Przeczytaj u nas o temacie: Ruch Narodowy

środa, 27 listopad 2019 22:21

27 listopada 2019 roku

Zła wiadomość na początek. Człowiek wielu talentów, wybitnego intelektu, osobistość tyleż wielka, co skromna, Hetman Wielki Koronny Marek Suski stracił stanowisko szefa gabinetu politycznego Vateusza Morawieckiego. Podobno premier nie był w stanie znieść jego sposobu bycia. Cóż, prostaczek nigdy nie zrozumie geniusza. Hetman Wielki będzie obecnie realizował się w Sejmie. Można już ostrzyć kły na jego intelektualne potyczki z Jachirą i posełkami lewicy.

EuroParlament zatwierdził nowy skład Komisji Europejskiej. Nowym Tuskiem została, co było wiadome tak od maja, Ursula von der Leyen. Oznacza to ni mniej ni więcej tyle, że kompletnie nie ma to żadnego znaczenia dla ludzkości. Aczkolwiek zapewne będą zabierać głos.

Studenci łódzkiej filmówki nie chcą spotkania z Romkiem Polańskim. Jak piszą „Szkoła Filmowa tak jak każda inna placówka edukacyjna powinna być miejscem, w którym potępia się przemocowe zachowania seksualne”. Oni jeszcze nie rozumieją, że artystom wolno więcej, poza tym winna była matka tej dziewczyny, która podstawiła ją nieświadomemu Romkowi. Pominę już fakt, że przeciwnicy wizyty Romana sa agentami Ziobry.

Na warszawskim Żoliborzu Miasto Jest Nasze wypwiiedziało koalicję Platformie, gdyż „w obecnym kształcie i pod obecnym kierownictwem nie jesteście wiarygodnym partnerem do współpracy. Spójrzcie na swojego byłego partyjnego kolegę Artura W. i obudźcie się!”. Ciekawostka jest taka, że dalej najwięcej radnych ma Wielka Koalicja, ale nie ma większości (10 radnych z 21). PiS raczej władzy w dzielnicy Naczelnika nie przejmie.

Pewnie myślicie, że angażujecie się w pracę, bo czasami posiedzicie dłużej w biurze? Albo odbierzecie maila na urlopie? To jest nic przy tym jak w pracę zaangażował się przewodniczący gminnej komisji rozwiązywania problemów alkoholowych w dolnośląskim Miliczu. Chłop tak się zaangażował w rozwiązywanie problemów alkoholowych, że miał promil alkoholu w wydychanym powietrzu. Problem jest taki, że prowadził wtedy samochód. Ale gdyby nie to można by napisać, że tak zaangażowanych w rozwiązywanie problemów ludzi potrzebujemy. Pan przewodniczący problem poznał w celu jego zdiagnozowania i rozwiązania przecież.

Nałożnik Biedronia złożył interpelację do Ministra Spraw Wewnętrznych o delegalizację Ruchu Narodowego, ONR i paru innych podobnych organizacji. Bo tak rekomendowało ONZ. Cóż, nie można być zaskoczonym lewicową wizją wolności. Od 1917 jest taka sama.

Włodek Czarzasty znowu krzyczał, że Armia Czerwona wyzwalała Polskę. Udało się to dopiero za drugim razem – w 1920 wyzwolenie się nie udało. A co do wierzących w „wyzwolenie” zapraszam do źródeł historycznych. Wspomnień „wyzwalanych” kobiet, historii „wyzwalanych” żołnierzy AK, NSZ i innych organizacji. Odesłałbym też do historii brata mojej śp. Babci, ale zaginął bez śladu gdzieś na wschodzie wywieziony w 1945, więc historia urywa się dość szybko. I tym mało optymistycznym akcentem kończę na dziś.

czwartek, 19 wrzesień 2019 20:50

19 września 2019 roku

Jak wiadomo Polska musi skończyć z węglem do 2030 roku, bo inaczej planeta zginie, a Grzegorz Schetyna nie zostanie premierem. W końcu polskie elektrownie węglowe trują. W odróżnieniu od chińskich najwyraźniej, bo Chińczycy postanowili zwiększyć moc swoich elektrowni węglowych o pond 226 Giga Watów. Po tej modernizacji Chiny będą wytarzały 40% światowej energii powstałej z węgla. Czyli pozostałe 60% przypadnie na jakieś 180 pozostałych państw… Tak, zaiste to polski elektrownie są największym problemem dla klimatu. A Greenpece? Może pocałować Chińczyków w… portret Mao, wiszący na milicyjnych posterunkach w tym kraju.

Komitet ONZ ds. Likwidacji Dyskryminacji Rasowej wydał rekomendacje dla Polski w sprawie walki z mową nienawiści i przemocą. W skrócie mówiąc rekomenduje delegalizacje Ruchu Narodowego, Obozu Narodowo-Radykalnego, Młodzieży Wszechpolskiej, Falangi, Szturmowców, Nizlotu, Kongresu Narodowo-Społecznego, Autonomicznych Nacjonalistów, Stowarzyszenia Duma i Nowoczesność, a także oddziału Krew i Honor, a także skuteczniejsze ściganie przestępstw wynikających z „nienawiści”. Zapewne dziwi Was – tak samo jak mnie – brak na liście terrorystów z Antify, Komunistycznej Partii Polski i innych tego typu zgromadzeń. Czyż nie zdążyliśmy się już do tego przyzwyczaić? Pominę już, ż bardzo chciałbym się dowiedzieć, który Punkt programu Ruchu Narodowego jest rasistowski… poza wyrazem „narodowy” rzecz jasna.

