Przeczytaj u nas o temacie: konstytucja

czwartek, 14 styczeń 2021 00:20

13 stycznia 2020 roku

Zacznijmy od tego, co jest najśmieszniejsze. Tak, wiem nie zaczyna się od najlepszego żartu, ale ciężko się powstrzymać. Helsińska Fundacja Praw Człowieka spłodziła opinię w sprawie przejęcia wydawnictwa Polska Press przez Orlen, którą przesłali do UOKiK. Wyszło im, że transakcja jest niezgoda z… tak, tak… konstytucją! Konkretnie łamie to zasadę konstytucyjnej wolności mediów, gdyż czyni wydawane przez nie gazety zależne od polityków. Czyż nie wspaniała opinia? Czyżby „Trybuna” i „Tygodnik Solidarność” też łamały konstytucję? A GóWno? O TVP i TVN nie wspomnę… Niezależne od polityków media nie istnieją droga fundacjo… Co czyni media niezgodnymi z konstytucją. Trzeba zakazać. Tylko, po co wtedy politycy będą żyć?

Kaczafi rozgonił struktury PiS w Wałbrzychu. Jest to pokłosie tamtejszej afery taśmowej, w której hopaki trochę się straszą, trochę przeklinają, a trochę obiecują. A w sumie Kaczafi mógł powiedzieć „Przykra sprawa. Nie lekceważę jej. W poniedziałek o 15 odniosę się do niej publicznie na konferencji prasowej”. Jak zrobiłby to Cesarz tysiąclecia. A poważnie pisząc po raz kolejny jasno jest pokazane, jak marny sort narodu idzie w politykę. A nawet, jeśli nie to i tak człowiek zostanie zepsuty. Zaoranie i rozpoczęcie od początku wydają się jedyną nadzieją. Asteroido, przybywaj.

Izba Reprezentantów zatwierdziła impeachment Trumpa. Pomysł poparło 10 republikanów Teraz sprawa trafi do senatu, a tam potrzeba już poparcia 17 republikanów. Co więcej… mówi się, że Trump będzie pełnił funkcję do końca kadencji. Po co więc impeachment? Dla sponiewierania. Nowy Jork zrywa współpracę z Trump Organization, bo źle pisał na Twitterze. Fajna ta demokracja…

GóWno doniosło, że David Attenborough został zaszczepiony, jest gwiazdą i nikomu to w Wielkiej Brytanii nie przeszkadza. Najbardziej niezależna gazeta w Wielkim Imperium (niezależna od rozumu, ale jednak niezależna) pomija, że Sir David ma 94 lata i został zaszczepiony w momencie, gdy przyszła jego kolejka. Czyli oprócz niego zaszczepiła się też 91-letnia pani Mary – emerytka z Newcastle i pan John, 87-letni, były górnik z Aberfan. To przecież tylko nieistotne szczegóły, które nie mają znaczenia dla tej łzawej historyjki o zacietrzewieniu Polaków na skarby narodowe w postaci dyrektorów TVN i byłych SB-ków.

W SLD posłuchano w końcu swojego byłego lidera i dano szansę zamilczeć Annie-Marii Żukowskiej odwołując ją z funkcji rzecznika partii. Podobno baronowie mieli żal, że prowadzi własną politykę, a nie politykę partii stawiając na kwestie LGBTQWERTY, a nie sprawy pracownicze. Czyli, że bardziej pasuje do Biedronia niż do starych komuchów. W każdym razie wszyscy odetchniemy z ulgą nie musząc jej tak często słuchać. Wymyślono, że rzecznikiem partii nie będzie żaden z posłów.

Jadźka Emilewicz pojechała sobie na narty, w czasach, gdy wszystko jest zamknięte. Ale ona może, jest z w końcu ministrem. Im się należy. Ciekawe tylko, z jakiego powodu coraz więcej ludzi ma pomysły Pinky’ego głęboko. I coraz głębiej? Mówiłem już żeby to zaorać?

A teraz powiem Wam, jaka muzyczna stacja telewizyjna była najchętniej oglądana przez Polaków w roku 2020. Otóż było to Polo TV! Pokazują tam nasz największy skarb narodowy – Zenka, więc musiało tak być. Swoją drogą oglądalność ta wyniosła… 0,47%, więc zdaje się, że prawdą jest, że nikt nie ogląda muzycznych telewizji. W Dobie YouTube, Spotify i innych nie jest to raczej zaskoczenie. Jakby kogoś interesował los MTV Polska to osiągnęli wynik… 0,003% czyli – w stosunku do roku 2019 – zanotowali delikatny spadek. O 83%. Gdybym miał im coś poradzić to może zasugerowałbym puszczanie muzyki, a nie patostreamów dla debili?

poniedziałek, 23 listopad 2020 23:01

23 listopada 2020 roku

Trwa Wilka Rewolucja zwana gdzieniegdzie Julkowym Ciamajdanem. Dzisiejsza rewolucja polegała na zablokowaniu Trasy Łazienkowskiej w Warszawie, przyklejeniu się do budynku Ministerstwa Edukacji Narodowej (dla mnie hit!) – podobno w palnie miała pozostanie przyklejoną do czasu podania się Czarnaka do dymisji, doznaniu obrażeń przy wyrywaniu siatki zabezpieczającej okno radiowozu i podłożeniu stopy pod jadący radiowóz. Radiowóz nie okazał się piłkarzem i się nie przewrócił. Za to podkładający ma problemy z chodzeniem. To jest lepsze niż Jaś Fasola.

