Przeczytaj u nas o temacie: Senyszyn

poniedziałek, 03 sierpień 2020 21:20

3 sierpnia 2020 roku

Tydzień zaczynamy od histerii lub, w wersji dla Sylwii Spurek, hersterii. Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego orzekła ważność wyborów prezydenckich. I się zaczęło. Wybory nieważne, niedemokratyczne, Sąd Najwyższy nielegalny, w Pałacu Prezydenckim zasiada Dymitr Samozwaniec. Dzień, jak co dzień w gimboopozycji. Co ciekawe Rafau bez problemu wziął udział w niedemokratycznych wyborach i nawet spotkał się z Samozwańcem. Powtórzę się – on rozumie coś, czego ci gamonie z Budką na czele nie są w stanie zrozumieć.

Pierwsze skrzypce w krytyce orzeczeniu Sądu Najwyższego odgrywa, rzecz jasna, niekwestionowany autorytet prawniczy znany, jako Myszka Agresorka. Trzy Twitty z siebie wypluła, między innymi postanowiła podzielić się takim spostrzeżeniem: „Po pseudodemokratycznych wyborach, uznanych za „ważne” przez pseudosędziów SN, będziemy mieli od czwartku pseudoprezydenta”. Zastanawiam się, czy któryś z „pseudosędziów’ nie pozwie „ekspertki od prawa”. Co ciekawe Mycha nie miała nic przeciwko temu, gdy ta sama izba, tego samego sądu zatwierdzała ważność wyborów, w których uzyskała mandat poselski. Oczywiście wszyscy zdajemy sobie sprawę, że to jest całkowicie inna sytuacja.

Co ciekawe sąd odrzucił wszystkie protesty złożone przy pomocy strony utworzonej przez gimboopozycję, specjalnie w tym celu, bo zawierały braki formalne. Nawet tego nie potrafili dobrze przygotować.

Bronek Komorowski i Leszek Miller też nie wezmą udziału w zaprzysiężeniu prezydenta. Najbardziej ubawił mnie argument Lesia: „przyłożył rękę do niszczenia demokracji liberalnej w Polsce oraz trójpodziału władz”. Miller, jako demokrata od maleńkości doskonale wie, co mówi. Nie po to był w PZPR od 1969 żeby się nie znać na demokracji. 

W związku z tym, że Korona znowu daje o sobie znać minister Szumowski zapowiedział rejestrację wesel, wraz z przesłaniem listy gości. Poza tym zapowiedział kontrolę w sklepach – konkretnie kontrolę noszenia maseczek. Osobiście chciałbym zauważyć, że noszenie maseczki z odsłoniętym kinolem mija się z celem.

Janusz Gajos dołączył do chóru celebrytów. Na festiwalu Owsiaka stwierdził „Mały człowiek jednym ruchem ręki podzielił nasz kraj i nas samych na dwie części. To jest zbrodnia. Znamy takie przykłady z historii. W ten sposób powstawały najgorsze sprawy na świecie. Tak powstawało to, co później nazwano hitleryzmem. To takie ordynarne wskazywanie jedną ręką. Jest ci źle? Powiem ci, dlaczego: bo ten cię okrada. To straszne, ale działa. Logika, od której włos się jeży na głowie”. Oczywiście. Bardziej od pieprzących farmazony celebrytów bawią mnie tylko ich fanatyczni wyznawcy.

Za nami kolejna, 76 już rocznica wybuchu Powstania Warszawskiego. Tym razem inna niż poprzednie – skromna, bez wielkich, oficjalnych uroczystości. Odbył się jednak Marsz Powstania Warszawskiego organizowany przez Narodowców. Jak donosi GóWno jeden z aktywistów LGBTQWERTY „wesoło machał do uczestników marszu” co miało poskutkować wejściem policji do jego mieszkania i zżeraniem tęczowej flagi. GóWno raczyło pominąć milczeniem fakt, że owszem wesoło machał, ale kindybałem i wykonywał obsceniczne gesty. Ale jak wiadomo „tęcza nie obraża”…. A tak naprawdę mieliśmy do czynienia z kolejną prymitywną prowokacją. Ich aktywiści w czasie jednej akcji obrzydzają społeczeństwo LGBTQWERTY lepiej niż Kurski z Holecką przez pięć lat propagandy. Gratuluję. Choć posłane Szajbus-Bajbus chyba się podoba.

