Przeczytaj u nas o temacie: Palikot

piątek, 06 marzec 2020 23:39

6 marca 2020 roku

Nareszcie rząd reaguje na koronowirusa. Oczywiście nie uspokajanie paniki, w którą wpadł suweren gotowy zabić każdego, kto kaszlnie – z tego powodu został na przykład zatrzymany pociąg na dworcu Centralnym w Warszawie, a w pewnym przedszkolu wezwano pogotowie, bo bąbelek dostał ataku kaszlu i nieważne, że dzieciak się zwyczajnie zakrztusił.. Rząd postanowił zwolnić z akcyzy spirytus. I takie działania rządu to ja popieram. Jak wiadomo spirytusem najlepiej jest się odkażać.

Prezydent podpisał ustawę i TVP dostanie marne 1,95 miliarda złotych. Niestety najwyższą cenę zapłacił najlepszy prezes w historii światowej telewizji. Jacek Kurski został odwołany z tej zaszczytnej funkcji przez Radę Mediów Narodowych. Nóż w plecy… W końcu był to człowiek, który wzniósł TVP na nieosiągalny dla nikogo poziom. I tak mu podziękowano… Zastanawiam się tylko czy kolejny prezes sprawi, że TVP da się oglądać, a „Wiadomości” przestaną być programem satyrycznym. Chyba, że geniusz zbrodni, jakim jest Kaczafi, powoła zamiast Kury Sakiewicza. Albo któregoś z Karnowskich.

A co do pieniędzy – mam nadzieję, że zachowujecie rozum i godność człowieka i nie sadzicie, że Duda jednym podpisem zabił więcej ludzi niż koronowirus, bo ukradł pieniądze onkologii…

Tarczyński spotkał Michnika i poprosił o pozdrowienie brata. W związku z tym Frasyniuk poprosił Tarczyńskiego, aby ten nosił ochraniacz na zęby, bo go może spotkać. Władziu to, że sąd pozwala ci kopać policjantów nie oznacza, że nie trafisz na silniejszego od siebie. Nie wiem, jakie umiejętności posiada Dominik, ale jest od Władzia dużo młodszy, więc na miejscu gwiazdy opozycji nie napinałbym się za bardzo.

Anna Walentynowicz została umieszczona na liście 100 najbardziej wpływowych kobiet stulecia magazynu „Time”. W dodatku gazeta określił ją jako „matką polskiej niepodległości”. Bolesława chyba szlag trafi jak mu to ktoś przeczyta…

Leszek Miller został Ambasadorem Polskiej Wódki. Jest w tej roli postacią całkowicie niewiarygodną. Dużo lepszy byłby jego partyjny kolega i dwukadencyjny prezydent, ale cierpi na nietolerancję alkoholu. Swoją drogą czy lewicowy polityk może mieć jakąkolwiek nietolerancję?

Palikot będzie stawiał domki na terenie Browaru Tenczynek. Z kranów ma tam płynąc piwo. I naprawdę trzeba było pchać się do polityki zamiast realizować tak genialne pomysły?

I to tyle, bo 80% doniesień to histeria koronowirusowa.

środa, 27 marzec 2019 21:38

27 marca 2019 roku

Jak pewnie zauważyliście sporo stojących po naszej stronie profili i stron postanowiło zaprotestować przeciwko ACTA2 milcząc przez najbliższe dwa dni. Protest rozumiem, ACTA2 nie popieram natomiast nie uważam, żeby dobrowolne milczenie było właściwe dla całej sytuacji. Trzeba mówić dopóki nam pozwalają. A jak nam zabronią? Tym bardziej należy mówić. Dlatego ograniczę się do zmiany zdjęcia w tle.

Zaczynamy więc.

Niedawny zbawca polskiej polityki, poprzednik Ryśka i Robcia na stanowsku „fajnego” ma problem. Zapomniało mu się zapłacić miliona podatku. To zapewne spisek siepaczy. Trudno uwierzyć, że ktoś tak spokojny i zrównoważony mógłby zrobić to celowo.

Marek Plura, jeden z Europosłów, którzy wczoraj poparli ACTA2 przyznał, że się pomylił i po głosowani skorygował swój głos. Oczywiście można założyć, że kłamie, można założyć, ż eto i tak nie robi różnicy, uważam jednak, iż należy docenić przyznanie się do błędu. Ale z uwagi na fakt, iż jest z Platformy i tak nie dostanie mojego głosu. Problem tkwi w tym, że zmiana głosu po głosowaniu nie powoduje zmiany jego wyników. A takich jak Plura było… 13. A do głosowania poprawek zabrakło 5 głosów. Wychodzi na to, że każdy debil może być Europosłem. Ale to już jest wina wyborców.

