Przeczytaj u nas o temacie: Sejm

piątek, 14 sierpień 2020 23:14

14 sierpnia 2020 roku

Zacznijmy od dobrej wiadomości. Co prawda sprzed 100 lat, ale zawsze. Pod Warszawą nasi wielcy przodkowie kopnęli w tyłek bolszewików. Geniusz dowódców, waleczność żołnierzy i wieszanie bolszewickich stronników doprowadziło do wielkiego zwycięstwa, które dzięki zachodnim „sojusznikom” i ich wizji pokoju ryskiego skończyło się politycznie tak sobie. Ale to temat na inne opowiadanie. A co po 100 latach? Udało się wydać znaczek pocztowy… Reszta planów skończyła jak zawsze. Co prawda „Wieści Podwarszawskie” (to taka gazetka co w moim powiecie wychodzi) ujawnia nieco kulis niepowstania Muzeum Bitwy Warszawskiej w Ossowie. Ossów podlega przez gminę Wołomin i na gminnej działce miało powstać muzeum. Radni obecnej pani burmistrz Wołomina jednak storpedowali te plany, a muzeum powstanie na działce należącej do sąsiedniej Zielonki. Czyli jakieś 100 metrów obok pierwotnej lokalizacji. Niektórych może zaskoczy fakt, że – zapewne całkowitym przypadkiem – w Wołominie przed wyborami często bywał i chodził na spacery po tym, nie najpiękniejszym na świecie, mieście w towarzystwie pani burmistrz niejaki Rafau. Przypadek? Nie sądzę.

Przy okazji Rafau’a okazało się, że już nie kocha narodowców. Szok, co nie? Zabronił, zaplanowanego na jutro „Marszu Zwycięstwa” organizowanego przez Młodzież Wszechpolską. Bo szaleje Korona. Sąd Okręgowy w Warszawie tę decyzję podtrzymał… Jak wiadomo taki marsz to koronaparty. W przeciwieństwie do wieców wyborczych chociażby. Twój marsz jest lepszy niż mój?

Sejm przegłosował podwyżki dla siebie i kolegów. Może będę kontrowersyjny, ale faktem jest, że obecnie nasi wybrańcy nie zarabiają zbyt wiele… Faktem jest jednak, że w okresie Covidu podnosić sobie pensję od 50 do 113 procent (taką podwyżkę dostaną wiceministrowie) to jednak przegięcie. Obecne pensje będą wyglądały tak (tak, podprowadziłem grafikę TVN, może mnie namiestniczka Mosbacher nie każe rozstrzelać):

podwyżkijpg

Przy okazji okazało się, że Sejm może pracować bez awantur i w atmosferze wzajemnego szacunku i zrozumienia. Głosowanie wyglądało tak:

wynagrodzenie posłów

Tylko Konfederacja wszystko zepsuła… Aczkolwiek mógłbym złośliwie zapytać (wszystkich głosujących przeciw) czy w związku z tym zrzekną się dodatkowej kasy.

Ale nie przejmujcie się, nie to jest najlepsze. Najlepsze jest to, że partie też dostaną więcej pieniędzy z tzw. „subwencji”. Dzięki nowemu przelicznikowi wyjdzie 15 razy więcej, w stosunku rocznym będzie to wyglądało tak: PiS: 34,9 mln zł (wcześniej 23,3), KO: 29,8 mln zł (wcześniej 19,9), Lewica: 17,1 mln zł (wcześniej 11,4), PSL: 12,4 mln zł (wcześniej 8,3), Konfederacja: 10,2 mln zł (wcześniej 6,8). Cóż, parafrazując Paczesia „chędożyć biedę”.

Pisowska prokuratura niszczy zbolałą wdowę! Aż dziwne, że Myszka Agresorka nie wypluła z siebie tego na Twitterze. Konkretnie to prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko pięciu osobom, w tym Madzi Adamowicz i jej matce dotyczący składania fałszywych oświadczeń majątkowych. Madzia miał zapomnieć wspominać o dochodach z wynajmu mieszkań. Każdy może zapomnieć o tych marnych kilkudziesięciu (nie więcej niż 120) tysiącach. Acha – Madzia poprosiła o używanie pełnego nazwiska i wizerunku.

Rada Języka Polskiego uznała słowo „Murzyn” za obraźliwe, archaiczne i obarczone złymi skojarzeniami. Bo pochodzi z czasów niewolnictwa (choć mam wrażenie, że u nas jedynymi niewolnikami byli chłopi pańszczyźniani), bo zagranicą szukają naw alternatywnych, bo – co jest najlepsze – „nie określa ono ani narodowości, ani pochodzenia, a tylko kolor skóry - a więc cechę, która nie musi być istotna w opisie człowieka”. W niektórych krajach już to stosują przy poszukiwaniach przestępców. Nie podają koloru skóry. Jest to pomysł. Jako prosty kibol-faszysta uważam, że wygląd zewnętrzny w większości przypadków jest istotny przy opisie człowieka. Zwłaszcza gdy trzeba się spotkać z kimś nieznajomym.