A o co ma MEN do walki o aborcje? Nie mam pojęcia, może chodzi o seksistowski skrót nazwy tego ministerstwa? W każdym razie Wielka Rewolucja weszła w fazę ostatecznej śmieszności. Co podkreśla zbieranina o nazwie „Aborcyjny dream team” będzie walczył o zastąpienie słowa ojciec określeniem „współsprawca ciąży” – przynajmniej do narodzin dziecka. Im przedstawią więcej pomysłów, tym szybciej zakończą ten cyrk.

Trwa głupia dyskusja o tym, że na Wigilii będziemy mogli się spotkać w maksymalnie pięć osób. Gdyz nas zamiłowany rząd raczył napisać, że w spotkaniu będzie mogło wziąć udział „do pięciu osób, które odbywają się w lokalu lub budynku wskazanym jako adres miejsca zamieszkania lub pobytu osoby, która organizuje imprezę lub spotkanie”, natomiast rzecznik rządu przetłumaczył to z Vateuszowego na Polski w ten sposób: „Interpretacja jest jasna: rodzina, która mieszka ze sobą oraz pięć osób”. Naprawdę nie można od razu napisać normalnie, tak żeby każdy zrozumiał?

Przy okazji rząd rozmawia z branża narciarską i jest szansa, że w tzw. ferie otwarte będą wyciągi. Co nie zmienia faktu, że ferie w jednym sezonie są mistrzostwem trzymania ludzi w domach. Zapewne do tego dojdą zamknięte hotele. „Możecie se pojeździć na nartach, pod warunkiem, że będziecie mieszkać w namiocie”. Geniusze!

Nowy numer „Do Rzeczy” wygląda tak:

do rzeczy

Co więc mamy? Wiadomo – kolejną gównoburzę! Postępowcy zaczęli walczyć z Polexitem, zapomniany PSL postanowił walczyć o wpisanie członkostwa w Unii do Konstytucji, Tusk krzyczy, e rząd realizuje scenariusz Putina na rozmontowanie Unii, przeprowadza się sondaże, gdzie większość Polaków jest za członkostwem w unii, wybitny myśliciel Mieszkowski Krzysztof grzmi, że „jesteśmy Europejczykami polskiego pochodzenia” – swoja drogą ciekawe czy Niemcy i reszta też takimi tekstami rzucają, czy to domena naszych elyt, ogólna histeria (ciekawe czy Sylwia Spurek ubolewa, że nie ma hersterii?). A jak wygląda rzeczywistość? Tak, że rząd jest antyunijny dokładnie wtedy, gdy im to pasuje. A, że nie przyklaskuje każdej decyzji? Życie. Polexit istniej głównie na Twitterze.

A co wpisania tego do Konstytucji… Może byście ważniejsze zmiany tam wprowadzili? Na przykład obowiązek uznania wyniku referendum, obniżenie wymaganej frekwencji (np. do wysokości średniej frekwencji w iluśtam wyborach parlamentarnych) i parę innych. Ale tego nie zrobicie, prawda?

A jak wiadomo Unia jest bardzo poważną organizacją. Holenderski dziennikarz stacji RTL uczestniczył, przez chwilę, w tajnej naradzie ministrów obrony członków Unii. A jak się tam znalazł? Minister obrony narodowej Ank Bijleveld umieściła na Twitterze zdjęcie, które zawierało adres logowania i część kodu PIN do organizowanej w sieci tajnej narady. Twierdzi, że „przypadkiem”. Osobiście twierdzi, że przez głupotę. Warto wiedzieć, że obrona unijnych krajów zależy od takich geniuszy. A Wy pewnie narzekacie na Błaszczaka?

W Hiszpanii odbyły się wielotysięczne protesty samochodowe przeciwko reformie systemu edukacji. Cos jak u nas przeciwko Czarnkowi, tylko w druga stronę. Kilkadziesiąt tysięcy Hiszpanów, w pięćdziesięciu miastach (w tym pięć tysięcy w Madrycie) protestowało przeciwko ograniczeniu wpływu rodziców na program nauki oraz wprowadzeniu edukacji seksualnej dla sześciolatków Według nowego prawa dzieci podczas zajęć z tego przedmiotu „muszą poznać i ocenić ludzki wymiar seksualności w całej swojej różnorodności". Gilian Anderson musi być zszokowana postawą Hiszpanów. Zresztą, takie rzeczy na postępowym Zachodzie? To się nie godzi, prawdopodobnie to wynajęci przez Kaczafiego Statyści.

Na koniec wesoła wiadomość ze Stanów. Fox News, a za nim Info Piguła informuje, że Ruch Black Lives Matter domaga się od Demokratów wprowadzenia w ciągu pierwszych 100 dni prezydentury Bidena ustawy BREATHE w zamian za otrzymane poparcie – podobno zmobilizowali 60 milionów amerykańskich Murzynów do głosowania na starego sklerotyka.. W tej ustawie miałyby się znaleźć tak genialny zapisy jak: dekryminalizacja narkobiznesu; prawa wyborcze dla nielegalnych imigrantów; cięcia finansowe dla policji; dochód gwarantowany dla wszystkich; komisja do spraw reparacji dla czarnych; częściowa abolicja dla więźniów zakładów karnych. Czyż nie piękne założenia? Jeżeli Biden i Harris nie są totalnymi wariatami to 60 milionów czarnych poczuje się oszukanych.

czwartek, 12 listopad 2020 22:10

12 listopada 2020 roku

Minęła nam kolejna, 102 już rocznica odzyskania Niepodległości. Odbył się tradycyjny Marsz Niepodległości. I niestety zdaje się, że uczestnicy marszu podjęli z uczestnikami protestów wściekłych bab. Mecz odbywa się pod hasłem „kto zrobi coś głupszego”. Wczoraj więc zapłonęło mieszkanie w kamienicy przy Moście Poniatowskiego. O dziwo, trafiło na mieszkanie zawziętego kodziarza, co przysparza teorii spiskowych. Nie wykluczam, że to może być prowokacja, ale jakby Bąkiewicz miał odrobinę rozumu zamiast ględzić o prowokacji powinien powiedzieć „w odpowiedzi na tę prowokację organizatorzy Marszu pokryją koszty remontu mieszkania”. Można? Można. Ale widać lepiej tworzyć dziwne teorie. Antifa przyszła i pomogła posprzątać mieszkanie… Propaganda leży panie Bąkiewicz.

