podczas kampanii wyborczej na prezydenta Rzeszowa. W Rzeszowie właśnie. Dzień wcześniej sobowtór tow. Wiesła raczył – w tym samym mieście – stwierdzić „Moi drodzy, zróbmy wszystko, bez względu na to, czy wybory odbędą się 9 maja, tak jak powinny się odbyć, czy 13 czerwca, żeby obywatelski kandydat, żeby Konrad Fiołek [naprawdę nazywa się Fijołek, ale jakie to ma znaczenie] wygrał w I turze, żeby Wrocław przestał być tym eksperymentem na żywej tkance”. Wrocław, Rzeszów, Bytom, Sochaczew co za różnica skoro nawet Rafau nie wie jakim miastem rządzi.

Podobno odbyło się wręczenie Oscarów. Dętą ceremonie obarczoną politycznie poprawnymi przesłaniami i pełnymi lewackich frazesów przemówieniami obejrzało 58,3% mniej widzów niż rok temu. Tak, wiem również dlatego, że rok 2020 raczej w wielkie wydarzenia filmowe nie obfitował. Ale jednak może czas przemyśleć czy chce się robić filmy czy politykę?

Pomyśleli o tym na Wyspach Owczych i tamtejsza federacja piłkarska zabroniła promowania symboli LGBTQWERTY podczas meczów na wszystkich szczeblach rozgrywek. Za nieporządkowanie się grozi czerwona kartka. Oficjalnie federacji chodzi o nie angażowanie sportu w politykę. Nieoficjalnie mówi się, że mieszkańcy archipelagu nie są szczególnie entuzjastycznie nastawieni do tego zbioru literek.

Podobnie postąpił MKOl, który przypomniał, że Igrzyska Olimpijskie mają być wolne od „demonstracji lub propagandy politycznej, religijnej lub rasowej” i zabronił również solidarności z BLM, czyli Angole nie będą mogli klękać przed startami. Jakże mi przykro. Choć jestem zaskoczony, że to działa również w tę stronę…

poniedziałek, 22 marzec 2021 22:38

22 marca 2021 roku

Dzień dzisiejszy dowiódł, że suweren pilnie potrzebuje detoksu. Detoksu od zarówno naszych wybrańców jak i tzw. „dziennikarzy”, którzy już dawno p[przestali informować o faktach, a zaczęli je tworzyć. O co chodzi? Dzisiaj Prezydent Andrzej Duda znalazł wolna chwilę w swoim nic nie robieniu i odznaczył Robert Lewandowskiego Krzyżem Komandorski Orderu Odrodzenia Polski i się zaczęło… Postępowa część narodu, ta spod sztandarów z miłością i tolerancją dostała szału. Takiego z piana na pyskach. Zarówno posłanki-idiotki Hartwich i Jachira, jak i szeregowi miłośnicy postępu. Lewandowski jest od dziś zdrajcą, pisowską świnią, sługusem Obajtka, agentem Kaczafiego, a kto wie może jutro zaczną mu wypominać grę dla Niemca… A stąd, jak wiadomo, już krok do bycia Volksdeutschem i nadania mu tego samego statusu, jakim „cieszył się” Ernest Wilimowski. Jachira zapowiedziała nawet rezygnację z oglądania piłki nożnej… Światowy futbol się po tym ciosie nie podniesie.

Także detoks potrzebny jest od teraz. Ale czy ktoś w Wielkim Imperium zmądrzeje? Wszyscy znamy odpowiedź.

Żeby nie było… najrozsądniej zachował się Tomasz Lisy, który napisał: „Nie rozumiem krytyki pod adresem @lewy_official . Order mu się należał, uzasadnienie jest sensowne. Każdy może przyjąć albo nie. On zdecydował się przyjąć. I tyle”. Skoro nawet on widzi absurd tej sytuacji to może jednak jest jakaś nadzieja?

GóWno nieopatrznie zapytało największego lidera wszechczasów o imieniu Borys o ruch społeczny, który miał powołać Rafau… Borysa wzięło na szczerość: „To było pod wpływem emocji. Rzuciliśmy hasło i potem trzeba się było tłumaczyć. Taki jest kalendarz wyborczy, że wybory mamy dopiero za trzy lata. Nie da się utrzymać aktywności kampanijnej przez tak długi okres”. Wygląda więc, że chłopaki znowu zrobili to co potrafią najlepiej – złożyli obietnicę, której nie zamierzali dotrzymać.

Monika Pawłowska – posłanka z partyjki Biedronia postanowiła się z nią pożegnać i przetransferować się do… Gowina. Ze wszystkich transferów ten jest chyba najbardziej oryginalny – z partii skrajnego i niczym nie skrępowanego postępu w wersji hardbolszewickiej idzie do partii raczej konserwatywnej (tak, wiem nie do końca)… Lewica obrażona i zdradzona, a Gowin przygarnął z radością. Czy wyborcom tez to się spodoba?

Pamiętacie jeszcze Kaza Marcinkiewicza? Kiedyś udawał poważnego polityka, potem postanowił zmienić żonę na młodszy model i zaczął się cyrk. Po utracie majątku na poczet alimentów i robieniu kariery jako triatlonista postanowił zostać… zawodnikiem MMA. W czerwcu weźmie udział w gali Collins Charity Fight Night – charytatywnej gali organizowanej przez Fundację braci Collins. Wygląda więc na to, że mamy coś bardziej żenującego od Fame MMA. To się Jan Błachowicz kolegi doczekał…

A skoro jesteśmy przy zapomnianych to słynny trójząb z UBywateli PRL rezygnuje z aktywności. Bo musi znaleźć pracę i wziąć kredyt… Czy jakoś tak. Całości sukcesu tego ruchu dopełnia fakt, że zawiesili swoją telewizję, bo nie ma pieniędzy. Zdaje się, że Kaczafi po raz kolejny miał rację uznając, że należy dać się ulicznikom wyszumieć i mieć spokój…

Biden przegrał pojedynek ze schodami do Air Force One. Konkretnie to zaliczył na nich glebę. Zdaje się, że ustalenie niemożności sprawowania funkcji i przekazanie władzy Kamali jest coraz bliżej…

TVP podziękowało Arturowi Orzechowi, tylko za to, że nie stawił się na nagranie charytatywnego odcinka „Szansy na sukces”. Jak podaje portal „Wirtualnemedia.pl” Artur Orzech nie przyszedł na plan i nie poinformował o tym producentów ani współpracowników. Gdy się do niego dodzwonili, był „niedysponowany”. No cóż, weekend był… Inna sprawa, że zastąpi go ktoś w typie Holeckiej.

