Przeczytaj u nas o temacie: Wałęsa

czwartek, 02 czerwiec 2016 21:05

2 czerwca 2016 roku

Zaczniemy od spraw ważnych. „Angry birds”. W sumie głupawa bajka, z kilkoma wesołymi momentami. Słynny „antyimigrancki przekaz” niby jest, ale przeciętny obywatel nie ma szans tego zauważyć. Ot, podstępne świnie wykorzystują ptaki. Aczkolwiek z głównym bohaterem mocno się utożsamiłem. Też nikogo nie lubił.

A wracając do świata realnego (choć niektórzy zachowują się jakby żyli w wirtualnym) należy zacząć od Janki Paradowskiej. Jest przerażona. Konkretnie przeraża ją to, że w czasie wczorajszej imprezy, podczas której nieco starsze dzieciaki udawały posłów padły m.in. słowa "Niech żyje wielka Polska". Myślę, że nawet nie jestem w stanie wyobrazić sobie jak takie słowa mogą przerazić funkcjonariuszy z Czerskiej... Przecież wtedy będą kompletnie nikim.

Rychu Petru zabrał głos w sprawie polskiego systemu edukacji. I radził jak powinien wyglądać. W sumie to nawet słusznie, że największa ofiara tego systemu chce go zwalczyć.

Wypowiedział się też o Hofmanie w Związku Piłki Ręcznej. Według Rysia ZPRP to... spółka skarbu państwa. Przypomnę, że to lider opozycji, człowiek, który w przyszłości ma być premierem. Albo iść na premierę. Dla niego to żadna różnica.

GóWno wymyśliło jakiś idiotyczny sondaż. „Na kogo głosowałbyś w II turze wyborów prezydenckich w 2020 roku?”. Duda wygrywa ze wszystkimi. Nawet z Lisem. I Kijowskim. I nawet Petru. Roberta Lewandowskiego nie uwzględniono.

Patrząc na to co dzieje się w Platformie stwierdzam, że przypominają postać z kreskówki po wypadnięciu z trasy w przepaść. Do czasu gdy się nie zorientują, że nie mają nic pod stopami nie spadają.

Parówki donoszą, że Kryśka Pawłowicz atakuje Środę. Atak polega na tym, że w czasie jednej z audycji gdzie gościły obie na kolejny tekst Środy o „tym małym człowieku” zapytała czy ma coś przeciwko aby mówiła, że Środa jest gruba i brzydka, po czym nazwała ją „lawacką feministką genderową”. W związku z powyższym postanowiłem zaatakować Leo Messiego: ty niski Argentyńczyku!

Dożyliśmy czasów gdy szczerość jest „atakiem”. No chyba, że nazywamy Kaczafiego karakanem lub kurduplem. Wtedy jest to obrona demokracji.

Delegacje przybywające na szczyt NATO ma – według medialnych doniesień – witać Jarosław Spyra. Nazwisko pewnie nic nikomu nie powie, a i z twarzy podobny zupełnie do nikogo. Chodzi jednak o to, że jest to były funkcjonariusz SB, który zapomniał o tym napisać w oświadczeniu lustracyjnym. Sąd uznał go więc za kłamcę lustracyjnego. Kto jak kto, ale PiS mógłby sobie takie debilne wpadki odpuścić. Jest też szansa, że Kaczafi już go powiesił, a jutro rano powiesi Waszczykowskiego.    

Jarosław Wałęsa zawiesił członkostwo w PO. Dodatkowo podobno „człowiek, który sam obalił komunizm” może wycofać poparcie dla PO. To z pewnością dramat dla partii, że zadufany bufon z poparciem o wysokości przeciętnego stężenia alkoholu u statystycznego Kowalskiego w sobotni wieczór „wycofa poparcie”.

I to chyba na tyle.

A nie... Zapomniana już nieco ex-premierzyca zaprasza na marsz KOnDomitów 4 czerwca. „Nie oddamy naszej dumy fanatykom i szowinistom” krzyczy. Ewcia, ale my tą waszą dumą nawet nie chcielibyśmy się podetrzeć.

czwartek, 12 maj 2016 20:47

12 maja 2016 roku

Audyt. Przerażający. Nawet jeśli prawda okazało się 25% tego, co ministrowie mówili o poprzednikach byłby to w normalnych czasach wystarczający powód żeby ich powiesić (.Nowoczesna czyta?).

