Przeczytaj u nas o temacie: boni

czwartek, 19 listopad 2020 23:16

19 listopada 2020 roku

Trwa bóldupienie po wczorajszej interwencji policji pod Sejmem. Poza „nielegalnym legitymowaniem” i „nielegalnie postawionym barierkami” (serio!), mamy tez „nielegalnych tajniaków w tłumie”, których „nie było nigdy wcześniej”. Cóż, zderzenie z rzeczywistością naprawdę bywa bolesne. Jakiś Adrian Tomaszkiewicz podobno zna służby od 20 lat i „Pierwszy raz w życiu widzę nieumundurowanych policjantów, ubranych w cywilne ubrania, dresy z kapturami ... z opaskami "Policja". Co to jest?!”. Jeśli opozycja ma takich ekspertów od wszystkiego – a ma! – to marny nasz los. Chyba, że chodzi o to, że do tej pory nie mieli nawet opasek „Policja”. Wtedy by się zgadzało. Towarzyszka przewodnicząca płakała w Polsacie, że policja nie zapewniła powrotu osobom wczoraj zatrzymanym i wywiezionym do Piaseczna. Podobno też nie było sojowego latte, na śniadanie nie dali sushi, ani nawet nie rozwinięto czerwonego dywanu. Skandal. A może rzeczywistość?

Podobno Włodek Czarzasty zdemolował policjanta do tego stopnia, że ten odniósł poważną kontuzję i nie będzie mógł pracować przez kilka tygodni lub nawet miesięcy. Tak stwierdził prasowy komendy stołecznej. Włodek naoglądał się „Czterech pancernych i pasa” i został Rudym 102. Względnie policjant był ze szkła.

W samym zarządzie tego bałaganu też jest jakiś rozłam. Niektórzy uważają, że Michał Boni nie reprezentuje młodych kobiet. Wyobrażacie sobie? Ten młody, prężny, nikomu nie znany aktywista miałby nie reprezentować młodych kobiet? To pomówienia.

Podobno jutro Vateusz ma ogłosić luzowanie obostrzeń. Od grudnia ma powrócić nauka w szkole w klasach 1-3. Mam nieodparte wrażenie, że jutro ogłosi, od 29 listopada będzie luzował, liczba zachorowań znowu drastycznie wzrośnie i 23 grudnia o 17:00 ogłosi, że Świąt nie będzie, bo Covid. To byłoby całkowicie w jego stylu.

W Ministerstwie Rozwoju rozważa się dwie opcje dotyczącego handlu w niedzielę. Jedna przewiduje dodatkową niedzielę handlową w grudniu, druga otwarcie sklepów we wszystkie niedziele do końca pandemii. Jeśli wygra wersja druga, to zapewne nikt nie będzie pamiętał o tym, że miało to być do końca pandemii i tak już zostanie. W końcu jesteśmy w Wielkim Imperium, gdzie rozwiązania tymczasowe działają najdłużej.

Rafau, Dulczessa i reszta menażerii wymyśliła, że 1 grudnia wyłączy część latarni w miastach. Oficjalnie ma to być protest przeciwko pobieraniu całości PIT do budżetu centralnego i późniejszym rozdzielaniu go samorządom. Przypomnę, że Rafau, po obniżeniu PIT z 18 do 17% płakał, że to osłabia budżety samorządów. I może o to chodzi w tym „proteście”?

I chyba wystarczy na dzisiaj.

 

wtorek, 03 listopad 2020 22:25

3 listopada 2020 roku

W końcu jest jakaś dobra wiadomość! Rafau wywalił z roboty Rabieja. Za to, ze ten będąc odpowiedzialny za „obszar zdrowia” w czasie burdelu z Covidem wyjechał z konkubentem (uwielbiam to słowo!) do Grecji, przy okazji zapominając poinformować o tym przełożonego. Pomijając już, że Rafau również robotą szczególnie się nie hańbi i teraz będzie odpoczywał tydzień to pozbycie się z ratusza typa, który nawet nie udawał, że coś robi, a jego jedyną kompetencją jest orientacja seksualna zawsze cieszy. Co teraz będzie robił? Niektórzy uważają, że to co każdy, kto nie lubi pracy i się na niczym nie zna – łaził po TVN-ach i robił za eksperta.

Przy okazji Adam Szłapka przypomniał sobie, że jest liderem Nowoczesnej, która z kolei okazała się wciąż żywa. Adaś po przypomnieniu sobie o istnieniu własnej partii żąda stanowiska Rabieja dla siebie Nowośmiesznych, bo „taka jest umowa koalicyjna”. Adaś, przecież was już nie ma. I żaden stołek tego nie zmieni. Rafau naprawdę może mieć na was wywalone.