W pewnym słupskim liceum powstała „klasa vlogerska”. Tego potrzebuje nasza umęczona Ojczyzna – więcej vlogerów…

W ramach stulecia Bitwy Warszawskiej z 1920 roku Jacek Sasin zapowiedział budowę Łuku Triumfalnego w Tomaszowie Mazowieckim. To jest tak absurdalna informacja, że nie wymaga komentarza…

Minister Klimatu i Środowiska Michał Kurtyka oświadczył, że do 2043 roku będziemy mieć sześć bloków jądrowych o mocy 6-9GW. Fantastycznie. A może wykonalibyście jakiś ruch aby zbudować chociaż jeden?

niedziela, 07 luty 2021 08:45

7 lutego 2021 roku

Niestety powrót do normalnej pracy rozbił moje życiowe feng shui, więc czasami mi się nie chce tutaj zaglądać. A skoro zacząłem od powrotu to wyjątkowo wcześnie nasi umiłowani wybrańcy pod przywództwem Vateusza raczyli poinformować o dalszym postepowania związanym z covidem. Od 12 lutego otwarte będą stoki, hotele, kina i teatry – wszystko w 50% dostępnych miejsc, otwarto stoki i inne obiekty sportowe znajdujące się na zewnątrz, korty tenisowe i baseny. Zamknięte pozostają restauracje i siłownie. Oczywiście rodzi się pytanie czy takie postepowanie wynika z głębokiej analizy sytuacji pandemicznej, obsraniu się Vateusza przed akcją #otwieraMY czy tak po prostu tym razem wylosowała maszyna? Nie wiem, choć domyślam się, która możliwość można wykluczyć.

Co ciekawe przypadkiem poluzowania zaczną się 12 lutego, dokładnie w dniu kiedy w Zakopanem rozpoczną się skoki. Tak wiem, widownia zamknięta, dlatego piszę, że przypadek.

Największa partia opozycyjna zapowiadała na wczoraj odpalenie kolejnej bomby, która zmiecie PiS. Tym sposobem Borys i Rafau wyszli wczoraj i zapowiedzieli, że aby pokonać PiS należy zrobić dokładnie to samo co nie zadziałało w poprzednich stu tysiącach przypadków. Tym razem pod nazwą Koalicja276 – podobno nie jest to numer kolejny próby przejęcia władzy na światem, a liczba mandatów potrzebnych do odrzucenia veta prezydenta. Po prostu dodali wszystkie mandaty oprócz pisowskich i konfederacyjnych i im tak wyszło. Pytanie, które mi się zrodziło brzmi: po co mają odrzucać veto prezydenta, skoro ten – o ile już mu się zdarzy – to vetuje PiSowskie ustawy, które według nich są złe?

Niejaki Albert Einstein powiedział kiedyś „Szaleństwem jest robić wciąż to samo i oczekiwać różnych rezultatów. Szaleństwem jest robić wciąż to samo i oczekiwać różnych rezultatów”. Ale widać jakiś Żyd nie będzie im mówił jak mają żyć. Żeby było jeszcze śmieszniej to chłopcy zapomnieli poinformować o swoich planach swoich przyszłych koalicjantów. Nie wiem jak PSL, ale Lewica zareagowała grupowym śmiechem. Czarzasty podsumował cyrk Rafau’a jednym zdaniem: „Patrzę z dystansem na partię, która musi co jakiś czas ogłaszać nowe otwarcie. Ja jakbym miał co kwartał ogłaszać nowy program i otwarcie, to bym się wypisał z takiej partii”. Trafnie.

Na tej samej konferencji Rafau zapowiedział likwidację TVP, bo to „fabryka kłamsta i manipulacji”: i przez nią Polska wpadła w ręce PiS. Nie bardzo rozumiem ten atak na Tadlę, Lisa i jeszcze paru wybitnych dziennikarzy pracujących w TVP do 2015 roku…

Miało być tak pięknie… Między innymi, zapomniany już Tomasz Lis raczył donieść, że Sklerotyczny Joe przyśle nam nowego ambasadora: „Wygląda na to, że Waszyngton przygotował dla PiS-u specjalny prezent. Nowym ambasadorem w Warszawie ma być nie tylko prawdziwy demokrata, ale do tego gej z mężem i dwójką dzieci. Polscy demokraci przywitają jak najserdeczniej”. Tomuś poczuł przypływ podniecenia, ale okazało się, że Michael Carpenter jednak nie będzie ambasadorem w Wielkim Imperium. Tomek znowu będzie pił… Swoją drogą Carpenter jest dyrektorem zarządzającym organizacji The Penn Biden Center for Diplomacy and Global Engagement, której celem jest m.in. krzewienie demokratycznych, równościowych i liberalnych zasad na świecie. Zawsze myślałem, że organizacja o takich celach nazywa się US Army…

Podobno super partia Gowina, o której istnieniu pamięta tylko on, się rozpada. Póki co wyrzucono z niej Bielana i Bortniczuka. Podobno Bielan z Gowinem walczyli o przywództwo w partii. W zasadzie Bielan zarzucił Gowinowi, że nie jest szefem tej partyjki od 2018 roku kiedy to miały się odbyć wybory, ale się nie odbyły. Nie do końca wiem po co kłócić się o stołek w organizacji, która nie ma znaczenia, ale co ja tam wiem? Najwyżej Gowin zmieni partię. Raz więcej nie ma znaczenia.