Inwigilowanie dziennikarzy, uczestników marszów, nie tylko Marszu Niepodległości, ale i „moherowych” w obronie TV Trwam, a nawet babć spod krzyża – tutaj stawiam, że kretem był Andrzejek, wydanie FSB człowieka, który zgłosił się do Ambasady w Moskwie z informacjami w sprawie katastrofy w smoleńsku... Tutaj wybitny i nieskalany autorytet Bartek Sienkiewicz vel Spacerowicz postanowił podzielić się przemyślanym komentarzem: "To nieprawda-a poza tym skandal,że to ujawniono". Genialne! „To nie ja wypiłem twoje piwo. Poza tym i tak było ciepłe”. Minęła grubo ponad doba, a wciąż nie ma oficjalnego stanowiska obrońców demokracji. Panie Kijowski, czyżby nie chodziło o demokrację tylko o politykę? Szok, co nie.

Bankrutujące firmy budujące dla rządu, marnotrawstwo, niegospodarność... Obraz przerażający.

Jeśli chodzi o firmy budujące m.in. autostrady to umowy były tak skonstruowane, że sądy odrzucają większość roszczeń. Czyli zaplanowany przekręt?

Rafał Otoka-Frąckiewicz chyba najlepiej to skomentował: „muszę, że głęboko ne doceniałem przedsiębiorczości tych złodziei. Uznać wręcz muszę, że miałem ich a ludzi uczciwych”. Naprawę sama w tym prawda.

Na szczęście opozycja ma Ewę Kopacz. Co na zarzuty odpowiedziała była szefowa obwoźnego cyrku? Coś w stylu „a wy to nie obniżyliście wieku emerytalnego”.

PiS oczywiście nie byłby sobą, gdyby czegoś nie zepsuł. Audyt nie ukaże się w wersji pisemnej. Nie bo nie. Czyli coś co powinno pogrążyć ostatecznie bandę nieudaczników za tydzień zostanie zapomniane. I nikt więcej się o tym nie zająknie. Równie dobrze można było więc gadać o aborcji.

Od września do szkolnych sklepików wracają drożdżówki i białe, rasistowskie pieczywo. Kaczystowskie metody: upasą społeczeństwo licząc na głosy! I nieważne, że ustawa, której założenia były nawet słuszne została – jak i wszystkie – spartolona i poszła za daleko.

Liroy odszedł z Kukiz'15. Ale nie z klubu parlamentarnego, więc zmiana jest równie istotna co pierdnięcie Australijczyka.

Wypowiedział się Bolek. Audyt uznał za coś co szkodzi Polsce, Poza tym zwrócił się do rządu w te oto słowa: „Powiem tak: paru ludzi zaaresztujecie, ale wy prawie wszyscy będziecie aresztowani w swoim czasie”. Czyli... ukradli to ukradli, po co drążyć? Dodał jeszcze „albo się poddacie, albo będziecie z okien wyskakiwać”. A światu ogłosi się zbiorowe samobójstwo. Takie tam metody kumpli Lesia. Poza tym to co zwykle: bunt, rewolucja i łon dołączy w odpowiednim momencie. Cóż.... jakie czasy taki Piłsudski. Jest to Piłsudski na miarę ich możliwości. I niestety nie jest to ich ostatnie słowo.

Nasilają się ataki rasistowskie. Na Portugalczyka w Rzeszowie na przykład. Atak był tak precyzyjny, że nie ma ani świadków, ani nawet nagrania na monitoringu, a „poszkodowany” nie był w stanie rozpoznać „napastnika”. W Warszawie w Ogrodzie Saskim „pobitą czarnoskóra Polę”. Uderzono ją w twarz „tak mocno, jak jeszcze nigdy i profesjonalnie żeby nie było śladów”. Nie miałem pojęcia, że można dać w ryja mocno i bez śladów. Jak mawia klasyk „prawda jest po naszej stronie nawet jeśli fakty świadczą inaczej.

Nawałka powołał szeroką kadrę na Euro. 28 zawodników, z czego 23 pojedzie do Francji. Podobno są sensacje. Ja nie zauważyłem. Ale nie znam się na piłce. Za to jest coś ciekawszego. Popatrzcie na zdjęcie Thiago Cionka. Widzicie?

cionek

To zdjęcie z gry...

To tyle.

środa, 13 kwiecień 2016 19:38

13 kwietnia 2016 roku

Międzynarodowy Fundusz Walutowy prognozuje, że przyszłym roku żadna gospodarka nie będzie rozwijać się szybciej niż kaczystowska. Ale przecież cała gospodarka miała paść po pół roku rządu PiS... Czegoś nie rozumiem.

Może to dzięki temu, że podobno rząd PiS upadł. Parlament Europejski przyjął rezolucję w sprawie Polski. Tradycyjnie wyraża zaniepokojenie. Nie podświetlili budynków. Więc top chyba umiarkowane. Chodzi oczywiście o ego Rzeplińskiego. Tradycyjnie europosłowie PO zagłosowali za przyjęciem rezolucji. Co ciekawe zgrupowani w tej samej frakcji Węgrzy w komplecie głosowali przeciwko. I czego ja mam życzyć członkom PO? Jak już zostanę prezydentem każe im te dwie litery wypalać na czole.