„Nie świruj idź na wybory” – ta akcja z klipami z Pszoniakiem i Łukasiewiczem w rolach głównych musi idealnie trafiac gusta fanatycznych Miłośników opozycji. Czegoś tak głupiego nie widziałem od czasów… ostatniego twitta posłanki Szajbus. Nieważne którego. Wszystkie trzymają poziom.

Okazuje się, że gówno płynące Wisłą to nie jedyny problem Czajki. TVP Info informuje, że od grudnia nie działa spalarnia osadów. Osady wywożone są ciężarówkami i zrzucane do wyrobisk po kruszywie. Spalarnia kosztowało marne 700 milionów złotych. I nie działa. Drobnostka. Nie rozumiem, po co mieszać do tego CBA, które zajęło się sprawą…

W Berlinie otarto oddział Instytutu Pileckiego. Rotmistrza nie trzeba już nikogo przedstawiać. A Instytut – zacytujmy ze strony: „To miejsce stworzone na potrzeby interdyscyplinarnej i międzynarodowej refleksji nad kluczowymi zagadnieniami XX wieku: dwoma totalitaryzmami – niemieckim i sowieckim, a także konsekwencjami ich działań. Honorujemy osoby, które w trudnych czasach niosły pomoc obywatelom polskim i Polakom o innej przynależności państwowej. Na wniosek dyrektora Instytutu Prezydent RP odznacza je medalem Virtus et Fraternitas” . I czyż nie jest czymś istotnym otwarcie tego oddziału w Berlinie? Zapewne tak. Chyba, że jest się Jasiem Grabowskim, który stwierdził „Instytut Pileckiego stał się użytecznym narzędziem w rękach polskich nacjonalistów. Jedno jest pewne: nie mamy tutaj do czynienia z organizacją zaangażowaną w niezależne badanie historii. Masz do czynienia z organizacją pracującą dla skrajnie prawicowego radykalnego rządu, którego zadaniem jest zaciemnianie i fałszowanie historii”. Jak widać ukazanie polskiej historii jest nacjonalistyczne. Tylko kto wie kim jest Grabowski? I kto będzie o nim pamiętał gdy w końcu opuści ten nienajlepszy ze światów?

Ten fajny kanadyjski premier z zajebistymi skarpetkami musi przepraszać. Osiemnaście lat temu , na szkolną imprezę, pomalował twarz i dłonie na brązowo. Okazało się, że jest to rasistowskie, więc musi przepraszać. Jacek Hugo-Bader, teraz czas na ciebie podły rasisto!

A propos rasizmu to konkubent Robcia dał znać. Wygląda na to, że wszyscy jesteśmy rasistami. Poczynając od Kolumba. Albo Romulusa.

śmiszek

Aśka Senyszyn doigrała się i w końcu stanie przed sądem. Stowarzyszenie Rodzin Żołnierzy Wyklętych pozwało komunistkę za jej wynaturzenia o Żołnierzach Wyklętych. Oczywiście sąd może przyznać rację Skrzeczącej Aśce, bo to tylko polski wymiar sprawiedliwości. Aśka może też chorować i przysyłać zwolnienia. Ale niech się trochę postresuje. Jej nikt katować nie będzie.

Ukraina wstępnie zgodziła się na plan Steinmeiera. Cóż takiego wymyślił prezydent Niemiec? Ano częściowe zalegalizowanie samozwańczych republik: Donieckiej i Ługańskiej Republiki Ludowej powstałych po ataku Rosji na Ukrainę. Cale szczęście, że antyrosyjskie Niemcy łagodzą nieco prorosyjską politykę Kaczafiego, bo jeszcze doszłoby do zalegalizowania rozbioru Ukrainy… Ups…

Pewnie mało ktoś z Was wie, że w weekend rozpoczynają się Mistrzostwa Świata w kolarstwie. I pewnie bym się o nich nie zająknął, gdyby nie to, że nasza reprezentacja pojechała na nie bez strojów, bo geniusze z Polskiego Związku Kolarskiego zapomnieli je kupić. Poza tym w związku reprezentującym jedną z najbardziej medialnych dyscyplin na świecie nie ma pieniędzy. Ciekawe czy ma to jakiś związek z tym, że jego władze raczej oszczędnie rozporządzają intelektem?

środa, 30 styczeń 2019 22:46

30 stycznia 2019 roku

Głupsze od rozpętania afery z taśmami Kaczafiego byłoby tylko brniecie w tę narrację. Okazuje się, że nie tylko GóWno jest tak głupie, ale i opozycja. Czeka nas kilka tygodni komedii, w której Jarek Kurski i Wojtuś Czuchnowski będą przekonywać, że to największa afera od czasu FOZZ.

Platforma i Rysiek zdążyli złożyć nawet doniesienie do prokuratury. Sukcesy z Kałużą niczego ich nie nauczyły, jak widać.

Bartka M. od „Misiewiczów” i Mariusz Antoni K. najbliższe trzy miesiące spędzą w areszcie. Jak w zasadzie każdy, kto ma podobne problemy. Niech im cela lekką będzie.

Wdowa Adamowicz kontynuuje tourne. Tym razem dała koncert w Brukseli, gdzie spotkała się z Tajanim. „My Europejczycy nie możemy pozwolić na tak tragiczne w skutkach akty agresji i przemocy. Musimy być zjednoczeni i konsekwentni w walce przeciwko zamachom na fundamenty europejskiego społeczeństwa” raczył rzec Tajani. Nam kilka większych zamachów, które nie wzbudziły aż tak dramatycznych reakcji uniokratów.