Całkiem inna sprawą jest zachowanie policji. Nabuzowani niczym gimnazjaliści po syropie. Okazało się, że dzielni funkcjonariusze potrafią interweniować zdecydowanie. A także brutalnie, nawet potrafią strzelać z broni gładkolufowej do fotoreporterów, o czym przekonał się Tomasz Gutry – fotograf „Tygodnika Solidarność”, który musiał przejść operację. Panie Tomaszu, życzę szybkiego powrotu do zdrowia.

Nurtuje mnie natomiast co nagle zmieniło się w policji, że tak reagowali? Ktoś ich spuścił ze smyczy? Tajniacy w tłumie, dziwne zachowania, brutalne pałowania i ścieżki zdrowa na dworcu Warszawa Stadion… Dokładnie jak za złotych czasów demokracji. Mam nadzieję, że poznamy odpowiedzi na te pytania. Żartowałem. Po tym burdelu powinno zdymisjonować się ministra- szefa komitetu do spraw bezpieczeństwa narodowego i obrony. W randze wicepremiera! Mateusz dymisjonuj! Kamińskiego jako szefa MSW też by wypadało. Jak się nie panuje nad własną służbą to chyba tak trzeba. Chyba, że się właśnie panuje…

I jeszcze jedna uwaga. Panowie tajniacy, jak stoicie z boku i obserwujecie wydarzenia to zróbcie chociaż tak żeby nie rozpoznawało was nawet pięcioletnie dziecko. Praca jako tajniak polega na tym, żeby nie zostać rozpoznanym. Wy rzucacie się w oczy niczym Pałac Kultury.

W każdym razie PiS postanowił zirytować kolejną grupę potencjalnych wyborców. W zasadzie, rok po wygraniu wyboru i drugiej kadencji można ogłosić, że PiS postanowił oddać władzę. Jeszcze miesiąc i jednymi popierającymi władzę będą Tomek Sakiewicz, bracia Karnowscy i Danka Holecka.

Nowośmieszna żąda delegalizacji Stowarzyszenia Marsz Niepodległości. To już drugi raz w ostatnim czasie, gdy Szłapka przypomina sobie, że istnieje partia o takiej nazwie. Poza tym PiS za zamieszki wini opozycję, opozycja rząd i tak się żyje w Wielkim Imperium.

Jeszcze jedno. Niejaki Jadczak Szymon opublikował na Twitterze coś takiego. Odpowiedziałbym mu osobiście, ale mnie zbanował:

jadczak

A tobie Jadczak nie wstyd, że dziennikarze, zamiast informować o rzeczywistości zaczęli ją kreować. Kłamiecie, manipulujecie, podajecie fejki jako fakty, a po udowodnieniu, że łżecie nawet nie stać was na zdementowanie własnych kłamstw? Nie wstyd ci, że staliście się – praktycznie wszyscy – zwykłymi partyjnymi propagandzistami? Że zamiast tonowac nastroje je podsycacie? Każda partia ma swoich. Linia podziału jest znana.

Ale już dość o tym. Przejdźmy do poważnych tematów.

Pisałem kiedyś, że Kaczafi to dupa nie dyktator? Dowód? Proszę bardzo: prezydent Turkmenistanu Gurbanguly Berdimuhamedow odsłonił w Aszchabadzie pomnik ulubionej rasy psów – owczarka środkowoazjatyckiego. Pozłacany pomnik psa stanął na sześciometrowej kolumnie z ekranami w centrum nowej dzielnicy rządowej. Można? Można!

pomnik psa

Niemiecki federalny sąd skarbowy zdecydował, że techno to muzyka. Na szczęście nie podjął takiej decyzji o polskim reagge. A konkretnie chodziło o to, że dzięki tej decyzji kluby techno będą mogły odprowadzać – tak jak sale koncertowe obniżona stawkę 7% VAT – a nie jak dotychczas stawkę podstawową 19%. W sumie to można by podyskutować o stawkach VAT.

Minister sprawiedliwości Węgier Judit Varga przedłożyła w parlamencie projekt zmian konstytucji, który wprowadza faszyzm u naszych bratanków. W konstytucji ma się znaleźć zapis, że „matką jest kobieta, a ojcem mężczyzna”. Że to zgodne z biologią, logiką i faktami? Przecież te trzy rzeczy (oraz nauki ścisłe) to faszyzm. Jak kiedyś Śmiszek zostanie premierem to ich zakaże.

Zapewne lewicę ucieszy fakt, że jest szans, iż w końcu jakiś ksiądz zostanie ukarany za pedofilię! Ksiądz Tadeusz Isakowicz-Zaleski otrzymał pozew od kanclerza kurii diecezji tarnowskiej. Za tekst o ofierze księdza pedofila i tuszowaniu tej sprawy przez ówczesnego biskupa tarnowskiego. Nie wiem czy o takie karanie chodziło, ale posłanka Szajbus powinna być zadowolona.