Jaruś Kuźniar – typ zapomniany bardziej niż Lis i partia Gowina razem wzięci – postanowił o sobie przypomnieć w swoim stylu. Nazwał dzieci, które urodziły się z różnymi schorzeniami „karykaturami człowieka”. Cóż, rodzice uczyli mnie że nie wolno śmiać się z niepełnosprawności, bo sobie tego ludzie nie wybierali i należy im się szacunek. Dzieci się ze schorzeniami urodziły, rodzice podjęli taką decyzję, ale była gwiazda TVN dziadowanie w Wallmarcie sama sobie wybrała. I kto jest karykaturą człowieka frajerze?

Najbardziej fascynuje mnie, że ludzie jego pokroju najbardziej obnoszą się z miłością do Owsiaka, a raz w roku zakładają różne skarpetki żeby wyrazić wsparcie dla dzieci z zespołem Downa… I nawet potrafią patrzeć na siebie w lustrze. Hipokryzja czy zwykła głupota?

Pamiętacie Gretę – jedna z najpotężniejszych kobiet świata? Opublikował – przez własną głupotę – na Twitterze listę postów, które miała opublikować w związku z protestami w Indiach, gdzie protestują rolnicy przeciwko wspieraniu przez rząd wielkich korporacji. Grecie teksty pisze Poetic Justice Foundation. Greta sama tego wszystkiego nie wymyśliła? Szok i niedowierzanie.

Zmarł Krzysztof Kowalewski… Znany również jako Roch Kowalski, Zagłoba, generał Molibden, kierownik produkcji Hochwander i wiele innych postaci. Smutne trochę, że z aktorów zostaną niedługo tylko Karolak i Adamczyk. (poglądy pomijamy niczym siłę tarcia i opory powietrza w szkolnych zadaniach z fizyki).

wtorek, 08 grudzień 2020 00:04

7 grudnia 2020 roku

Jeśli chodzi o rodzimy grajdołek to nie dzieje się nic nowego. Stałe, dyżurne tematy. Na przykład veto w sprawie budżetu. Wypowiedzieli się już absolutnie wszyscy. Niestety Jarek Gowin również. Chłop jest niby w Zjednoczonej Prawicy, ale zachowuje się jak byłby w Wielkiej Koalicji. Pojechał nawet negocjować w Brukseli i domagając się „rozsądnego porozumienia”. Jak Jarek będzie negocjował to i bez veta nie dostaniemy kasy. W końcu to chłop wielu talentów. I dobry negocjator – zwykle sam ze sobą się nie zgadza.

Orlen przejął wydawnictwo Polska Press. Dwadzieścia dzienników regionalnych, w tym najsłynniejszy: „Gazeta Wrocławska”, ponad sto tygodników, portale internetowe i drukarnie. Dotychczasowym właścicielem był niemiecki koncern Verlagsgruppe Passau. Repolonizacja mediów jak się patrzy… Tylko kto dziś gazety czyta? W odpowiedzi na zakup Wesoła Wdówka z Gdańska domaga się jak najszybszego uruchomienia unijnego funduszu dla niezależnych mediów, którego domaga się banda nierobów zwana Parlamentem Europejskim… Niezależne media sponsorowane przez polityczną organizację? Coś jak Trybuna Ludu?

Ziobro po raz pierwszy w życiu zrobił coś pożytecznego i złożył do Trybunału Konstytucyjnego wniosek o delegalizację Komunistycznej Partii Polski. Za „odwoływanie się w swoim programie i praktykach do totalitarnych metod i praktyk działania komunizmu, co jest niezgodne z Konstytucją RP”. Fajnie, że się Zbychu obudziłeś, ale dlaczego to łajno mogło tyle lat działać? Choć oczami wyobraźni widzę już julki protestujące przeciwko decyzji Trybunału o delegalizacji. Choć tym razem w roli mesjasza polskiej demokracji widziałbym towarzyszkę Nowicką.

Znany od zawsze z postępowych poglądów i miłości do Unii Europejskiej, niekwestionowany autorytet opozycji Romek Giertych wraca do polityki. Będzie startował w najbliższych wyborach – prawdopodobnie do Senatu, chce stanąć na czele „Komisji Śledczej ds. nielegalnych działań PiS w latach 2015-2021” i będzie się domagał delegalizacji PiS jako zorganizowanej grupy przestępczej. Wspaniała historia, naprawdę się wzruszyłem. Nowa władza rozliczy starą ze wszystkich przekrętów. Jak po każdych wyborach w Wielkim Imperium.

Szymek z TVN pucza jak przejąć władzę bez wyborów. Otóż opozycja powinna działać na rzecz zdobycia większości w Sejmie. Cóż za genialna i oryginalna koncepcja! Ale dalej jest jeszcze ciekawiej. Szymek postuluje wyciągnięcie ze Zjednoczonej Prawicy Gowina i jego ekipy. „Obiecać im te rzeczy, które można im obiecać w nowej Polsce, przeciągnąć ich na swoją stronę, wywrócić tamtą większość, stworzyć rząd techniczny lub od razu umówić się z ludźmi na wybory i jak najszybciej doprowadzić do zmiany władzy” mówi wybitny ekspert od polityki wszelakiej. A potem budzi się z krzykiem.

Julki teraz śpiewają aborcyjne przyśpiewki na melodię kolęd, albo starej, komunistycznej, włoskiej piosenki partyzanckiej. W Warszawie Rafau pokazał miejskie kartki świąteczne. Są tak świąteczne, że można je wysłać również na 1 maja, 22 lipca – słowa o Bożym Narodzeniu tam nie ma. Nawet nie ma śladu po czymkolwiek co się z Bożym Narodzeniem kojarzy. Pokazują jednak ile Rafau ma sobie rozumu i godności człowieka.