Rzecznik niejakiego Czaskowskiego – Kamil Dąbrowa z dumą doniósł, że druga linia metra dotarła na Brudno. Konkretnie na stację „Trocka”. Fantastyczna wiadomość. Ale jak widać rzecznik obecnej ekipy z ratusza nie musi wiedzieć, że w Warszawie jest Bródno, nie Brudno, a metro tam nie dociera, bo stacja „Trocka” jest na Targówku… To są właśnie te detale, które pokazują jak bardzo ta banda zainteresowana jest miastem, w którym rządzi.

Ruch Narodowy i Młodzież Wszechpolska złożyły dziś wniosek o delegalizację Platformy Obywatelskiej i Nowośmiesznej. Jak twierdzą „ogromna ilość afer, w których brali udział przedstawiciele wspomnianych partii politycznych, ewidentnie szkodliwe względem Polski działania, niegospodarne zarządzanie instytucjami państwowymi, oraz represje względem przeciwników politycznych" – w pełni wyczerpują znamiona przestępczości zorganizowanej. A tak naprawdę jest to odpowiedź na napinkę Schetyny o planowanym złożeniu wniosku o delegalizacj obu organizacji. Widzisz Grzechu – czyny nie słowa. Oczywiście żaden z tych wniosków nie ma sensu, a Grzechu musi znaleźć wspólnego wroga. PiS jako wróg zrobił się nudny, Żydów jakoś nie wypada, to znaleźli coś na poziomie błędu statystycznego i będą to zwalczać. To tak jakby ktoś walczył z żyjącymi wPolsce na wolności Bizonami.

Nasza ulubiona ambasador Mosbacher odwiedziła IPN i zażądała przekazania części dokumentów do Muzeum Holokaustu w Waszyngtonie. Jeśli IPN odmówi, ma nie powstać „Fort Trump”. Szczegóły w poniedziałkowym „Warto rozmawiać”. Do tego czasu spodziewam się wezwania pani ambasador na dywanik do MSZ. A także lądowania kosmitów przed Pałacem Kultury. Na to drugie są chyba większe szanse.

Wałęsa szaleją na Twitterze. On już dawno osiągnął poziom ameby, więc nawet nie chce mi się go cytować. Z drugiej strony powinien występować w dużych mediach jak najczęściej. Niech oglądają autorytet.

Pompowanie Biedronia trwa. Według sondażu ma już 10% poparcia. Całkiem nieźle jak na kogoś bez partii, programu i struktur. Sondaże w służbie narodu!

Niemieccy eko-oszołomowie po wielkim zwycięstwie nad plastikowymi sztućcami mają nowego wroga. Wrogiem tym jest stary, poczciwy i niezastąpiony papier toaletowy. Dlatego, że celuloza będąca bazą jego produkcji pochodzi z „ubogich krajów tropikalnych” i jest „wyrzucana do wody” – do kibla w sensie. A w ogóle to obciera dupsko. Z moich doświadczeń wynika, że tylko ten szary. W zamian idioci proponują podmywanie. A ja proponuję srać na nich. Chociaż za chwilę GóWno pomysł podchwyci i przekona postępową część suwerena, że podcierać się nie należy. Ależ będzie fajnie w komunikacji zbiorowej.

czwartek, 06 grudzień 2018 22:21

6 grudnia 2018 roku

Piękny prezent od sądu dostał Wałęsa. Przegra proces i musi przeprosić Kaczafiego za swoje ględzenie o tym, jak to Jarosław spowodował katastrofę smoleńską. Co zrobił Bolek? Zapowiedział odwołanie do Strasburga. Oczywiście każdy, kto ma IQ większe niż 40 wie, że aby się odwołać do Strasburga trzeba wykorzystać drogę odwoławczą w Polsce. Ale przecież on żyje na specjalnych prawach. Według siebie rzecz jasna.

Co ciekawe nie musi przepraszać za twierdzenie, że Kaczafi powinien się leczyć, sąd również nie zasądził kary finansowej na cel charytatywny. Ale Bolesław jeszcze nie raz w związku z tą sprawą zdąży się skompromitować.

Sejm zgodził się na aresztowanie Stacha Gawłowskiego. Uwzięli się na biedaka… Kolejny niewinny za murem. I tylko Budka grzmiał, że Sejm „przegłosował wniosek, który w tym momencie jest nie do wykonania. Ten wniosek złożony był przez prokuratora w momencie, kiedy poseł Stanisław Gawłowski był tymczasowo aresztowany. W tej chwili nie wyraziła Izba zgody, ani na zatrzymanie pana posła, ani na zastosowanie wobec niego tymczasowego aresztowania. Dlaczego? Ponieważ wniosek, który państwo przegłosowaliście dotyczył sytuacji prawnej, w której pan poseł Gawłowski był aresztowany”. W związku z tym aresztowanie Stacha będzie złamaniem konstytucji. A gdyby tak pensjonariusze zamiast tradycyjnego „za niewinność” mówili „stałem się ofiarą łamania konstytucji”?

Powstała kolejna „Wielka Koalicja”, która wspólnie wystartuje do Parlamentu Europeskiego. Wielka Koalicja to Wolność i Ruch Narodowy. Mi to wygląda na 3%. Sam Dobromir Sośnierz wyniku nie zrobi. A jak Korwin wypali ze dwa razy o Hitlerze i roli kobiet to plusy Sośnierza niweluje z nawiązką.

Krzychu Mieszkowski stwierdził, że Myszka sprzedała się za drugie miejsce na liście wyborczej do Parlamentu Europejskiego. W sumie takim europosłem mógłbym sobie zostać. Odpowiedzialności praktycznie żadnej, cyrk na co dzień, kasa się zgadza i jeszcze emeryturę dadzą.