Lublin jest na tyle nudnym miastem, że typ z TVP postanowił uatrakcyjnić rzeczywistość i zrobić reportaż o zaśmieconym Placu Lecha Kaczyńskiego. Niestety plac nie był zaśmiecony, ale to przecież nie jest przeszkoda dla naszego geniusza reportażu. Był śmietnik, więc wystarczyło wywalić z niego śmieci. Niestety dla niego został zauważony i nagrany. Jak kiedyś podobnymi jemu geniusz a TVN podkładający butelki po piwie do policyjnych śmietników. Gość co prawda stracił pracę, ale ze swoim geniuszem ma szanse zostać youtuberem. To ten poziom. Jako człowiek bojkotujący wszelkie programy propagandowe w telewizji zastanawiam się jaki procent pokazanych tam „wiadomości” czy „faktów” jest prawdziwy… I przestaje się dziwić zacietrzewieniu ludzi czerpiących stamtąd swoją główną wiedzę o świecie. Szkoda tylko, że nie ma w gronie tych „dziennikarzy” nikogo kto potrafiłby pomyśleć, że kiedyś będą mieli krew na rękach.

Ale póki co mamy setną rocznice ostatniego powodu do świętowania. Świętujmy więc.

czwartek, 06 sierpień 2020 22:09

6 sierpnia 2020 roku

Wczoraj nie pisałem, albowiem jakoś nie znalazłem tematów. Za to dziś odbyło się zaprzysiężenie Andrzeja Dudy na drugą kadencję. Tradycyjnie, jak to w tej kadencji, nie obyło się bez cyrków. O ile Konfederacja, zgodnie z zapowiedzią, nie założył maseczki to Lewica… założyła tęczowe. A osoby na pierwszy rzut oka waginododatnie (zgodnie z nauką lewicy nie ośmielę się klasyfikować ich płci) ubrały się na tęczowo. Tak twierdzą, bo jednak widzę różnicę.

lewica

Ale to jednak nie było najbardziej żałosne. Lewica wymachiwała też Konstytucją – jedna posłanka prawdopodobnie konstytucją Indonezji, bo właściwe jej trzymanie ją przerosło. Jachira, z kolei, usiłowała zabawić się w szalikowca i napisała sobie na czymś, co miała nad górnym zakończeniem ciała „krzywoprzysiężca”. Język polski jest trudny, więc nie oceniajcie, aby o Was Klaudia nie musiała nic pisać.

krywoprzysiężca

Ponownie zastanawiam się czy to jeszcze Sejm, czy już cyrk. Raczej cyrk, w którym najmądrzejsze są Panie Sprzątaczki.

Większość tzw. „liderów” opozycji jednak postanowiła nie przychodzi na zaprzysiężenie, podobnie jak byli prezydenci. Pofatygował się tylko Olo Kwaśniewski Jak powiedział, zdecydował się na przyjście: „Z trzech powodów, z szacunku dla państwa polskiego, z szacunku dla urzędu prezydenta, który sam pełniłem i z szacunku dla wyborców, wszystkich wyborców, tych 21 milionów, którzy zdecydowali się wziąć udział w wyborach”. I na tym właśnie polega polityka droga opozycjo… Pomijając wszystko inne najbardziej ubawiło mnie wyjaśnienie Szymka Hołowni, dlaczego nie raczy wziąć udziału w uroczystości. Otóż Szymkowi przeszkadzał religijny aspekt wydarzenia – czyli Masza za Ojczyznę i Prezydenta. Widać z Szymka taki sam katolik jak polityk. Jest nim tylko wtedy, gdy wyczuje piniondze.

Co powiedział Prezydent w orędziu? A to ma jakieś znaczenie? Coś o demokracji, wolności, współpracy, bezpieczeństwie… Kto zechce niech sobie przeczyta.

Kolejny skandal w Sądzie Najwyższym. Małgorzata Manowska – nowa Pierwsza Prezes skazuje na bezdomność emerytowanych sędziów. Konkretnie to kazała im opuścić służbowe mieszkania, gdyż potrzebne są dla sędziów pracujących. Chodzi o trzech sędziów, z których tylko jeden wyraził chęć wyprowadzenia się po wyremontowaniu domu. Dwóch pozostałych odmówiło. W końcu te mieszkania im się po prostu należą.

Pracodawcy przygotowali ustawę, która – na czas pandemii oraz na pół roku po jej zakończeniu – przywróci niedziel handlowe. Motywowane jest to ratowaniem gospodarki. Niestety do ustawy włączył się też związek zawodowy Szumiego czyli „Związkowa Alternatywa”, który to domaga się 2,5 krotnie wyższego wynagrodzenia za pracę w niedzielę, Tak oto zaorze się niedzielny handel, zanim się go przywróciło.

14 sierpnia Muzeum Sztuki Współczesnej Zamek Ujazdowski organizowało koncert upamiętniający stulecie Bitwy Warszawskiej. Mieli zagrać Maleo, Luxtorpeda i Kękę oraz węgierska Hungarica. I jako, że GóWno opisało węgierski zespół w swoim stylu, jako nazistów popierających faszystów z Jobbik i parę innych tradycyjnych dla Michników określeń, więc polscy wykonawcy się wycofali. Najbardziej ubawiło mnie to u Kękę. Człowiek, który w 2012 roku zapraszał na Marsz Niepodległości, wzywał do powrotu Wilna i Lwowa do Polski obsrał się przed GóWnem. Niech się „twardy raper z Radomia” modli żeby jego nowi przyjaciele nie poznali jego działalności sprzed kilku lat, bo zostanie z niczym. A póki, co niech mi ktoś poda jego adres. Wyślę paczkę pieluch panu twardzielowi.