Co ciekawe PO zagłosowało tez za odgórnym podziałem imigrantów. Może bym coś więcej napisał, ale jak o tym zaczęli gadać to Róża voh Jungingen und Thun wypowiedziała magiczne „solidarność europejska” i pobiegłem rzucić pawia.

Trwa nagonka na Agatę Dudę. Że paprotka przy mężu, że nie wypowiada się, że to, że tamto. Oczywiście to nie jest hejt, a uzasadniona krytyka. Pomijając już, że wybieraliśmy prezydenta nie jego żonę (wtedy Dekoder nawet nie powąchałby stołka), to jakoś zarówno przy Dance jak i Dziadzi nikt nie krzyczał, że nic nie mówią. Ale jakby mówiła, to byłoby, że mówi nie to co chcą. Jak się nie odwrócić, dupa z tyłu.

Przy okazji ktoś mógłby mi wyjaśnić różnicę między „hejtem”, a „uzasadnioną krytyką”.

Bolek był w IPN. Tradycyjnie oświadczył, że to fałszywki. Słusznie! „Gdy cie złapią za rękę mów, że to nie twoja ręka”.

Na Ministerstwie Środowiska siedzą ekoterroryści. Siedzą, niech siedzą, nie rozumiem po co trzeba ich stamtąd ściągać. Może chcą głodować jak Andrzejek?

Andrzejek głoduje prawie 4 tygodnie i wciąż jest gruby. Gdyby mu się udało zrzucić parę kilo zrobiłby karierę jako „trener personalny”.

Wystarczy.

Do końca tygodnia przerwa w nadawaniu. Życie w kaczystowskiej Polsce mnie dopadło.

wtorek, 12 kwiecień 2016 19:16

12 kwietnia 2016 roku

W zasadzie nudy dzień. Bo ileż można słuchać i pisać o Trybunale, aborcji i zagrożeniu demokracji?

Wałęsowa, Komorowska i Kwaśniewska napisały, że za aborcją. Szczerze mówiąc nie przypominam sobie żeby Danka była tak wygadana za czasów wybitnej prezydentury jej równie wybitnego męża. Ale może młodym byłem, internetu nie było. A list? Jak list. Nawet ja twierdzę, że jakiekolwiek zmiany i kolejna dyskusja nie ma sensu.

Gasiuk-Pihowicz usiłowała być sobą i uświetnić swoim intelektem „przesłuchanie” kandydata na nowego sędziego Trybunału Konstytucyjnego. Tym razem spotykała się jednak z Kryśką Pawłowicz. Coś jak spotkanie kajaka z pancernikiem Potiomkinem. Poziom intelektualny spotkanie  też podobny. Chociaż chyba oryginalny pancernik był jednak mądrzejszy.

"Obecne i ubiegło miesięczne notowania Trybunału Konstytucyjnego należą do najgorszych, odkąd monitorujemy opinie o jego działalności, czyli od 2002 roku" ogłosił CBOS. Pozytywnie o TK wypowiada się 35%, negatywnie 32%, a ma to gdzieś 33%. CBOS nie podaje ilu z ankietowanych słyszało o Trybunale przed „aferą”. A szkoda.

IBRiS z kolei podaje, że 63% narodu uważa, że demokracja jest w Polsce zagrożona. Biorąc pod uwagę, że frekwencja w wyborach wyniosła jakieś 50% to połowa i tak ma ją... Wy już wiecie gdzie ją ma.

PO przygotowała coś co nazwała uchwałą "w sprawie poszanowania osiągnięć naszej Wolności”. Mówiąc po ludzku chodziło o ochronę człowieka znanego jako Bolek przed „bezprzykładnymi atakami”. Dziwne, że w tym wypadku nie potrzeba rozliczać się z bolesną przeszłością. Niestety kaczyści odrzucili tę światłą uchwałę.

W „Rzeczypospolitej” wywiad z Cimoszewiczem. Termin „wycofany jak Cimoszewicz” może na stałe wejść do języka polskiego.

Korwin pochwalił się, że miał 200 kochanek. W epoce internetu to żadna sensacja.

Maryśka Kiszczakowa dała głos. Znowu. I jak zwykle w swoim stylu. „Mam do tego czasu wyrzuty sumienia, że przed śmiercią męża nie poprosiłam księdza do niego, a miałam zamiar. Zwracaliśmy się do wielu księży, ale wszyscy odmawiali”. Ciekawe dlaczego Maryśka? Łaskawie stara babo zamknij już się.

A na koniec ploteczka ze świata mediów. Wróble ćwierkają, że Agora, na wzór BBC (żarcik?), przygotowuję swoją telewizję informacyjną w internecie. Podobno będzie można zobaczyć kilka znanych skądinąd twarzy.