Weekend stał pod znakiem skandali na boiskach piłkarskich w Anglii. W sobotę kibice Millwall wygwizdali swoich piłkarzy (przy okazji również przeciwnika i sędziów) za bezmyślne klęczenie ku chwale BLM, co wywołało oburzenie wszystkich na Wyspach, choć akurat takiemu prymitywowi jak ja jawi się to jako ostatni bastion normalności. Jeszcze większy skandal wywołał Jamie Vardy z Leicester City, który po bramce, dającej zwycięstwo 2:1 w ostatniej minucie meczu z Sheffield United z radości złamał chorągiewkę w narożniku boiska. Na jego nieszczęście chorągiewka była tęczowa. Prawdopodobnie po tym fakcie wyrzucą Wielką Brytanie z Unii… a nie, to już niemożliwe. Sam zawodnik zapewne będzie musiał się tłumaczyć ze swojej urojonej „homofobii”.

vardy

Wylosowano grupy eliminacyjne do finałów Mistrzostw Świata w piłce kopanej. Trafiliśmy na Anglię, Węgry, Albanię, Andorę i – tradycyjnie już – San Marino. Strasznie antyunijna ta grupa… Widzę szansę na drugie miejsce i udział w skomplikowanych barażach…

Tak wiem co odwalił Rydzyk. Tylko ręce mi opadły nie byłem w stanie nic mądrego napisać na jego temat. Poza tym, że on musi mieć na nich wszystkich porządne kwity…

wtorek, 01 grudzień 2020 23:34

1 grudnia 2020 roku

Z radością i nadzieją rozpoczynamy ostatni miesiąc tego żenującego roku. Rok 2020 i nasza opozycja nie byłyby sobą gdyby nie rozpoczęły roku od gównoburzy. Tym razem dotyczy ona tego, że ”Duda kazał otworzyć stoki, żeby sam mógł jeździć na nartach”. Oczywiście wszystko dzięki dyskretnemu intelektualnie Gowinowi, który stwierdził, że prezydent dzwonił powiedział, że nie podoba mu się zamknięcie stoków”. Stoki finalnie otwarto, więc jest winny. Były to, co prawda, pierwszy przypadek, w którym rząd przestraszył się prezydenta. Mam zadziwiające wrażenie, że jednak nie Duda o tym decydował. Ale, że opozycja jest rozgarnięta jak kupa liści to jest i gównoburza.

Wybitni samorządowcy z Rafau’em i Dulczessą na czele napinali się, że dziś wyłączą oświetlenie ulic w miastach w proteście przeciwko vetowaniu budżetu, obniżeniu PIT, praworządności, prawom kobiet i Bóg jeden wie czemu jeszcze. Jednak chyba przekalkulowali, że to zirytuje nawet ich betonowy elektorat, w dodatku wpłynie na bezpieczeństwo ruchu i poprzestali na wyłączeniu podświetlenia budynków. Niepodświetlony Pałac im Stalina nie prezentował się najgorzej. W zasadzie jest mi dokładnie obojętne czy te budynki będą podświetlone. U mnie na wsi nawet jak palą się latarnie wygląda jak wojenne zaciemnienie.

Holenderski parlament zobligował rząd przed postawieniem Polski przed Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej czyli słynnym TSUE. Chodzi o legendarną praworządność, której brak w Polsce rzekomo zagraża Unii Europejskiej. Brak praworządności oraz uchylenie immunitetu sędziemu Tulei. Gdybyśmy żyli w normalnych czasach obecnie zwierzchnik sił zbrojnych pytałby o ilość dywizji armii holenderskiej. A, że żyjemy w czasach ekscentrycznych zapewne będziemy oglądać komedia pt. „opozycja wzywa Holandie do jak najszybszego złożenia pozwu”.

Europoseł Fideszu w Brukseli brał udział w „nielegalnym sexparty”. Nielegalnym oczywiście ze względu na obostrzenia. Osobiście nie rozumiem pretensji. Co można robić europoseł w Brukseli w wolnym czasie? Cały dzień spędza w jednym burdelu, więc potem, z przyzwyczajenia, idzie do drugiego.

Kinga Rusin znowu postanowiła popisać się ignorancją i, w sposób godny dla typowej julki, zażądała od policji zmiany zachowania wobec wściekłych bab. Posłuchaj Kinga,dziwne kobiety pływające w stawach i rozdające miecze nie mogą atencyjne, podstarzałe celebrytki, żyjące w świecie oderwanym od rzeczywistości jedno co mogą to pisać w internecie i popisywać się ignorancją w telewizjach śniadaniowych. Policjanci mają rozkazy i twoje pisanie mają tam, gdzie ty masz rzeczywistość. Chociaż nie… ty nie masz pojęcia o istnieniu realnego świata.

A na koniec się skupcie, bo to będzie bardziej skomplikowane od słynnej sceny z mostem w „Nic śmiesznego”. Otóż była taka aktorka Ellen Page. Grala w „Incepcji”, „X-menach” i czymś tam jeszcze. W 2014 oświadczyła, że jest lesbijką, w 2018 wzięła lesbijski „ślub”. Dzisiaj oświadczyła, że jest facetem i ma na imię Elliot (ok powiedziało: „jestem osobą transpłciową”). Zastanawia mnie więc czy to oznacza, że oszukiwało swoją żonę i tak naprawdę jest normalna czy dopiero teraz jest naprawdę popierdolone niczym rok 2020? Chyba nie nadążam za światem…

piątek, 25 wrzesień 2020 22:24

25 września 2020 roku

Jutro w samo południe Kaczafi, Vateusz, Ziobro i Gowin wygłoszą wspólne oświadczenie w siedzibie PiS. Oznacza to ni mniej, nie więcej to, że chłopaki się dogadali i oszczędzą nam przedterminowych wyborów. Ktoś zdziwiony? Myślę, że nie sądzę. Czasami trzeba pokazać kto rządzi i, że nie jest ro ani Zbychu, ani wysoki Jarek. Chodzą plotki, że Kaczafi zostanie wicepremierem który będzie kierować Komitetem Spraw Wewnętrznych, Sprawiedliwości i Obrony Narodowej – czyli nadzorować te trzy ministerstwa. I to jest ciekawa wiadomość. Wicepremier-nadminister.