W Stanach odbywają się wybory. Nie wiem w tej chwili kto wygra, pewnie okaże się jutro – sondaż epokazują bardzo różnie. Prawdopodobnie jednak, gdy wygra Trump Sylwia Spurek zażąda wyrzucenia USA z Unii Europejskiej.

Szymek z TVN nagrał kolejne orędzie do narodu. Szynek jak wiadomo jest wśród polityku tym, kim wśród niedźwiedzi jest Miś Colargol, więc się popłakał mówiąc o pandemii i kompromisie aborcyjnym z 1993 roku. Nie wiem czy chciałbym mieć płaczącego premiera. Naprawdę. Dowiedzieliśmy się też, że Szymek złożył wniosek o rejestrację partii. Ten twór będzie się nazywał „Polska 2050 Szymona Hołowni”. Jeśli popatrzy się na nazwę ugrupowań z nazwiskiem lidera w nazwie: Ruch Palikota, Nowoczesna Ryszarda Petru, Kukiz’15 przyszłość nie wydaje się świetlana.

Prezydent Wrocławia Sutryk Jacek apeluje o znalezienie kobiety, która zdemolowała.. nie, nie elewacje kościoła, żartujecie?… błyskawicę ułożoną z kwitów na wrocławskim rynku. Sutryk ostrzega „Będziemy pilnować porządku publicznego - a wszystkim, którzy chcieliby coś tak haniebnego powtórzyć, przypominam, że stale rozwijamy sieć monitoringu miejskiego i wcześniej czy później ustalimy zawsze sprawców. Nie ma miejsca na takie złe czyny!" Pamiętajcie – błyskawica z kwiatów to świętość. Jak już macie coś demolować to mażcie po kościołach. Wtedy Jacuś słowem się nie zająknie.

Skoro zahaczyłem o nieszczęsne i ośmieszone protesty to nowe hasło „Woodstock! Netflix! Prawa kobiet!” intelektualnie pasuje do całej zbieraniny z rady konsultacyjnej. Przy okazji Misiek Boni, członek ów rady oznajmił „Wypierdalaj stało się normalnym elementem języka, komunikacji publicznej i społecznej; ja się tego słowa nie boję; młodzi używają go na co dzień, bo to jest ich rewolucja”. Jak mu Korwin ukazała inne oblicze komunikacji publicznej i społecznej to był wysoce oburzony. Jak zwykle zero konsekwencji.

Na protestach zabrakło Aśki Szajbus. Nie poszła na protesty bo bolała ją nóżka. Lewa. Lewa noga boli lewaczkę. To znak, który wskazuje, że powinna zając się czymś innym.

Premier Vateusz na filmiku dziś nosi zakupy seniorom. Wspaniałe, wzniosłe, genialne. Może jakby się tym zajął byłby z niego większy pożytek?

poniedziałek, 02 listopad 2020 23:07

2 listopada 2020 roku

Co zrobić z szalejącymi kobietami? Jak spacyfikować protesty? Sposób jest wyjątkowo prostu. Jak zawsze w przypadku feministek, wystarczy pozwolić im działać. Oczywiście normalne, wkurzone wyrokiem Trybunału kobiety na tym ucierpią, ale feminizm z logika nie ma nic wspólnego. Samozwańcze przywódczynie powołały „radę konsultacyjną”. Skład reprezentuje różne poglądy i całe spektrum społeczne. Oczywiście pod warunkiem, że są to znajomi towarzyszki Lepmaprt. Mamy więc Monikę Płatek, Baśke Labudę, kilka nawiedzonych feministek i kilka męskich hitów. Wśród nich: Paweł Kasprzak, czyli nie kto inny jak Trójząb z UBywateli, Piotruś „Szumi” Szumlewicz i bliżej nieznany, początkujący polityk Michał Boni. O tym ostatnim chyba trzeba Korwinowi powiedzieć. Niespodzianka i odnowa niczym zmiana Schetyny na Budkę.

Pojawiły się również pierwsze zgrzyty. „Kolektyw Syrena” każe wywalić chłopów (nie wiem czy dotyczy to Szumiego), a wciągnąć do rady „osoby pracujące seksualnie”. Czyli po ludzku kurwy lub prostytutki. Według GóWna sexworkerki. Niestety te określenia już są przestarzałe i obraźliwe. Teraz mówi się „escortki”. A ich klienta zapewne określa się jako „escort”. Taki Ford kiedyś był.