To tyle na dziś...

piątek, 04 marzec 2016 23:03

4 marca 2016 roku

W limuzynie Prezydenta pękła opona. Zdarza się, choć podobno miały być pancerne. Wszyscy żyją, ku rozpaczy zaKODowanych. Najbardziej fascynująca w tej historii była reakcja „Wiadomości”, które jakieś 3 godziny po pęknięciu podały wiadomość „z ostatniej chwili”. Sorry Kura, ale w dzisiejszych czasach informacja sprzed 3 godzin równie dobrze mogłaby pochodzić z plejstocenu.

koddudawypadek

Władca Europy rozwiązał kryzys migracyjny! Powiedział „nie przyjeżdżajcie do Europy”. Podobno  uczestnicy inwazji szukają porzuconych pontonów i wracają. W komplecie.

Szkoda tylko tych 20 tysięcy mundurów, które ISIS przysłało do Hiszpanii... O ile grają tam w paintball to może się przydadzą.

Przy okazji Donalda. Krzysztof Wyszkowski ma zawiadomić prokuratora generalnego o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez Donka. Miałby rzekomo zdradzić na rzecz Niemiec i brać od nich pieniądze. Tylko po co? I tak robił wszystko, a w zamian dostał posadkę, więc raczej Wyszkowski chce zaistnieć.

A prokuratorem generalnym został znany i lubiany pan Zbyszek. Po połączeniu tej funkcji z Ministrem Sprawiedliwości. Sądząc po reakcji niektórych zaczynają się bać. I słusznie.

ZaKODowani niezmiernie kulturalnie zachowali się podczas otwarcia wystawy w Suwałkach ukazującej losy generała Andersa i jego żołnierzy. ZaKODowani byli oburzeni tym, że w otwarciu wystawy wzięła udział Anna Maria Anders – córka generała, a przy okazji kandydatka na Senatora w wyborach uzupełniających z tamtego okręgu. Należało więc przyjść i drzeć mordę. Typowy KOD. Nawet w typowym dla nich wieku.

Przy okazji dowiedzieliśmy się jak fatalną babą jest Anders. W zasadzie jest to dno i dwa metru mułu. Sam funkcjonariusz Sikora o tym napisał! A on się zna. Na wszystkim. Od KODziarzy dostało się też samemu generałowi, który został w czasie awantury nazwany... zdrajcą. Cóż... widać w oczach przydupasów alimenciarza, każdy kto nie poszedł z Berlingiem zdrajcą jest.

Reżim kaczystowski nie przestaje gnębić Bol... wróć!... Lecha! Komornik zajął mu konto, bo ten „zapomniał” wykonać prawomocnego wyroku sądu według którego miał przeprosić Ryszarda Czarneckiego. Za gadanie głupot (bo niby co innego Lechu mógł powiedzieć?). Może KOD jakąś zrzutę by zrobił? Mając 200 tys. (pozdro alimenciarz) ludzi na marszu powinni przecież zebrać co najmniej 200 tysięcy złotych. Na dwa tygodnie wystarczy.

Dzisiaj trafiłem na portal Lewica.pl. Nie pytajcie jak i po co. Co zarzuca ów portal „obecnej Polsce” jak racza się wyrażać? „Zakłamywanie historii”. Użyto to w kontekście Żołnierzy Wyklętych, ale to nieważne. Komunistyczny portal zarzucający komukolwiek fałszowanie historii to chyba trochę jak Hitler walczący o tolerancję. Ale przecież wstydu i logiki po tamtej menażerii się raczej spodziewać nie należy. W końcu wierzą, w komunizm.

Może jeszcze słowo o parówkach. W zasadzie każde ich wypociny można by wykpić i sprostować. Tylko po co? Sikora, Noch i reszta puka właśnie w dno od spodu.

Piłkarki ręczne będą walczyć o równouprawnienie. Chcą to osiągnąć poprzez grę w samej bieliźnie. Oczywiście zawsze byłem zwolennikiem równouprawnienia! Oczywiście zmienię zdanie gdy okaże się, że piłkarki to tak naprawdę pływaczki rodem z NRD.

środa, 02 marzec 2016 21:30

2 marca 2016 roku

Prokuratura wszczęła dochodzenie w sprawie muzułmanki w „burkini” na koszalińskim basenie. Dochodzenie będzie dotyczyło... „znieważenia na tle różnic narodowościowych i wyznaniowych dotyczy rozpowszechniania w internecie wizerunku kobiety ubranej w tzw. burkini (strój kąpielowy obowiązujący w kulturze muzułmańskiej) korzystającej z Parku Wodnego w Koszalinie i treści, jakie się pod nim znalazły”. Bo przecież facet w spodenkach kąpielowych jest zagrożeniem dla higieny, natomiast muzułmanka odziana od stóp do głów nie ma prawa budzić żadnych wątpliwości. W takim przypadku wątpliwość to faszyzm! Przecież logiczne.

