Przeczytaj u nas o temacie: Wałęsa

piątek, 07 grudzień 2018 23:47

7 grudnia 2018 roku

Na początku musze wrócić do wczorajszego wyroku w sprawie Bolek vs Kaczafi. Mały Wódz Wielki Otua poczuł się zakłopotany przez sąd, bo ten bezczelnie chciał dowodów na ględzenie elektryka. A przecież on głosi prawdy objawione. Czy ktoś prosił Jezusa o dowód na przemiany wodę w wino? Nie – zwyczajnie to wino wychlali. Dlaczego wiec Otua ma być traktowany inaczej?

Kaczafi przemówił na wyjazdowym posiedzeniu klubu parlamentarnego PiS w Jachrance (swoją drogą to daleko nie pojechali). Mówił dużo tego samego co przez ostatnie lata. Gadają i gadają, a cele wciąż puste, aferzyści nie wiszą… Do dupy taka dyktatura.

Małgorzata Sipko – pani naczelnik Urzędu Skarbowego w Bartoszycach – która zasłynęła z tego, że ścigała mechanika, bo zmienił jej żarówkę została wywalona na zbitą twarz przez szefa Krajowej Administracji Skarbowej. Słusznie, pytanie tylko czy zostanie obciążona kosztami sadowymi, które zdążyła wygenerować? I pytanie drugie – czy decyzja ta wpłynie jakoś na inne Urzędy Skarbowe i przestaną zachowywać się jak oszalałe UB?

Kaśka Lubnauer oświadczyła, że długi Nowośmiesznej przejdą na skarb państwa. A niby dlaczego za nieudolność tej partyjki mamy płacić wszyscy? W końcu ma chyba jakiś zarząd, przewodniczącą i zbieraninę zwaną członkami?

Parówki piszą o „dziwnym zachowaniu prawicowych mediów”, które nie zauważył przyjazdu Tuska na jubileusz 50-lecia pracy Andrzeja Seweryna. Żeby uspokoić trochę parówki musze to napisać. Ludzie, Tusk przyjechał, chowajcie portfele, bo ukradnie to czego Mati nie zabrał! Mam nadzieję, że teraz Aleksandra Goraz będzie mogła spokojnie spać.

Marszałek Tyszka doprowadzała dzisiaj do szału posłów klubu POKO, mówiąc o nich „poseł klubu POPKO, a nie – jak sobie życzyli – PeOKaO. Przyznać trzeba, ze trolling bardzo udany. Choć w sumie jakby to rozdzielić byłoby PO KO. KO… hm…

O tym, że Biedroń „tworzy” partię wiemy. Ale tym, że ma już nazwę Robcio się nie chwali. W końcu nie pasuje to do jego ględzenia o tym, że „słucha ludzi i dopiero potem stworzy”. Partia „Kocham Polskę” została zarejestrowana pod koniec czerwca. Taką to nową jakośc w polityce Robcio nam proponuje.

W Islandii afera, bo wypłynęły taśmy z nagraniami polityków, jak brzydko mówią o swoich koleżankach. Na przykład „Wypierdolić tę głupią dziwkę. Właśnie to powinniśmy zrobić! Po co ją trzymamy? Oszaleję”. Też mi afera. Wystarczy powiedzieć, że to prywatne spotkanie, a nagranie jest nielegalne i po krzyku. Poza tym pan polityk jakby nieco Oxfordem pojechał…

Naczelny Sąd Administracyjny podtrzymał w piątek wyroki WSA o uchyleniu ponad 40 zarządzeń wojewody zmieniających nazwy ulic w Warszawie, które wymusiła ustawa dekomunizacyjna. Część narodu zakrzyknęła „wspaniale, nie będzie ulicy Kaczyńskiego!” kompletnie nie zwracając uwagi, że będzie Aleja Armii Ludowej. Ale akurat oni wolę tę przybudówkę PPR od Kaczyńskiego. A większość Warszawiaków? Dostaje szału, bo znowu będą się przeprowadzać nie ruszając się z miejsca. Tak jak kiedyś ci z Katowic przenieśli się do Stalinogrodu i z powrotem. I tylko Ziutkowi Balcerkowi taki numer się nie udał…

czwartek, 06 grudzień 2018 22:21

6 grudnia 2018 roku

Piękny prezent od sądu dostał Wałęsa. Przegra proces i musi przeprosić Kaczafiego za swoje ględzenie o tym, jak to Jarosław spowodował katastrofę smoleńską. Co zrobił Bolek? Zapowiedział odwołanie do Strasburga. Oczywiście każdy, kto ma IQ większe niż 40 wie, że aby się odwołać do Strasburga trzeba wykorzystać drogę odwoławczą w Polsce. Ale przecież on żyje na specjalnych prawach. Według siebie rzecz jasna.

Co ciekawe nie musi przepraszać za twierdzenie, że Kaczafi powinien się leczyć, sąd również nie zasądził kary finansowej na cel charytatywny. Ale Bolesław jeszcze nie raz w związku z tą sprawą zdąży się skompromitować.