Rada przedstawiała swoje pierwsze postulaty. Dała rządowi tydzień na zabranie pieniędzy TVP i Kościołowi. Chodzą plotki, że jeśli nie to rada solidarnie się rozbierze. Nie wiem tylko co na to Konwencja Genewska. I oczywiście rząd na ma czas do końca roku na dymisję.

Komentarz Marka Suskiego (na takiego przeciwnika należy wypuścić kogoś o podobnym IQ) wydaje się trafiony: „Przedstawiono rządowi żądania, że ma być zabranie pieniędzy stąd, danie na służbę ochrony zdrowia, krótko mówiąc, na to dają nam tydzień. [...] Jeszcze tylko brakowało tego, że od zaraz powinien rząd im przysłać kawior i szampana”. I jeszcze wibratory.

Opozycja nie zgodzi się na propozycje prezydenta dotyczącą powrotu do aborcyjnego kompromisu. Jak histerycznie ogłosiła Myszka Agresorka „To próba legalizacji kradzieży prawa do przerywania ciąży”. Ciekawe czy ona wie, że kon-sty-tu-cja nie pozostawia złudzeń co do tego czego oczekuje.

Pamiętacie jak pisałem, że nadchodzi czas lansowania się na pobiciu na proteście? To proszę, oto wspomnienia Mai Ostaszewskiej z piątkowego koronaparty w Warszawie: „W pewnym momencie na nas idących pokojowo w tej manifestacji, w której były kobiety, ale też wiele rodzin z dziećmi, po prostu nagle zaczęły lecieć w naszym kierunku petardy, gaz łzawiący. Petardy spadły dwa metry od nas, gaz czuliśmy, że mieliśmy załzawione oczy, ale nie byliśmy tak blisko tych wydarzeń”. Wzruszyłem się. Czas na Kryśkę Jandę.

Vateusz, po swojej genialnej decyzji o zamknięciu cmentarzy wymyślił… interwencyjny skup kwiatów. Oczywiście za nasze pieniądze. Choć śmiem twierdzić, że za czas ogłoszenia decyzji powinien je skupić za własne. Albo podzielić się kosztami z Sasinem. Strach pomyśleć co w związku z koronką wymyśli dalej. Będzie lockdown?

Francuzi w związku z pandemią wprowadzili zakaz sprzedaży zbędnych towarów w supermarketach. A zbędne – według francuskiego rządu – to takie, które nie zostały uznane za artykuły pierwszej potrzeby. Listy po polsku nie ma, a tego pogańskiego języka nie znam, więc nie będę szukał. U nas Vateusz pewnie zabroniłby sprzedaży alkoholu i papierosów. Może byłoby to głupie, ale w jego stylu.

Znany i lubiany użytkownik Twittera „Człowiek Bóbr” ma takie hobby, że zmienia sobie dane profilu na osoby ze świata polityki. Nie zmienia nicka, więc fake jest łatwy do wykrycia (choć sam nie zawsze wykazuje czujność). Nie dla geniuszy z „Wiadomości”, którzy dziś pokazali jego konto podpisane „Marta Lempart” jako jej i omawiali aktywność. Panu Kurskiego i pani Holeckiej bardzo gratuluję profesjonalizmu, rozumu i czujności.

Rafau wylądował w samoizolacji, gdyż miał kontakt z osobą zakażoną. Przypomnijmy, że piątek radośnie biegał po Warszawie. Gratuluję.

W Wiedniu miał miejsce zamach przed synagogą. Zginęło siedem osób, piętnaście zostało rannych. Napastnicy mieli w rękach broń maszynową, krzyczeli „allahu akbar” i strzelali do ludzi w pobliży. Czekam na ekspercką opinię GóWna, że byli to polscy faszyście przebrani za muzułmanów żeby odwrócić uwagę od protestów.

I jeszcze jedno – po ostatnim wpisie o Vateuszu i jego pomysłach znowu obraziło się parę osób. Wyjaśnijmy sobie raz na zawsze – jeśli ktoś oczekuje tutaj bezwarunkowych braw dla partii rządzącej, opozycji czy kogokolwiek innego to niestety się nie doczeka. Nie pracuję dla Karnowskich. Dla Sakiewicza też nie.