A z okazji rozpadu Nowośmiesznej Frasyniuk zapytał „Jaka jest żeńska wersja ciula?”. Karnowscy uznali ten wpis za prostacki… Akurat tutaj jestem po stronie Władka, biorąc pod uwagę okoliczności. Nie przeczę również, że nurtuje mnie to samo pytanie…

Na koniec poważniej bo o księdzu Jankowskim. Zacznę od tego, że nie znałem osobiście, ale nigdy nie robił na mnie dobrego wrażenia. Teraz wypływa sprawa pedofilii. Pomijając fakt, że 8 lat po śmierci to – o ile jest to prawda – nie wierzę aby kręcący się po parafii opozycjoniści z Wałęsą na czele niczego nie widzieli. Czyżby wygodniej było nie widzieć? W końcu w Poznaniu też rodzice bronili dyrygenta…

wtorek, 06 listopad 2018 23:06

6 listopada 2018 roku

Jeszcze urzędujący prezydent Wrocławia, niejaki Rafał Dutkiewicz, nie wydał zgody na organizację w tym mieście tradycyjnego Marszu Niepodległości. Bo rasizm, faszyzm, race i kibole Śląska. Z zachwytu zapiały wszystkie postępowe media i elyty. A to już nie jest ograniczenie konstytucyjnego prawa do zgromadzeń jak było w przypadku tęczowego marszu w Lublinie? Trochę konsekwencji by się jednak obrońcom demokracji przydało.

Znając życie teraz organizatorzy odwołają się do sądu, ten wskaże brak podstaw do wydania zakazu i marsz się odbędzie. W przypadku jednak pierwszego głupiego hasła Dutkiewicz zagrzmi „a nie mówiłem? A pisowski sąd pozwolił”. Nudne i przewidywalne w zasadzie.

Natomiast jeśli chodzi o warszawski Marsz Niepodległości to udział w nim – na zaproszenie oszołmiskich Szturmowców – weźmie Sicz Karpacka. Cóż to? Jawnie antypolska i antywęgierska organizacja ukraińskich oszołomów. Co prawda do walki o swoją „wielką ojczyznę” nie są już tak skorzy, bo zwyczajnie w kulminacyjnym momencie stali się grupą rekonstrukcyjna Sir Robina ze „Świętego Grala” Monty Pythona, ale Polaków i Węgrów chcą mordować. Mają ze Szturmowcami przejść w tzw. „Czarnym bloku”. Cóż, osobiście czuję się jakby mi napluto w twarz. Czekam na jakiekolwiek stanowisko organizatorów Marszu.

Od 5 listopada obowiązuje nowy wzór paszportu. I zaczął się piękny ból dupy. Jeden z piękniejszych jakie w życiu widziałem. Bo w paszporcie jest hasło „Bóg, Honor, Ojczyzna”. Jak wiadomo z TVN jest to hasło rasistowskie. W dodatku – według niektórych – wskazuje na watykańska okupację! Chociaż oczywiście do końca nie wiadomo, który człon hasła najbardziej postępowcom przeszkadza. Przecież uwierają ich wszystkie trzy.

Co więcej w paszporcie znajdziemy tez postać „antysemity i nacjonalisty” Romana Dmowskiego! Bo jak wiadomo człowiek ten nie posiada żadnych zasług dla niepodległości poza antysemityzmem. Co ciekawe ci sami rozumosceptycy wrzeszczą, że PiS pisze historię na nowo…

Na szczęście wciąż żyje najwybitniejszy z Polaków. Tym razem Wałęsa oświadczył, że świętowanie niepodległości nie pasuje do dzisiejszych czasów. „Dla moich dziadków i rodziców niepodległość znaczyła lać Niemca i Sowieta. Dziś niepodległość znaczy budować z Niemcami i Rosją. Tamtą epokę nazywam epoką ziemi, wojny o każdy jej skrawek. Obecna to epoka intelektu, informacji i globalizacji. Aby zachować dziś niepodległość, trzeba otwierać granice. Myśleć w kategorii kontynent, nie Polska. Kto tego nie rozumie, jest patriotą przeszłości. I przyszłości swego kraju nie zbuduje” – rzekł „Newsweekowi”. Tylko skoro to epoka intelektu to on chyba jednak średnio pasuje…

A skoro już przy tej wybitnej postaci jesteśmy to wyznaczył nagrodę w wysokości 250 tysięcy złotych dla świadka, który był obecny przy tym jak Kaczafi z Kiszczakową fabrykowali jego teczkę, a pomagali im Gwiazda, Cenckiewicz i Wyszkowski. Pieniące wypłacą sympatycy Bolka. Zaraz po tym jak ten zostanie papieżem.

piątek, 21 wrzesień 2018 22:17

21 września 2018 roku

Rzeczpospolita Polska maszeruje w kierunku faszyzmu z poparciem Prawa i Sprawiedliwości oraz błogosławieństwem Kościoła Katolickiego. Tę straszną, a jednocześnie oczywistą prawdę odkryła niezawodna redaktor Eliza Michalik. A co jest na to dowodem? Fakt zarejestrowania komitetu wyborczego przez Ruch Narodowy.

eliza michalik

To straszne… Konkretnie straszna jest głupota tej „wybitnej” dziennikarki. Ruch Narodowy startował już w wyborach w roku 2014. I to zarówno samorządowych, jak i unijnych. Wcześniej swoje komitety wyborcze rejestrowało ONR, NOP, niejaki Leszek Bubel, a Bolesław Tejkowski kandydował nawet na prezydenta Stargardu (wtedy jeszcze z przymiotnikiem Szczeciński) – uzyskał aż 1,55%. Tylko skąd Eliza ma to wiedzieć? Przecież do tego potrzeba umiejętności obsługi Google.