Z cyklu „wiadomości kompletnie nieistotne dla świata” to Czarek Tomczyk zastąpił Władysława Gomułkę na stolcu szefa klubu parlamentarnego Wielkiej Koalicji. Co to zmienia? Jedynie to, że będzie go można oglądać jeszcze częściej. Nie wiem czy to jest korzystne dla nich.

Wczoraj siedząc sobie nad Wisła, tuż obok Warszawskiej Syrenki usłyszałem znaną melodię z jakiegoś trzeszczącego magnetofonu Kasprzak (któż to jeszcze pamięta?). Okazało się, że to „Czarny marsz” KOD-Kapeli puszczany w czasie demonstracji „Babć polskich”. To jakaś kolejna mutacja kodziarzy,. Tym razem maszerowali pod tęczowymi flagami. W sumie jakieś 12 osób i dwóch, biednych policjantów. Tak, teraz są tęczowi. Gdyby Kaczafi umiał trollować rzucił by z mównicy sejmowej, że wkrótce zabroni jeść gówno. Zwizualizujcie sobie Kryśke Jandę opychająca się kupą, Maje Ostaszewską z kartką „moje gówno, moja żywność”… Czyż to nie piękne? I nie mówcie, że niemożliwe.

Sławek Nitras vel Sławek N. nr 3 odwiedził Radio Zet. Gdy zaczął marudzić, że wszystkie samorządy będą podnosić wszelkie opłaty bo „rząd” Beata Lubecka stwierdził ,ze w Chełmie akurat całkiem odwrotnie i nawet komunikacja miejska będzie wkrótce darmowa Sławcio oświadczył, że w Chełmie są pewnie trzy autobusy. Prawie 70 tysięcy mieszkańców.. Cóż, typowy szacunek Platformy do wszystkich, którzy nie są półmilionowym miastem. Problemy PiS zaczną się gdy opozycja uświadomi sobie, że tym przegrywa wybory.

Skoro jesteśmy przy samorządach, to jak wiadomo Rafau ogłosił, że nie ma piniendzów, nie będzie inwestycji i wzrosną opłaty. Oczywiście nie na wszystko zabraknie pieniędzy. Hostel dla LGBTQWERTY oczywiście powstanie. Czy można powiązać brak pieniędzy w stołecznej kasie z żenującym nimi zarządzaniem? Chyba niemożliwe… W końcu demolka ruchu na Placu Zbawiciela czy hostel dla LGBTQWERTY są najistotniejszymi problemami w Warszawie.

Przepracowany Rafau odwiedził dziś Białystok, gdzie uroczyście nadawano nazwę skweru. Skwer imienia Adamowicza. Była też Dulczessa. Dulczessę jeszcze rozumiem w jakiś sposób – w końcu santo subito był prezydentem Gdańska. Ale Rafau? Jakoś mi się to nie łączy…

Żeby nie było, iż czepiam się tylko Rafau’a to radni Kraśnika zajmą się petycją Stowarzyszenia Koalicja Polska Wolna od 5G o objęciu miasta strefą wolną od 5G oraz wyłączenie sieci Wi-Fi. Oczywiście nie wiadomo, jaką uchwałę w związku z tym podejmą, ale sam fakt zajęcia się tą petycją jest czymś co obraża samorząd. Z drugiej strony… może tam sprzedam moje czapeczki „5G ready”?

Jakaś aktywistka chciała pomazać sprayem furgonetkę pro-lifa więc dostała gazem po ryju. Teraz płacze w Internecie, że ją napadnięto. Zaiste ciekawą ma definciję słowa „atak”. Ale lewacy tak mają. Prosi też o wodę i inne środki bo nic nie widzi. Nic nie widzi, a pisze… to jest zdolność, której zazdroszczę….

Kojarzycie markę Uncle Ben’s? Tę z Murzynem w logo? To zapomniecie. I o logo i o marce. Teraz będzie się nazywało Ben’s Original. Dlaczego? Bo poprzednie były rasistowskie. Nie jest to pierwsza zmiana i zapewne nie ostatnia. Szaleństwo BLM ogarnęło wszystkie korporacje. W zasadzie jest to logiczne następstwo dyktatury politycznej poprawności.

Prawie na koniec głos zabierze wiecznie zadowolony Łukasz Warzecha:

warzecha

A na koniec dobra wiadomość. Idę na urlop. Tak, kolejny w tym roku – plusy dodatnie pandemii. Bez nadawania tydzień, może ciut dłużej. Może będę na Twittera zaglądał. Choć nie wiem czy będę miał chwilę. Może odzyskam świeżość…

piątek, 18 wrzesień 2020 21:58

18 września 2020 roku

Sejm w nocy przyjął tzw. piątkę dla zwierząt. Przy okazji zaorał branże hodowców zwierząt futerkowych bez okresu przejściowego, ani bez odszkodowań dla ludzi, którzy się tym zajmują. I być może ferm norek jest w Polsce ok. 800 i jest nic nie znaczącym promilem w PKB, choć Związek Przedsiębiorców i Pracodawców wyliczył, że dużo ferma płaci rocznie 500 tys. złotych wszelkich podatków, a mała ok. 100 tys. złotych. Co więcej 95% produkcji futer było przeznaczone na eksport – przynosiło to marne 1,5 miliarda złotych rocznie. Kto bogatemu zabroni wywalać poszczególne branże gospodarcze ku zadowoleniu Spurkini i reszty tej bandy. Zaorano również eksport zwierząt po uboju halal i koszer. A jako, że popyt na futra i produkty halal i koszer będzie to „nasze” rynki przejmą Duńczycy, Niemcy i Rosjanie. Brawo Kaczafi!