Póki co nasz umiłowany EuroParlament przegłosował wprowadzenie zakazu używania plastikowych sztućców, talerzy patyczków do uszu oraz kubków. To ostatnie to prawdziwy dramat. Najchętniej zakazaliby tez plastikowych toreb, ale póki co zanosi się na wprowadzenie opłat za każda torebkę i podniesienie już obowiązujących opłat. Cóż, bez tego chyba da się żyć.

Skarbówka sprawdzi osoby prowadzące działalność gospodarczą. Konkretnie chodzi o osoby, które wystawiają miesięcznie jedną fakturę, jednemu pracodawcy. Według siepaczy spełniają oni wymogi umowy o pracę i tak powinni być zatrudnieni. Fantastyczny pomysł biorąc pod uwagę, że jeszcze dwa lata temu pewne ministerstwo z siedzibą w warszawskim Pałacu Blanka zachęcało pewną grupę zawodową – zwłaszcza na najważniejszych stanowiskach – do przejścia na tę formę zatrudnienia. Nie sądzę żeby to był spisek. Raczej okazało się, że wstaliśmy z kolan nie tak bardzo jak usiłuje się wmówić.

Niedawno odbył się w Warszawie przetarg na dostawę tramwajów. Przetarg wygrała, znana z produkcji tramwajów, niczym GóWno z pisania prawdy, firma Hyundai. Od wyniku przetargu odwołała się PeSa, a Krajowa Izba Odwoławcza przychyliła się do wniosku skarżącego. Co to oznacza? Prawdopodobnie unieważnienie przetargu. I przede wszystkim kolejny sukces Czaskowskiego. Teraz się okaże, że w zasadzie żaden tramwaj nie jest Warszawie potrzebny. Poza tramwajem różnorodności rzecz jasna.

poniedziałek, 07 grudzień 2015 21:57

7 grudnia 2015 roku

Płaczą, jęczą i się skarżą. I straszą. Okrągłomeblowe autorytety oczywiście.

Niejaki Thomas Fuchs przed otrzymaniem azylu w Niemczech znany jako Tomasz Lis płakał w niemieckiej telewizji. Że ogranicza się wolność mediów, a jemu samemu życzy się aby zdechł na raka. Ja mu tego nie życzę. Życzę mu długiego życia. W zapomnieniu. W dzisiejszych czasach ludzie szybko zapominają o swoich idolach. A jak Tomcia nie będzie w TV to go nie będzie. Zatroskany potomek wyznawców Hitlera prowadzący program stwierdził, że „Krytyczne wywiady z politykami – tego Polacy już pewnie nie uświadczą”. Rozumiem, że przez 8 lat takich wywiadów z politykami opcji rządzącej było mnóstwo. Pewnie na kanałach XXX bo w informacyjnych takich nie widziałem.

W Parlamencie Europejskim odbędzie się debata b\na temat sytuacji w Polsce. Przecież skandalem jest, że motłoch wybrał inaczej niż było ustalane w Berlinie i Brukseli. Może udzielą nam bratniej pomocy w obronie demokracji?

Ciekawostką jest oczywiście fakt, że gdy Duda mówi do Polaków w Londynie, że Polska nie jest rajem to skandal. Gdy elyty płaczą za granicą to wyrażają „słuszne oburzenie”.

Swetru wzywa do wyjścia na ulicę. Mało tego, w sobotę wyszli. „Olbrzymia demonstracja” w Poznaniu zgromadziła... 300 osób. Była zdecydowanie najliczniejsza spośród demonstracji „obrońców demokracji”. W Łodzi demonstrowali „w obronie demokracji” pod siedzibą PiS – miejscem gdzie niejaki Cyba zastrzelił Marka Rosiaka. Zapewne w obronie demokracji.

Byłby jednak spokojny o przeniesienie dyskusji na ulicę. Nie wyjdą. To znaczy wyjdą. Ale nie tym razem, bo zimno, akurat będą mieli umówionego fryzjera, pójdzie kto inny... A tak właściwie dlatego, że kompletnie nic ich nie spaja. A z ludźmi, których się nie zna i nic z nimi ich nie łączy ciężko cokolwiek organizować. Także Uliczne protesty skończą się w internecie.