„Dyplomata człowiek który powie Ci spierdalaj tak ze poczujesz ekscytacje na myśl o czekającej Cię podróży” – tę starą prawdę wziął sobie do serca nasz ambasador w Izraelu, Marek Magierowski. Otóż miał wygłosić laudację ku chwale Zbigniewa Preisnera przed koncertem, który miał się odbyć na jego cześć, podczas festiwalu filmowego w Hajfie. Preisner, jak przystało na obrońcę demokracji, wpadł w szał i protestował. Więc Magierowski napisał do niego przemiły list:

marek magierowski

Zwracam uwagę na koniec: „Nie chciałbym, aby czuł Pan jakikolwiek dyskomfort słuchając słów przedstawiciela Rzeczypospolitej. By owego dyskomfortu jeszcze bardziej nie pogłębiać Instytut Polski w Tel Avivie wycofał się również z finansowania wspomnianego koncertu”.

Cudowne zaoranie Panie Ambasadorze. Teraz pozostanie tylko czekać na wycie, że PiS niszczy Polska kulturę. Bo przecież nie można liczyć na to, że „artyści” w ramach bojkotu przestaną przyjmować od reżimu pieniądze. Kryśki Jandy zapytajcie.

W ramach walki o wolność słowa GóWno zawiesił dział „Opinie” na swojej stronie. To znaczyu nie swojej, a gazeta.pl – to rzekomo różnica. Według mnie jak między Niemcem w mundurze SS, a Nazistą w mundurze SS, ale do rzeczy. Otóż dział „opinie” polegał na publikowaniu artykułów przemyśleń własnych autorów. Czasami nawet wiało tam pluralizmem. Problemem okazał się artykuł Rafała Wosia „Lewico, czas na współpracę z PiS. Trzeba budować z Kaczyńskim demokratyczny socjalizm”. Po tym artykule Woś skończył pracę w „Polityce”, a i Adaś Jąkała nie wytrzymał takiej dawki wolności słowa i nieuzgodnionego z nim myślenia. Plusem jest to, że przynajmniej przestali udawać.

Na drugim biegunie jest lepiej, bo „Gazeta Polska Codziennie” od miesięcy nie płaci dziennikarzom i znajduje się na skraju upadku. Sakiewicz przy okazji ma pretensje do rządu, że na to pozwala. A sekciarskie kluby nie pomogą?

Francuski sąd wysłał Marine Le Pen na badania psychiatryczne. Powodem jest umieszczanie przez nią na jej profilu twitterowym zdjęć z egzekucji dokonywanych przez Państwo Islamskie. Całkowita słuszna decyzja – w końcu nie ma żadnych egzekucji, żadnego Państwa, a już najbardziej Islamskiego. Może nasze sądy powinny brać uwagę i wysłać do psychuszki kilku kodziarzy?

Jak co roku o tej porze mamy dyskusje o zbyt ciężkich tornistrach uczniów szkół podstawowych. Ta dyskusja przetacza się przez Polskę co roku, zawsze na początku września od kiedy pamiętam (czyli od czasów gdy sam byłem uczniem szkoły podstawowej – wtedy z glinianymi tabliczkami się chodziło) i wynika z niej… kompletnie nic. Co prawda był kiedyś jeden, który obiecywał e-podręcznik, ale uciekł. W sumie lepiej żeby dzieciaki od maleńkości z ciężarem życia oswajać…

W Warszawie kandydat Patryk wymyślił nowe hasło. „Wszyscy tworzymy Warszawę”. Cóż, 4 lata temu Hanka pod tym hasłem wygrała, więc może i Patrykowi się uda?

„Wolni i Solidarni” postanowili zarejestrować swój komitet wyborczy w Warszawie. Niestety bez sukcesu, bo kilka podpisów na liście złożyli martwi. Konkretnie 198. Z 200. Panie Kornelu, nie wstyd panu? Tym bardziej, że nie tylko sobie pan wstyd przynosi.

wtorek, 06 luty 2018 22:23

6 lutego 2018 roku

Prezydent – tak jak chcieli wczoraj Narodowcy – zdjął myckę (tak, to jedno z najgłupszych haseł jakie pojawiły się w ciągu ostatnich dwóch i pół roku) i podpisał ustawę o IPN. Jednocześnie skierował ją do Trybunału Konstytucyjnego. Narażając się na podwójny kwik. Raz podpisując, dwa kierując. Bo przecież tylko Andrzej Rzepliński jest godny bycia Trybunałem. A nie jakaś tam Julia Przyłębska. Aż dziwne, że feministki jej nie bronią, w końcu krytyka uderza w kobietę.

A TK zapewne orzeknie, że ustawa jest zgodna. Będzie więc trzecia część kwiku.

Amerykanie zdążyli już wydać oświadczenie: „Stany Zjednoczone są rozczarowane tym, że polski prezydent podpisał ustawę nakładającą kary za przypisywanie nazistowskich zbrodni państwu polskiemu. (…)Wprowadzenie w życie tego prawa szkodliwie wpływa na wolność słowa i badania naukowe”. Wydawało mi się, że badania naukowe są zwolnione z odpowiedzialności. Tym bardziej, że jest tam zapis „kto wbrew faktom pomawia”. Czyli nazwanie Róży Th… szmalcownika szmalcownikiem karane nie będzie. Ba, uważam, że należy ich wytykać palcami. Coś jak pewnego obozowego kapo, po tym jak Grzesiuk opisał go w „5 lat kacetu”. A może i ukarać?