Dlaczego Kaczafi? Bo zarządził dyscyplinę. Teraz czternastu posłów PIS zostało zawieszonych, posłowie Gowina i Ziobry zapewne zostaną wykluczeni z klubu. Zaiste napoleońskie rozwiązanie… I nie ważne czy chodzi o jego miłość do zwierzątek, czy o próbę pokazania Ziobrze i Gowinowi kto tu rządzi. Rozstrzelał właśnie kolejną grupę swojego elektoratu, nawet Rafał Ziemkiewicz dostał w porannym programie TV Republika szału. Cóż, nie wiem dlaczego mam w tej chwili przed oczami te wszystkie przeróbki narady w bunkrze austriackiego akwarelisty z filmu „Upadek”. I jeszcze Marek Suski z radością oznajmiający, że koalicji nie ma i będzie rząd mniejszościowy. Kaczafi rozpędził autobus i pędzi na ścianę… Oświadczam jednak, że na przedterminowe wybory nie pójdę. I pewnie będzie więcej takich.

Wielką zwolenniczką tej ustawy okazała się Magda Ogórek. Dość często widywana w futrze. Przy okazji zaapelował o ograniczenie konsumpcjonizmu. To jest bardzo ciekawy temat. O ograniczenie konsumpcjonizmu najgłośniej apelują wszelkiej maści celebryci, którzy konsumują najwięcej rzeczy zbędnych. Temat raczej dla socjologów niż dla mnie – niech się raz w życiu przydadzą do czegoś.

Wczoraj wieczorem Internet obiegło zdjęcie kandydatki na następczynie Bodnara Zuzanna Rudzińska-Bluszcz jak siedzi na podłodze i oczekuje na głosowanie na swój temat. Zastanawiam się, jakim cudem nie znalazła w Sejmie krzesła czy innego miejsca do siedzenia, skoro można się tam o nie zabić? Może nie daje rady. W końcu współpracowała z Bodnarem i Spurek… Na głosowanie się nie doczekała, gdyż spadł z porządku obrad.

Cezary Kucharski, były piłkarz i menadżer Roberta Lewandowskiego wymyślił, że piłkarz jest mu winny marne 39 milionów złotych. Kucharski, który był też posłem PO, jednak niekoniecznie znajdującym czas na bywanie w Sejmie, mówi o „odszkodowaniu”. Za co? Nie mam pojęcia. Żeby zmotywować Lewandowskiego do zwrotu „długu” złożył donos do urzędu skarbowego, że ten przelewał pieniądze z Niemiec na konta swojej polskiej firmy. Cóż, zagranie typowe dla Czarka. Nie bez kozery kiedyś na Legii mówiono o nim, gdy już zakończył karierę i płakał, jak to mu w Legii było źle „byłeś zbójem jesteś chujem”. Przy okazji wypada przypomnieć, że typ wezwał kiedyś policję, gdy poszarpał się z kolegą w czasie towarzyskiej gierki na boisku. Typowy Rudy z „Blok ekipy”.

czwartek, 17 wrzesień 2020 21:21

17 września 2020 roku

Dzieje się niewiele, ale za to grożą nam wybory. Kolejnych wyborów w tak krótkim czasie nikt normalny nie wytrzyma, więc grozi nam przepełnienie psychiatryków. A wszystko przez to, że Ziobro nie chciał poprzeć ustawy znanej jako „Bezkarność+”, a Gowin uzależnił poparcie ustawy futerkowej od przyjęcia swoich poprawek. Kaczafi więc zwołał posiedzenie klubu, uznał, że negocjacje z koalicjantami nie mają sensu, chciałby rządzić bez swoich przystawek, ale rząd mniejszościowy nie ma sensu i stąd możliwość wyborów. Osobiście nie wieżę w to – chłopcy poskaczą, popyskują i zrobią to co każe Naczelnik. I oby tak było, gdyż wybory nie są w tej chwili potrzebne, bo się zwyczajnie pozabijamy. Choć Budka już żąda samorozwiązania Sejmu.

Póki co największym plusem awantury wewnątrz koalicji jest wycofanie z prac ustawy o bezkarności.

EuroParlament przyjął rezolucję w sprawie praworządności w Polsce. Wzywa instytucje unijne do podjęcia zdecydowanych działań w tej sprawie. Czy słodkie pierdzielenie spod hasła „weźmy i zróbcie, bo tyle naszego co se pogadamy”. A wszystko na nasz koszt. Ta banda nierobów ubolewa tez nad masowymi aresztowaniami, których ofiarami padło 48 osobo-LGBRTQWERTYów. Nie zauważyłem żeby pochylali się nad przedstawicielami innych grup. Rezolucję z radością poparli przedstawiciele Jeszcze Nowszej Lewicy i Platformy. Ktoś zdziwiony? Nie widzę. Ich elektorat też zachwycony.

Kinga Duda została doradcą społecznym prezydenta Andrzeja Dudy Rzecznik prezydenta Błażej Spychalski wyjaśnił, że Kinga nie ma określonych zadań i zakresu kompetencji, gdyż na tym polega funkcja doradcy społecznego. Cóż… Kinga jest z pewnością świetnie wykształconą i inteligentną młoda kobietą. Ale jednak jej ojciec mógł sobie darować tego typu współpracę z nią. Nawet społeczną. Przy kolacji mogli gadać.

Łukaszenka postanowił wzmocnić swoją narrację o grożącej Białorusi interwencji z zewnątrz i zamkną granicę z Polską i Litwą oraz wzmocnił ochronę granicy z Ukrainą. Przy okazji zaapelował do narodów wymienionych państw, aby powstrzymali swoich „szalonych polityków” i nie dopuścili do wybuchu wojny. Oj Aleksandr, Aleksandr, naprawdę myślisz, że ktokolwiek, gdziekolwiek się da na to złapać?

Wybitne umysłu typu Karnowski z Sopotu i Ochojska z Brukseli apeluje o przyjęciu „uchodźców” z obozu na Lesbos. Tego obozu, który sami sobie spalili. To może zróbcie to na własny koszt. Chodzą plotki, że przyjaciółka tego pierwszego z Sopotu, zwana wesołą wdówką, ma ich gdzie zakwaterować.