Za to zdecydowanie wyprowadzić na ulicę ludzi chce Hanka Gronkiewicz. Władze Warszawy chcą żeby alkohol można było kupować najwyżej do godziny 22:00. A teraz pomyślcie co bardziej działa na wyobraźnię: jakiś Trybunał czy brak monopoli?

Konrad Piasecki raczył dzisiaj napisać na Twitterze: „Oczywiście że H.Krzywonos nie była organizatorką czy liderką strajku w 80 r., ale i wtedy i potem stała po "dobrej stronie mocy". Przecież jeszcze wczoraj autorytety twierdziły coś odwrotnego. Czyżby przez te wszystkie lata Heńka jechała na ściemie?

Jak wiemy PiS morduje demokrację. Tym razem wziął się za więzienia. Ministerstwo Sprawiedliwości chce usunięcia z cel telewizorów, DVD, a także zostaną zlikwidowane widzenia intymne. Za to biedni więźniowie będą zmuszani do prac społecznych, budowy dróg, sprzątania ulic, opieki nad starszymi i niepełnosprawnymi. Skandal! Widać, że Kaczafi chce się na poprzedniej władzy brutalnie odegrać.

Wybory regionalne we Francji wygrał Front Narodowy. Prawdopodobnie Francuzi dołączą do nas i Węgrów w kącie. A może nawet wykluczą ich z Unii? Fachowcy w szoku, ichni dziennikarze w szoku. I żaden nie wpadł na to, że jeśli imigranci mają większe prawa od gospodarzy to kiedyś musi to tych ostatnich zirytować. Idący z Brukseli debilizm dołożył swoje. Taka jest mooja diagnoza. „Fachowcy” mogą wykorzystywać.

Palikmiot został morda akcji „Hejt stop”. Jest to drugi ryj po tym prezenterze z tvnowskiej telewizji śniadaniowej... zapomniałem nazwiska. Faktycznie godni reprezentanci. Wkrótce wizerunek Hitlera (pozdro JKM!) zostanie wykorzystany do promowania mulitkulti.

Pamiętacie mecz o superpuchar Legia-Wisła na Stadionie Narodowym w lutym 2012 roku? Zasłynął z tego, że go nie było, bo jak stwierdził Adaś Szejnfeld „to stadion na Euro, a nie jakieś superpuchary”, a wybitny umysł w postaci Joanny Muchy zapytał „kto wybierał drużyny do tego meczu?”. Otóż są wydał wyrok, że Skarb Państwa musi zapłacić Ekstraklasie milion złotych za odwołanie meczu. Szkoda tylko, że pan komendant, dzięki któremu mecz odwołano, bo uznał, że stadion za mnóstwo pieniędzy nie spełnia warunków rozegrania meczu, i pani ministra pozostaną bezkarni. Na razie mam nadzieję. Swoją drogą mam nadzieję, e działalność Ministerstwa Sportu z czasów Joanny będzie szczegółowo zbadana.

I to tyle. Gratuluję dotrwania do końca. Dobranoc i nie zapomnijcie jutro mordować demokracji!

niedziela, 02 sierpień 2015 21:28

2 sierpnia 2015 roku

W piątek informacją dnia było to, że premierzyca cuciła chłopca, który zasłabł na spotkaniu z nią. Biedne dzieci o 6:30 wywieziono z Wyszkowa i zwieziono na szopkę przeciwko dopalaczom. O dziwo zabrakło przypomnienia o tym, że nie udzielenie pomocy jest karalne. Z GóWnianej relacji wynika, że premierzyca jest bohaterką. Tylko, czy przypadkiem lekarz nie powinien tego umieć?

Na Woodstocku w ciężkim stanie w szpitalu wylądowała para, która ochlała się płynu do mycia felg. Owsiak musi być dumny ze swojego koncertu.

Czeski prezydent skierował do imigrantów trzy proste zdania: „Nikt cię tu nie zapraszał. Skoro już jesteś, szanuj nasze przepisy. Jeśli ci się to nie podoba, odejdź”. Niby to oczywiste, ale zdebiła Europa zaraz ogłosi go faszystą i będzie żądała kary śmierci. Nie zauważąjąc, że sama zostanie zabita.

Palikmiot zrzeknie się mandatu poselskiego na korzyść tego gościa od „Wolnych konopi”. Mam nadzieję, że tej kreatury więcej w Sejmie nie zobaczymy. Bo jako „niezależny ekspert” z pewnością będzie gościł w TVN.