Profesorowie Uniwersytetu Warszawskiego obecnie zajmują się wieszaniem tęczowych flag na pomniku Chrystusa pod kościołem Świętego Krzyża. Nie dziwi więc miejsce uczelni we wszystkich rankingach. Biorąc pod uwagę, że Magdalena Pecul-Kudelska, która to zrobiła jest jedocześnie działaczką UBywateli PRL można zapłakać nad przyszłością Rzeczypospolitej, bo ktoś taki uczy młodzież.

czwartek, 16 lipiec 2020 21:49

16 lipca 2020 roku

„Ło Jezu Kaczafi będzie zamykał za obchodzenie Halloween” – mniej więcej takie nagłówki i podobne komentarze powitały nas dziś rano. Dominowały opinie, ż eto pomysł Rządu. Oczywiście nikt nie raczyła przeczytać tekstu, bo jakby ktoś raczył to dowiedział się, że… do Komisji do Spraw Petycji trafiła petycja jednego obywatela, który wymyślił sobie „ustawę o wspieraniu tradycji narodowych RP”, a Sejm musi się tym zająć, bo to nakazuje mu ustawa z 2014 roku. Co ciekawe poseł Sławomir Piechota z Platformy, szef wspomnianej komisji uznał, że nadanie biegu tej petycji jest słuszne i nie takimi głupotami się zajmował. To policzek w twarz dla całej postępowej części społeczeństwa? Nie, widać, że chłop wie, po co tam jest i czym ma się zajmować. To rzadkość. Komisja prawdopodobnie odrzuci petycję bez szczególnej dyskusji i wyrzutów sumienia.

O ile Rafau uznał wynik wyboru, to już Gomułka zażądał dziś stwierdzenia ich nieważności. „Będziemy pokazywać szereg czynników, które wskazują, że te wybory były nieuczciwe. To trzeba jasno powiedzieć. Akt głosowania może być dobrze przeprowadzony, ale cala otoczka, zaangażowanie finansów publicznych, zaangażowanie mediów tzw. publicznych, to sprawiało, że walka była nieuczciwa”. Mam jednak wrażenie, że kolejne wybory mogłyby się odbyć z 20% frekwencją, bo chyba wszyscy mamy ich dosyć.

Węgierski parlament zobowiązał Viktora Orbana do zablokowania unijnych środków do czasu, kiedy Unia nie odczepi się od Polski i Węgier. Węgierscy posłowie ocenili, że procedury dotyczące praworządności „przeistoczyły się w ideologicznie skrzywione polowania na czarownice, dzieląc państwa członkowskie” i „zastępując dialog jednostronnymi atakami”. Podczas dyskusji nad rezolucją szef parlamentu Laszlo Koever oświadczył, że przywódcy UE chcą uzależnić wypłatę środków od „spełnienia politycznych oczekiwań coraz agresywniej globalistycznej, proimigracyjnej, antyrodzinnej i antynarodowej elity”. I nikt u naszych bratanków nie krzyknął, że wyrzucą ich z Unii? Nie mają swojej Myszki Agresorki? Swoją drogą nasi „dyktatorzy” to miękkie faje.

„Dwóch pracowników Stałego Przedstawicielstwa RP przy ONZ w Nowym Jorku zostało odwołanych z placówki ze skutkiem natychmiastowym w związku z prowokacją telefoniczną wymierzoną w prezydenta Andrzeja Dudę” – poinformowało MSZ. Fanie, ale to chyba dopiero początek?

Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad postanowiła, że zamontuje odcinkowy pomiar prędkości na warszawskich odcinkach dróg S8 i S2 (ta ostatnia wciąż w budowie). Penie nie wspomniałbym o tym, gdyby nie wyjaśnienie powodu takiej decyzji – przy okazji wspomnieć muszę, że na S8 średnia prędkość w ciąg dnia to jakieś 20 km/h, a i tak wypadków to więcej niż na innych trasach w Polsce. Ale wracając do meritum. Główną przyczyną zamontowania odcinkowego pomiaru prędkości jest… wypadek autobusu na moście. Tak, chodzi o ten wypadek, gdy naćpany kierowca zrzucił autobus z wiaduktu. To może być dobre hasło „kontrolami prędkości zwalczymy naćpanych kierowców”. A, że bez sensu? Był czas przywyknąć.

Pisowska policja zatrzymała siedem osób zamieszanych w budowę słynnego „zamku” w Puszczy Noteckiej. Są to inspektorzy nadzoru budowlanego, urzędnicy wydziału architektury, osoby reprezentujące inwestora oraz architekt i główny projektant inwestycji. Podejrzanym zarzuca się miedzy innymi przestępstwa urzędnicze, takie jak nadużycie uprawnień i niedopełnienie obowiązków, przestępstwa przeciwko wiarygodności dokumentów oraz przeciwko środowisku, a sama inwestycja powstała wbrew ustawie o ochronie przyrody. W sprawiedliwość uwierzę, gdy ktoś nakare rozbiórkę tej samowoli. Czyli nie uwierzę.

Urzędnicy Dulczessy nie zgadzają się na zorganizowanie pod Pomnikiem Poległych Stoczniowców wystawy poświęconej Sierpniowy’80. Zastanawiam się czy z powodu podanego na zdjęciu czy może dlatego, że organizatorem jest IPN?

gdańsk ipn

(zdjęcie zrepryatyzowane z Twittera Piotra Semki) 

czwartek, 04 czerwiec 2020 21:57

4 czerwca 2020 roku

Kolejny 4 czerwca… Jedni świętują „wolne” wybory z 1989 roku, inni obchodzą rocznicę „nocnej zmiany” z 1992, Rafau świętuje zarejestrowanie komitetu wyborczego, a Franciszek, Karol, Kwiryn, Gostmił i Metrofan świętują imieniny. Ciekawe czy można nazwać Bąbelka Mefedron? Ale ok, do rzeczy, bo nie jesteśmy tu świętować imienin.