Zapomniana nieco Aśka Senyszyn dostrzegła symbole faszystowskie na Marszu. Konkretnie dostrzegła je w okrzykach „Ave, Ave Christus Rex!”. To chyba jest samokomentująca się wiadomość.

Akcja policji zaowocował wypocinami jednej z moich ulubienic, niejakiej Pauliny Młynarskiej. Namawia osoby LGBTQWERTY do wyjazdu z Polski. Osobiście zaapelowałbym do całej bandy celebrytów żeby w końcu dotrzymali słowa i wyjechali tam gdzie będą szczęśliwi i przestali się z nami dzielić swoimi, wątpliwej jakości, przemyśleniami.

Nieoceniona Sylwia Spurek raczyła zauważyć, że w Auschwitz zginęło „ponad 20 tysięcy Romów i Romek”.

romek

Kim był Romek, że wart jest 20 tysięcy Romów? Jakie były jego dokonania? Czy był pierwowzorem Romka z „Tytusa, Romka i A’Tomka”? Tego Sylwia nie wyjaśnia. Musiał być jednak kozakiem. Albo Spukini ma coś z głową.

W e-kalpie czas powrotów. Po Stali Mielec, która wraca po 24 latach wróciła Warta Poznań – ta z kolei po 25 latach. Po 15 latach wrócił – do Legii - Artur Boruc zwany Borubarem, a po kilku – do Śląska – Waldemar Sobota. Te da ostanie powroty wywołały żółć na twarzy pewnego pijaczyny z warszawskiego Bródna. Ale trzeba go zrozumieć. Miał szansę być tym kim jest Boruc, ale wybrał wódkę. Bo pić to trza umić.

I niech to będzie przesłanie na ostatni miesiąc wakacji.

środa, 12 luty 2020 21:12

12 lutego 2020 roku

Elżbieta Witek oznajmiła światu, że jak tylko otrzyma decyzję prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych uchylające postanowienie o ochronie danych popierających listy do KRS to rozpocznie procedurę ujawniania list. Wzbudziło to wściekłość Myszki Agresorki, która najpierw stwierdziła, że to lista wstydu, a jakieś trzy godziny później uznała, że PiS zdradził sędziów, jak zdradza każdego, kto z nim współpracuje, gdyż „obiecywał sędziom anonimowość”. Biorąc pod uwagę, że Myszka ostatnie miesiące spędziła na darciu mordy o ujawnienie list należy pogratulować stałości w poglądach. Współczuć jej mężowi niestabilnej żony nie będę. Widziały gały, co brały to raz, a dwa, wygląda na to, że się dobrali idealnie.

Sejmowa Komisja Kultury przyjęła stanowisko Senatu w sprawie przekazania marnych 2 miliardów złotych TVP. Opozycja wygrała głosowanie, bo państwo z PiS miało lepsze rzeczy do roboty niż siedzenie w robocie. Oczywiście niczego to nie zmienia, bo Sejm wpompuje w Kurskiego kolejne miliardy na profesjonalną, niczym piłkarz e-klapy, propagandę. Będzie z tym tylko trochę więcej zamieszania. Oczywiście Jachira obwieściła wielkie zwycięstwo i zastanawia się „co zrobi Duda”. Skoro Grzechu wpuścił ją na listę to mógł, chociaż nieco rozjaśnić jej, w jaki sposób działa głosowanie ustaw, ich przyjmowanie i inne takie. Ale widać potrzebował igrzysk. Nawet kosztem stołka.