W Warszawie z wielką pompą oddano „bulwary wiślane”. Była Hanka, była premierzyca, był ochlaj i wyżerka, ogłoszono sukces. I tylko nikt nie wspomniał, że opóźnienie wyniosło marne trzy lata, w dodatku oddano 1/3 „bulwaru”. Reszta wciąż jest w remoncie, a termin jego zakończenia jest tak samo znany jak lądowania załogowej misji na Marsie.

Niejaki Rozenek od Palikmiota (przynajmniej kiedyś, nie chce mnie się analizować drogi politycznych zombie) stwierdził dzisiaj w TVN24, że gwizdy 1 sierpnia na Powązkach to wina „zbyt dużej ilości lekcji religii w stosunku do zajęć z historii” . A czy to przypadkiem nie Palikmioty krzyczały, że historia w ogóle nie jest potrzebna i, że trzeba patrzeć w przyszłość?

A teraz o 1 sierpnia i słynnych gwizdach, których w tym roku było mało. Praktycznie wcale. Jednak te, które się pojawiły wystarczyły na medialną histerię. Nie, nie popieram, bo na Powązki nie przychodzi się dla Kopacz, Komorowskiego, Dudy czy Kaczyńskiego. Jednak histeria jaką podsycą media jest absolutnie nieuzasadniona. Gdybym był złośliwy napisałbym, że gdyby nie było powodów nie byłoby gwizdów.

Bardziej uzasadnione byłoby pytanie do premierzycy od kiedy to interesuje się Powstaniem Warszawskim. Wczoraj była w parku Dreszera, przy Grobie Nieznanego Żołnierza i na Powązkach. Co w tym dziwnego? To, że nigdy w parku Dreszera nie pojawiał się żaden premier. Ewci tez tam nigdy nie było, a przecież bywała i marszałkiem sejmu. Chciałbym wierzyć w to, że kierowała ją chęć uczczenia Powstańców i troska o Nich. Tylko, że jakoś nie jestem w stanie. Wierzę za to w rozpaczliwe poszukiwanie głosów przed wyborami. Niestety... od ludzi zgromadzonych na uroczystościach na jej miejscu masowego poparcia bym się nie spodziewał.

A same obchody? Patrząc na zdjęcia, oglądając w TVP koncert „Warszawiacy śpiewają (nie)zakazane piosenki” czy uczestnicząc przez cały dzień we wczorajszych uroczystościach muszę stwierdzić, że nie udało się. Nie udało się pozbawić Polaków dumy i narodowego ducha. I za to wszystkim dziękuję. Adamie synu Ozjasza – przegraliście. Nigdy nie zrobicie z nas bezmyślnych wykonawców woli „oświeconych europejczyków”.

Na koniec... Piłkarze Legii wyszli dziś na rozgrzewkę przedmeczową w Białych koszulkach z napisem "Pamiętamy". Niby nic wielkiego, ot symboliczny gest. Nie w smak było to jednak delegatowi PZPN, który – jak ćwierkają wróble – nie wyraził na to zgody. Chociaż po tym jak kluby dostawały kary za wywieszone na trybunach transparenty z okazji rocznicy 17 września 1939 roku (jak stwierdził jeden z delegatów” „to chyba nie była agresja”) nie powinno to dziwić. Tam nie zmienia się nic.

Dobranoc.

środa, 25 marzec 2015 21:47

25 marca 2015 roku

U Olejnik błysnął polityczny trup o nazwisku Palikmiot. Zacytuję „Nie obrona militarna jest gwarancją bezpieczeństwa. Najłatwiej jest dać się zabić. Zabijmy się, a kolejne pokolenia zbudują pomniki. (...) Ci, którzy dziś tworzą wrażenie, że Polska jest zdolna samodzielnie prowadzić konfrontację militarną z Rosją, są zdrajcami Polski. Walczyć za ojczyznę to nie być mięsem armatnim, nie dać się zabić. Po co ta mobilizacja, żeby było więcej mięsa armatniego?” i dalej „Ci, którzy dziś decydują o zakupie dodatkowego uzbrojenia, tylko wydłużają listę ofiar i zniszczonych miast! Ile będziemy się bronić? Ile tych rezerwistów pan rzuci na koniach znów na czołgi jak w 1939 r.?”. Pomijając już fakt powtarzania przez zombiaka nazistowsko-komunistycznych bzdur o atakach kawalerią na czołgi  to cała jego wypowiedź to pieprzenie nawiedzonego idioty. Januszek rozpaczliwie szuka szans na pozostanie w polityce. Tyle, że chyba mu nie wyjdzie. Zużył się. A swój sukces wyborczy zawdzięczał wyłącznie zakpieniu ludzi z wyborów. Czemu zresztą trudno się dziwić...