Sejm zgodził się na aresztowanie Stacha Gawłowskiego. Uwzięli się na biedaka… Kolejny niewinny za murem. I tylko Budka grzmiał, że Sejm „przegłosował wniosek, który w tym momencie jest nie do wykonania. Ten wniosek złożony był przez prokuratora w momencie, kiedy poseł Stanisław Gawłowski był tymczasowo aresztowany. W tej chwili nie wyraziła Izba zgody, ani na zatrzymanie pana posła, ani na zastosowanie wobec niego tymczasowego aresztowania. Dlaczego? Ponieważ wniosek, który państwo przegłosowaliście dotyczył sytuacji prawnej, w której pan poseł Gawłowski był aresztowany”. W związku z tym aresztowanie Stacha będzie złamaniem konstytucji. A gdyby tak pensjonariusze zamiast tradycyjnego „za niewinność” mówili „stałem się ofiarą łamania konstytucji”?

Powstała kolejna „Wielka Koalicja”, która wspólnie wystartuje do Parlamentu Europeskiego. Wielka Koalicja to Wolność i Ruch Narodowy. Mi to wygląda na 3%. Sam Dobromir Sośnierz wyniku nie zrobi. A jak Korwin wypali ze dwa razy o Hitlerze i roli kobiet to plusy Sośnierza niweluje z nawiązką.

Krzychu Mieszkowski stwierdził, że Myszka sprzedała się za drugie miejsce na liście wyborczej do Parlamentu Europejskiego. W sumie takim europosłem mógłbym sobie zostać. Odpowiedzialności praktycznie żadnej, cyrk na co dzień, kasa się zgadza i jeszcze emeryturę dadzą.

A z okazji rozpadu Nowośmiesznej Frasyniuk zapytał „Jaka jest żeńska wersja ciula?”. Karnowscy uznali ten wpis za prostacki… Akurat tutaj jestem po stronie Władka, biorąc pod uwagę okoliczności. Nie przeczę również, że nurtuje mnie to samo pytanie…

Na koniec poważniej bo o księdzu Jankowskim. Zacznę od tego, że nie znałem osobiście, ale nigdy nie robił na mnie dobrego wrażenia. Teraz wypływa sprawa pedofilii. Pomijając fakt, że 8 lat po śmierci to – o ile jest to prawda – nie wierzę aby kręcący się po parafii opozycjoniści z Wałęsą na czele niczego nie widzieli. Czyżby wygodniej było nie widzieć? W końcu w Poznaniu też rodzice bronili dyrygenta…

środa, 05 grudzień 2018 22:35

5 grudnia 2018 roku

Gdy wydawało się, że wydarzeniem dnia będzie Bolesław na pogrzebie Busha czy ględzenie Joanny Szajbus-Bajbus wydarzyło się TO.

Siedmioro posłów Nowośmiesznej – w tym sama Myszka Agresorka – przeszło do klubu parlamentarnego Platformy, który otrzymał nową, uroczą nazwę Platforma Obywatelska – Kolacja Obywatelska. Czy jakoś tak. Jak tłumaczy Kamilka, w związku z tym ich członkostwo w partii z kropką na początku uległo wygaszeniu. To jest mniej istotne od tego, że Nowośmieszni właśnie stracili swój klub parlamentarny i mogą być tylko kołem. I to raczej nie tym, które było przełomowym wynalazkiem w historii ludzkości. Według mnie to jest koniec tego komicznego zjawiska na naszej scenie politycznej.

Proszę o powstanie i uczczenie tego smutnego faktu chwilą gromkiego śmiechu.

Oczywiście ten transfer nie jest korupcją polityczną, a już na pewno nie jest nią stołek wiceprzewodniczącej klubu POKO dla Myszki. W końcu oprócz posłów Grzechu zyskał najlepszego fachowca od rozliczania kampanii wyborczych.

Powyższe wydarzenie niestety przyćmiło to co raczyła w rozmowie z GóWnem oznajmić światu Aśka Szajbus. Gadała tradycyjnie o pedofilii w Kościele i wypaliła „Moim celem jest doprowadzenie do dymisji episkopatu”. Potem zapewne wotum nieufności dla Papieża, a na koniec przeprowadzenie na Tron Piotrowy wyborów powszechnych, w których wygra Robert Biedroń. I koniecznie parytety wśród wysokich hierarchów!

To, że Bolek poleciał na pogrzeb Busha-seniora to wiecie. To jak się ubrał też wiecie. Ale tego, że według Parowek jego strój wywołał „wściekłość prawicy”. Serio? Tarzanie się po podłodze nie jest objawem wściekłości, a totalnego rozbawienia. Żal tylko, że nie założył swoich pomarańczowych okularów. A koszulką oburzeni byli głównie fani opozycji mówiąc, że „to nie jest na to miejsce”.

„Najbardziej wolnościowa ekipa rządząca ostatnich 30 lat” szykuje nowy wolnościowy podatek. Tym razem oznacza to wyższą akcyzę dla samochodów z „dużymi silnikami”. O ile wyższą? Jeszcze nie wiadomo. Ciekawe czy Matki ogarnie, że jak nałoży jeszcze ze dwa podatki to żadna ulica, ani żadna zagranica nie spowodują upadku jego rządu, a zwyczajnie zirytowani wyborcy. Oczywiście nowa ekipa żadnego podatku nie zniesie – takich fajnych rzeczy się nie zmienia.

Na szczycie klimatycznym w Katowicach wybuchła wojna o pierogi z mięsem. Jak się okazało, według organizacji „EAT”, czymkolwiek jest, menu zaproponowane uczestnikom – wśród których były również pierogi – „wydaje się całkowicie ignorować klimat” ponieważ „zmniejszenie spożycia mięsa jest pojedynczą i największą zmianą systemu żywnościowego, którą można wprowadzić w celu wsparcia klimatu. Chyba nabrałem ochoty na wielkiego steka… Że o skromnym burgerku nie wspomnę.