 

środa, 15 maj 2019 22:20

15 maja 2019 roku

I oto nastąpił dzień, w którym ubogi i niechciany krewniak Górnika Zabrze czy Ruchu Chorzów – niejaki Piast Gliwice jest o krok od zdobycia tytułu Mistrza Polski w piłce kopanej. Któż by pomyślał? Ostateczne rozstrzygnięcia zapadną w niedzielę, ale rzadko lider przed ostatnią kolejką traci to miejsce w ostatnim meczu. Byłby to pierwszy od 1989 roku tytuł dla drużyny ze Śląska.

A w sprawach trochę mniej poważnych niż polska e-klapa postanowił błysnąc Michał Boni, który zaćwierkał: „Koledzy z różnych państw w PE pytają mnie co się z wami stało?! Kiedyś byliście reprezentantami naszych interesów. Dzisiaj odwracacie się plecami. Jak Polska ma sie rozwijać, jeżeli traci praworządność w UE?”. Czyżby przypadkiem pan Znak określił czyje interesy przez te wszystkie lata on i jego kuple reprezentowali?

Marek Magierowski, ambasador w Izraelu został opluty i zwyzywany przez przedstawiciela narodu wybranego. Podobno napastnik przyszedł do ambasady zaapelować o zwrot mienia, a ochroniarz go nie wpuścił. To jest w sumie nieważne. Został opluty polski ambasador i co? I nic. Nic się nie stało, Polacy nic się nie stało.

Posłanka Szajbus oświadczyła: „Nie ma mojej zgody na wykorzystywanie ofiar pedofilii do walki politycznej”. Zapewne dlatego w Sejmie rozłożyła płachtę ze słynna „mapą pedofilii w Kościele”. I nie, to nie jest walka polityczna. To jest inna sytuacja. Tylko nikt nie wie jaka.

W Krakowie samorządowcy dostali nagrody. Zbulwersowało to Broniarza bo „jest to niesprawiedliwe wobec nauczycieli, którzy w wyniku strajku otrzymali mniejsze wynagrodzenia”. Sławek, zapewne przez zapomnienie, zapomniał wspomnieć, że akurat on zgarnął pensję w pełnej wysokości. W dodatku „nieco” wyższej niż nauczycielska. Osobiście się nie dziwę. Tez bym nie był zbulwersowany tym faktem. A, że wykorzystał paru frajerów? To już frajerów problem.

Aczkolwiek wróble ćwierkają, że Sławek nie jest już lubiany przez ludzi o których tak bardzo się troszczy. Przykre to.

Żydzi wyrzucili PiS z własnej siedziby! Tak by ten akapit zatytułowali w Pikio. A chodzi o to, że właściciel budynku przy Nowogrodzkiej, w którym urzęduje Kaczafi i jego siepacze sprzedał go sieciom hoteli. A, że właścicielem była izraelska firma to tytuł pasuje jak ulał. Teraz Kaczafi musi poszukać nowej siedziby.

Siepacze tak się tym faktem przejęli, że zdjęli z porządku obrad debatę nad ustawą 447. Poseł Winnicki próbował się dowiedzieć dlaczego, więc wyłączono mu mikrofon. Szalom!

czwartek, 23 sierpień 2018 21:51

23 sierpnia 2018 roku

„Kampania Rafała jest bardzo przemyślana i zaawansowana” raczył rzec Grześ Schetyna w Polsat News. Mnie przekonał. Nie wierzycie? Trudno, ważne, że Grzechu sprawia wrażenie takiego, który wierzy. A Wam niewierni przedstawiam dowód na to jak bardzo owa kampania jest przemyślana:

kampania Rafała

Nieustraszony Marcin Kierwiński wykrył, że w sztabie wyborczym Patryka Jakiego zasiada niejaki Michał Szpądrowski. Tak, tez pierwsze o nim słyszę. SuperMarcin odnalazł jednak wpis, w którym Michał chciał strzelać do Żydów. Po ujawnieniu informacji został zresztą ze sztabu wykluczony. Zaprawdę strasznie podejrzanymi szumowinami otacza się Jaki, skoro póki co znaleziono na nich… wpis 15-letniego Szpądrowskiego sprzed 8 lat. Aczkolwiek na miejscu Kierwińskiego i Schetyny jednak nie szastałbym tak wyciąganiem cytatów z przeszłości. W końcu ich ulubionym adwokatem jest niejaki Roman Giertych, a posłanką ich partii jest Iwona Śledzińska-Katarasińska. Jeszcze jakiś chory i opłacany troll przypomni jej artykuł z 1968 roku. I po co tyle ryzykować Grzesiu?

Mi to wygląda na element „przemyślanej” kampanii.