Balcerowicz ma pomysł na uzdrowienie państwa. Tradycyjnie najbardziej dotknęłyby zwykłych obywateli. Lesio wymyślił tym razem m.in. podniesienie wieku emerytalnego do 70 roku życia, likwidację ulg podatkowych (jakby jeszcze jakieś zostały), a także podniesienie składki zdrowotnej. Zbyt skromne te pomysły. Nie lepiej od razu zlikwidować emerytury? Niech pracują do śmierci! A w szkole od 6 roku życia. I urlop w sumie też jest za długi. Weekendy są zbędne. I dopiero wtedy staniemy się prawdziwą, zielona wyspą. Chyba, że najpierw ostatni zgasi światło.

Tymczasem i bez jego pomysłów Bank Światowy opublikował statystyki, z których wynika, że 25% Polaków żyje w biedzie, a 80% zarabia jedynie na bieżącą egzystencję i nie ma z czego oszczędzać. Widać słabo się w tym całym banku znają. Już dawno GóWno orzekło, że Polacy nie oszczędzają bo im się nie chce.

Siepacze Szczurka nałożyli milion sto tysięcy złotych (1100000 złotych) kary na bar mleczny. Za dodawanie przypraw do posiłków. Karę naliczono od 2008 roku, mimo, że wcześniejsze kontrole nie wykazały nieprawidłowości. Wydaje mi się, że kara powinna być możliwa do spłacenia. W tym przypadku raczej takiej możliwości nie ma, więc po co ją nakładać?

Premierzyca obiecała, że 11 listopada 2018 roku otwarte zostanie Muzeum Historii Polski. W warszawskiej Cytadeli. Kolejna obietnica, kolejnego muzeum w tym miejscu. Muzeum Wojska Polskiego miało być tam już dawno temu. Nikt ci tyle nie da ile PO ci obieca...

Na Ukrainie oligarchowie się wzięli i pokłócili. Pełne zaskoczenie, że tak zgodny naród w obliczu zagrożenia walczy głównie między sobą.

Rada Miejska Łucka na Wołyniu zaapelowała do Poroszenki o przywrócenie Banderze i Szuchewyczowi tytułów Bohaterów Ukrainy. Cóż, jaki kraj tacy bohaterowie. Tak, wiem jestem ruskim agentem.

Na koniec życzenia świąteczne od Pana Prezydenta. Nie skomentuję ich, bo komentują się same.

http://youtu.be/1tUm_feo6lo

 

czwartek, 05 marzec 2015 22:23

5 marca 2015 roku

I oto jest dzień, piękny dzień. Ostatecznie rozpadła się partia gumowego penisa. Klub poselski Palikmiotów nie istnieje. Taki oto los spotkał „trzecią siłę polityczną” po poprzednich wyborach. Mam nadzieję, że już nie będziemy musieli ich oglądać.

Wizyta Dekodera w Japonii przebiegła „w całkowitej zgodzie z zasadami protokołu dyplomatycznego” oświadczyło MSZ. Według oficjalnego stanowiska Dekoder nie wlazł na krzesło/fotel/podest tylko na mównicę, a rozpaczliwe machanie rękami Japończyków to jedynie wskazywanie miejsca na mównicy w którym ma stanąć. Bo jak wiadomo staje się metr od mikrofonu, i półtora metra nad nim. Każdy kto widział mikrofon o tym doskonale wie.

A co z Szogunem? „Słowa o szogunie były po prostu żartem, z którego śmiał się zresztą sam prezydent”. Wydawało mi się, że słaby to żart, jeśli bawi wyłącznie żartującego. Ale ja się nie znam. Prosty faszysta jestem.

Sztab Dekodera wymyśli, że zrobi wiec w Muzeum Narodowym w Poznaniu. Dyrekcja Muzeum odmówiła. I w tym momencie włącza się do gry Ministerstwo Kultury. Dyrektorowi placówki zarzucano, że muzeum nie chce, by Komorowski zwiedził wystawę. Jak taki chętny do zwiedzania to niech jedzie i zwiedzi. Tyle, że bez wiecu jego zainteresowanie sztuką spada. Ale tutaj akurat nie Dekoder się skompromitował, tylko ministerstwo propagandowe.