W muzeum Polin policjanci uczą się… tolerancji dla Cyganów i Żydów. Szczerze mówiąc nie wiem czego się uczą, ale wydawało mi się, że rolą policji jest gównie skuteczne łapanie przestępców bez względu na narodowość, a nie „tolerancja”. A wiem co mówię, bo kiedyś oglądałem parę odcinków „W-11”. Natomiast zastanawiam się czy całe szkolenie nie ogranicza się do stwierdzeń „za to nie łapcie, bo taka jest ich kultura”…

W „Kropce na i” Biedroń oświadczył, że zrobi wszystko aby zostać premierem. Ciekawe co rozumie przez „wszystko”. Nie do końca wiem czy naprawdę chcę wiedzieć…

wtorek, 04 grudzień 2018 22:56

4 grudnia 2018 roku

Bolesław wprosił się do prezydenckiego samolotu lecącego na pogrzeb Busha seniora. Tak, będą z Dudą lecieć jednym samolotem. Podziękował? Tradycyjnie w swoim oryginalnym stylu jęcząc, że będzie z prezydentem rozmawiać, ale nie znajda wspólnego zdania. Zasadniczo dobry ruch prezydenta – potrafił wznieść się ponad podział, a Wałęsa znowu wyszedł na chłystka z przerostem ego. Oczywiście nie dla kodziarzy bo „ten samolot mu się po prostu należał”.

Przy okazji Wałęsa oświadczył, że wystąpi w swojej ulubionej koszulce. Na pogrzebie byłego prezydenta USA. Urocze i dyplomatyczne. Oby ją chociaż uprał…

Piszą, że w Nowośmiesznej trwa wojna Kaśki z Myszką Agresorką. A mówią, że gdyby rządziły kobiety na świecie nie byłoby wojen. A tutaj proszę – najpierw obie w koalicji załatwiają Ryśka, teraz toczą wojnę między sobą. Potem tylko płacz i zgrzytanie zębami.

Pollster zrobił sondaż dla Super Expressu. Wyszło, że PiS ma poparcie 38%, ale przegrywa wybory bo opozycja ma 50%. Ale bez nerwów – nie chodzi o Koalicja obywatelską tylko o koalicję w składzie PO, Nowoczesna, PSL, SLD, Razem i Teraz. Brakuje tylko ONR, Wolności i Komunistycznej Partii Polski – wtedy mogłoby być 80% poparcia. Oprócz nienawiści do PiS tej koalicji nie łączy nic. Choć nie wykluczam, że to mogłoby wystarczyć. Na jakieś 3 miesiące zanim by walnęło.

Najlepszym przykładem jest montowanie wielkiej koalicji do Parlamentu Europejskiego. PO, Nowośmieszni i PSL. Póki co trwa walka o… nazwę listy wyborczej. Zaiste wielka to będzie koalicja.

Rydzyk zakłada partię! Co prawda nie Ojciec Dyrektor, a europoseł Mirosław Piotrowski. Nazywać się to ma Ruch Prawdziwa Europa i ma odbudować chrześcijańskie myślenie w Europie. Mirek, to ma takie same szanse powodzenia jak wyżej wspomniana koalicja.

Pamiętacie Stacha Gawłowskiego? Przypomnę, że pisowscy siepacze go zamknęli i oskarżyli o przyjęcie jakiegoś marnego apartamenciku w Chorwacji gdy był wiceministrem środowiska. W rozmowie z Robertem Mazurkiem oświadczył, że te oskarżenia to zemsta… Rydzyka. Bo cofnął mu dotację na geotermię w Toruniu. Jakim cudem z takim łbem Rydzyk nie jest jeszcze Papieżem to ja nie rozumiem…

Politico opublikował listę nazwisk polityków, którzy w nadchodzącym roku wstrząsną Europą i odmienią jej oblicze. W kategorii „twórcy” na 7 miejscu jest Baśka Nowacka. „Twórcy listy podkreślają, że Nowacka dokonała rzeczy niezmiernie rzadkiej, nie tylko w polskiej polityce, ale w ogóle. Potrafiła mianowicie wznieść się ponad podziały polityczne i zapomnieć na jakiś czas o własnych ideałach, poświęcając je w walce o Polskę, w której PiS nie będzie dłużej rządził” – czyli, że zwyczajnie sprzedała się Koalicji Obywatelskiej. Niektórzy nazywają to polityczną prostytucją. Politico nazywa to wizją. Kto co lubi.