 

czwartek, 29 październik 2020 06:45

28 października 2020 roku

Powłóczyłem się trochę po Warszawie, wróciłem późno więc tekst z opóźnieniem. Tzw. Strajk Kobiet niby trwa, ale przybiera coraz bardziej groteskowe formy i jakby zostali tam wyłącznie osobnicy jednego autoramentu. W Poznaniu uciekali przed pokojowym przemarszem kibiców Lecha, redkatór Jadczak widział nazioli, co podkreśla, że nie kiboli, a nazioli w całej Polsce. Ale ten akurat dużo widzi, rzadko jednak to co się dzieje naprawdę. Jest również druga strona tego medalu. Chodzący tam nastolatkowie są już dla prawicy straceni. To elektorat Bierdronia, Trzaskowskiego czy Szymka z TVN. Pewnie mieliby to wszystko gdzieś gdyby nie wyrok Trybunału. Tego piątką dla zwierząt nie uratujesz.

Zobaczymy co będzie się działo w piątek – podobno niemiecka Antifa już szaleje w Poznaniu.

Przemówili też Dudowie. Cała trójka. W skrócie są za kompromisem. To tyle w kwestii protestów.

Parówki ogłosiły, że z okazji strajku ich „dziennikarki” niczego dziś nie napiszą. I nie napisały. Może ten strajk nie jest takim złym pomysłem i powinien potrwać dłużej?

W czasie wielkiego burdelu na ulicach jedyna na co potrafi się zdobyć Wielka Koalicja, pod światłym przewodnictwem towarzysza Wiesława to zapowiedź złożenia wniosku o votum nieufności dla wicepremiera Kaczafiego. Chwilę po tym jak Sejm spuścił w kiblu taki sam wniosek wobec Ziobry. Czy naprawdę grożą nam rządy lewicy za trzy lata? A może szybciej?

GóWno wciąż straszy „wojskiem na ulicach”. Nieważne, że chodzi o Żandarmerię, która ma pomagać Policji i, że dotarło to już do wszystkich. Postępowcy tkwią w swoim świecie otoczeni własnymi wizjami.

Rafau powiedział, że nie zarejestruje Marszu Niepodległości gdyż nie pozwalają na to przepisy. Formalnie ma sto procent racji. Marsz odbędzie się zapewne – podobnie jak obecne protesty – jako zgromadzenie spontaniczne. Ciekawe tylko czy też władza będzie przymykać oko na zgromadzenia powyżej pięciu osób i brak dystansu. Nie wiem, choć się domyślam.

Stowarzyszenie „Iustitia” zaczęli mówić o... zmianie konstytucji. Tego najświętszego z dokumentów, którego ruszyć nie wolno, bez względu na to, jak głupi by był – to oczywiście w skrócie opinia naszych wybrańców. Stowarzyszeniu chodzi o to żeby rozgonić Trybunał Konstytucyjny (pamiętacie hasło „Trybunał prostytucyjny won za Don”?) i Trybunał Stanu, a w ich miejsce powołać Trybunał Rzeczypospolitej, którego sędziowie i prokuratorzy nie mogliby należeć do partii politycznej na cztery lata przed nominacją. Sędziów trybunału wybieraliby sędziowie. I niby słuszna koncepcja, ale do sędziów też zaufanie jest umiarkowane. Aczkolwiek jest to dobry punkt wyjścia do poważnej dyskusji o zmianie bubla, za który chce umierać Myszka Agresorka na prawdziwą, dopracowaną konstytucję. Tylko czy będzie komu o tym dyskutować? I jak przedstawi to opozycja, która od pięciu lat wrzeszczy „Konstytucja”? Także zdaje się, będziemy się z tym męczyć do końca świata.

 

poniedziałek, 04 maj 2020 20:35

4 maja 2020 roku

Wczoraj mieliśmy święto Konstytucji 3 Maja. Chodzi o rocznicę uchwalenia konstytucji z 3 maja 1791 roku. Muszę to wyjaśnić, gdyż mam nieodparte wrażenie, że opozycyjni geniusze uważają, że jest to święto ku czci obecnego wyrobu konstytucjopodobnego. Dlatego też Margo Kidelho puściła samą siebie czytającą konstytucję, inni obrońcy demokracji zachwycali się jej uchwaleniem – tym polecam zarówno jej treść, jak i sposób uchwalenia. Inni uznali, że skoro święto, to trzeba składać kwiaty. Dulczessa na przykład złożyła pod pomnikiem Jana III Sobieskiego „w hołdzie tym, którzy tę konstytucję wywalczyli”. Potem wyjaśniła, że gdańszczanie zbierali się w latach 80-tych pod tym pomnikiem właśnie 3 maja… Sorry Oluś, ale ani Sobieski, ani gdańszczanie sprzed czterdziestu lat o tę konstytucję nie walczyli. Rafau złożył z kolei kwiaty na Grobie Nieznanego Żołnierza – tam są, chociaż tablice upamiętniające poległych podczas Insurekcji Kościuszkowskiej. To jednak lepiej mi się łączy. Rafau oznajmił jednak, że podświetlony Pałac Kultury i Nauki im. Józefa Wisarionowicza „był symbolem Konstytucji oraz wolnych sądów. W ten sposób pożegnaliśmy także pierwszą Prezes Sądu Najwyższego – w przekonaniu, że kolejny bastion niezależności nie zostanie tak łatwo zdeptany”. Biorąc pod uwagę wybór symbolu i polskie sądownictwo trafił w sedno.