Kampania wyborcza Patryka Jakiego jest równie przemyślana. Tym razem Patryk siedzi w Sofii i jeździ metrem. Szczerze mówiąc wolałbym żeby – jeśli idzie o komunikację szynową – brał jednak przykład z Berlina, a nie z Sofii. I nie chodzi mi o to, że po co metro w Warszawie, skoro jest w Berlinie, a o to, że całkiem nieźle to tam działa. I – co szokujące dla władz naszej stolicy – nie zawsze jedzie pod ziemią.

Korwin, przyznał w wywiadzie dla „Rzeczypospolitej” przyznał, że żałuje spoliczkowania Boniego. Konkretnie stwierdził „Zrobiłem błąd. Nie doczytałem Kodeksu Boziewicza. Tam jest napisane, że kapusiom nie przysługują prawa honorowe. Powinienem go kijem obić”. Janusz, nie zrobisz tego, za miękki jesteś! Ale w razie czego chętnie potrzymam ci piwo.

Minister Rafalska powiedziała, że przyjdzie moment gdy trzeba będzie się zastanowić nad kryterium dochodowym programu 500+. Czyli zrobią to, o co od dawna apeluje opozycja. Z tym, że w momencie gdy wypowiedział to ktoś z rządu rzekomy mąż Kini Gajewskiej dał do zrozumienia, że to zamach na ten program. Osobiście gubię się w logice gomboopozycjonistów – 500+ jest dobre czy złe? Mam dziwne wrażenie, że jak zwykle wszystko zależy od sytuacji.

Przed MSWiA odbył się protest w sprawie wydalenia żony Kramka. Wzięło w nim udział kilkadziesiąt osób o nieposzlakowanej opinii. Na przykład Mateusz Kijowski, o ile go jeszcze pamiętacie. Kozłowska napisała do garski zgromadzonych „Wasza solidarność ma ogromne znaczenie nie tylko dla mnie, ale dla wszystkich Ukraińców i cudzoziemców w Polsce, którzy mają teraz w pełni uzasadnione powody obawiać się represji z powodu sprzeciwu wobec polityki obecnego, antyeuropejskiego rządu”. Ciekawe. Nie słyszałem o masowej deportacji Ukraińców z Polski. A jest ich tutaj ze dwa miliony. Żyją, pracują, czasami gdzieś się upiją i zrobią awanturkę. I co? I absolutnie nic.

Ale mówią, że to PiS jest prorosyjski. Sprawą wydalenia szpiega zajął się Adam Bodnar. Ten sam, który pobiera pensję Rzecznika Praw Obywatelskich.

Władze Wiednia wycofały zgodę na postawienie pomnika Jana III Sobieskiego na wzgórzu Kahlenberg. Pomnik miał zostać odsłonięty 12 września – w 635 rocznice Odsieczy Wiedeńskiej. Wiedeński ratusz uznał pomnik za… antyturecki. Trudno. Pomnik stoi w Gliwicach można by go wykorzystać w Polsce. Trzeba było siedzieć w Wilanowie wasza wysokość.

Ku rozpaczy GóWna w Belfaście przywrócono spotkanie autorskie z Wojtkiem Cejrowskim. Centrum kultury oświadczyło: „uzyskaliśmy zapewnienie, że wydarzenie będzie obejmować wyłącznie dyskusję o podróżach pana Cejrowskiego w związku z promocją jego książki i nie będzie zawierać żadnych dyskusji na temat jego osobistych opinii”. U miłośników wolności słowa zapanowała żałoba. Cejrowski będzie mógł mówić. A przecież w tym czasie mogłaby się odbyć chociażby lekcja wstawiania szyby w drzwi…

Pogromcy Legii – mistrzowie Luksemburga o nazwie Dudelange – pokonali u siebie rumuńskie Cluj i są o krok od fazy grupowej Ligi Europy. Czyżby wypadało przeprosić piłkarzy i prezesa Legii? Jednak myślę, że nie sądzę.

czwartek, 01 marzec 2018 23:05

1 marca 2018 roku

Mamy wiosnę! Co prawda tylko według standardów Denisa Urubki i dotyczy tylko Himalajów i Karakorum ale lepsze jest takie pocieszenie niż żadne.