Rafau zebrał swoich wielbicieli przy Metrze Politechnika i poszli do PKW zarejestrować komitet. Podobny były „tłumy”, ale co to oznacza nie wiemy, bo zdjęć z góry, jak zwykle, nie ma. Rafau, jak przystało na kampanię wyborczą, przyjechał na ten spęd autobusem. W rozumieniu naszych „elit” taka podróż to bohaterstwo podobne do udziału w zdobywaniu Berlina. I dotyczy to wszystkich. Moglibyście łaskawie wziąć pod uwagę, że tak jeżdżą miliony ludzi. Codziennie. Naprawdę. Nie z heroizmu, a z konieczności lub – czasami – z wyboru. Potem skromnie wsiadł do samolotu i poleciał do Gdańska i Krakowa. W Gdańsku odwiedził grób Adamowicza Pawła, a na Twitterze napisał „Paweł – pamiętamy”, Ciekawe, co ma na myśli? To jak jego zwolenników wyrzucali z partii czy jak wystawili młodego Bolka, jako swojego kandydata?

Trwa histeria związana z demolowaniem USA. W związku z tym przed ambasadą USA w Warszawie ofiary marksizmu kulturowego (mówiąc inaczej ameby umysłowe) kładły się przed ambasadą, a komuniści z Krytyki Politycznej i inne lewackie pomioty zjechali Rafau’a za… umycie pomnika Kościuszki. Jak piszą Kretynicy: „Gdyby Tadeusz Kościuszko mógł z zaświatów obserwować to, co dziś dzieje się w jego drugiej ojczyźnie, z pewnością stałby po stronie protestujących, a nie po stronie ucisku, niesprawiedliwości i bezkarnego strzelania do czarnych współobywateli”. Zdaje się, że Floyd awansował na zastrzelonego. Ale wszystko przebiła nauczyciela polskiego z metropolii o nazwie Sochaczew, która wymyśliła, że w związku z demolowaniem USA przez motłoch należy wyrzucić z kanonu lektur „W pustyni i w puszczy”. „W świecie śmierci z powodu koloru skóry, nie pozostaje nic innego jak stwierdzić, że Kali ma twarz George’a Floyda” napisała… Zastanawiam się, kto został rasistą po przeczytaniu książki Sienkiewicza… Jedno, co powinno się usunąć to panią nauczycielkę z zawodu. Czuję jednak, że to nie koniec tego cyrku.

Niespodziewanie rząd uzyskał wotum zaufania. Poprzedzone wystąpieniem premiera o tym, że jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej. Nie wiem, dlaczego przemówienie zostało uznane za nerwowe i pełne nienawiści. Może ktoś pomylił Morawieckiego z Gasiuk-Pihowicz?

A nerwowy to był Wiesław Gomułka… wróć… Borys Budka, który kazał Kaczafiemu usiąść w zamian usłyszał „takich chamskiej hołoty nikt jeszcze nie widział”. Borys z Baśką Nowacką poczuli się urażeni. Jakby było czym. Cóż, dzień, jak co dzień w cyrku na Wiejskiej.

Finał Pucharu Polski w piłce kopanej odbędzie się w Lublinie. Tak myślałem od momentu, gdy Boniek ogłosił, że nie będzie to Stadion Narodowy. Pewnie taniej. Ciekawe czy ma to jakiś związek z ewentualną inwestycją Zbigniewa Jakubasa w Motor Lublin? Że na pierwszy rzut oka nie widać związku? To fakt, ale niezbadane się ścieżki znajomości w PZPN.

 

czwartek, 16 kwiecień 2020 21:51

16 kwietnia 2020 roku

To był ten dzień, gdy rząd przedstawił plan powrotu do normalności. Konkretnie to przedstawił cztery etapy powrotu, z czego tylko jedną datę – rozpoczęcia pierwszego etapu. Od 20 kwietnia będzie można znowu chodzić do lasów i parków. Jest, więc szansa na organizację urodzin. Oczywiście zachowując wszelkie inne ograniczenia. Barak dat pozostałych etapów jest z jednej strony zrozumiały, ale z drugiej strony oznacza, że część małych biznesów może się zwijać. Zakłady fryzjerskie na przykład zostaną otarte dopiero w trzecim etapie… Może za 2 tygodnie, może za miesiąc, może za pół roku. A jeść i robić opłaty trzeba… Także trochę słabo panie VATeuszu i panie ministrze. W dodatku minister Szumowski oświadczył, że w maseczkach będziemy łazić do czasów wynalezienia szczepionki… NA SARS opracowują ją dopiero 17 lat. Aczkolwiek sądzę, że jednak w tym przypadku przesadza. A cały misterny plan wygląda tak:

etapy

Tymczasem los obywatelskich projektów ustaw jest dokładnie taki, jaki przewidział każdy myślący człowiek. Wylądowały w komisjach. Równie dobrze można by je spuścić w kliblu, bo albo stamtąd nie wrócą, albo wrócą w takiej formie, że nawet ich twórcy nie poznają swojego dzieła. Wściekłe macice ogłosiły zwycięstwo. Jasne… wygrałyście niczym polscy kopacze w Europucharach. Tylko przecież nigdy nie zrozumieją, że rozegrano je jak dzieci…

Wybory 10 maja się nie odbędą. Odwołał je osobiście Jan Zbigniew Potocki - jedyny legalny prezydent Rzeczypospolitej w myśl konstytucji kwietniowej. Ogłosił to na Youtube. I wszystko byłoby normalnie, bo jak wiecie, Internet pełen jest wariatów, ale tego akurat postanowiła wylansować „Rzeczpospolita”. Teraz tylko czekać, co odpowie Sanjaya – Król Lehji u Karnowskich i Bobo Król Kibiców w Kanale Sportowym i będzie komplet.