A tak swoją drogą składanie kwiatów z tej okazji jest… dziwne i chyba nigdy wcześniej nie miało miejsca. Przypomnę jedynie, że jako wotum dziękczynne za Konstytucję 3 Maja wzniesiona jest Świątynia Opatrzności Bożej w Warszawie. Ale tego nowocześni wyborcy Rafau’a i Dulczessy mogliby nie przeżyć.

Miało powstać jeszcze jedno miejsce upamiętniające Konstytucję… W miejscu gdzie obecnie stoi warszawski Kopiec Powstania Warszawskiego miał powstać:

kopiec1  kopiec2

Czy ten głaz jeszcze stoi? Zabijcie nie wiem. Do niedawna stał nieopodal wejścia na kopiec od ul. Bartyckiej. Trochę na lewo od schodów, u stóp Kopca.

Jeśli jest mowa o Konstytucji to trzeba wspomnieć o kandydacie Szymonie. Kandydat rozpłakał się mówiąc o obecnej konstytucji i zapowiedział, że zrobi wszystko żeby Polska była taka, jak jest tam opisana. O ile pamiętam to najczęściej pojawia się tam sformułowanie „reguluje ustawa”. A ja zastanawiam się, po jaką cholerę mi płaczący prezydent? Rozumiem, że jego fani twierdzą, że Szymuś jest uczuciowy. Problem jest taki, że polityk uczuciowy może być w domu. Na zewnątrz nie ma prawa tego pokazywać.

Dzisiaj dzień zaczął się od briefingu Prezydenta. Onet zapowiadał, że ma potwierdzone – w trzech niezależnych źródłach – info, że Andrzej Duda poda się do dymisji, co pozwoli na przesunięcie wyborów. Nie wiem, z kim gadał Onet, być może z hologramami polityków PiS, ale Duda jedno, co zrobił to… poinformował o rozpoczęciu budowy rurociągu Baltic Pipe. Onet – jesteście najlepsi! Co prawda GóWno oburzone, że Duda się nie odniósł do plotek Onetu, ale czy naprawdę prezydent ma się do każdej plotki odnosić? Niech lepiej „profesjonaliści” zaczną sprawdzać swoje informacje.

Kamil Zaradkiewicz rozpoczął rządy w Sądzie Najwyższym. Zaczął od zdjęcia portretów prezesów sądu z czasów PRL. Szczerze mówiąc wolałbym żeby pozbył się realnych ludzi z czasów PRL z całego aparatu (nie)sprawiedliwości. Tak, Piotrowicza przede wszystkim. Niezwodne GóWno raczyło dziś zauważyć, że Zaradkiewicz nie dość, że jest homo to kiedyś zżarł grzybki halucynogenne. Naprawdę najbardziej „tolerancyjna” gazeta Okrągłomeblówki wypomina komuś orientację? Naprawdę, i co ciekawsze to nie dziwi. Bo tolerancja jest dla wybranych.

Aśka Szajbus i konkubent Biedronia chcieli dokonać kontroli poselskiej w firmie, która drukuje karty do głosowania. Jako, że robi to prywatna firma nie zostali wpuszczeni i nawet tamtejsza policja im w tym nie pomogła. I słusznie, że zgodnie z tym, co napisali w „Przeglądzie Sejmowym” nr 3/2010 taka kontrola jest w praktyce niemożliwa do realizacji. Grunt, że Aśka znowu się pokazała.

Oczywiście fakt, że na tydzień przed wyborami nie mamy pojęcia jak będą one wyglądać jest skandalem. Jak zawsze chłopaki z PiS wzięli się za jakiekolwiek rozważania za późno, byle jak i bez sensu. Już nawet Sasin przyznaje, że żadnych wyborów 10 maja nie będzie – prędzej 23 maja.

W Głogowie ktoś rozrzucił na ulicy karty do głosowania. Media zachodzą w głowę czy to oryginały czy ktoś sobie jaja robi… Dziennikarzole, a może tak odrobinę logiki?

Wciąż uważam, że wybory mogłyby odbyć się całkowicie normalnie. Ok, trzeba by zainwestować w pleksi oddzielającej komisję od wyborców. Ale skoro w całej polskie pod sklepami sprzedającymi szwedzkie meble suweren może stać w kolejkach to może też ruszyć szanowne cztery litery do lokalu wyborczego… Nawet rozumiejąc to, że przez ponad miesiąc ludziom się meble pokończyły. W Katowicach to wyglądało tak (z Twittera):

IKEA

W Warszawie i Poznaniu wyglądało to podobnie. Co ciekawe inne galeria handlowe były raczej puste.

W Ciechanowie odbył się koncert Kasi Kowalskiej. Idea była taka, że postawią scenę między blokami, a suweren posłucha sobie z balkonów. Nie pykło i suweren masowo wyległ pod scenę. Organizatorowi grozi teraz kara, a tak się składa, że jest nim prezydent miasta. Z PSL. Jak widać nie można zarazić się koronką w Ikei i na koncercie, za to można na wyborach. Mnie to przekonuje.

TVP z dumą podało, że brytyjskie media piszą, że Polska dobrze sobie radzi z epidemią. Na dowód tego cytują serwis „The First News”. Serwis należy do… Polskiej Agencji Prasowej. To coś jak GóWniane „na zachodzie piszą” tylko w innym wykonaniu.

Pisałem o tym, że Kim żyje? Jeśli nie to żyje, ma się dobrze i przecina wstęgi. On, albo jego sobowtór, choć oficjalnie on. Z tej okazji Koreańczycy postrzelali do siebie w strefie zdemilitaryzowanej.