Lechu znany również jako Bolek zapowiedział, że stanie na czele młodych ludzi, którzy będą chcieli obalić Kaczafiego. Poprowadzi do boju cała młodzieżówkę KOD-u! Obu trzydziestolatków, 15 czterdziestolatków i setki dobrze rokujących emerytów. Tylko w tym gronie zachował resztki autorytetu. Dla reszty jest zwykłym bucem.

Skoro zawadziłem o KOD to okazało się, że alimenciarz nie tylko zapomniał o własnych dzieciach, ale również o tym, że logo „Solidarności” nie jest napisem na ścianie w kiblu na dworcu ale znakiem podlegającym ochronie prawnej. Ostatnia nadzieja demokracji zapomniała się spytać czy może logo wykorzystać. Ale przecież już Żakowski kiedyś stwierdził, że walczącym o wolność i demokrację wolno więcej. Chyba więc sąd weźmie pod uwagę opinię autorytetu.

Na parówkach funkcjonariusz Sikora wpadł w furię. A to dlatego, że Beata Szydło zapowiedziała, że udzieli poparcia Markowi Belce w jego staraniach o stołek prezesa Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju. A przecież według teorii postępowców powinni go rozstrzelać! Stał się więc Belka oportunistą i lawirantem. Prawdopodobnie również pośredniczył w rozmowach między Kaczafim, a Kiszczakową.

Tymczasem szef Sikory nagrał swój nowy program. W siedzibie wydawnictwa Axel Springer, w malutkim studiu, z fatalnym dźwiękiem i w temperaturze 50 stopni pana Celsjusza. Obejrzało go na żywo niecałe 700 tys. osób. Czy to dużo? Przy telewizyjnej widowni to tyle co nic. Ale o sukcesie lub klęsce zadecydują kolejne odcinki.

Wałęsa podobno transferuje się z Wykopu na Facebooka. Bardzo mnie podoba się ta koncepcja. Zapraszam.

Przy okazji dzisiaj JKM wyjaśnił czym różni się Wałęsa od Nikodema Dyzmy:- Po pierwsze, Nikodem Dyzma, czując swoje pewne ograniczenia, nie zgodził się przyjąć funkcji premiera, a pan Lech Wałęsa zgodził się przyjąć funkcję prezydenta. Po drugie, Nikodem Dyzma sam wykazywał trochę sprytu i wkręcał się, natomiast za pana Lecha Wałęsę wszystko załatwiały służby specjalne. A po trzecie, Nikodem Dyzma umiał grać na bałałajce, pan Lech Wałęsa grać nie umie.

Z zagranicy. Ukraina żąda od Mongolii rekompensaty za zniszczenie Kijowa przez Batu-chana w XIII wieku. I muszę tutaj pochylić czoła przed Mongołami. Zamiast sprawę olać i popukać się w głowy wzięli na siebie to brzemię. Pod jednym warunkiem – zadośćuczynienia będą wypłacane tylko samym pokrzywdzonym, bądź członkom ich rodzin. Mongolscy dyplomaci poprosili Ukraińców o przedstawienie listy osób spełniających powyższe kryteria. Ciekawe czy Tymoszenko się załapie?

Sportu nie będzie, bo i o czym pisać? O Zwycięstwie Termaliki Bruk-Bet Nieciecza?

Pogoda. Jak to u nas. Stabilnie i depresyjnie.

wtorek, 01 marzec 2016 22:22

1 marca 2016 roku

Dzień w którym elyty pod przewodnictwem mesjasza z Czerskiej trafił szlag. A to wszystko za sprawą Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych. TVP nie zajmowała się niczym innym, Prezydent wyróżnił kilka środowisk w tym... kibiców. Przecież Adaś zacznie się po czymś takim jąkać. Jutro przewiduję pełną moc machiny znanej z propagandy Sierakowskiego o mordowaniu przez Wyklętych Żydów i niewinnych Polaków, których na szczęście bronili dzielni obywatele pokroju Stefana M i Zygmunta B.

A póki co jestem pod wrażeniem dzisiejszego święta. I oby tak dalej. W końcu wolę nieugiętych ludzi, którzy walczyli i ginęli w imię wyznawanych wartości niż typa wygrywającego w totolotka, opiewanego przez alimenciarzy i magdalenkowych pijaków. Zresztą co my porównujemy?