Jaka badaczka Holokaustu z Uniwersytetu w Berlinie cytowana przez jakąś gazetę o niewymawialnym dla człowieka tytule oświadczyła, że w trakcie okupacji nie było żadnej demonstracji przeciwko „nazistowskiej” polityce wobec polskich Żydów. Albo fejk, albo pani badaczka zna realia okresu nad jakim, rzekomo, pracuje.

Paweł Kukiz przeprosił za wprowadzenie Narodowców do Sejmu i zaznaczył, że żadnego z nich nie ma już w Kukiz’15. Cóż, szkoda że stabilność emocjonalna Pawła przypomina stabilność nastolatki. Przed okresem. Spóźniającym się. Po zerwaniu z chłopakiem.

Pewnie nie wierzyliście, że oni naprawdę istnieją. To popatrzcie na zapracowanego i zatroskanego Grzegorza:

gabinet cieni

Tak, to Gabinet Cieni. Dzisiaj obradował o zbiorowym zarządzaniu prawami autorskimi, podatku dochodowym, zarządzie sukcesyjnym przedsiębiorstwa osoby fizycznej oraz o programie dla sektora górnictwa węgla kamiennego. Jak pięknie, jak wzruszająco, ileż nadziei na lepsze jutro. Aż żal, że tacy wielcy ludzie nigdy nie dostali władzy… Choćby na marne dwie kadencje…

Internet żyje filmem na którym Kaz Marcinkiewicz wrzeszczy do Isabel żeby wzięła się do „jakiejkolwiek pracy i przestała go nachodzić”. Z jednej strony typa rozumiem, bo ta baba realizuje swój plan, z drugiej sam sobie zgotował ten los. Są więc siebie warci. Pozostaje więc się pośmiać.

Sejm ma przyjąć ustawę o ustanowieniu Narodowego Dnia Pamięci Polaków ratujących Żydów. Ma przypadać na 24 marca -  w rocznicę zamordowania rodziny Ulmów. Piękna idea? Nie dla wszystkich. Poważnie, są tacy, którzy są przeciw. Jak napiszę, że dlatego iż ustawa może nie spodobać się za granicą będę musiał pisać o kogo chodzi? Tak, tak… PO i kropeczka. Szlezwig-Wielgus nawet zażądała zwołania konwentu seniorów w celu zdjęcia projektu z obrad Sejmu. Co też się stało… Ale ja opozycje rozumiem. W końcu jak powiedział tow. Święciciki „my mordowaliśmy”.

Szanowna opozycjo… Pamiętacie, że jesteście w polskim Sejmie i macie pracować dla Polski i Polaków? Kogo i po co ja pytam? Jak debil jakiś…

Orlen ma nowego prezesa… Jeszcze dwa i pół roku temu był wójtem Pcimia, obecnie będzie rządził największa polską firmą. Niby ciążyły na nim zarzuty prokuratorskie, ale sprawę umorzono- jest więc niewinny. Niby burmistrz Pcimia, więc kolejny Misiewicz, a Energa pod jego wodzą zakończyła ubiegły rok kapitalizacją na poziomie 5,3 miliarda złotych i wzrostem cen akcji o 38%. Może się więc okazać, że afera i śmiechy z niego są równie uzasadnione co wszystkie inne twierdzenia opozycji. „Poznacie ich po owocach” jak jest napisane w pewnej książce. I z tego co kojarzę nie napisała jej Isabel Marcinkiewicz. Ani nawet Kasia Cichopek.

Jak się wyśpię to może mi się autor przypomni. Dobranoc. 

poniedziałek, 05 luty 2018 21:42

5 lutego 2018 roku

Panie docencie Furman… oberlejtnancie von Nogay… prezesie Kłusko tak się nie robi.  Tak wyjść po angielsku niczym hrabia? Nie godzi się. Tym bardziej, że przez takie zachowanie zostaje nam Karolak z Adamczykiem.

A poza tym trwa groteskowy objazd po mediach polityków gimboopozycji. Tym razem udowadniają, że Polacy mordowali Żydów. Tow. Święcicki Marcin oświadczył, że „mordowaliśmy, ale nie budowaliśmy obozów”. A to tylko jeden z wielu, którzy w ostatnich dniach krzyczą o Polskiej odpowiedzialności za Holokaust, II Wojnę Światową, głód na Ukrainie, zamach stanu w Panamie i plagi egipskie. Po wściekłości nadszedł śmiech. Bo co jeśli oni opowiadają swoje rodzinne historie? I mówiąc „my” nie przesadzają?

Patrząc na ich zachowanie trudno pozbyć się wrażenia, że ciężko pracują na trzy kadencje Kaczafiego. Albo mają w tym jakiś cel, albo IQ płyty chodnikowej.

Mamy problem. Ukraina nie zgadza się z nowelizacją ustawy o IPN. W tym celu ichni parlament wyda OŚWIADCZENIE. Po tym ciosie już się nie podniesiemy. Wiadomo jak silnym, bogatym i stabilnym państwem jest Ukraina. Co jeśli przestaną do nas przyjeżdżać?

Pod Pałacem Prezydenckim demonstrowali Narodowcy. Podobno padło – głupawe hasło – „Zdejmij jarmułkę, podpisz ustawę”. Cóż, nie było to najmądrzejsze. O ile oczywiście miało miejsce. Ale była też kontrmanifestacja UBywateli. Demonstrowali w towarzystwie czerwonych, komunistycznych flag i hasłami, o których z dumą napisało GóWno: „Kobiety przeciw faszyzmowi!”, „Nie ma zgody na antysemityzm!”,  „Faszyści, przecz z naszych ulic” i najlepsze: „Narodowcy, szmalcownicy wypierdalać ze stolicy”. Cóż, zdaje się, że UBywatele siebie wyrzucają, to w końcu idealny materiał na szmalcownika.