W EuroParlamencie szaleją doktorini Spurkini… To jest temat na doktorat, a nie na skromny DWS, więc tylko napomknę, że każde jej zdanie to temat na oddzielny tekst. Ale opisujący to zaliczy lądowanie w Tworkach. Jak ktoś ma ochotę to Spurkini ma Twittera – zapraszam. Proszę próbkę. Sprywatyzowałem od Lemingopedii

spurek prawkobiet

Banda spod znaku #silniRazem raczyli poinformować, że niezłomni policjanci z Pucka odmówili przyjęcia odznaczeń z rąk prezydenta Dudy. I nieważne, że żadne wręczenie odznaczeń nie było planowane. Nie wręczano, więc musieli odmówić. Taka kodziarska logika.

W Sejmie odbyły się uroczystości upamiętniające Jana Olszewskiego połączone z odsłonięciem popiersia polityka. Chwilę przed przemówieniem Macierewicza salę opuścili Kidawa i Czarzasty. Mam nadzieję, że zmusił ich do tego incydent kałowy, a nie ich klasa i kultura.

W czasie wczorajszego bicia piany w EuroParlamencie Biedroń stwierdził, że PiS jest gorszy od komunistów „bo zniszczyli mój kraj gorzej, niż zrobili to komuniści”. Gdybyś Robuś zamiast wieszać na lodówce komunistycznego zbrodniarza (i co ciekawe homofoba dość skutecznie rozwiązującego ich kwestie) wiedziałby, że komuniści, z którymi zasiada w jednych ławach i się ściska mordowali ludzi metodycznie, gospodarka nie istniała, były kartki na wszystko, a w sklepach było powietrze. Ale idioci z tej zbieraniny uwierzą. W końcu Spinelli jest ich idolem.

Skoro wspomniałem o Jachirze to zaczęła współpracę z Aśką Senyszyn, ponad podziałami. Razem pisą interpelacje w ramach zespołów parlamentarnych, do których należą. Aśka mówi o Klaudusi: „Jest inteligentna, energiczna, bywa niezrozumiana. Uważam ją za swoją młodszą wersję”. Nigdy nie spotkałem się z tak druzgocącą samokrytyką.

Kinia Rusin wciąż żyje swoim pobytem w Hollywood. Na Instagramie wywaliła kolejny post, który zakończyła rezolutnie: „Oczywiście naraziłam się wielu osobom w Los Angeles takim materiałem. Ale taka jest cena pisania tekstów insiderskich. I trzeba trochę odwagi. Dziennikarze cały czas wszystkim się narażają. Bardziej narażam się myśliwym czy Ministerstwu Środowiska”. Kinia, ty nie jesteś dziennikarką, ty prowadzisz telewizję śniadaniową to raz… A da? Myślę, że Los Angeles nie zauważyło twojego istnienia. Wiem, że w to nie wierzysz, ale niestety. Wciąż jesteś tam anonimowa niczym ja.

czwartek, 19 wrzesień 2019 20:50

19 września 2019 roku

Jak wiadomo Polska musi skończyć z węglem do 2030 roku, bo inaczej planeta zginie, a Grzegorz Schetyna nie zostanie premierem. W końcu polskie elektrownie węglowe trują. W odróżnieniu od chińskich najwyraźniej, bo Chińczycy postanowili zwiększyć moc swoich elektrowni węglowych o pond 226 Giga Watów. Po tej modernizacji Chiny będą wytarzały 40% światowej energii powstałej z węgla. Czyli pozostałe 60% przypadnie na jakieś 180 pozostałych państw… Tak, zaiste to polski elektrownie są największym problemem dla klimatu. A Greenpece? Może pocałować Chińczyków w… portret Mao, wiszący na milicyjnych posterunkach w tym kraju.

Komitet ONZ ds. Likwidacji Dyskryminacji Rasowej wydał rekomendacje dla Polski w sprawie walki z mową nienawiści i przemocą. W skrócie mówiąc rekomenduje delegalizacje Ruchu Narodowego, Obozu Narodowo-Radykalnego, Młodzieży Wszechpolskiej, Falangi, Szturmowców, Nizlotu, Kongresu Narodowo-Społecznego, Autonomicznych Nacjonalistów, Stowarzyszenia Duma i Nowoczesność, a także oddziału Krew i Honor, a także skuteczniejsze ściganie przestępstw wynikających z „nienawiści”. Zapewne dziwi Was – tak samo jak mnie – brak na liście terrorystów z Antify, Komunistycznej Partii Polski i innych tego typu zgromadzeń. Czyż nie zdążyliśmy się już do tego przyzwyczaić? Pominę już, ż bardzo chciałbym się dowiedzieć, który Punkt programu Ruchu Narodowego jest rasistowski… poza wyrazem „narodowy” rzecz jasna.