Piotr Patkowski lat 29 został wiceministrem finansów i Głównym Rzecznikiem Dyscypliny Finansów Publicznych. Albo geniusz, albo coś w moim życiu poszło nie tak… Po owocach ich poznacie. I w razie jak to się przewróci będzie na gówniarza. I się go spali już na starcie.

Podobno e-klapa ma wrócić pod koniec maja. I Puchar Polski też. Co prawda bez kibiców, ale zapewne z transmisjami. Czuję, że te widowiska, po dwóch miesiącach „samodyscypliny” będą jeszcze lepsze niż normalnie.

środa, 15 kwiecień 2020 21:15

15 kwietnia 2020 roku

Dzisiaj odbyło się posiedzenie Sejmu. Tym razem, w ostatnim możliwym terminie, odbyły się pierwsze czytania obywatelskich projektów ustaw. W tym tej, która zgotuje „piekło kobiet”. Pisałem już dzisiaj, że te, które protestują pod znakiem Hitlerjugend nie mają pojęcia o tym jak się proceduje ustawy, ani nawet, co w niej się znajduje. A znajduje się tam tylko wykreślenie (albo aż) wykreślenie dopuszczalności aborcji z przyczyn eugenicznych. Ale nawet nie da się o tym dyskutować, boś pisior i fanatyk. A co się stanie z tym projektem? Zamarznie, jak wiele innych.

A poziom debaty? Żenujący jak zawsze. Nawet nie chce o tym pisać. Szkoda strzępić ryja.

Co do symbolu to drodzy postępowcy, skoro kiedyś czerwona pięść na fladze kibiców Jagiellonii została uznana za symbol rasistowski, a hasło Better Dead Than Red na fladze kibiców Legii za nazistowskie (tak, pamiętliwy bywam), to idąc tym tropem – wasz piorunek jest nazistowski. Sami taką logikę przyjęliście, więc nie płaczcie. Problem jest taki, że kiboli ukarano, a tym pustakom nic się nie stanie. Słusznie całkiem, bo nie byłoby się z czego śmiać.

Wielka i potężna Unia Europejska postanowiła pokazać całą swoją moc. Jż jest w produkcji 150 pierwszych respiratorów, które mateczka dostarczy do państw członkowskich! A Wy dalej będziecie twierdzić, że Unia się przy okazji koronki kompromituje? 150 respiratorów to jakieś 5,5 na państwo członkowskie i 0,00000028 na jednego obywatela, Brawo! Jestem dumne, że przyszło mi żyć tak znakomicie zorganizowanej strukturze. A PiS pewnie dalej się będzie podniecał jakimś tam transportem z Chin.

PiS złożył w Sejmie projekt zmiany konstytucji, który przedłuża kadencję Andrzeja Dudy o 2 lata, a potem nie mógłby się ubiegać o reelekcję. To był chyba pomysł Gowina. Oznaczałoby to odwołanie majowych wyborów. Podejrzewam, że jest to powiedzenie „sprawdzam” opozycji. Czy naprawdę chodzi im o bezpieczeństwo wyborców czy o bicie piany. Obstawiam, że znam odpowiedź.

Trump postanowił wstrzymać wpłacanie składki do WHO, bo uważa, że niewłaściwie zareagowało na obecną epidemię a poza tym zarzuca organizacji niewłaściwe zarządzanie kryzysem, tuszowanie zagrożenia i szerzenie dezinformacji. Myszka Agresorka krzyczałaby USAexit. Na szczęście Trump jej nie ma.

Szymuś z „Mam talent” od jutra będzie pisał listy do wszystkich możliwych urzędów z żądaniami. Wykrzyczał to jakoś na Twitterze. A ja się zastanawiam jak bardzo niepoważnym kandydatem można być? Nawet Jan Pietrzak nie był tak śmieszny. A kandydował w nieco lepszych la siebie czasach niż obecne…

Sepp Blater – były szef FIFA, który za czas jakiś będzie odsiadywał karę za korupcję stwierdził ,że… Mistrzostwa Świata w 2022 roku nie powinny odbywać się w Katarze i należy je przenieść. Najchętniej do USA. TO po to brałeś łapówki od Katarczyków żeby teraz udawać, że nie chcesz tam mistrzostw? Przecież cię dojadą…

Na koniec informacja sprzed paru dni… Klienci „LOTu do domu” chcą złożyć pozew zbiorowy, bo LOT za dużo kasował za bilety. Szefową jest kobieta, która w marcu sobie poleciała do Wietnamu o wielce zdziwiona, że musiała zapłacić za bilet, bo powinien być tańszy, a najlepiej ZA DARMO. W marcu poleciała... Już po wybuchu epidemii… do Azji, czyli epicentrum. Wychodzi na to, że Łukasznka miał rację stwierdzając, że on po nikogo samolotów wysyłać nie będzie. Wyjechali, niech siedzą. W końcu są dorośli.

wtorek, 14 kwiecień 2020 20:44

14 kwietnia 2020 roku

Minęły kolejne dni, kiedy cała Polska jest objęta kwarantanną… Cała? Otóż nie, jest pewna grupa, która w Wielki Piątek urządziła sobie spacer po warszawskim Palcu Piłsudskiego w związku z rocznicą katastrofy w Smoleńsku. Naprawdę rozumiem, że to były „obowiązki wynikające z pełnionych funkcji”, ale może jednak trochę dobrego przykładu by się przydało? Bo wyszło „wy siedźcie w domu, a my se połazimy”. Poza tym.. Wyobraźcie sobie widok Kaczafiego idącego przez pusty plac kilka metrów za kimś, kto niesie wieniec. Nie lepiej? Widać nie… A wiemy to wszystko z mediów, które bohatersko stanęły tuż obok pomnika mając zalecenia dotyczące izolacji dokładnie w tym samym miejscu, gdzie rządzący.