W całym tym „kryzysie” najważniejsza okazuje się Polska Fundacja Narodowa, dzięki której świat dowiedział się… a nie , przepraszam to nie ta sprawa. Obecnie są zarobieni robieniem niczego. Tak, płacimy za to.

Typ bzykający obecnie Agatę Passent znowu napisał felieton do GóWna, że wciąż mu przeszkadza znak krzyża wykonywany przez skoczków. Zwłaszcza po tym, jak ci kazali mu się wypałować. Dobrze, może nie dosłownie. Się chłop sfrustrował i napisał trzeci felieton o tym samym. Teraz ukazał tylko trochę więcej zdziwienia, że nikt go nie rozumie. Żyj nadzieją żeś geniusz, bo prezentujesz typowo lewacką logikę dotyczącą wolności wyznania i posiadania poglądów. Zamknij ryj chłopie, bo i tak GóWno czytane jest raczej jako gazeta satyryczna, a nie poważna. A ty jesteś tam najśmieszniejszy.

Kaśka Lubnauer stwierdziła, że Nowśmieszna, jak już wygra wybory, nie zlikwiduje 500+, tylko go przekształci w program „Aktywna rodzina”. A wszelkie informacje w tym temacie to przekłamanie. Z tego co kojarzę, jest to przekłamanie, które sama puściła w obieg. Ale może nie rozumie co mówi? Albo tego co planuje? W końcu jest z kropeczki. W skrócie zamiast 500 złotych będą dawać 250 złotych, ale na każde dziecko. Dorzucą jeszcze coś o bankructwie ZUS i Hitlerze i sukces wyborczy murowany

Oczywiście Kaśka może obiecać dokładnie wszystko na moment „wygrania przez siebie wyborów”. Absolutnie wszystko. Ja obiecuję na ten wypadek widowiskowe egzekucje osobników wyznaczonych do sprawowania funkcji „elyty narodowej” przy okrągłym meblu. Lwy i te sprawy. I mam większe szanse.

Przy okazji Nowośmieszni uruchomili adres Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie obsługi JavaScript.. Będą tam przyjmować zgłoszenia o mowie nienawiści, ktrej fala zalewa Polskę. Zgłoszenie dotyczące Waldka Kuczyńskiego i Jaśka Grabca oczywiście pozstały bez echa. W końcu oni tylko obrażają Polaków.

Feministki walcząc o prawa kobiet doprowadziły do wyrzucenia z Formuły 1 „grid girls”. Czyli dziewczyny, które kręciły się wokół torów wyścigowych pokazując pola startowe i inne takie. Walczące zapomniały zapytać zainteresowanych czy im ich praca przeszkadza. Okazało się, że nie, a z dnia na dzień zostały bez pracy. Niby przykra historia, a jakże typowa dla lewackich działań. A może zazdrość? W końcu feministki by tam nie postawili. Dlaczego? Popatrzcie na Środę. A może lepiej nie…

Dobranoc.

środa, 24 styczeń 2018 21:44

24 stycznia 2018 roku

Histerii ciąg dalszy. Opozycja domaga się, a PiS przyklaskuje delegalizacji – oprócz Dumy i Nowoczesności – ONR, Prince Polo, rac, lasów i języka nazistowskiego. I po co było Szyszkę odwoływać?

Swoją droga to delegalizacja Prince Polo może doprowadzić do wojny z Islandią. Mateuszu Morawiecki nie idź tą drogą!

Co ciekawe nóż w plecy Borysowi wbiła jego siostra Anna (fota podprowadzona z interii, a oni z kolei z youtube'a). Okazało się, że w 2014 roku kandydowała do EuroŻłoba z list… Ruchu Narodowego. Prawdopodobnie sobowtór Wiesława ma z nią zdjęcia. Domagam się więc od władz PO podjęcia stosownych kroków! I pomyśleć, że nikt by o tym nie wiedział gdyby nie borysowe darcie mordy.

anna budka

GóWno pokazało słynny materiał TVN kombatantom. Nie bacząc na ich wiek i zdrowie pokazali im materiał, który siła rzeczy musiał podnieść ciśnienie. Ale, jak wiadomo, dla sługusów Michnika liczy się tylko artykuł i klikalność, a nie stan zdrowia jego „bohaterów”. Ot etyka dziennikarska.

Danka Hübner opracowała plan podziału mandatów w EuroŻłobie po wyjściu Wielkiej Brytanii, która miał 73 darmozjadów. Liczba nierobów zmniejszy się z 751 do 705, natomiast pozostałe 27 miejsc Danka proponuje podzielić: po 5 dla Francji i Hiszpanii, po 3 dla Włoch i Holandii, 2 dla Irlandii i po 1 dla Danii, Estonii, Chorwacji, Austrii, Polski, Rumunii, Słowacji, Finlandii i Szwecji. Jak widać Danka- jak przystało na darmozjada PO – dba o Polskie interesy. Rozumiem, że Holandia jest 3 razy większa od Polski, a Irlandia 2 razy? Aż dziwne, że Danka Niemcom nic nie dała… poza tym, co zwykle ci z tej partii dają.

Oczywiście można by zastosować wariant najbardziej logiczny. Nie ma Wielkiej Brytanii, nie ma nierobów. Jest 73 mniej i tyle. Ale… Unia + PO + podział stołków… cóż, logika z tego nie ma prawa wyniknąć.