Ale 1 marca to przede wszystkim „Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych”. Kot to był, nie widzę sensu tłumaczyć – w końcu jesteś Drogi Czytelniku na tyle inteligentny, że wiesz. Nie będziemy też oceniać postawy każdego z Nich. To nie jest właściwe miejsce. Pałac Prezydencki wyglądał dzisiaj tak:

1 marca

W całym kraju odbyły się upamiętniające Wyklętych uroczystości i marsze. Po dziewięciu latach od ustanowienia Dnia Pamięci dowiedzieli się o nim UBywatele i postanowili zakłócić marsz pamięci w Warszawie. Policja usunęła ich z drogi w asyście okrzyków „faszyści, policja jedna koalicja”. Symptomatyczne jest to, że Żołnierze Wyklęci byli przez swoich prześladowców nazywani „faszystami” (jak jak żołnierze AK zresztą). Ta niewiedza spowodowała, że coś co miało być obrazą stała się komplementem dla uczestników marszu. I coś w UBywatelach po przodkach jednak zostało. Przynajmniej w końcu wiem, kto pali znicze Bierutowi na Powązkach. Poważnie – zawsze tam cos stoi.

Przy okazji – jak bardzo żenujące i smutne życie trzeba mieć żeby awanturować się na każdej uroczystości organizowanej przez osoby o innych poglądach? I jak obłudnym, nazywając się przy tym „obrońcą demokracji”?

A kto jeszcze jest faszystą? Profesor Zdzisław Krasnodębski. Katarzyna Szymańska-Borginon z RMF.FM doniosła z Brukseli, że przed wyborem zastępcy przewodniczącego parlamentu europejskiego rozdawane były ulotki z twittami Krasnodębskiego, które miały udowodnić, że ma on poglądy faszystowskie.  Dziennikarka twierdzi, że jej rozmówcy jako osobę najbardziej zaangażowaną w tę żenującą akcję wskazywali Różę Marię von Totenkopf und Schleswig-Holstein. Ostatecznie Krasnodębski wiceprzewodniczącym jednak został.

Różyczka była tez jedną z pięciorga polskich europosłów wybranych na terenie Polski, którzy zagłosowali za rezolucją popierająca działania Komisji Europejskiej w sprawie słynnego artykułu 7. Pozostali to Barbara Kudrycka, Danuta Jazłowiecka, Julia Pitera oraz Michał Boni znany w niektórych kręgach jako „Znak”. Dodajmy, że PO sugerowała nie branie udziału w głosowaniu. Ale jeżeli kogoś z Was dziwi któreś nazwisko niech wyjdzie.

Nowośmieszni z kolei zaapelowali do wszystkich europosłów poparcie wspomnianej wyżej rezolucji. Jak powiedziała Kaśka Lubnauer: „Kto jak nie Komisja Europejska i Parlament Europejski mają stać na straży podstawowych wartości Unii Europejskiej jakim jest między innymi praworządność. Dlatego uważam, że wszyscy polscy europarlamentarzyści powinni poprzeć rezolucję Parlamentu Europejskiego. W naszym interesie jest to, żeby KE i PE dbały o praworządność w Polsce. Uważamy, że wezwanie rządu polskiego do usunięcia przypadków łamania prawa i konstytucji jest bardzo ważne” – czyli typowe dla nich ple, ple.... Ciekawe, że większość ich koalicjantów w wyborach samorządowych olała ten apel. Kaśka i Kamcia nie rozumieją, że to pokazuje jaką mocną pozycję mają w tej „koalicji”. Oczywiście PE i bez tego apelu rezolucję przyjął. Naród wdzięczny wam będzie droga opozycjo…

Anne Applebaum krzyczy, że jak Polacy znowu zagłosują na PiS to wyrzuca nas z Unii. „Polacy nie rozumieją, jak wielką frustrację w Brukseli budzi Polska” – nie wątpię. Miało być lekko, łatwo i przyjemnie, miało być „ja wohl Frau Merkel!”, a tu się stawiają. Nie chcą już 30-letnich samochodów, głodowych pensji i proszków do prania kilkukrotnie gorszych od ich zachodnich odpowiedników. To straszne! Sorosa może to do zawału doprowadzić, Merkel zacznie mówić po enerdowsku, a Macron zdradzi małżonkę ze starszą.

Rządowy zespół ds. relacji polsko-izraelskich zakończył rozmowy w Izraelu dotyczące ustawy o IPN. Podobno idzie ku dobremu. Pojawił się pomysł powstania instytucji, które ułatwiłyby kontakt historyków z obu krajów czy wymianę młodzieży. Znakomity pomysł! Jak nie wiesz co zrobić powołaj zespół, urząd lub instytucję. Problemu to nie rozwiąże, ale nikt nie powie, że nic nie zrobiłeś.