GóWno już zresztą zdążyło się oburzyć. Wrocławski oddział napisał (to cytat): „Leszek Żebrowski przybywa do Wrocławia. Dolnośląska Biblioteka Publiczna uczci "żołnierzy wyklętych" wykładem Żebrowskiego, nacjonalisty i antysemity, który twierdzi, że Żydzi dokonali licznych zbrodni na Polakach”. Zaiste ciekawe Żebrowski jest antysemitą bo „twierdzi”, Gross „udowadnia i odsłania ciemne karty”. Jak wiadomo Żydzi nigdy w żadną zbrodnię zamieszani nie byli! Fajga Minlla-Danielak, Józef Goldberg czy Julia Brystiger zostali podstawieni przez polskich faszystów! Znalazł bym więcej takich nazwisk, ale szkoda mi czasu. Przecież wiecie o czym piszę.

A co poza tym?

Kajetan P. Chciał zagryźć policjanta, który go eskortował. O dziwo został obezwładniony, a żaden z policjantów się przy okazji nie postrzelił.

Greenpeace chce pozwać brytyjskie elektrownie atomowe, gdyż energia elektryczna, która wytwarzają jest... zbyt tania. A to pokazuje, że odnawialne źródła energii to póki co bredzenie oszołomów. A właścicielem tych ostatnich jest... Greenpeace właśnie. Czyli jak zwykle nie chodzi o ekologię tylko o kasę. Na tym opiera się działalność organizacji ekologicznych.

Przypomniał o sobie Dekoder. Postanowił się odezwać, więc mogło się to skończyć tylko w jeden sposób. O akcji IPN w domu Kiszczaka oświadczył: „Poszukiwanie nieprawnie poszukiwanych dokumentów musi uwzględniać fakt, że nie grzebie się w pamiątkach rodzinnych…”. Polecam argument w razie rewizji w domu! Albo lepiej „Panowie, wiem, że to ukradłem, ale teraz to już rodzinna pamiątka”. Geniusz, jak zwykle...

Okazało się, że nie było Zielonej Wyspy im. Św. Donalda. GUS zrewidował dane i wyszło, że IV kwartale 2012 r. polski PKB zmniejszył się o 0,3 proc. w porównaniu do poprzedniego kwartału, a w I kwartale 2013 r. spadł o 0,1 proc. Prawdopodobnie Kaczafi pod lufą pistoletu trzymanego przez Antoniego kazał dane zmienić. Bo niby po co Donald miałby kłamać?

Zaczęliśmy od Żołnierzy Wyklętych, a skończymy na „wyklętych wśród wyklętych” jak organizatorzy akcji raczyli określić Dąbrowszczaków. To tacy mili panowie, którzy chcieli wprowadzić komunizm w Hiszpanii, tylko przegrali (do spółki z ziomalami z całej Europy) z Generałem Franco. Organizatorzy tej farsy są zdziwieni, że nikt o nich nie pamięta. Może w Moskwie by pamiętali? A.. W akcji złożenia wieńca pod Grobem Nieznanego Żołnierza wzięło udział... 12 osób. Szacun za rozmach. A napisało o tym tylko GóWno. I ja. Chociaż nie wypada się wyśmiewać z chorych ludzi.

Zima zaskoczyła ligowców. Dwa mecze zostały odwołane. Z czterech. Dodatkowo osoba odpowiedzialna za murawę w Kielcach powinna zostać rozstrzelana.

poniedziałek, 29 luty 2016 22:08

29 lutego 2016 roku

PiSowscy mordercy! Niczego nie uszanują! Zniszczyli już demokrację, trybunał konstytucyjny, media, Bolesława, ludzi honoru i stadniny koni, a wciąż im mało. Teraz postanowili zamordować „Klan”! Po prawie dwudziestu latach ten serial o prawdziwym życiu, gdzie nie uświadczysz alkoholu i przekleństwa, a wszyscy bez wyjątku mają mieszkanie i samochód, znika z anteny. Podobno w czerwcu. I jak żyć? Gdyby producenci tego wybitnego dzieła mięli odrobinę odwagi skończyliby z przytupem. Atak kosmitów na klan Lubiczów, katastrofa samolotu, czy trujące grzybki. To byłby koniec!

IPN wpadł do Jaruzelskiego. Znaleziono trochę kartonów i... to tyle. Obawiam się, że jednak rodzina Jaruzelskiego jest mniej odrealniona niż Maryśka Kiszczakowa i to co istotne znajduje się obecnie w atmosferze.

W sobotę zaKODowani przeszli przez Warszawę. Było ich – w zależności od źródła – od 15 do 200 tysięcy. Tym razem broni Bolka przed nim samym. Realnie było ok. 25 tys. ludzi. Nie oszukujmy się – to sporo jak na coś co powstało w wyniku zaburzeń postrzegania rzeczywistości.

Zresztą o czym my dyskutujemy? Hanka stwierdziła,ze „była to największa manifestacja w Warszawie po 1989 roku”. Naprawdę rozumiem, że będąc prezydentem miasta trzecią kadencję można jeszcze nie ogarniać wszystkiego, zwłaszcza będąc HGW, ale jednak troszeczkę większych by się znalazło. Choćby Marsz Niepodległości, czy parę protestów związków zawodowych. Ale dla mnie jej pojęcie o tym co się dzieje w mieście nie jest żadnym zaskoczeniem.