Szef Związku Miast i Gmin w Województwie Świętokrzyskim zażądał od  wójtów, burmistrzów i prezydentów miast z województwa po 1000 podpisów poparcia dla Jarubasa. Jako typowy przedstawiciel PSL-u nie widzi w tym żadnego problemu. W normalnym kraju przestałby pełnić wszystkie funkcje publiczne. W IIIRP może rzucić „Nie róbmy z tego problemu. Mam prawo marszałka poprzeć, wielkiego przekrętu nie zrobiłem” i być zadowolony z siebie. Choć fakt. Ma prawo Jarubasa poprzeć. Po 16  i w weekendy może nawet stać na ulicy w Kielcach i zbierać podpisy. Pensję pobiera jednak za coś innego.

Premierzyca ma nowego doradcę do spraw mniejszości narodowych. Cygan z jakiegoś ichniego zespołu. Można w końcu ogłosić sukces aktywizacji zawodowej Cyganów. Zaiste olbrzymie kompetencje. Choć do kopaczowej zbieraniny pasuje jak ulał. Skoro taki ktoś może być doradcą to rzucę hasło: Zenek Martyniuk na wicepremiera!

Partia mająca w nazwie słowo „obywatelska” po raz kolejny wyrzuciła do kosza projekt obywatelskiej ustawy o sześciolatkach w szkole. Ciekawostką jest to, że szesnastolatek może decydować o zmianie płci, a rodzice nie mogą decydować o dziecku. Oczywiście nie byłoby problemu gdyby szkoły były przygotowane na przyjęcie sześciolatków. Nie są, a polska edukacja to temat na całkiem duży artykuł. Albo książkę. Jedyne sukcesy szkoła osiąga w zabijaniu w uczniach zainteresowania światem. Ale o tym może kiedy indziej.

Biedroń w Słupsku wymyślił parytety w... nazwach ulic. W mieście jest 26 ulic z męskimi patronami i „tylko” 16 z żeńskimi. Ma być równo! Jest kilka wybitnych kandydatek na patronki: Wanda Wasilewska, Róża Luksemburg, Julia Bystygierowa i nie zapomnijmy o bohaterce walki z kaczyzmem Barbarze Blidzie.

Giertych triumfuje: „Fakt na kolanach przed Sikorskim. Musi odszczekiwać za artykuł: "BOR wiózł pizzę". Sąd potwierdził, że MRS nie płacił kartą służbową za prywatę”. Ciekawa zbitka. Nie zaprzeczył, że BOR wiózł pizzę Sikorskiemu, tylko, że Twitter nie zapłacił służbową kartą. Tyle, że nie to było przedmiotem skandalu. Przynajmniej nie w tym momencie. Ale przecież ten człowiek liczy na to, że nikt tego nie zauważy.

Na koniec troska posła PiS o kasę państwa. Otóż zauważył on, że np. BlaBlaCar jest nieopodatkowane. Jeszcze. Bo pewnie okaże się, że nawet za wzięcie autostopowicza trzeba będzie płacić podatek. Nie mówiąc już o pomoc w zmianie koła na drodze. To już przecież pomoc drogowa.

I ten ostatni akapit utwierdza mnie w przekonaniu, że nawet jeśli PiS wygra w końcu wybory będę miał o czym pisać. Cieszycie się?

Dobranoc.

wtorek, 17 luty 2015 22:26

17 lutego 2015 roku

Palikmioty znowu rosną w siłę! Dzisiaj szeregi politycznego zombie zasiliła Szczuka. Kazimiera. Jaka partia takie aniołki prezesa...

Paradowska płacze nad kondycją stanu dziennikarskiego. Oczywiście nie jest to spowodowane służalczością wobec przewodniej siły, wciskaniem ludziom kitu, czy „przepraszaniem za polski faszyzm”, a artykułem Wprost o Durczoku. Otóż szanowna pani dziennikarstwo jest dokładnie w tym miejscu do którego je doprowadziliście. I przecież ten kurs wyznaczały media Agory – zniszczyć człowieka, potem ewentualnie się przeprosi na 17 stronie, a dzięki sprawnemu działaniu polskich sądów i tak nikt nie będzie pamiętał o co chodzi.

Histeryczna obrona Kamilka ma zresztą już formę epidemii... Bronią go wszyscy salonowi dziennikarze. Nawet tak „delikatni i stonowani” jak Wojewódzki i Korwin-Piotrowska... Szkoda, że dla innych gwiadzy dziennikarstwa nie są tak wyrozumiałe.