„Nie świruj idź na wybory” – ta akcja z klipami z Pszoniakiem i Łukasiewiczem w rolach głównych musi idealnie trafiac gusta fanatycznych Miłośników opozycji. Czegoś tak głupiego nie widziałem od czasów… ostatniego twitta posłanki Szajbus. Nieważne którego. Wszystkie trzymają poziom.

Okazuje się, że gówno płynące Wisłą to nie jedyny problem Czajki. TVP Info informuje, że od grudnia nie działa spalarnia osadów. Osady wywożone są ciężarówkami i zrzucane do wyrobisk po kruszywie. Spalarnia kosztowało marne 700 milionów złotych. I nie działa. Drobnostka. Nie rozumiem, po co mieszać do tego CBA, które zajęło się sprawą…

W Berlinie otarto oddział Instytutu Pileckiego. Rotmistrza nie trzeba już nikogo przedstawiać. A Instytut – zacytujmy ze strony: „To miejsce stworzone na potrzeby interdyscyplinarnej i międzynarodowej refleksji nad kluczowymi zagadnieniami XX wieku: dwoma totalitaryzmami – niemieckim i sowieckim, a także konsekwencjami ich działań. Honorujemy osoby, które w trudnych czasach niosły pomoc obywatelom polskim i Polakom o innej przynależności państwowej. Na wniosek dyrektora Instytutu Prezydent RP odznacza je medalem Virtus et Fraternitas” . I czyż nie jest czymś istotnym otwarcie tego oddziału w Berlinie? Zapewne tak. Chyba, że jest się Jasiem Grabowskim, który stwierdził „Instytut Pileckiego stał się użytecznym narzędziem w rękach polskich nacjonalistów. Jedno jest pewne: nie mamy tutaj do czynienia z organizacją zaangażowaną w niezależne badanie historii. Masz do czynienia z organizacją pracującą dla skrajnie prawicowego radykalnego rządu, którego zadaniem jest zaciemnianie i fałszowanie historii”. Jak widać ukazanie polskiej historii jest nacjonalistyczne. Tylko kto wie kim jest Grabowski? I kto będzie o nim pamiętał gdy w końcu opuści ten nienajlepszy ze światów?

Ten fajny kanadyjski premier z zajebistymi skarpetkami musi przepraszać. Osiemnaście lat temu , na szkolną imprezę, pomalował twarz i dłonie na brązowo. Okazało się, że jest to rasistowskie, więc musi przepraszać. Jacek Hugo-Bader, teraz czas na ciebie podły rasisto!

A propos rasizmu to konkubent Robcia dał znać. Wygląda na to, że wszyscy jesteśmy rasistami. Poczynając od Kolumba. Albo Romulusa.

śmiszek

Aśka Senyszyn doigrała się i w końcu stanie przed sądem. Stowarzyszenie Rodzin Żołnierzy Wyklętych pozwało komunistkę za jej wynaturzenia o Żołnierzach Wyklętych. Oczywiście sąd może przyznać rację Skrzeczącej Aśce, bo to tylko polski wymiar sprawiedliwości. Aśka może też chorować i przysyłać zwolnienia. Ale niech się trochę postresuje. Jej nikt katować nie będzie.