Coś pominąłem? Na pewno, ale i tak długo wyszło.

czwartek, 16 maj 2019 21:12

16 maja 2019 roku

Zastanawiam się od czego zacząć dwie wybitne osobowości postanowiły podzielić się ze światem swoimi, godnymi Nobla, przemyśleniami.

Z uwagi na traumatyczne przeżycia przyznam pierwszeństwo byłej wdowie Diduszko. Otóż przewodnicząca Komisji Kultury i Promocji Miasta Stołecznego Warszawy odkryła, że wśród honorowych obywateli miasta jest „aż ośmiu biskupów” w tym Sławoj Leszek Głódź (od 2005) i Henryk Hoser (od 2011). Film Sekielskich wywarł takie wrażenie, że ex-wdowa postanowiła załatwić najważniejsza sprawę dla Warszawy i lobbować za odebraniem wspomnianym honorowego obywatelstwa. Pewnie prymitywna hołota wolałaby jakiś most, metro czy chociaż tramwaj. Ale hołota nie wie co jest dla niej dobre. A wdowa po męczenniku dołączyła do zacnego grona zdziwionych-oburzonych filmem. Gratuluję.

Popisała się tez była zastępczyni Rzecznika Praw Obywatelskich, obecnie kandydatka Wiosny Sylwia Spurek. Otóż komentując – głupawą trzeba przyznać wypowiedź prof. Legutki o tym, że stosunek z 12-17 letnim chłopakiem to nie pedofilia, a pederastia – pani, która jeszcze niedawno dbała o prawa obywatelskie stwierdziła rezolutnie „Czy osoby z poglądami prof. Legutko powinny mieć bierne prawa wyborcze do PE? Co tacy ludzie chcą robić w Parlamencie Europejskim?”. To miłe panie Bodnar, że ściągnąłeś do swojego biura kogoś, kto raczej powinien urzędować w biurze Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego.

Namiestnik Mosbacher nazwała krytykę ustawy 447 przez polityków Konfederacji „mową nienawiści”. Ciekawe czy rząd Wstającego Z Kolan Imperium już wysłał siepaczy po Liroya i spółkę czy jeszcze trwa narada.

Teraz Timmermans chce nas wyrzucać z Schengen za nieprzyjmowanie nieproszonych gości. Piękna instytucja z tej Unii. Taka niezbyt demokratyczna.

Były sędzia Niemieckiego Trybunału Konstytucyjnego, którego nazwiska nie ma sensu wspominać, jest oburzony faktem, że opór polskiego społeczeństwa wobec tzw. „łamania konstytucji” przez PiS był zbyt słaby. Musimy brać przykład z Niemców. Jak sprzeciwiali się NSDAP to parę osób było poszkodowanych. Potem nazwano to II Wojna Światową.

Według CBOS 64% Polaków nie widzi żadnego powodu do wprowadzenia mechanizmów wspierających LGBTQWERTY. Pozostali to młodzi, wykształceni z wielkich ośrodków.

Przy okazji przypomniało mi się – Czaskowski otworzy paradę równości w Warszawie. Już wiecie jakie główne inwestycje będą realizowane za jego kadencji? Oczywiście, że żadne.

Rowerowi aktywiści dostają szału, bo powstała koncepcja przeniesienia hulajnóg na ścieżki rowerowe. W tym momencie okazało się, że zachodnie wzorce już się aktywistom nie podobają. Bo jak mawiają „ścieżki są mojsze niż twojsze, a my i tak będziemy jeździć ulicami”.

Okazuje się, że Dariusza Mioduskiego – prezesa Legii – z Wałęsą łączy nie tylko wspólne zdjęcie, ale i podobny intelekt. Po wczorajszym, kompromitującym meczu w Białymstoku raczył rzec: „Mam nadzieję, że Lech Poznań pokaże trochę swojego charakteru i nie odpuści. To byłby zły sygnał dla polskiej piłki”. A nie można było kodziarzu apelować do swoich żeby nie przegrywali dwa razy z Lechem, z którym wszyscy wygrywali, z Wisła Płock czy Piastem Gliwice u siebie, że o 0:4 z Wisłą w Krakowie nie wspomnę. Można tez zatrudniać prawdziwych trenerów. Proponuję więc przestać się kompromitować i zamilknąć.

poniedziałek, 11 luty 2019 22:38

11 lutego 2019 roku

Prawdopodobnie w sobotę odbędzie się pogrzeb Jana Olszewskiego. Według Polsatu Prezydent ma wprowadzić trzydniową żałobę narodową. Moim skromnym zdaniem jest to lekkie przegięcie. Z całym szacunkiem, ale wystarczyłby dzień.Co za dużo to nie zdrowo, Panie Prezydencie.

Największą aferą ostatnich dni jest to, że ksiądz Roman Kneblewski wypił piwo w Warsie. Ktoś w związku z tym napisał donos do kurii i TVN. Aferą przejęło się tym GóWno i jego wyznawcy. „Ksiądz pije piwo” – szok i niedowierzanie. A ksiądz też człowiek, póki nie łamie prawa może tak samo napić się piwa jak Michnik wódki. Z tym, że ksiądz nie robi tego z Urbanem.

Natalia Nitek-Płażyńska wygrała proces z niejakim Hansem G., jej byłym szefem. Pan G. zasłynął swego czasu takimi miłymi wypowiedziami: „Zabiłbym wszystkich Polaków! Nie miałbym z tym problemu!", „Nienawidzę Polaków, nie to, że ich nie lubię, nienawidzę ich. Oni wszyscy są cwelami i idiotami. Lepiej jest w Afryce. Jesteście gównem", „Tak, jestem! Jestem hitlerowcem! To wina tego kraju, że taki jestem!". W nagrodę dostał 50 tysięcy grzywny, którą musi wpłacić na rzecz muzeum w Piaśnicy. Powinno mu się jeszcze dorzucić deportację, ale opozycja mogłaby się oburzać.