GóWno postanowiło zareklamować jutrzejszy odcinek „Ojca Mateusza”. Że utrwala stereotypy o „uchodźcach” i jest rasistowski. Aż obejrzę chyba, po raz pierwszy w życiu chyba. Oni naprawdę nie wiedzą, że te ich „krytyki” działają odwrotnie do zamierzonego, czy Kurski im płaci?

Były szef CBA – niejaki Wojtunik – zeznawał przed komisją Amber Gold. Były szef służby walczącej z korupcją nic nie wie, nic nie pamięta, a w ogóle to zarobiony był i nie maił czasu na pierdoły.

Przejeżdżałem niedawno obok osławionego, warszawskiego Teatru Powszechnego. Na budynku wiszą jakieś parakodziarskie transparenty. Po głębszym zapoznaniu się z tematem (i pomocy jednego z czytelników, dzięki Św.JP) okazało się, że przy teatrze działa „Stół Powszechny”. Czym się zajmują? Antyrządową propagandą, bo czym można się zajmować w teatrze. Aż dziwne, że opozycji to nie razi, choć każdy polityczny transparent na stadionach piętnują niczym tort z Prince Polo. Choć na meczach transparentów nie wywieszają pracownicy klubów. Wykopmy politykę z teatrów. Razem z „artystami”.

W „Pustyni i w puszczy” jest książką rasistowską. I raczył dodać „powinno być w przypisach w wydaniu dla dzieci napisane, że Sienkiewicz był rasistą, ale w tych czasach ludzie jeszcze nie wiedzieli, że to jest złe”. Jak zobaczycie pomniki Sienkiewicza pomazane farbą wiedzcie komu to zawdzięczacie. A może Jacek zorganizuje palenie „Trylogii”? W końcu zaognia stosunki z sąsiadami.

Bojkot KRS przez sędziów skończył się zanim się zaczął. Ośmioro sędziów już chce w KRS zasiadać. Czekam na marsz ze świeczkami przeciwko nowym KRSowcom.

„Wojewoda zdecydowany” czyli Jacek Kozłowski z PO, były wojewoda mazowiecki przez którego „niejeden stadion był zamykany” już nie jest z PO. Wyleciał, bo podważył wiarygodność wyborów do władz partii. Słusznie! Wyrzucać, karać, delegalizować! I Mazurkowe „14% tylko nie płacz proszę” stanie się faktem.

I z tym optymistycznym przemyśleniem Was zostawiam.

poniedziałek, 02 październik 2017 20:25

2 października 2017 roku

W Katalonii odbyło się referendum w sprawie niepodległości regionu. Zapewne nikt by nie zwrócił na to uwagi, gdyby rząd w Madrycie nie postanowił… spałować Katalończyków. Jak zwykle w takich przypadkach wzbudziło to sympatię dla secesjonistów. I choć referendum nie będzie miało mocy wiążącej to jednak rząd hiszpański postanowił podnieść ideę niepodległości Katalonii do rangi symbolu. Trzeba się uczyć od Kaczafiego i dać się wyszumieć.

Przy okazji mieliśmy piękny przykład obiektywizmu dziennikarskiego naszych mediów… Ludzi w Katalonii z rozbitymi głowami byli „lekko tarmoszeni przez policję”, a Frasyniuk był „brutalnie wynoszony przez policję”. Panowie GóWniarze, naprawdę uważacie nas za idiotów równych sobie?

Poseł Rzepecki wylatuje z PiS. Przy okazji wzywa do wyrzucenia z partii Kaczafiego. Zaiste imponujący koniec kariery. Skończył zanim zaczął. Stara mądrość Leszka Millera chyba nie obejmuje takich przypadków.

Wczoraj znowu był jakiś spęd pod sądami. Generalnie są przeciw. Bycie przeciw zawsze spoko! Z kolei jutro podobno jest „czarny wtorek”. One też są przeciw. Albo za, pogubiłem się i nie do końca kumam.Prawdopodobnie są za, a nawet przeciw. Jak ich guru.

Guru obchodził urodziny. Numer 74. Redakcja chciałaby życzyć odrobiny rozumu.

Agencja FTSE Rutssell, czymkolwiek jest, wydała komunikat, że Polska nie jest krajem rozwijającym się, a rozwiniętym. W dodatku jako jedyne państwo Europy Środkowo-Wschodniej. Cóż za nóż w plecy opozycji… Oczywiście, ani to wielka zasługa obecnego rządu, ani opozycji. Sami sobie zgotowaliśmy ten los.

Ruch Narodowy został wykreślony z rejestru partii politycznych. Z powodu niezłożenia sprawozdania finansowego za rok 2015. Okazali się głupsi od (kropka)Nowoczesnej. A to jest jakieś osiągnięcie. Podobno złożyli dokumenty o ponowną rejestrację, ale będą kolejną kanapową partyjką na prawicy. A kiedyś nawet wierzyłem w pewien potencjał…

Paulina Młynarska oświadczyła, że Kaczafi zmusza ją do myślenia. Jarosław Cudotwórca!

Piłkarzole Legii dostali kilka liści po kolejnym, niezwykle udanym meczu. Od kiboli. Mieszkowski od Ryśka powiązał to wydarzenie z… Kaczafim. Konkretnie, że ten ostatni zezwala na przemoc i swoją polityka do tego doprowadził. Myślałam, że to – delikatnie rzecz ujmując – beznadziejna gra Legii stoi za incydentem… A Mieszkowski, gdyby nie był oderwany od rzeczywistości wiedziałby, że to nic nowego.

Przy okazji wyszło, że kibole Lecha nieszczególnie cenią prezydenta swojego miasta. Jakoś nie jestem zaskoczony.

Strona 1 z 2