Ulicami Warszawy popłynęła ropa. Zanim jednak Mati ogłosi nas drugim Kuwejtem niestety trzeba stwierdzić, że koparka uszkodziła stary nieaktywny burzowiec, gdzie przedostała się ropa ze starych zbiorników PKP. A ropa i tak była wymieszana z wodą…

Parówki rozpaczają. W wyborach lokalnych w Andaluzji 12 ze 109 mandatów zdobyła partia VOX. Czyli hiszpańscy nacjonaliści. Europa podobno jest w szoku, sam Guy wyraził zaniepokojenie. Pada tradycyjne pytanie „dlaczego?”. I naprawdę wciąż nikt nie wpadł na pomysł, że lewackie przeginanie pały musi doprowadzić do reakcji? Dopóki żaden z geniuszy pokolenia’68 nie wpadnie na tą oczywistą odpowiedź prawica będzie rosła w siłę. A nie wpadnie, bo to wymaga logiki, a tego oni się brzydzą niczym diabeł wody święconej. Czego Wam i sobie życzę.

sobota, 01 grudzień 2018 00:25

30 listopada 2018 roku

Trwa wygaszanie Nowośmiesznej. Czterdziestu działaczy tego tworu w ostatnim czasie przeszło do Teraz. Co by nie mówić określanie Kaski mianem „syndyka masy upadłościowej” jak to ma w zwyczaju Rafał Otoka-Frąckiewicz jest słuszne. Żeby przyspieszyć proces dzisiaj wyleciał z partyjki Pjoter Misiło. Po głosowaniu SMS-owym. Sposób usunięcia Pjotera z partii zadziwił nawet Sławka Neumanna. A to już coś… Rysiek też nie chce go w swojej partyjce. Zdaje się, że Misilie pozostaje tylko założenie własnej, prawdziwie demokratycznej siły.

Swoją szopkę z powoływaniem partii zaczął Bierdoń. W Warszawie zabrani na jego „burzy mózgów” przegłosowali m.in. szkołę bardziej praktyczną i obywatelską, a nie teoretyczną, emeryturę obywatelską, zapewniającą minimum socjalne dla każdego, wyższe zarobki dla nauczycieli i pedagogów szkolnych, wprowadzenie ogólnopolskich standardów dostępności dla osób niepełnosprawnych, świeckie państwo i świecką szkołę, równość małżeńską z adopcją dzieci. A najśmieszniejsze jest to, że niektórzy tratują to poważnie i widzą w nim zbawcę, który nad Wisłą zbuduje raj na Ziemi. To ci sami, którzy trzy lata temu widzieli zbawcę w Petru, wcześniej w Palikmiocie, a jeszcze wcześniej w SdPL (ktoś to jeszcze pamięta?). Robcio skończy tak samo.

Roger Waters na koncercie w Meksyku zaprezentował na telebimie coś takiego:

resist kaczafi

Kodziarze dostali orgazmu, a szefowie meksykańskich karteli, armia i zwykli obywatele po koncercie zorganizowali czytanie polskiej konstytucji. Świadkowie twierdzą, że mieli łzy w oczach.

Joanna Mucha, Dorota Niedziela oraz Joanna Kluzik-Rostkowska prowadzą kontrolę w stadninie w Janowie Podlaskim. Co prawda myślałem, że temat umarł, ale widać jakoś trzeba się lansować. Oficjalnie są niezadowolone z odpowiedzi na interpelacja, a Aśka Mucha nawet widzi w stadninach korupcję. A jak wiadomo Aśka zna się na wszystkim. Sport, organizacja koncertów, korupcja, konie, wychowanie dzieci – taki z niej omnibus.

Po popisie TVP Info z grafiką „Achtung RuSSia” polski ambasador został wezwany do rosyjskiego MSZ. I tak właśnie działają sprawne ministerstwa spraw zagranicznych… A TVP znowu przebiło dno.

Słyszeliście kiedyś nazwiska Daniel Sosin i Rafał Motyka? Ja też nie. Do dziś. Tych dwóch obywateli stoi na czele „Społecznego Komitetu Budowy Pomnika Lecha Wałęsy”. Ma stanąć przed hotelem Europejskim w Warszawie – dokładnie w takiej samej odległości od pomnika Piłsudskiego przy placu imienia Marszałka – co pomnik Kaczyńskiego. Tam się da jeszcze wcisnąć pomniki Jaruzelskiego i Komorwoskiego. A Kwaśniewskiego postawi się w hotelowym barze.

W poznaniu, rządzonym przez mojego ulubionego prezydenta Jaśkowiaka ogłoszono plebiscyt na Poznaniankę Roku. W sumie plebiscyt jak plebiscyt, wśród kandydatek kobiety udzielające się społecznie, pomagające chorym, niepełnosprawnym, dzieciom… Prawdopodobnie nikomu spoza Poznania ich nazwiska nic nie powiedzą. Ale kandydatką z numerem 1 jest… „anonimowa Ukrainka”. Oto dlaczego: „Anonimowa Ukrainka mieszkająca i pracująca w Poznaniu to osoba, którą spotykamy codziennie, ale często nie znamy jej prawie wcale. Ona sama często stara się nie zwracać na siebie specjalnej uwagi, wtopić w tłum, dostosować do obowiązujących zwyczajów. A jednocześnie walczy o kontakt z rodziną, przyjaciółmi, którzy zostali na Ukrainie, wysyła im pieniądze, pielęgnuje swoją tożsamość. Wymaga to często wyjątkowych umiejętności i cierpliwości - dyplomacji i uporu. Swoją obecnością, pracą, rozwojem i osiągnięciami wzmacnia wizerunek Poznania, jako jednego z najbardziej przyjaznych i otwartych miast w Polsce”. Naprawdę ma wiele zasług dla Poznania…

TVN pokazał reportaż o Robercie Kubicy. Zatytułowali go „Triumf woli”. Wspaniały tytuł, wspaniały… Leni Riefenstahl lubi to! Prawdopodobnie natchniony tytułem kierowca wybrał numer startowy z jakim będzie jeździł. 88. Ciekawe kto pierwszy z wielkich mediów znajdzie analogię?