Jutro w naszym umiłowanym Sejmie będzie czytany obywatelski projekt ustawy o zakazie aborcji. OBYWATELSKI! Kai Godek. Oczywiście już rozpoczął się wrzask feministek i lewaków (to nie to samo?). TO jest mój ulubiony, jasno prezentujący logikę.

razem aborcja

Oczywiście projekt upadnie, ale mamy kolejny raz w ciągu ostatnich trzydziestu lat gównoburzę o marginalny, w sumie, problem. I nie, nie jest to ani „nowoczesna antykoncepcja” (są prezerwatywy, pigułki a nawet sterylizacja) ani też „zwykły zabieg medyczny”. Ani jak gdzieś czytałem jakąś nawiedzoną „udostępnienie ciała obcemu organizmowi”. Ten organizm wziął się tam stąd, że ktoś komuś wcześniej coś udostępnił. Wystarczy to robić mądrze lub jak mawiają niektórzy myśleć głową, a nie …………. .

Samolot przyleciał Całkiem duży, bo największy na świecie An-225 Mrija.

An225 Cover

Przywiózł 80 ton sprzętu ochronnego z Chin. Opozycja już pyta, dlaczego „tylko 80 ton skoro ma 400 ton ładowności”. Zdaje się, że słabo u nich z… czymkolwiek, bo oprócz wagi jest jeszcze coś takiego jak objętość, a tona maseczek prawdopodobnie nie zajmuje tyle samo miejsca, co tona żelaza. To niby jest na jednej z pierwszych lekcji fizyki w podstawówce, a jak wiadomo nauki ścisłe to faszyzm w najczystszej postaci i kiedyś dyrektywą Unii zostaną zakazane.

Inna sprawa, że uroczyste powitanie czy wywiad z pilotem wyglądają nieco zabawnie, ale… wtedy przypomniał mi się zapomniany już Kuźniar bawiący się Dreamlinerem.

Beka opozycji, bo właściciel LOT-u jednak nie kupi Condora. Obejdzie się bez kar za zerwanie umowy, bo Niemcy części dokumentów nie dostarczyli w terminie. „Bo taki sukces obtrącili parę miesięcy temu”. Oczywiście, tylko świat się bardzo zmienił przez ostanie da miesiące, a branże lotnicza i turystyczna leżą i nie wiadomo, kiedy i czy w ogóle wstaną. W tej sytuacji tylko idioci pchaliby się w zakup linii lotniczej. Nie wykluczam, że chłopki z PO by to zrobili – w końcu parę złotych wpadłoby im sponsorom.

Gwiazdą okresu świątecznego został jednak 41-letni kierowca, który w miejscowości Rąbień AB postanowił sprawdzić jak lata suzuki swift. Okazało się, że po dobrym wyjściu z progu umieszczonym na rondzie ten samochodzik jest w stanie przelecieć 64 metry, a lot zakończył, dlatego, że napotkał na swojej drodze garaż miejscowej parafii. Przy okazji miał prawie 3 promile, więc przeżył. Władze miejscowości powinny teraz zbudować skocznie dla samochodów, gdzie śmiałkowie mogliby próbować pobić rekord długości skoku. Może już niekoniecznie na rondzie, ale jaka promocja miasteczka.

car jump

Na koniec, bez komentarza zostawię wicesołtysa chobielińskiego dworu… Bez komentarza, gdyż to samokomentujące się zdjęcie. Z FB „Kamieni Kupa”.

sikorski całun

czwartek, 09 kwiecień 2020 21:32

9 kwietnia 2020 roku

Koronawirus zadomowił się na dobre… Liczba chorych jest odwrotnie proporcjonalna do rozumu i godności człowieka prezentowanych przez wybrańców narodu oraz tych, którzy zostali powołani – rzekomo – do pilnowania porządku. Zacznę o tych ostatnich. „Służących i chroniących”. Szanowni państwo… przypomnę, że zostaliście powołani, aby właśnie chronić i służyć. A nie bezmyślnie karać, a to ojca z dzieckiem na ulicy, a to ludzi czekających na odbiór zamówienia z restauracji (pytanie o to, co kto zamówił i żądanie paragonu? Serio?) czy oceniać czy dany zakup jest komuś niezbędny w tym czasie – skoro ktoś sobie coś kupił to znaczy, że tego potrzebuje. I nieważne czy jest to salceson, torcik wedlowski czy piwo. Nadgorliwość doprowadzi do całkowitej utraty szacunku i zwyczajnie zirytuje społeczeństwo. A wiecie jak się rozmawia z wkurwionym społeczeństwem? Na youtube są relacje z meczów w latach 90-tych. Tak mniej-więcej. Apeluję, więc o rozsądek, bo zamieszki to ostatnie, czego w tej chwili potrzebujemy. Rozumiem potrzeba zdyscyplinowania niektórych, ale nie trzeba przy okazji przepoczwarzać się w zomowców.