W trakcie demonstracji posługiwano się oczywiście wyłącznie mową miłości typu „Szydło do wora, wór do jeziora”, nie zabrakło też napomknień o kurduplu. Przypomnę nieśmiało, że Bolek od Kaczafiego jest wyższy o całe... 2 centymetry.

Główny bohater zaKODowanych wymyślił, że pozwie IPN. Ogłosił, że to co robi IPN w jego sprawie to zbrodnia przeciwko narodowi. Lechu... naprawdę to co ustaliliście w Magdalence to nie do końca prawda. Ty to nie cały naród.

Reżim kaczystowski odwiedził też Andrzeja B. niegdyś znanego jako Biernat. Usłyszał marne siedem zarzutów za nieprawdziwe oświadczenia majątkowe oraz uchylanie się od podatku.  Kolejny uczciwy człowiek zniszczony przez reżim. Mam nadzieję, że nie ostatni.

W Moskwie przedstawicielka religii pokoju odcięła głowę dziecku, które miała pod opieką i wymachiwała nią przed stacją metra. Zaiste ubogacenie kulturowe, którego u nas się nie spotka. Miłośnicy seksu z kozami muszą być z tego czynu bardzo dumni.

Wręczono Oscary. DiCaprio się w końcu załapał. Osobiście uważam, że z litości. Najlepszym filmem nieanglojęzycznym został film o mordowaniu Żydów. Tym razem po Węgiersku. Dobrze, że jest to całkowicie apolityczna nagroda. Inaczej bym coś podejrzewał.

W Ekstraklasie są pierwsze ofiary wiosny. Tadeusz Pawłowski padł na stanowisku trenera Wisły. Wcześniej umieszczając najbardziej utytułowany klub XXI wieku w strefie spadkowej.

piątek, 26 luty 2016 22:14

26 lutego 2016 roku

Habemus papam! FIFA wybrała sobie szefa. Zgodnie z przewidywaniami został nim Łysy z UEFA. I kto teraz będzie kuleczki wyciągał? I na kogo będziemy bluzgać za wylosowanie nie tego przeciwnika co chcieliśmy? A przecież zawsze chcemy innego. A... Łysy nazywa się Gianni Infantino. I chyba jednak lepszy ktoś z cywilizowanego świata niż jakiś Afrykańczyk czy inny Arab.

GóWno jest oburzone!  Skoro ten periodyk jest oburzony to dzieje się coś pozytywnego. Tym razem powodem oburzenia jest fakt, że na warszawskiej Rotundzie, gdzie znajduje się bank PKO BP został powieszony baner ku czci Żołnierzy Wyklętych. Zdaje się, że na Czerskiej bardziej spodobałby się baner przedstawiający ich naczelnego chlejącego wódę z Kiszczakiem i spółką. Ale przecież wiadomo, że dla nich jedyni polscy bohaterowie to Wałęsa, Kiszczak, Jaruzelski i Jaś Kapela.

Platforma tez jest zniesmaczona. Tym razem faktem, że PiS odrzuciło projekt ustawy o podniesieniu kwoty wolnej od podatku autorstwa... PO. Tej samej PO według której przez 8 lat „się nie dało”. A odrzucił ten sam PiS według którego „należy, ale rządzą nami nieudacznicy”. Macie wy rozum i godność człowieka? Pytam inteligentów z obu stron.

Celiński będzie skarżył IPN za ujawnienie jego listu do Kiszczaka.  Jędruś nie ma się czego wstydzić. Prawda jest ciekawa. Ciekawe jest co innego. „Jeżeli chodzi o szacunek do Kiszczaka, to go utraciłem wtedy, kiedy wyszły na jaw rzeczy go obciążające”. Myślałem, że w PRL każdy wiedział kim jest Kiszczak i, że ostatnie na co zasługuje to szacunek. A tutaj niespodzianka. Niby czołowy opozycjonista był zaskoczony. Przynajmniej tak to można zrozumieć.

Po sieci krąży mem. Na zdjęciu Anna Maria Anders i podpis w stylu „chce nas uczyć patriotyzmu, a jej syn nie zna polskiego”. Faktycznie zarzut wyjątkowo trafny. Na szczęście zaKODowani idole mówili po polsku w komplecie: Kiszczak, Jaruzelski i Rokosowski. Tylko Wałęsy w znajomość tego języka nie sposób uwikłać.

Według sondażu Millward Brown 51% Polaków uważa szopkę towarzysza Kijowskiego za całkowicie zbędą. Wielkie rozczarowanie, bo przecież ta radosna młodzież miała odebrać moherom władzę.