Pisowscy siepacze zamordowali Korwina. Konkretnie jego partię, blokując wypłatę subwencji. Partia KORWiN zniknęła z ewidencji partii politycznych, a „Wolność”, jak się okazało, nigdy nie została zarejestrowana. I tym sposobem umarły marzenia o raju pomiędzy Bugiem, a Odrą.

Zdaje się, że Biedroń przestał być pupilek lewicy, zanim na dobre nim został. Wystarczy popatrzeć na parówki:

biedroń natemat

Dodatkowo, „Newsweek” podaje, że spełnienie Biedroniowych obietnic kosztowałoby 200 miliardów złotych. Zdaje się, że zaczęło się wygaszanie „Wiosny”. Przykra historia. Przykra tym bardziej, że nie można powiedzieć „miałeś chamie słoty róg, ostał ci się ino sznur”, bo nigdy nie wyszedł poza sznur.

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie uznał, że „Konstytucja nie zabrania małżeństw jednopłciowych”. LGBTQWERTY wyskoczyło z radości w górę. Ale w uzasadnieniu wyroku można doczytać, że tylko wtedy jeśli o dokonanie transkrypcji zagranicznego aktu małżeństwa, gdyby w porządku krajowym instytucja małżeństwa jako związku osób tej samej płci była przewidziana. Także sorry, udało się wam tęczowi, ale jak zawsze nie do końca.

Duma i Nowoczesność przez rok zbierała pieniądze dla Janusza Walusia. W trwającej rok zbiórce zebrano imponujące zero złotych. Oznacza to, że nawet nikt z tej słynnej organizacji nie dał grosza. „Weźmy i zróbcie” zawsze w cenie.

Lewactwo ma nowego wroga. Tak, wiem, że wciąż nie rozprawili się ze starymi, ale jest nowy. To samoloty i podróże, które odbywają się za ich pośrednictwem. Latać nie należy bo to szkodzi środowisku. W zasadzie wrogiem lewactwa są już wszystkie wytwory rewolucji przemysłowej oraz to co rozwinęło się potem. Dlaczego? Bo to wszystko kojarzy się z pracą… Niestety muszę ich zmartwić – nawet jaskiniowcy mieli niezły zapieprz, w dodatku nie mogli liczyć na żaden socjal. Myślicie, że powinienem im powiedzieć, że „Flinstonowie” to nie jest film dokumentalny?

piątek, 09 listopad 2018 22:55

9 listopada 2018 roku

Przyjedzie wojsko, otoczy centrum Warszawy Rosomakami i nikt nie przejdzie. Takie „ustalenia” poczyniła Wirtualna Polska w temacie „jak rozdzielić marsz rządowy od Marszu Niepodległości”. To – raczej żenujące medium – twierdzi, że Marszu Niepodległości ma nie być.

A zresztą… Gliński stwierdził, że rząd od dawna planował ten Marsz. Mogliby ustalić jedną wersję, bo póki co brzmią równie wiarygodnie jak wersje Wałęsy w temacie jego współpracy z SB. Codziennie inna.

Dowodem na to są jakieś tam filmiki, gdzie widać wojskowy sprzęt jadący droga jakich w Polsce setki. „Ciągną na Warszawe” grzmią postępowcy… Pewnie o rozpoczynających się za chwilę manewrach Anakonda 2018 nie słyszeli. Bo i po co?

Hanka stwierdził, że bez wahania rozwiąże marz rządowy, jeśli pojawią się tam niewłaściwe hasła… Bo jak mówi w Centrum Zarządzania Kryzysowego zawsze podczas takich wydarzeń siedzi kilku prawników, w tym ona sama. ONA SAMA. Najwybitniejszy z unijnych prawników. Naprawdę, bardzo chciałbym to zobaczyć. Aż nie mogę się doczekać reakcji Kaczafiego.

Żeby odpocząć od maszerowania zajrzyjmy w inne aspekty świętowania. Wiceminister spraw zagranicznych Szymon Szynkowski vel Sęk poinformował, że 11 listopada 30 budynków na świecie zostanie podświetlonych na biało-czerwono. I nie będzie to sławojka za stodołą pana Mirka, a m.in. Chrystus w Rio, Krzywa Wieża w Pizie, Piramidy w Egipcie czy Burdż Chalifa w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. I to jest pierwsza dobra wiadomość związana z setą rocznicą odzyskania niepodległości. Dobrze, druga. Pierwszą było wolne 12 listopada.

Sejmowa Komisja Zdrowia odrzuciła projekt dobrowolności szczepień. A tyle było jazdy pi PiS, że popierają epidemię. A mówili, że nie będą odrzucać w pierwszym czytaniu…

„Fakt” twierdzi, że Misiło, Pudłowski i sama Myszka Agresorka mają się wytransferować do Platformy. Zdziwieni mogą być tylko Nowośmieszni, bo wszyscy z IQ wyższym niż 12 doskonale wiedzieli jak się ta koalicja skończy.

Przy okazji można podpowiedzieć Schetynie znakomitego kandydata na skarbnika PO. Kampanię wyborczą rozliczy szybko i bezproblemowo.