Finał Copa Libertadores de América czyli piłkarskiego Pucharu Wyzwolicieli Ameryki miał odbyć się kilka dni temu i miały zagrać drużyny River Plate i Boca Junior – legendy argentyńskiego futbolu wprost z Buenos Aires. Meczu nie udało się rozegrać, bo kibice jednej drużyny obrzucali autokar z piłkarzami drugiej. Postanowiono więc, że mecz odbędzie się 9 grudnia na madryckim Santiago Bernabeu. Dodatkowym smaczkiem jest to, że 9 grudnia 1824 pod Ayacucho odbyła się bitwa, która przegrała Hiszpanów z Ameryki Południowej. Teraz historia chichocze i mecz, który to upamiętnia rozegrany zostanie w Madrycie.

środa, 28 listopad 2018 21:52

28 listopada 2018 roku

Świat uratowany! Największy superbohater w historii powstrzyma Władimira Władmirowicza. Superbohater w pomarańczowych okularach i koszulce „konstytucja”. Tak, dobrze rozumiecie – Wałęsa apeluje o spotkanie z Putinem, bo jak raczył stwierdzić: „Muszę pogadać z naczelnikiem Rosji, Władimirem. Na pewno bym go przekonał do dobrych ruchów w sprawie Ukrainy, tak jak kiedyś przekonałem Jelcyna. Sugerowałem to w wywiadzie dla rosyjskiej telewizji, którego przed chwilą udzielałem. Do tanga trzeba jednak dwojga i teraz czekam na ruch Putina”. Ruch Putina? Skoczkowie z E4 na Donieck!

Trzeba przyznać, że jego ego jest niepodrabialne. Ostatni wybuch takiego ego nazwano meteorem tunguskim.

Nawet jeśli Bolesław uratuje świat powstrzymując Władimira to nie na długo. Ufolodzy ogłosili, że 16 grudnia między godziną 16:14, a 16:36 uderzy w matkę Ziemię planeta Nibru. Panowie, z pełną świadomością możecie odmówić świątecznych porządków. „Nie ma sensu sprzątać przed końcem świata”. Oczywiście może się okazać, że dla Was koniec świata nastąpi wcześniej…

Mój kolega ciekawą rzecz zaobserwował w kontekście ukraińskich marynarzy przyznających się do winy. Przyznali się po 24 godzinach do prowokacji na rozkaz Poroszenki. W czasie gdy Talibów trzeba było przywieźć na tortury do Klewek, porwani dziennikarze katowani są tygodniami żeby wygłosić „apel do świata zachodu”, o Pileckim czy Ince nie wspominając… A to – hop – i zawodowi żołnierze przyznają się w dobę. I naprawdę o takie państwo mamy walczyć, bo nam elyty każą? Oczywiście, jest szansa, że mówią prawdę. Tylko akurat to w niczym nie poprawia wizerunku Ukrainy.

Dzisiaj o 10:43 na stronie GóWna pojawiła się informacja o zniszczonych figurach w Zarzeczu. Gratuluję refleksu. Chyba, że Adaś czyta mnie i się przestraszył, że będę z niego szydził… I tak będę Adasiu. W komentarzach wybiła tradycyjna dla GóWnianego środowiska tolerancja i wolność wyznania. Zdziwieni? Ja tez nie.

„Fakt” pisze, że CBA wpadło do mieszkania byłego szefa KNF o 6:30. I to jest skandal! Za Wielkiej Koalicji PKP się spóźniało i kilkanaście godzin, ale służby zawsze były punkt 6:00!

Ministerstwo Cyfryzacji porozumiało się z Facebookiem. W związku z tym powstanie „punkt kontrolny”, w którym będzie można się odwołać od bana. Punkt kontrolny prowadzić ma NASK, a odwoływać będzie można się za pomocą profilu zaufanego. Teoria ciekawa, praktyka będzie jak zwykle.

W Warszawie pan prezydent Rafał, pierwszy tego imienia już działa! Zacznie od zwężenia ulicy Grójeckiej. Piękna sprawa, bo jak wiadomo „węższe ulice to mniej samochodów”. Ciekawe… i ciekawe co będzie jak kiedyś naprawdę wszyscy jadący samochodami będą chcieli wsiąść w komunikację zbiorową. Ceny biletów której – jak wróbel ćwierkają – Rafcio ma ochotę podnieść. Chciałbym powiedzieć, że mi przykro, ale skoro suweren wybrał to ma. Nie głosujących na francuskiego pieska tylko trochę żal.

piątek, 23 listopad 2018 23:05

23 listopada 2018 roku

To musiało się stać. Krysia Janda oświadczyła – w rozmowie z Kuźniarem – że „dla mnie to jest tak traumatyczne przeżycie, te ostatnie dwa lata, to jest tak ciężkie doświadczenie. Z każdej strony. Ja zapadłam na zdrowiu i na umyśle”. W końcu przyznała coś o czym wszyscy wiedzieli od dawna. Że umysł został gdzieś daleko, za mgłą…

Posłanka PiS Iwona Arent złożyła w prokuraturze doniesienie na samego Sławka Nitrasa. Niedoszły prezydent Szczecina miał ją kopnąć i zwymyślać w czasie jazdy busem z hotelu sejmowego na lotnisko. Podobno są świadkowie. Znając Sławka nie jest to wykluczone. Chociaż i on złożył doniesienie o zniesławieniu przez posłankę. Ciekawa szopka się szykuje.