Wybitny polityk, wierny mąż, cudowny ojciec, zdolny bankowiec, nieoceniony Kazek Marcinkiewicz przypadkiem goszcząc w TVN24 stwierdził, że  reforma wymiaru sprawiedliwości „stworzona została po to, by polityków, twarze III RP, biznesmenów, a może nawet dziennikarzy wsadzić za zawinione i niezawinione, ale sprokurowane sprawy. Nas to czeka. Będą więźniowie polityczni". Kaziu... Czasy kiedy rządziła PO się skończyły. A to oni tworzyli sobie więźniów politycznych przetrzymywanych bez wyroku w „aresztach tymczasowych”. Że o ludziach trzymanych latami w zakładach psychiatrycznych za kradzież batona nie wspomnę. Ale mogłeś tego nie zauważyć. Isabel ci świat przesłaniała.

Choć osobiście uważam, że całkiem spora część poprzedniej bandy na więzienie zwyczajnie zasługuje.

Bolesław wrócił do Polski. Kajetan P. również. Tego samego dnia. Przypadek?

Ziobro wymyślił karę... tygodniowego pozbawienia wolności. „Chodzi o to, aby młode osoby, które dopuściły się przestępstwa zasługującego na karę, nie trafiały na wiele miesięcy do więzienia, ale żeby trafiły na krótki, szokowy pobyt”. Skoro ma być szokowo to może w nocy powinien zaglądać do cel gość z piła mechaniczną? Albo inna miła postać z horroru.  Można tez przez te 168 godzin puszczać jeden z hiciorów Bajmu. Albo DeMono. To definitywnie zniechęci do łamania prawa. Albo zachęci do samobójstwa. W obu przypadkach społeczeństwo zyska.

Dolcan Ząbki padł. Póki co klub występujący w I lidze piłki kopanej. Plotki głoszą, że jest to bezpośrednio związane z upadkiem SK Banku. Gdybym wierzył w teorie spiskowe uznałbym, że to było celowe zagranie.

poniedziałek, 22 luty 2016 20:35

22 lutego 2016 roku

Bolek tu, Bolek tam, Bolek w kiblu i lodówce. Z lodówki to nawet Petru musiał się wyprowadzić. Do wyrzygania. Swoją droga główny zainteresowany twierdzi, że nie zdradził, a został zdradzony. Nie wiem tylko do koga ta gadka. Do nas czy do Kiszczakowej. To bardziej żenujące niż polska ekstraklasa.

Nawet Biedroń przyznał, że TW Bolek to on. Czym jedynie potwierdził robione sobie przez „faszystów” kpiny, w których mówiliśmy, że teraz będą sobie robić zdjęcia z kartkami „Jestem TW Bolek”. Nudne to i przewidywalne.

Nieprzewidywalny za to jest Petru. Wymyślił, że to spisek Kaczfiego z SB-kami. On to wymyślił na trzeźwo i mówi o tym absolutnie poważnie. Ciekawe czy w „listę żydów” na Polonice też wierzył?

ZaKODowani szykują manifestację w obronie Bolka. W sumie wielu jego zasłużonych towarzyszy się tam pojawia. Szacun za walkę o kumpla.

Niejaki Kwiatkowski, prezes „apolitycznego” NIK jechał sobie 136 km/h. W terenie zabudowanym. I mimo, że na tej konkretnej ulicy obowiązywało 70 km/h to normalny człowiek straciłby prawo jazdy. Krzychu ma immunitet, więc prawa jazdy nie stracił. Niby rozpoczęto procedurę jego uchylenia, tylko czy aby na pewno ten przywilej powinien obejmować takie sytuacje?

Robert Winnicki i Artur Zawisza zostali skazani na grzywny za „podżeganie do stosowania przemocy wobec policji” podczas manifestacji antyrządowej w 2014 roku. Oznacza to tyle, że po uprawomocnieniu się wyroku Winnicki straci mandat poselski. O ile wyrok się uprawomocni., Żyjemy w końcu w kraju, w którym wymiar sprawiedliwości działa jak nie przymierzając wszystko inne.

Lotnisko w Radomiu znowu puste. Czech Airlines się wycofało. Spółka liczy, że „pozyska nowych przewoźników”. Air Madagaskar podobno przebiera nogami. Gdyby nie pewne lotnisko w Hiszpanii to inwestycja byłaby największą wtopą w historii.

W Holandii podczas demonstracji antyimigranckiej zatrzymano człowieka za... czapkę w kształcie głowy świni. Bo może to urazić imigrantów. Tak wygląda wolnośc słowa i tolerancja w nowoczesnej Europie. O to walczy KOD.

A jakby ktoś mia za dużo pieniędzy to może sobie kupić herb Polonii Warszawa. Cena wywoławcza? Marne 92 tysiące 940 złotych a ile radości.