Muszę przyznać, że po raz pierwszy od maja 2015 roku coś się udało. Po wczorajszym dramatycznym wyznaniu Gowina w Sejmie zorganizowano zbiórkę pieniędzy dla niego. Niestety posłowie Kukiz’15, Platformy i Nowośmiesznej nie okazali się zbyt hojni – zebrano marne 242 złote.

zbiorkagowin

Pieniądze zostały przekazane na cel charytatywny.

I tym optymistycznym akcentem kończymy na dzisiaj. Acha – jutro w południe oczekujcie (nie)oczekiwanego.

 

czwartek, 06 październik 2016 20:27

6 października 2016 roku

Zgodnie z przewidywaniami Sejm odrzucił projekt ustawy antyaborcyjnej. Za odrzuceniem było 352 posłów, przeciwko 58 posłów, 18 wstrzymało się od głosu. Opozycja była na tyle zrozpaczona, że towarzyszka Scheuring-Wielgus protestowała nawet przeciwko ogłoszeniu przerwy o którą prosił Kaczafi. Kolejny dowód na to, że kropeczka jest opozycją konstruktywną.

Po głosowaniu Terlikowski się obraził i wziął miesięczny urlop w Telewizji Republika. W zasadzie mógłby obrazić się na dłużej.

Przy okazji sympatyczna niewątpliwie pani Joanna rzuciła stwierdzenie: „gdyby 20 kilka lat temu mówiono o edukacji, gdyby uczono dzieci czym jest seksualność, gdyby były darmowe środki antykoncepcyjne to w 2016 roku 12-latka nie rodziłaby dziecka”. Oczywiście. Przecież to normalne, że 12-latce daje się na śniadanie owsiankę i pigułkę.

Fetysz darmowej antykoncepcji jest zdecydowanie fascynujący. Może czas walczyć o darmowy alkohol. Choćby dla ludzi oglądających stale e-klapę, przecież na trzeźwo się nie da.

Po wczorajszej nocnej debacie kropeczka chce odwołania wicemarszałka Tyszki. W czasie żądania przez nich kontynuowania posiedzenia w nocy podobno rzucił do posłów opozycji, że „zachowują się jak wściekłe małpy”. To tak rozwścieczyło konstruktywnych, że będą odwoływać. Jak każda próba odwołania zakończy się to niepowodzeniem. Ale nikt nie zarzuci Cyrkowi Osobliwości Ryśka Petru, że nic nie robią.

Moim zdaniem nie jest to jednak największy problem. Problem będzie dopiero wtedy jak ten sympatyczny mieszkaniec warszawskiego ZOO ze zdjęcia poniżej dowie się do kogo się go porównuje. Historia z „Planety Małp” stanie się rzeczywistością.

gumpans

Kukiz powiedział niedawno cos w stylu „trzeba było zdawać sobie sprawę, komu się dawało to ciało i kiedy się dawało”. W związku z tym, że obraził honor kobiet pewien rycerz z Gdańska wyzwał go na pojedynek. Obiecuje załatwić przeciwnikowi zbroje i przeszkolenie. A jak Kukiz nie podejmie rękawicy będzie go nazywał „kutasiarzem”. Nie przeczę, że mogłoby to być ciekawe. Zwłaszcza jakby rozciągnąć to na całość politycznej debaty. Oczami wyobraźni widzę już pojedynek Pawłowicz vs. Gasiuk-Pichowicz.

monty python black knight

Sejm głosował w sprawie CETA. Konkretnie przegłosował uchwałę, że CETA ma być ratyfikowana większością 2/3 głosów. Za uchwałą było 326 posłów. Przeciw 90, wstrzymało się 11. Nie było to więc, jak krzyczą niektórzy głosowaniem za przyjęciem CETA. Chociaż patrząc na rozkład głosów Sejm ją ratyfikuje.

Pod koniec października w Mołdawii odbędą się wybory. Obserwować je będzie komisja Parlamentu Europejskiego. Z duma muszę donieść, że w składzie delegacji będzie dwóch Polaków. Jeden to Michał Boni, drugi to Janusz Korwin-Mikke. Przy odrobinie szczęścia Mołdawianie będą mieli okazje zapoznać się z demokracją bardzo bezpośrednią.

W Wielkiej Brytanii dwóch pijanych Polaków obrzuciło muzułmanów bekonem. W meczecie. Jak powiedział prokurator prowadzący sprawę „to niespotykany dotąd przypadek”. Przynajmniej byli oryginalni. Gdyby zrobili to w kościele nazwano by to „artystyczny performance”. Wspomniany prokurator nazywa się Zahid Hussai. Chłopy mają przerąbane.