Ukraina wstępnie zgodziła się na plan Steinmeiera. Cóż takiego wymyślił prezydent Niemiec? Ano częściowe zalegalizowanie samozwańczych republik: Donieckiej i Ługańskiej Republiki Ludowej powstałych po ataku Rosji na Ukrainę. Cale szczęście, że antyrosyjskie Niemcy łagodzą nieco prorosyjską politykę Kaczafiego, bo jeszcze doszłoby do zalegalizowania rozbioru Ukrainy… Ups…

Pewnie mało ktoś z Was wie, że w weekend rozpoczynają się Mistrzostwa Świata w kolarstwie. I pewnie bym się o nich nie zająknął, gdyby nie to, że nasza reprezentacja pojechała na nie bez strojów, bo geniusze z Polskiego Związku Kolarskiego zapomnieli je kupić. Poza tym w związku reprezentującym jedną z najbardziej medialnych dyscyplin na świecie nie ma pieniędzy. Ciekawe czy ma to jakiś związek z tym, że jego władze raczej oszczędnie rozporządzają intelektem?

poniedziałek, 19 czerwiec 2017 20:20

19 czerwca 2017 roku

Był długi weekend. Poza dziwnymi ciężarówkami rozjeżdżającymi ludzkość w zasadzie działo się niewiele. Chyba, że coś przespałem. Będzie więc mnóstwo tematów, którymi nie przejmowalibyśmy się wcale gdyby przyszło nam żyć w jakimś dziwnym państwie. Żyjemy jednak tu i teraz więc skandal godzi skandal.

Na przykład prezydent Duda i kilku innych czołowych polityków PiS wzięli udział w tradycyjnym zjeździe klubów „Gazety Polskiej”. Towarzystwo nie z mojej bajki, ale szanowni GóWniani dziennikarzole to są ich wyborcy, więc chyba dobrze, że się z nimi spotykają? Wykład w Krytyce Politycznej mieli dać? Tak, wiem „ma być prezydentem wszystkich Polaków”. Największa bzdura jaką ktoś, kiedyś wymyślił. Podobna do tej, że prezydent ma być bezpartyjny. Himalaje hipokryzji.

Przy okazji ojciec dyrektor skarży się, że „ze spółek Skarbu Państwa mamy mniej niż kot napłakał”. Na brak reklam z tych samych spółek narzekają też w Axel Springer. Cóż… wygląda na to, że jest sprawiedliwie.

W Londynie Walijczyk – taki prawdziwy, biały – wjechał furgonetką w muzułmanów wychodzących z meczetu. Powiedziałbym, że mało oryginalne. I raczej głupie, bo dobrze się to nie skończy. W końcu zdelegalizują samochody.

W Paryżu „pojazd” uderzył w radiowóz. O rasie i wyznaniu nie poinformowano, ale – o dziwo – paryscy policjanci zastrzelili zamachowca.

Żakowski dał głos. I oświadczył, że Beata Szydło podczas swojego słynnego wystąpienia w Auschwitz chwaliła Nazizm. Nie wiem jaki drogami podążają myśli Jacusia, ale został już tylko ortopeda. Na innych lekarzy zdecydowanie za późno.

Inna gwiazda dziennikarstwa niejaki Lis Tomasz kazał „spierdalać” Christiano Ronaldo. A to dlatego, że ten chce odejść z Realu Madryt. Straszne buractwo na tym Bernabeu zasiada… A może by tak podrzucić socios Realu film jak szczęśliwy śpiewa hymn Barcelony?

Ośrodek monitorowanie tego i owego znalazło rasizm. A Parówki i GóWno chętnie mu zawtórowały. Poszło o plakietkę „Śmierć wrogom ojczyzny” na mundurze policjanta z Białegostoku. Chłopaki widzą w tym hasło… ONR. Brawo! Wspaniała wiedza historyczna. Zastanawiam się także dlaczego akurat te środowiska biorą to hasło aż tak bardzo do siebie?

Na jaw wyszły dokumenty, które jasno pokazują, że Ewa Kopacz (o ile to jej prawdziwe nazwisko) brała udział w identyfikacji ofiar katastrofy smoleńskiej. Ta kobieta w życiu słowa prawdy nie powiedziała. Ona naprawdę nie wiedziała, że prędzej czy później prawda wyjdzie na jaw?