Wystarczy już, że niejaki Nitras Sławomir w porannej rozmowie z Sekielskim postanowił namawiać wojsko do buntu. Konkretnie wezwał wojsko do nie brania udziału w wyborach, a na pytanie „Czy namawia pan wojsko do buntu” odpowiedział „Oczywiście”. Nawet Sekielski się zmieszał, a Sławcio… pół minuty później wyparł się tego, co powiedział. Przerażające jest, że ktoś taki jest posłem i ma jakikolwiek wpływ na kształt państwa. Konsekwencje? Zapewne „źle zrozumieliśmy jego wypowiedź”. Jak było z Kidawą i tysiącem innych. Winny temu jest PiS. Dlatego złodziej kijowski chodzi wolny, UBywatele mogą lżyć, kogo popadnie, nawet ten nędzny pijaczyna Durczok powodujący wypadki chodzi wolny i napina się na Twitterze. Bo nie wolno ich tknąć, bo… właśnie, co? Opozycja będzie wrzeszczeć? Zapewniliście im taką bezkarność, że mogą nasrać wam do ryja.

Podziwiam jednak jego optymizm. Skąd niby wie, że wojsko stanie po jego i jego ziomali stronie?

Słynna „Tarcza antykryzysowa” jest prostą i przejrzystą ustawą. Ma marne 146 stron. Przecież nawet te gamonie, którzy to spłodzili nie mają pojęcia, co tam jest. Ale przecież „zrobiliśmy, w trudzie i znoju”.

Borys Budka z kolei zaproponował „pakiet antykryzysowy” – 20 miliardów złotych na służbę zdrowia, testy dla wszystkich jej pracowników, zwolnienie z ZUS przez 3 miesiące dla wszystkich firma dotkniętych epidemią, zasiłki opiekuńcze i jeszcze pensja minimalna dla wszystkich. Skond wzionć na to pinionżki? Tego geniusz nie powiedział. Może jak jego żona odda ZUS 13 tysięcy złotych będzie łatwiej, ale chyba nie dużo.

Swoją drogą jak się pobiera zasiłek z ZUS to nie pozuje się do zdjęć z małżonkiem na meczach i innych imprezach, bo można być wykrytym. A co na to Borys? „To prywatna sprawa mojej żony”. Muszą być ze sobą bardzo związani.

Mamy też nowy plan działania na czas epidemii. Konkretnie to dotychczasowy, ale chociaż z jakimiś datami: do 19 kwietnia obowiązywać będą ograniczenia w pracach galerii handlowych, liczby ludzi w sklepach i świątyniach oraz salonów fryzjerskich i kosmetycznych, do 26 kwietnia zamknięte pozostaną szkoły, granice i ruch lotniczy. Oczywiście z możliwością przedłużenia, ale premier VATeusz mówi o rozpoczęciu powrotu do normalności. Dlatego od 16 kwietnia wszyscy mamy chodzić z zasłoniętymi ustami i nosem.

Popsuło to nieco szyki tym, którzy wrzeszczeli, że „na Wielkanoc otworzą kościoły!”. Trochę jednak nie. Popsuło to nieco koncepcje dzisiejszemu GóWnu.

wielkanoc GW

A jak wiecie jutro jest dziesiąta rocznica katastrofy od Smoleńskiem. Czym więc uraczyli nas Żakowski do spółki z GóWnem? Tym:

żakowski pullup

Funkcjonariuszy tej gadzinówki nie można traktować jak ludzi. Są zwykłym gównem. Życzę szybkiego końca w szambie.

Oczywiście nie Wam. Wam życzę Spokojnych i zdrowych Świąt Wielkanocnych.

poniedziałek, 06 kwiecień 2020 21:02

6 kwietnia 2020 roku

Kwarantanny dzień uj wie który. I jedno, co mam ochotę napisać tylko jedno: wszyscy won! Niezależnie od tego czy ktoś jest z PiS (z przydupasami), PO (z przydupasami), PSL, Lewicy (w całości), Konfederacji czy mniejszości niemieckiej. Poza biciem piany, którą prezentuje banda „wybrańców narodu”, nie ma nic konstruktywnego. Może poza premierem VATeuszem, który zapowiedział to co umie najlepiej, czyli wprowadzenie nowych podatków. Niektórych zresztą porzuconych na wniosek pana Pompeo: podatek cyfrowy, podatek od śladu węglowego, podatek od transakcji finansowych, od jednolitego rynku, od wielkich korporacji, a przede wszystkim likwidacja rajów podatkowych. VATi, ale podajcie, chociaż jakiś plan działania. Póki, co mamy siedzieć w domach, a za moment nie będzie miał, kto tych podatków płacić.

A co na to opozycja? Stara się uwalić głosowanie korespondencyjne, co nawet się udało, otwarto szampany, więc zarządzono reasumpcje i przeszło. Bo jak wiadomo wybory są najważniejsze. Korespondencyjne. Ustawa napisana staranie, jak choćby ustawa o IPN, więc za nie zwrócenie karty można być ukaranym. Do lat trzech. Nie sądzę żeby ktokolwiek otrzymał maksymalny wymiar kary, ale czy przypadkiem nie jest to wprowadzenie obowiązku udziału w wyborach? A przy okazji w kopercie znajdzie się karta z oświadczeniem do podpisania o osobistym i tajnym udziale w wyborach… Zwłaszcza tajnym.

I oczywiście opozycja merytorycznie mówi, że „rząd nic nie robi’. I to tyle na ile ich stać.

Dlatego, pozwolę sobie powtórzyć:

zapraszam

Jarek Gowin podał się do dymisji. Ze stołka wicepremiera. Zasadniczo jest mi z tego powodu bardzo wszystko jedno. W końcu nie po raz pierwszy Jaruś zmienia swoje życie. A teraz Boguś Borusewicz proponuje go na premiera żeby odsunąć PiS od władzy. Mocne. Zbyt mocne na moją słabą głowę.