W połowie października przestanie działać opiewany w pieśniach hostel LGBTQWERTY. Pierwszy rok działalności finansowała fundacja Batorego, ale się widać Sorosowi znudziło. A jakoś środowisko woli w mediach z faszyzmem walczyć niż cokolwiek działać.

I tym optymistycznym akcentem, kończymy na dziś.

sobota, 14 luty 2015 00:04

13 lutego 2015 roku

Gwiazdą dnia został zdecydowanie Michał Boni i jego wpis na Twitterze o rozpoczęciu rotacyjnej głodówki „w solidarnej walce PE o uwolnienie Nadii Sawczenko”. Całą dobą miał nie jeść! Mam nadzieję, że przeżył ten ekstremalny wysiłek i jeszcze nie raz dostarczy wszystkim tyle radości.

boni

A w dowód solidarności z Michałkiem rezygnuję w ten weekend z francuskiego szampana, kawioru z bieługi i wody Perrier.

Z Bonim zaciekłą walkę stoczyła poranna zbieranina w tok.fm. W geście Dudy na starcie kampanii wyborczej Wołek dopatrzył się hailowania. Uważajcie więc machając do kogoś, bo możecie zostać skazani za szerzenie faszyzmu. Różne hailowania widziałem, ale takiego jak na zdjęciu jeszcze nie... Weź Wołek może zajmij się III ligą urugwajską.

duda

Zastanawiam się tylko czy to nie ten Wołek, który w 1999 roku pojechał z Miśkiem „Semper Fidelis” Kamińskim do Londynu spotkać się z generałem Pinochetem? Idąc jego tokiem rozumowania pojechał tam po instrukcję jak likwidować tych „wstrętnych pisiorów”.

Przemówiła również rzeczniczka rządu. Oby pokazywali ją jak najczęściej i oby jak najwięcej mówiła. O przyczynach protestów raczyła powiedzieć: „(...)mam nadzieję, że ten kryzys jest już na zakończeniu, ludzie się poczuli lepiej, chcą wiedzieć że im się jakość życia poprawiła. To jest tego powodem. Wszystkie protesty mają naturę wyłącznie ekonomiczną. Ja rozumiem, bo ludzie chcą żyć lepiej, na wyższym poziomie”. Czyli protestują bo im się w dupach z dobrobytu przewraca.  Od czasu do czasu powinni wyłączyć Kuźniara i wyjść na ulice... Oderwanie od rzeczywistości tych osobników stanowi poważne zagrożenia dla wszystkich.

W TVN powołali komisję. Ma wyjaśnić czy dochodziła tam do molestowania i mobbingu. Pamiętajmy jednak, że to TVN. W udowadnianiu, że „nic się nie stało” mają największe doświadczenie w historii ludzkości.

W Kambodży podniesiono kwotę wolna od podatku. Wynosi ona obecnie 8640 zł. W Rzeczypospolitej Magdalenkowej jest to 3091 zł. Naprawdę potrzebujecie komentarza? Pozostanę przy gratulacjach dla wszystkich lemingów.

Od 1 marca wprowadzone zostaną nowe dowody osobiste. Bez adresu (pozdrawiam zespół do. Zniesienia obowiązku meldunkowego), podpisu i informacji o wzroście i kolorze oczu. Ot taka tam karta plastikowa bez żadnych istotnych informacji...

Ale nie to jest w tym najśmieszniejsze. Najśmieszniejsze jest to, że Większość banków i instytucji, których właściwość miejscowa jest określona przez miejsce pobytu stałego z pewnością będzie żądała aktualnego zaświadczenia o zameldowaniu. Koszt takiego zaświadczenia na dziś to 17 złotych – tłumaczy Filip Szatanik z urzędu miejskiego w Krakowie. I proszę, można wprowadzić dodatkowy podatek bez wielkiego halo? Można!

Ale jest jeszcze drugi ciekawy aspekt. Nasi geniusze „zapomnieli” wysłać nowy wzór do Brukseli (zaiste piękne – o tych dowodach wiadomo od kilku lat), więc gdy Polak będzie się nim posługiwał w czasie kontroli przez policję czy inne służby może zostać zatrzymany do wyjaśnienia. A ci co przylecą samolotem w trybie pilnym i w biżuterii będą wracać do Polski.  A mówią, że rząd nic nie robi żeby zatrzymać emigrację...

I tak oto minął kolejny tydzień pod rządami koalicji. Miłego.