„Pod rządami PiS Polska przekroczyła granice kurewstwa” oświadczyła na Twitterze Joanna Senyszyn. Profesor podobno. Aczkolwiek patrząc na jej charakter to może być komplement.

W Polsce trwają Mistrzostwa Europy do lat 21 w piłce kopanej. Patrząc na grę naszych gwiazdek czuję się 20 lat młodszy… Grają tak, jak pierwsza reprezentacja całą moją młodość.

poniedziałek, 25 lipiec 2016 21:38

25 lipca 2016 roku

Obfity to był weekend w przesympatyczne eventy, których organizatorami byli nasi przyjaciele z bliskiego wschodu. Jak nie maczetą w kobietę to wysadza się w restauracji. Tylko dlatego, że nie wpuścili go na festiwal. Zapomniał kupić biletu. Zamachowiec z dykty.

Taki sam jest ten „zamachowiec z Łodzi”, który szykował zamach na Światowe Dni Młodzieży. Był sprawny niczym Brunon K. Chyba, że to tylko przynęta. Okaże się za tydzień.

W tym samym czasie towarzyszka Lubnauer czy jak jej tam (nie zaszczycę jej sprawdzeniem pisowni nazwiska) domagała się respektowania „ustaleń poprzedniego rządu” i przyjęcia uchodźców. Na parafie. A rozdział Kościoła od państwa już nieaktualny?

Powstał Front Obrony Czci Powstańców Warszawskich. Chodzi o akcję „Mapa przeszłości”, podczas której 63 osoby będą czytać, co się danego dnia wydarzyło. I będą mieć założone biało-czerwone opaski. Czytać będą między innym Samuel Pereira, Dawid Wildstein czy Krzysztof Stanowski. I akcja ta bardzo nie spodobała się na Czerskiej. Podobno obraża Powstańców. Jak powszechnie wiadomo założenie przez ludzi niewalczących w Powstaniu opaski zdecydowanie bardziej obraża Powstańców niż pisanie, że głównym Ich zajęciem było mordowanie Żydów czy opluwanie Powstania i jego uczestników, które co roku serwuje nam periodyk Adasia Jąkały w okolicach 1 sierpnia.

W obronie czci występuje też towarzyszka Senyszyn. Zapomniana już niczym Fiaty 125 jako oznaka luksusu. Tej z kolej przeszkadza „Apel pamięci” i wymienienie z nazwiska Lecha Kaczyńskiego. Co by nie mówić o samym pomyśle zmiany formuły „Apelu Poległych” (tak, jest to głupota) to jednak jako Prezydent Warszawy dużo dla Powstańców zrobił.

Patrząc na ten FOCPW wypada oczekiwać matki Madzi walczącej o prawa dzieci.

Skoro już wspomniałem o „Apelu Pamięci” to wypada wyjaśnić. Do „Apelu Poległych” dopisano pięć osób – po uzgodnieniu z delegacją Powstańców zresztą – Lecha kaczyńskiego, Ryszarda Kaczorowskiego, Czesława Cywińskiego, gen. Stanisława Komornickiego ps. "Nałęcz" oraz płk. Zbigniewa Dębskiego  ps. "Prawdzic". I sprawa wydawał się zakończona. Wtedy wkroczyła Hanka, która z subtelnością znaną z akcji reprywatyzacyjnych zażądała dopisania z nazwiska Władysława Bartoszewskiego. Bo tak! Jeszcze dużo awantur przed nami. W końcu do 1 sierpnie cały tydzień.

Joanna Scheuring-Wielgus była zszokowana. W Sejmie usłyszała tekst „niezła z ciebie dupeczka”. Po raz pierwszy zgadzam się z towarzyszką z kropeczki. Też jestem zszokowany. Nawet alkohol tego nie usprawiedliwia.

Grupa greckich lewaków zaatakowała przejście graniczne z Turcją żeby wpuścić imigrantów. Udało im się jak zwykle. Czyli salwowali się ucieczką.