Jutro o 15:00 w Żorach ma odbyć się protest pod hasłem „Kałuża oddaj mandat”. Ciekawe czy dotrą wszyscy najwierniejsi. Aśka Kluzik-Rostkowska, Bartek Arłukowicz, Joanna Augustynowska… I czy okolicznościowe przemówienie o wierności partii i poglądom wygłosi Misio kamiński.

Swoją drogą wróble ze Śląska donoszą, że Kałuża nie specjalnie się w kampanie przemęczał. Nie miał programu, strony internetowej. Parę plakatów, ulotek i jedynka na liście całkowicie wystarczyły… Oto mądrość suwerena.

Kaczafi nie tylko Wałęsę chce wykończyć, ale też biedny TVN. Wczoraj tak podstępnie wyjął w sądzie dowód osobisty, że operator tej najobiektywniejszej z telewizji pokazał jego dowód osobisty. Z PESELEM. Teraz TVN-em zajmie się KRRiT i pewnie ukarze… A najciekawsze, że z unijnego debilizmu zwanego RODO. Kto Unią wojuje od Unii ginie?

W „niezależnym” sądzie w Rzeszowie na drzwiach sędziowskich pokoi i na tabliczkach z nazwiskami pojawiły się naklejki „Konstytucja”. Może czas ich wywalić na zbity ryj z okazji łamania tego, czego rzekomo bronią?

Warszawskie SLD żąda dymisji Czarzastego. Bo nie poszedł z Platformą i SLD przerżnęło kolejne wybory. Widać są bardzo przywiązani do swojego lewicowego dziedzictwa… Chociaż ich apetyt na stołki jestem w stanie zrozumieć. W końcu od dawna są tylko ciekawostką. Z biologią jeszcze nikt nie wygrał.

W berlińskiej siedzibie Fundacji Konrada Adenauera wystąpiła Angela. Oświadczyła, że „Państwa narodowe powinny być obecnie gotowe do oddania suwerenności”. Już w 1941 roku włoski komunista Spinelli (którego imię nosi zresztą pewna część Parlamentu Europejskiego) stwierdził, że to znakomity pomysł. Angelo… ten plan ma prawo nie wypalić. Może by to się udało, gdy nie wasza fascynacja bolszewickimi regulacjami dokładnie wszystkiego.

Wystarczy na ten tydzień…

czwartek, 22 listopad 2018 22:42

22 listopada 2018 roku

W Gdańsku rozpoczął się proces Kaczafi przeciwko Bolkowi. Prezes żąda przeprosin od Największego z Ludzi za twierdzenie, że to Jarosław doprowadził do katastrofy w Smoleńsku każąc lądować. Czytając relacje z procesu trzeba stwierdzić, że nadzwyczajną kastę trzeba usunąć. Koniecznie i natychmiast. Kaczyński musiał odpowiedzieć m.in. na pytanie „Dlaczego pan uważa, że ta wypowiedź narusza pana dobra osobiste?” – może dlatego, że obwinia go o śmierć 96 osób? Za to Bolesław gadał jak zwykle. To odnosi się zarówno do mądrości, jak i formy wypowiedzi… Oczywiście każdy z nas dostałby karę od sądu. Bolek jest laureatem Nobla…

A i tak najbardziej z tego procesu do historii przejdzie serdeczny śmiech Kaczafiego po zerknięciu na koszulkę „Konstytucja”, która miał na sobie Wałęsa. Filmik chyba zamieścił każdy profil w social mediach.

Borys Budka raczył poinformować, że obrońcy demokracji poinformują prokuraturę o zmianie barw partyjnych przez Wojciecha Kałużę. Bo to korupcja polityczna! Nie to gdy pewien polityk SLD ze Szczecina dostał od Wielkiej Koalicji specjalnie stworzony stołek i przeszedł z SLD do PO. Pamiętacie Bartka Arłukowicza? To o nim mowa. Oczywiście dzisiaj gdy dwóch radnych sejmiku podlaskiego z PiS zagłosowało za kandydaturą gimboopozycjonistów na przewodniczącego sejmiku. W tym przypadku Borys nie jest już tak zasadniczy… Gdyby nie to zapewne przeniósł by się do Kukiza i zaczął walczyć o JOW-y.

GóWno zwęszyło aferę. Oczywiście dokładnie tam gdzie jej nie ma. Otóż partnerem Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku z okazji wizyty milionowego gościa jest firma „Red is Bad”. I to już cała afera. Zaiste straszne, że legalnie działająca, polska firma została partnerem polskiego muzeum. Zapewne banda z Czerskiej wolałaby Hugo Bossa.

Rysiek wrócił na dobre! Oświadczył panience z TVN, że „zakłada partię Razem”. Prawdopodobnie na Zadnberga padł blady strach, że to już koniec jego kariery (w sumie nigdy się nie zaczęła). Na szczęście natychmiast się poprawił. Pani Szajbus zrobiła to samo w radiu. Zdecydowanie brakowało mi ich w takiej formie.