Milicja z Warszawy skierowała do sądu wniosek o ukaranie organizatorów demonstracji pod Ministerstwem Rolnictwa. Na ich szczęście wciąż istnieje w IIIRP paragraf o „nielegalnym zgromadzeniu”. I człowiek o d razu przypomina sobie gdzie żyje. Wie, że to kraj cywilizowany, a nie jakaś dzikie państewko na zachodzie.

„Polacy widzą, że ta partia rozmija się z rzeczywistością. Ludziom żyje się coraz lepiej, a z PiS płynie przekaz, że jest coraz gorzej. Jak takiej partii zaufać?” - grzmi szefowa CBOS.  A może porównamy, która partia bardziej rozmija się z rzeczywistością? Bo to nie politycy PiS są zdziwieni stanem polskich pociągów i to nie oni krzyczą przy każdej aferze „nic się nie stało”.

Ale wypowiedź ta zdecydowanie wyjaśnia wyniki sondaży prowadzonych przez tę „niezależną” firemkę.

Szczurek wymyślił, że każdy kto weźmie paragon będzie mógł wziąć udział w loterii z pula nagród 100 tys. złotych miesięcznie. Jeżeli uważa, że to mnie przekona do zbierania tych papierków to się rozczaruje. Dziwię się tylko, że ekolodzy nie protestują przeciwko marnowaniu papieru.

W ciągu sześciu lat liczba ludzi zarabiających pensję minimalną wzrosła dwukrotnie. „Eksperci” twierdzą, że to wina... podniesienia płacy minimalnej. Jeszcze ze dwa takie sukcesy rządu i wszyscy będziemy pracować za minimalną.

W Puławach wymyślili, że wydadzą 2 miliony złotych na aktywizację zawodową cyganów. Efekt? Olśniewający! Żaden się nie zainteresował podjęciem pracy. Grunt, że udało się obalić stereotyp cygana-nieroba i wydano zbędne 2 miliony. Brawo.

Dziękuję za uwagę...

wtorek, 10 luty 2015 21:07

10 lutego 2015 roku

Są już pierwsze pozytywne efekty podniesienia wieku emerytalnego. Bezrobocie wśród grupy +60 lat wzrosło o 15%. Dzięki temu prostemu zabiegowi ZUS nie będzie musiał wypłacać emerytur, bo przecież nowej pracy nie znajdą, zasiłek wypłacany jest góra pół roku. Ostateczne rozwiązanie kwestii emerytur wcielono w życie.

Słyszeliście o aferze z bankiem HSBC w roli głównej? W skrócie chodzi o to, że bank pomagał w ukrywaniu dochodów przed skarbówką i wyprowadzaniu pieniędzy do Szwajcarii. Jako, że chodzi m.in. O 512 „bogatych” Polaków to Prokuratura Generalna stwierdziła, że śledztwa nie będzie. Jestem zaskoczony w takim samym stopniu jak kierowca zaskoczeniem drogowców przez zimę.

Prokuratura zrezygnowała również z prób odczytania nośników wyłowionych z Wisły, a wrzuconych tam przez nagrywających „elyty” kelnerów. Powód? Zbyt duże koszty odzyskania danych. Znakomity powód! Może w ogóle nie prowadzić śledztw? Będzie więcej kasy na nagrody. Na ośmiorniczki jednak pieniędzy nigdy nie zabraknie...

Jutro do Warszawy z kurtuazyjną wizytą wpadną rolnicy. Podobno w 500 ciągników. Nie rozumiem tylko dlaczego będą blokować drogi. Nigdy nie zrozumiem tej formy protestu. Premierzyca anie Sawicki na tym nie ucierpią. Normalni ludzi i owszem. Więc z kim walczycie drodzy rolnicy?

Wraca Bartek Spacerowicz. Będzie szefem Instytutu Obywatelskiego. To zaplecze eksperckie PO. Jaka partia tacy eksperci...

Zbawca Ukrainy, człowiek wprowadzający ją do Europy i walczący z Rosją ma wielomilionowe interesy w Naddniestrzu. Ciekawe biorąc pod uwagę, kto rządzi w Naddniestrzu i kto je finansuje. Finansował raczej, bo w tym roku Putin stwierdził, że kasy nie da.

Żeby było jeszcze śmieszniej dzisiaj prokuratorem generalnym Ukrainy został Wiktor Shokin – ulubieniec komunistów i oligarchów. Przestaję się dziwić Ukraińcom, że nie mają ochoty walczyć o „swój” kraj.