Opozycja domaga się stanu wyjątkowego/klęski żywiołowej tymczasem umiłowana Unia ustami Very Jurovej zbada czy ustawy wyjątkowe wprowadzone w krajach UE nie naruszają zasad demokracji. Zastanówmy się gdzie będą łamać i dlaczego tylko Orban każe im spadać, a nasi milusińscy będą milczeć?

Piotr Gliński za „uzasadniony” uważa projekt nadania prezydentowi złotego Łańcucha Orderu Orła Białego. Taki sam jak otrzymał Stanisław August Poniatowski zaraz po koronacji, a potem został przyznany Ignacemu Mościckiemu. Może to w innych okolicznościach faktycznie jest dobry pomysł. Ale… mamy okoliczności nietypowe, więc PR-owo byłby to strzał w kolano. A ile razy można sobie w jedno kolano strzelić?

Grupa „ekspertów” wymyśliła, że na czas szalejącego koronowirusa… obniżyć dozwolone limity prędkości na drogach. W terenie zabudowanym łaskawie mogłoby zostać 50 km/h, a reszta 10 km/h w dół. Bo są wypadki, a służba zdrowia zajęta… Ustawą zniesie się wypadki czy może uratuje się budżet, bo jednak mandaty będą wyższe. I chyba nawet trzyletnie dziecko nie ma złudzeń, że ktokolwiek będzie pamiętał, że to był tylko „na czas pandemii”.

A na koniec prośba o pomoc. Parafia Św. Bartłomieja w Domaniewicach bardzo by chciała prowadzić transmisje z obchodów Wielkiego tygodnia. Zgodnie z pomysłami youtube’a potrzebuje do tego 1000 subskrypcji. Brakuje niewiele. Pomożecie? https://www.youtube.com/channel/UCAVpZu7G5eZFIY-WIxhyZrg

piątek, 27 marzec 2020 20:57

27 marca 2020 roku

Ciąg dalszy żenady pod tytułem „posiedzenie Sejmu”. Dziś ględzili o tarczy antykryzysowej. Zdalnie. Oczywiście korporacje zatrudniając kilka tysięcy ludzi bez problemu przestawiły się na pracę zdalną. Sejmowi się ta sztuka nie udała, w końcu było ich aż 460. Chociaż chyba finalnie się udała. Bo jednak coś tak głosowali. Pewnie jeszcze w nocy przyjmą ustawy. A co w nich? Między innymi: pokrycie przez państwo składek ZUS przez 3 miesiące dla firm do 9 osób, czasowe zniesienie opłaty prolongacyjnej w należnościach skarbowych i ZUS-owskich (łaskawcy!), dofinansowanie wynagrodzeń pracowników i uelastycznienie czasu pracy – dla firm w kłopotach, świadczenie miesięczne w kwocie do około 2 tys. zł – dla zatrudnionych na umowy zlecenia lub o dzieło oraz samozatrudnionych i jeszcze parę innych. Kryzys i tak nas nie minie, ale opozycja chciała więcej. Mniej-więcej dać wszystko. Zobaczymy, co będzie dalej.

Chińczycy zdążyli przysłać nam samolot ze sprzętem niezbędnym do walki z wirusem: maseczki, kombinezony, rękawiczki… Tymczasem po „wideoszczycie” i vecie Niemiec i Holandii Unia nie doszła do porozumienia w sprawie funduszu ratunkowego. Na szczęście postanowili dać sobie marne dwa tygodnie na przemyślenia. Jest szansa, że dwa tygodnie nie będzie, czego zbierać. Może nie z Europy, ale z Unii, która w obliczu kryzysu jest bezradna i nieudolna jak noworodek.

Czy można się dziwić, że Giuseppe Conta – premier Włoch zapowiedział, że gdy tylko uporają się z zarazą rozważa opuszczenie tego bałaganu. O tym, że to musi się zmienić, albo zginąć wiedzą już wszyscy poza ichnimi urzędasami i ślepo zapatrzonymi fanatykami.

Grzechu Schetyna u Roberta Mazurka wyjaśnił, dlaczego Platforma tak ciśnie na przełożenie wyborów. Dotarło do nich, że z Margo niewiele ugrają, a zmiana terminu umożliwiłaby zmianę kandydata. Co z jednej strony zwiększa szansę Platformersa, a z drugiej będzie przekomiczne. Prawybory były, konwencje, napinka i… prut-prut na koniec.

Tymczasem na koronawirusa zapadł największy wyznawca wirusowej selekcji naturalnej. Boris Johnson, bo o nim mowa ma koronę i jest drugą – po księciu Karolu osobą z władzy Brytanii, która doczekała się korony. W dodatku Boris witał się niedawno ze wszystkimi ministrami rządu. Szczęście, że nie tak licznymi jak u nas.

Epidemia ujawnia nowe gwiazdy. Poniżej, do dziś nieznana, panienka, która wjechała do Sejmu na Biedroniu.

prokop

Cóż, „data produkcji”, „data ważności” – kto by to odróżniał? I jakie to ma znaczenie w momencie, gdy maska wyprodukowana w NRD?

Na koniec smutna wiadomość… Dziś coś się skończyło. I nie mówię tylko o Otkowym „Pitu-pitu” na wSensie.pl. Otóż dziś na Twitterze zbanowała mnie Sylwia Spurek. Nie mówię, że się nie prosiłem, ale już niestety nie będziecie mieć świeżych relacji z procesów zachodzących w jej miejscu, w którym normalni ludzie mają mózg. Przykro mi.

spurek

Zdrowego weekendu.

P.S. Polecicie coś na netfixie/hbo na najbliższe 10 dni?