Jeśli chodzi o VAT to, w związku z super wynikami finansowymi osiągniętymi przez rząd, stawka w 2019 roku… pozostanie bez zmian. Czyli 23%. I raczej zapowiada się, że prędzej Rychu Kalisz przejdzie przez ucho igielne niż to się zmieni. W końcu takich fajnych rzeczy się nie zmienia. Natomiast pozostawienie stawki 23% oburzył posłów Platformy Obywatelskiej. Zdaje się, że trzeba im koniecznie podesłać jakieś prochy na wzmocnienie pamięci. Bardzo silne i bardzo szybko.

Grzechu Schetyna złoży wniosek o odwołanie rządu. Wspaniała sprawa. I zdecydowanie z szansami powodzenia. Co prawda równymi zero, ale jednak.

Niemiecki Bundestag wybrał na sędziego i jednocześnie wiceprezesa Federalnego Trybunału Konstytucyjnego posła CDU Stephana Harbartha. A za dwa lata ów osobnik ma zostać przewodniczącym Trybunału. I tak się robi wolne sądy. Kaczafi patrz i ucz się!

W Warszawie zaprzysięgli kandydata Rafał na prezydenta Rafała I. To w sumie szczegół przy tym, że przewodniczącą Komisji Kultury i Promocji Miasta została… zbolała wdowa Diduszko. Tak, ta z Krytyki Politycznej. Zapowiada się 5 lat wysokiej kultury i jeszcze lepszej promocji. Tęcza na każdym rogu i pomniki poległego męża?

26 listopada szykuje się przełom. Protest przeciwko wysokim cenom na stacjach benzynowych. Organizatorzy akcji apelują o nie tankowanie samochodu tego dnia. „A jak ktoś musi niech zatankuje dzień wcześniej lub dzień później”. Koncerny paliwowe się po tym nie podniosą…

…a Robert Kubica nie wróci do Formuły 1. Orlen miał zainwestować 100 milionów złotych w dwa lata w sponsorowanie kierowcy i teamu Williams. Protest sprawi, że wszystko padnie. Nie będzie niczego.

Zmarł szef rosyjskiego wywiadu wojskowego. Jak podało rosyjskie MON „po długiej i ciężkiej chorobie”. Ciekawe czy choroba miała coś wspólnego z wpadką agentów, którzy dali się złapać po niespodziewanej śmierci Skripala…I z tą rozterką Was zostawiam.

wtorek, 06 listopad 2018 23:06

6 listopada 2018 roku

Jeszcze urzędujący prezydent Wrocławia, niejaki Rafał Dutkiewicz, nie wydał zgody na organizację w tym mieście tradycyjnego Marszu Niepodległości. Bo rasizm, faszyzm, race i kibole Śląska. Z zachwytu zapiały wszystkie postępowe media i elyty. A to już nie jest ograniczenie konstytucyjnego prawa do zgromadzeń jak było w przypadku tęczowego marszu w Lublinie? Trochę konsekwencji by się jednak obrońcom demokracji przydało.

Znając życie teraz organizatorzy odwołają się do sądu, ten wskaże brak podstaw do wydania zakazu i marsz się odbędzie. W przypadku jednak pierwszego głupiego hasła Dutkiewicz zagrzmi „a nie mówiłem? A pisowski sąd pozwolił”. Nudne i przewidywalne w zasadzie.

Natomiast jeśli chodzi o warszawski Marsz Niepodległości to udział w nim – na zaproszenie oszołmiskich Szturmowców – weźmie Sicz Karpacka. Cóż to? Jawnie antypolska i antywęgierska organizacja ukraińskich oszołomów. Co prawda do walki o swoją „wielką ojczyznę” nie są już tak skorzy, bo zwyczajnie w kulminacyjnym momencie stali się grupą rekonstrukcyjna Sir Robina ze „Świętego Grala” Monty Pythona, ale Polaków i Węgrów chcą mordować. Mają ze Szturmowcami przejść w tzw. „Czarnym bloku”. Cóż, osobiście czuję się jakby mi napluto w twarz. Czekam na jakiekolwiek stanowisko organizatorów Marszu.

Od 5 listopada obowiązuje nowy wzór paszportu. I zaczął się piękny ból dupy. Jeden z piękniejszych jakie w życiu widziałem. Bo w paszporcie jest hasło „Bóg, Honor, Ojczyzna”. Jak wiadomo z TVN jest to hasło rasistowskie. W dodatku – według niektórych – wskazuje na watykańska okupację! Chociaż oczywiście do końca nie wiadomo, który człon hasła najbardziej postępowcom przeszkadza. Przecież uwierają ich wszystkie trzy.

Co więcej w paszporcie znajdziemy tez postać „antysemity i nacjonalisty” Romana Dmowskiego! Bo jak wiadomo człowiek ten nie posiada żadnych zasług dla niepodległości poza antysemityzmem. Co ciekawe ci sami rozumosceptycy wrzeszczą, że PiS pisze historię na nowo…

Na szczęście wciąż żyje najwybitniejszy z Polaków. Tym razem Wałęsa oświadczył, że świętowanie niepodległości nie pasuje do dzisiejszych czasów. „Dla moich dziadków i rodziców niepodległość znaczyła lać Niemca i Sowieta. Dziś niepodległość znaczy budować z Niemcami i Rosją. Tamtą epokę nazywam epoką ziemi, wojny o każdy jej skrawek. Obecna to epoka intelektu, informacji i globalizacji. Aby zachować dziś niepodległość, trzeba otwierać granice. Myśleć w kategorii kontynent, nie Polska. Kto tego nie rozumie, jest patriotą przeszłości. I przyszłości swego kraju nie zbuduje” – rzekł „Newsweekowi”. Tylko skoro to epoka intelektu to on chyba jednak średnio pasuje…