Kolejny szczur zwiał z tonącego okrętu. Siwiec odszedł od Palikota. Nie mogę zaprzeczyć, że miło się patrzy na dogorywanie cyrku osobliwości.

Piechociński powiedział prawdę. Oczywiście przez przypadek, ale i tak się liczy. W końcu w PSL to się zdarza rzadziej niż pełne zaćmienie słońca. Zacytujmy fragment wywiadu w Radiu Zet:
Radio Zet: Czy Janusz Piechociński chce żeby Bronisław Komorowski przegrał wybory.
Janusz Piechociński: Nie, ale Janusz Piechociński chce żeby demokracja w Polsce była pełna.
Jak amator się zachował... Pozdrawiam wyborców PSL oczywiście.

Jak ja widzę pana Dudę, to widzę cień Barbary Blidy” stwierdził Nałęcz Tomasz... Doradca prezydenta widzi duchy. „Nie do wiary” w TVN przestali emitować, bo życie przerosło legendy.

I chyba wystarczy... Dobranoc.

czwartek, 15 styczeń 2015 21:53

15 stycznia 2015 roku

"Antysemityzm jest naszym państwowym i obywatelskim obowiązkiem. To samo dotyczy także ataków na meczety" stwierdziła w Bundestagu Cesarzowa Angela. Czy jako nowocześni Europejczycy powinniśmy wziąć sobie do serca jej słowa?

Ku uciesze rządu Frank Szwajcarski wziął i poszybował w górę. Dzięki temu media z troską pochyla się nad problemami kredytobiorców i tym sposobem przykryje się „jakieś tam protesty” na Śląsku.

W związku z sytuacja w górnictwie w telewizji pokazała się premierzyca. Co gorsza przemówiła. W skrócie: „ble,ble... restrukturyzacja... ble,ble...ble,ble... utrzymanie miejsc pracy... ble,ble...ble,ble...naprawa... ble,ble”. Czyli jak zwykle.

O samych protestach dzisiaj pisał nie będę.

W piątek odbędzie się pogrzeb Oleksego. Pochowany zostanie na Powązkach Wojskowych. Proponuję obok Wojciecha. Powstałaby nowa „aleja zasłużonych IIIRP”.

CBOS zrobił sondaż. Tradycyjnie prowadzi PO, tym razem z marnym jak na CBOS poparciem – 40%. Prawdopodobnie oni po zawierających tyle samo procent napojach te sondaże robią.

Palikmiot zaproponuje wszystkim klubom opozycji wniosek o odwołanie Piechocińskiego. Podobno za to, że nie zna się na gospodarce. Przecież nie musi. Jest z PSL.

W Belgii w akcji antyterrorystycznej zastrzelono dwóch wyznawców religii pokoju. Dodatkowo kilku ujęto. Mieli zamiar „restrukturyzować część niewiernego społeczeństwa”. Zapewne nalezy się nad nimi pochylić i dyskutować co ich do tego skłoniło.

We francuskich szkołach postanowiono uczcić minutą ciszy ofiary zamachu na "Charlie Hebdo". Okazało się, że część nie jest Charlie, w dodatku często twierdząc, że ofiary w zasadzie popełniły samobójstwo... To samo postanowiła zrobić Europa ogłupiona polityczna poprawnością.

W Warszawie PiS pomyślał i wymyślił, że zgłosi w radzie miasta uchwałę o treści: "W związku ze zmianą układu przestrzennego placu Woleńskiego, wynikającego z budowy II linii metra w Warszawie, zmienia się lokalizację pomnika Polsko-Radzieckiego Braterstwa Broni z dotychczasowej lokalizacji na placu Wileńskim na Cmentarz Mauzoleum Żołnierzy Radzieckich przy ul. Żwirki i Wigury 10 w Warszawie". Ciekawe czy PO to porze czy będą umierać za sowieckich żołdaków? Bo co zrobi Sewek Blumsztajn pisać chyba nie muszę.

GóWno ma nową stronę. Wygląda niemal identycznie jak Wirtualna Polska. Zresztą wszystkie one obecnie wyglądają niemal tak samo. Dużo wodotrysków, efektów i innych takich ale czytelne i funkcjonalne nie są absolutnie. Ale to pewnie dlatego, że jestem stary.

Na dzisiaj to wszystko. Górnicy i Szwajcarzy zdominowali doniesienia.

Do jutra.