Jose Mourinho zabronił piłkarzom Manchesteru United grać w Pokemon Go na 48 przed meczem. Może nawet zacznę go lubić?

poniedziałek, 09 marzec 2015 22:52

9 marca 2015 roku

W sobotę Dekoder na konwencji w Warszawie ogłosił swoje hasło wyborcze. Równie wyraziste jak on sam: "Wybierz zgodę i bezpieczeństwo". Potem przemówił. W swoim stylu, czyli nudo i bez sensu. Nawet wydawca sztandarowego portalu Agory stwierdził: „Po raz pierwszy wpadło mi do głowy ze Komorowski może przegrać”. Przykra historia. Pięć lat nicnierobienia raczej mu nie pomogło.

protaziuk

A potem pojechał na południe. Do Nowego Targu i Krakowa. W obu miejscach został wygwizdany. W dodatku  w Krakowie gość od Korwina postanowił przyjść na wiec z krzesłem. Został zatrzymany przez dzielnych funkcjonariuszy. Dzielni stróże porządku przekonują, że chciał rzucić w Dekodera trzymanym krzesłem. W dodatku powiązany jest – a jakże – ze środowiskiem krakowskich kiboli. Nie wiedziałem, że przerzucili się na krzesła.

Pominę już milczeniem fakt, że różne techniki rzucania krzesłem rzucałem, ale takiego jaki zaprezentował ów obywatel jeszcze nie. Wydaje się mało skuteczny. Kto będzie chciał znajdzie filmik. No cóż... ktoś kiedyś powiedział „jaki prezydent taki zamach”. I tym cytatem wypada zakończyć wątek „krzesłowego zamachu”.

Dodać należy, że Bronisław raczył spóźnić się na to spotkanie półtorej godziny, bo utknął w korku na Zakopiance. Szok i niedowierzanie. Korek? Na Zakopiance? Prawdopodobnie dzieło połączonych sił Dudu, Korwina i Kukiza. Wybrnął z tego w sposób tradycyjny: „W tej kadencji na 100 procent zbudujemy drogę S7”. Czy to przypadkiem nie są obietnice jakie składa kandydat na premiera, a nie prezydenta?

Jeden z domniemanych zabójców Borysa Niemcowa wysadził się w powietrze. W Rosji nawet samobójstwa są ciekawsze. Nie jakieś tam powieszenie się w garażu w piątkowy wieczór, a wysadzenie granatem Można?

Ustalono, że zabili go muzułmanie oburzeni karykaturami Mahometa w tym francuskim pisemku, którego tytułu nie chce mi się pisać. Wykluczyć się nie da. Przecież to ludzie chorzy z tolerancji.

Kłopoty ma towarzyszka Senyszyn. Byli żołnierze podziemia niepodległościowego i ich rodziny chcą ją pozwać za słowa o Żołnierzach Wyklętych. W sumie od lat Ich opluwa. Nie zauważyła tylko, że immunitet się skończył.

Rychu Kalisz wziął ślub. Żona jest młodszą o marne 30 lat. To mis być miłość, bo niby co innego...

W Warszawie metro otwarto. Marne dwa i pół roku po pierwotnym terminie i trzy miesiące po „ostatecznym”. Przy okazji zrobiono z tego szopkę jak z przyjazdu Pendolino. A samo metro? Metro jak metro. Ciekawostką są tunele oświetlone na całej długości. Warszawę stać na takie ekstrawagancje.
Aczkolwiek śmiem domniemywać, że gdyby nie pożar mostu jeszcze Dekoder swoje wybory by tym metrem "obskoczył".

Tymczasem na ratuszu warszawskiego Bemowa zawisło coś takiego:

putin warszawy

Ładniutkie, nieprawdaż. To reklama strony putinwarszawy.pl. Kto chce niech czyta.
Oświadczenie Ratusza głównego brzmi "reklama wisi nielegalnie". Oczywiście. tylko co z tego skoro osiągnęła swój cel?

W sobotę telewizja sięgnęła dna. A w zasadzie puka już w dno od dołu. Polsat wyemitował pierwszy odcinek czegoś gdzie celebryci skaczą do wody. Pozostaje czekać na program „Gwiazdy srają na łące”.

I to tyle na dzisiaj.