A skoro już przy tej wybitnej postaci jesteśmy to wyznaczył nagrodę w wysokości 250 tysięcy złotych dla świadka, który był obecny przy tym jak Kaczafi z Kiszczakową fabrykowali jego teczkę, a pomagali im Gwiazda, Cenckiewicz i Wyszkowski. Pieniące wypłacą sympatycy Bolka. Zaraz po tym jak ten zostanie papieżem.

poniedziałek, 01 październik 2018 20:28

1 października 2018 roku

Siatkarze zachowali się bardzo nieprzyzwoicie i nasrali na Krysię Jandę. Zdobyli mistrzostwa świata wygrywając z Brazylia 3:0 A przecież wiadomo, że zwycięstwo jest dla mądrych…

Mistrzostwa zepsuła dwoje osobników w koszulkach i z kartkami „konstytucja”. O dziwo GóWno i reszta, tym razem nie wrzeszczy, że trybuny to nie miejsce na politykę. Jestem zszokowany takim postępowaniem tego pluralistycznego medium.

Bolesław skończył 75 lat. Z tej okazji odbyła się libacja, w której udział wzięła wyłączne demokratyczne elita: Kijowski, Arłukowicz, Agresorka i tego typu towarzystwo. Dostał też życzenia podpisane przez Tuska i premierów państw członkowskich. Z dwoma wyjątkami. Zabrakło podpisów Morawieckiego i Orbana. Zagadka pozostanie czy „okazali się małymi ludźmi i odmówili podpisu” czy może nikt im tego do podpisu nie dał. Zgadnijcie co obstawiam.

Jedno co można powiedzieć o Grześku Schetynie to to, że potrafi zjednać sobie wyborców koalicjantów. Rezolutnie stwierdził, że Platforma nigdy nie poprze aborcyjnych pomysłów Nowackiej. Tym samym ograniczył – i tak niewielki – odsetek jej wyborców głosujących na KO (zaiste, znakomity skrót) do Nowackiej i jej kota.

Wcześniej raczył tez oświadczyć, że nie podniosą wieku emerytalnego. W skrócie: nie zmienią przepisów aborcyjnych, rozszerzą 500+ i nie podniosą wieku emerytalnego. Chcą przejąć program PiS?

U Roberta Mazurka zaimponował Sławek Neumann. Stwierdził, że w wyborach samorządowych pokażą rządzącym żółta kartkę i stracą oni stanowiska. Dowcip polega na tym, że w 15 województwach rządzi partia Neumanna. Chłopaki naprawdę nie wiedzą jakie wybory mają się odbyć. Czekam aż Czaskowski zapowie przywrócenie kary śmierci.

Piotruś Misiło oświadczył, że jeśli zostanie prezesem TVP to zwolni Pereirę. Dobra wiadomość jest taka, że Jacek Kurski nie byłby już najgorszym prezesem w historii TVP. Zła jest taka, że prędzej osrana Krystyna zostanie papieżem niż Misiło prezesem czegokolwiek. A najśmieszniejsze jest to, że on naprawdę wierzy w taką możliwość.

Niejaki Marcin Matczak – ulubieniec gimboopozycji w ramach nadzwyczajnej kasty i wykładowca Uniwersytetu Warszawskiego – straszył Matkę_Kurkę, że jakiś ich spór wykorzystany zostanie na Uniwersytecie Wrocławskim, gdzie studiować ma córka blogera. To, że Matczak jest nowym wcieleniem Wałęsy wiadomo od dawna. Tylko dlaczego rektor UW udaje, że o niczym nie wie?

Elżbieta Bieńkowska ogłosiła zakończenie politycznej kariery. Szczerze mówiąc ludzkość na tym zyska. Ona tez nie straci, bo raczej przez ostatnie parę lat w Brukseli zabezpieczyła się finansowo. Na trzy pokolenia.

W ramach Waszych doniesień z Polski Lokalnej będzie przez najbliższe dni kilka informacji z Częstochowy. Gdyż to bardzo ciekawe miasto. Autobusy się palą lepiej niż, swego czasie, w Warszawie. Za to ławki im postawili:

czestochowa ławka

Pewnie nie zgadniecie, że sztuka kosztuje 12 tysięcy złotych. Czyż nie piękne, praktyczne i warte swojej ceny?

Na koniec coś co jest obecnie na topie. „Kler”. Widziałem. Pomijając już, że średnia wieku na sali kinowej oscylowała w okolicach 60 lat (a ja zaniżam!) to jest to dzieło absolutnie przeciętne. Mam wrażenie, że Smarzowski kiedyś zrobił sobie szablon i wciąż go wykorzystuje przebierając swoich bohaterów za gości weselnych, policjantów czy księży. Owszem, aktorzy grali świetnie, ale film jest przewidywalny dla każdego kto widział choć jedno dzieło tego reżysera. Za rok nikt o nim nie będzie pamiętał. Także szanownym dziennikarzom z mojej strony proponuję jednak najpierw film obejrzeć, a potem rozpętywać reklamowa histerię. Bo właśnie załatwiliście Smarzowskiemu rekordowe otwarcie. Gratuluję!