Pamiętacie ten stary dowcip, który kończył się mniej więcej „nie masz akwarium, więc jesteś pedałem”? To teraz mamy to w wersji z psami i odwrotnie. Ktoś mi podesłał artykuł z bliżej nieznanej mi strony unitedwildlifeunion.com w którym możemy przeczytać (dzięki Google): „Jeśli jesteś biały i posiadasz psa, otwarcie uczestniczysz i opowiadasz się za przywłaszczeniem kulturowym i kolonializmem. Wzmacnianie tej kultury jest NIE do zaakceptowania i będzie miało swoje konsekwencje”. Także miłośnicy psów, jesteście rasistami. A jakbyście nie wiedzieli Hitler też miał psa. Na szczęście mam kota. A wiecie kto jeszcze ma kota? No właśnie… Oczywiście zdaję sobie sprawę z faktu, że to może być trolling, ale chociaż ciekawy. Z drugiej strony w części „About Us” twórcy strony piszą o sobie „United Wildlife Union to działająca na zasadzie wolontariatu grupa non-profit, której celem jest udostępnianie i tworzenie treści, które wspierają nasze dwa główne cele - ochronę życia zwierząt i dalszą sprawiedliwość społeczną.”. Mamy wiek XXI i ciężko często odróżnić prawdę od fikcji.

I z tym dylematem Was zostawiam…

Może dodam jeszcze, że Michał Kwiatkowski wygrał dzisiejszy etap Tour de France, po dwuosobowej ucieczce, Piast Gliwice awansował do kolejnej rundy EuroPucharów, a niejaki Armand Duplanis ze Szwecji pobił 26-letni rekord świata w skoku o tyczce Sergieja Bubki – od dzisiaj wynosi on, na otwartym stadionie, 6,15m. Bubka skoczył centymetr niżej.

poniedziałek, 07 wrzesień 2020 22:31

7 września 2020 roku

W Warszawie banda określająca siebie jako „ekolodzy”, a w rzeczywistości znudzonych, przerośniętych bąbelków, posadziła swoje opłacane przez jakieś lobby dupy na ulicy i dwie godziny siedziała na asfalcie. W tym czasie nasza dzielna policja stała i delikatnie ich wynosiła. Cyrk był nielegalny, więc powinno się to załatwić w 15 sekund (lub odpuścić sobie obstawianie tego burdelu – paru kierowców było gotowych ostatecznie rozwiązać tę kwestię), ale niestety „odważny” i „antyunijny” rząd boi się podjąć jakichkolwiek bardziej stanowczych kroków przeciwko lewakom, bo dzieci Spinellego dary by się głośniej niż dotychczas.

A jeśli jesteśmy już w stolicy to Rafau dziś wypluł z siebie: „Polska polityka może być inna. Gdybym w to nie wierzył, właśnie ogłaszałbym start strony z licznikiem ścieków płynących do Wisły za kadencji Lecha Kaczyńskiego, a nie start nowego ruchu”. Czyli, w tłumaczeniu na język ludzki: „polityka może być inna, ale ja obciążę za awarię nieżyjącego Lecha Kaczyńskiego, bo nie mam nic na swoją obronę”. Jeśli Rafau jest największą nadzieją opozycji to opozycja powinna się natychmiast rozwiązać.

Oliwy do ognia dodała „pisowska prokuratura”, która uznała, że nie doszło do zamachu. Wychodzi więc, że awaria powstała z niedbalstwa podczas budowy.

Skoro jesteśmy przy Czajce to płynnie (nomen-omen) przejdziemy do czegoś co nazywa się „Wody Polskie”. Ich szef stwierdził, że mają wiele przygotowanych inwestycji, są więc w stanie przyjąć każdy miliard złotych. Mam dokładnie tak samo! Tylko nikt nie chce mi dać miliarda… ani nawet pół.

Hanka Gil-Piątek, posłanka lewicy, która weszła dzięki przynależności do Wiosny Biedroniowej postanowiła opuścić klub lewicy i być pierwszym w historii posłem Szymka Hołowni. Zaiste wzruszająca postawa. Mnie najbardziej wzrusza jak szybko można rozwalić partię, którą powoływało się do życia z hukiem godnym czegoś naprawdę istotnego. Szacun Robcio!

Jarek Gowin wraca do rządu… Od razu wizualizuje mi się Boguś Linda mówiący „czasy się zmieniają, a pan ciągle w rządzie”. Oczywiście nie wiadomo jakie ministerstwo Jarek obejmie, ale przecież zna się na wszystkim. Osobiście proponuję Ministerstwo Głupich Kroków lub Ministerstwo Spraw Niepotrzebnych. To drugie nawet bardziej do niego pasuje.

Siemoniak i Sławomir N. nr 3 czyli Neumann chcą być szefami klubu parlamentarnego Wielkiej Koalicji. Jest to wiadomość kompletnie nieistotna dla świata, ale wielka dla Schetyny.

W Holandii reaktywowano PNVD – partię pedofili. Patrząc na otaczający nas świat ciężko się dziwić, co gorsza, można oczekiwać, że za chwilę pedofile będą walczyć o swoje prawo do „miłości” i zyskają poparcie elyt. Jakby komuś pedofilia nie wystarczyła to partia będzie również walczyć o legalizację nekrofilii. Żona Franka Kutschery lubi to! (tak, wiem dlaczego wzięła ślub z trupem).

W świecie celebrytek pokłóciły się Anna Lewandowska z Mają Staśko. Nie mam pojęcia kim jest ta druga, ale sprawa jest wyjątkowo fascynująca. Żona Roberta zatańczyła przebrana za grubą babę. Ta druga ją za to zjechała, zarzucając jej… fatofobię (serio! Kolejna pozycja w nowomowie). Ta pierwsza przerosiła, usunęła wpis i postraszyła druga prawnikami i 50 tysiąca złotych kary. Skończyło się jak zwykle na niczym. Choć osobiście uważam, że emancypacja powinna być dostępna wyłącznie dla inteligentnych kobiet. Jak widać powyżej inne są tym wyjątkowo znudzone.

Nasi kopacze kuli rozegrali dwa mecze. Z Holandią przegrali 0:1, choć Brzęczek był bardzo zadowolony, dziś z Bośnią i Hercegowiną wygrali 2:1. Co ciekawe był to pierwszy wygrany mecz reprezentacji w sytuacji, gdy pierwsza straciła bramkę od… 2007 roku. Jednakże oczy bolały patrzeć na wyczyny naszych umiłowanych gwiazd futbolu.

Na tenisowym US Open jest ciekawiej. Novak Djokovic postanowił odpić piłkę w bok i trafił sędzinę. Mimo tego, że to naprawdę wyglądało na przypadek został zdyskwalifikowany. Bo taki jest regulamin. I musi być stosowany dla wszystkich. Nasi przedstawiciele nadzwyczajnej kasty powinni uczyć się czegoś od sędziów tenisowych.

Odbyła się kolejna gala Fame MMA. O jej poziomie niech świadczy fakt, że Najman wygrał walkę. Przez nokaut.

Zapomniał bym… Warszawa wyda 300 tysięcy złotych na „Paradę klaunów”. I nie chodzi o uliczne występy Rafau’a i Rabieja, a realizację zadania publicznego „Inwazja klaunów – I europejski Festiwal klaunady”. Beneficjentem jest Fundacja Zakochana Warszawa. Pamiętajcie jednak, że rząd okrada Warszawę i ta nie ma pieniędzy na poważne rzeczy.

piątek, 08 maj 2020 21:02

8 maja 2020 roku

Od wczoraj trwa „strajk przedsiębiorców” zorganizowany przez kandydata Tanajno. Po części rozumiem postulaty, bo domagają się utrzymania miejsc pracy obniżenia, podatków oraz składek ZUS, zahamowania obniżek pensji, a także wypłatę odszkodowań dla przedsiębiorstw za kwarantannę, a także przyspieszenia przekazywania pomocy. Tę część jestem w stanie zrozumieć. Ale już domagania się dymisji VATeusza i Szumowskiego, obniżenia pensji w administracji (ta najbardziej dotknie referentów, nie naczelników), udziału w protestach znanych kodziarzy oraz opowiadania o szkodliwości szczepionek, 5G i innych foliarskich teoriach kompletnie nie. Także wychodząc ze słusznego założenia znowu powstała groteska. Chyba, że rządowa dywersja.

Grzesiu Braun niestety też trochę popłynął strasząc policjantów. Policjanci z kolei popłynęli zatrzymując wczorajszych uczestników demonstracji. Dzień, jak co dzień w państwie z dykty… Trochę zadymy, krzyków z obu stron i rozchodzimy się do domów.

A skoro jesteśmy przy przedsiębiorcach to nie można zapomnieć o najwybitniejszym z nich. Zbychu Stonoga znowu został aresztowany. Zbiórkę na kaucję organizuje… Czuchnowski Wojciech. Tak, ten z GóWna. Bo Zbychu jest „antypisowski”. Zdaje się, że Wojtuś zapomniał co Stonoga mówił o jego pupilach. Oraz o tym, że zwyczajnie ma coś z głową.

Drugi co do ważności Jarosław w Polsce w rozmowie z Super Expressem stwierdził, że wybory odbędą się między 20 czerwca, a połową lipca. W sumie to chyba jest mi z tego powodu bardzo wszystko jedno. Nie wiem czy po cyrku z niedzielnymi wyborami (to te wybory bez głosowania) chce mi się brać w tym udział. Chociaż kandydatura Staśka Żółtka kusi. Że to brzmi niepoważnie? A dlaczego mam ich traktować poważne, skoro oni nas traktują jak idiotów.Oczywiście można się zastanawiać jak tacy kandydaci zebrali wymaganą liczbę podpisów… Choć może lepiej nie…

Państwowa Komisja Wyborcza oficjalnie poinformowała, że lokale wyborcze pozostaną zamknięte, a cisza wyborcza nie będzie obowiązywać. Jakby to komuś robiło różnicę.

Solorz morduje Polaków! Tak zapewne stwierdzą foliarze, bo poczciwy Zygmunt przy pomocy Plusa odpala sieć 5G w siedmiu polskich miastach: Warszawie, Gdańsku, Katowicach, Łodzi, Poznaniu, Szczecinie i Wrocławiu. Także nie zdziwcie się, gdy zobaczycie na ulicy kogoś bez maseczki, ale w czapeczce z folii aluminiowej.

Znacie nosacza? Jasne, że znacie, kto nie zna tych memów. Polska Akademia Nauk podaje, że tak polubiliśmy te małpy, że nie tylko zaczęliśmy wyszukiwać w internecie informacji o nich, ale zaczęto dokonywać wpłat na ratowanie tego zagrożonego gatunku… Widzicie „ekolodzy” i inne Grety? Gdybyście zamiast drzeć mordy i straszyć zaczęli robić memy coś w końcu byście osiągnęli. Gdyby wam naprawdę o przyrodę i klimat chodziło.

Na koniec fantastyczna, choć niespodziewana wiadomość. Jako, że w ostatni weekend maja ma wrócić najlepsza piłkarska liga świata to zakupem praw do jej transmisji są zainteresowane telewizje z Włoch i Portugalii... Wyobrażacie sobie we włoskiej telewizji zapowiedź „Dziś mieliśmy pokazać derby Mediolanu, ale w zastępstwie pokażemy mecz Arka Gdynia – ŁKS Łódź”? A tak będzie! Europa dostanie od nas to, na co zasługuje.

A najśmieszniejsze jest to, że dźwięki z trybun nie zagłuszą wymiany opinii na boisku, co może u przeciętnego Włocha spowodować zadumę nad tym gdzie polscy piłkarze tak często skręcają.

Miłego.

Strona 1 z 3