Jak wiadomo Bogdan Wenta został prezydentem Kielc. Był kandydatem niezależnym, w drugiej turze popartym – z konieczności – przez „koalicję”. A teraz wbił Grzechowi nóż w plecy i negocjuje koalicję z PiS. KOD nawet z tej okazji demonstracje zrobił. Obaj członkowie organizacji wyrazili swoje oburzenie.

Anna Sobecka wymyśliła znakomity sposób na fake-newsy. Wystarczy zrepolonizować media i będą podawać właściwe informacje. Jak TVP.

GóWno już wie dlaczego młodzież garnie się tak chętnie do ruchów skrajnych. Zarówno po lewej i po prawej stronie. Winna jest szkoła! I to, że uczy fałszywej historii. Konkretnie chodzi o to, że w podręcznikach czas „upadku komuny” przedstawiany jest jako dramat społeczny. A przecież wiadomo, że Plan Balcerowicza był olbrzymim sukcesem, który spowodował, że ludzie – z dnia na dzień – stali się szczęśliwi i bogaci. Może nie wszyscy… W zasadzie to raczej mniejszość. W zasadzie mniejszość związana z określonym środowiskiem. Ale przecież nie wolno tego głośno mówić. A może zwyczajnie młodzież zawsze jest bardziej radykalna drodzy GóWniarze? Zawsze. I od zawsze.

Netflix został pozwany przez grupę „Satanistyczna Świątynia". Sataniści z Salem w Massachusetts twierdzą, że w serialu „Chilling Adventures of Sabrina" doszło do złamania praw autorskich. Chodzi o to, że w serialu pojawia się posąg bóstwa Bafometa, który jest identyczny jak ten używany przez sektę. Oburza ich także to, że sataniści są przedstawieni w serialu w negatywnym świetle. W pierwszej chwili mnie to ubawiło… Po chwili refleksji musiałem jednak stwierdzić, że to znakomity przykład demokracji i wolności słowa. Nasi hipokryci mogliby wyciągnąć wnioski.

Acha – sataniści chcą 50 milionów dolarów odszkodowania. Wychodzi na to, że idee są fajne, ale pieniądze są jednak fajniejsze.

Do zobaczenia w niedzielę w Warszawie.

środa, 07 listopad 2018 22:49

7 listopada 2018 roku

Hanka postanowiła błysnąc na koniec i wymyśliła, że… zakaże Marszu Niepodległości. Czym natychmiast podbiła na nim frekwencję. Natomiast obrońcy demokracji, konstytucji i wolności słowa byli pomysłem HGW zachwyceni. Owacjom nie było końca. Nie wzięli jedynie pod uwagę, że sąd i tak oddali jej uzasadnienie i marsz się odbędzie. A raczej oddaliłby i odbyłby się. Bo zamieszanie natychmiast wykorzystali Mati i Duda przejmując Marsz. Konkretnie – zorganizowali swój, w tym samym czasie i miejscu co Marsz Niepodległości. To się chyba wrogie przejęcie nazywa. Widać pieniądze na organizację stulecia odzyskania niepodległości nie były aż tak zmarnowane jak się wydawało.

Hanka swój zakaz motywowała m.in. opinią policji. Policjanci twierdzą, że nikt z ratusza z nimi nie rozmawiał – bo i niby jak, skoro wszyscy chorzy? Może w Platformie mają już „policję cieni”?

Stowarzyszenie Marsz Niepodległości uznało „Czarny blok” za niepożądany na Marszu. Chociaż tyle, że się do nich odcinają. Z kolei Szturmowcy twierdzą, że „Sicz karpacka” nie jest banderowska, bo – jak piszą w swoim oświadczeniu – „Ta ukraińska organizacja za jeden z fundamentów postawiła sobie walkę z szowinizmem i oficjalnie współpracuje z węgierską mniejszością przeciwko prowokacjom szowinistów z takich partii jak Swoboda”. Czuję się nieprzekonany.

Niespodziewania Sejm przyjął, a prezydent podpisał ustawę i 12 listopada stał się dniem wolnym od pracy. Przez ten jeden dzień Polska zbankrutuje, a suweren nagle pokochał poniedziałki. Proponuję więc żeby ci, którzy brzydzą się obecną partią rządzącą w ramach protestu udali się do pracy. Wieczorem będą mogli powiedzieć „Kaczafi, ale ci pokazaliśmy”.

Natomiast co do mnie, to popieram każdy dzień wolny. Ale sposób jego wprowadzenia jest żenujący.

Karnowscy twierdzą, że trwają rozmowy nad stworzeniem w sejmikach wojewódzkich koalicji PiS-PSL. Zdziwieni mogą być tylko kodziarze i naiwniacy wierzący słowom Kosiniaka. W końcu wybory zawsze wygrywa koalicjant PSL.

W powiecie bolesławickim PO zawarła koalicję z PiS. A, że lokalna struktura PO nie miała na to zgody to jej radni z partii wystąpili. I tym sposobem kolejny sukces centralnego sterowania samorządami stał się faktem. Grzechu – gratuluję!

Grzechu Schetyna na spędzie swojej europejskich frakcji w Helsinkach zapowiedział, że po odsunięciu PiS od władzy będzie wprowadzał Euro i przekona do tego Polaków. Nie mogę się doczekać jego argumentów. Obstawiam coś w stylu „albo przyjmiemy Euro, ale Macierewicz w skórzanym płaszczu będzie jeździł czarną Wołgą”. Ogłosił również zwycięstwo w wyborach. Mówiłem, że to sa bardzo dobre wybory?

W USA wybory do kongresu. Demokraci przejęli Izbę Reprezentantów, a Republikanie utrzymali Senat. Ale nie to w sumie jest najciekawsze. Najciekawsze wydarzenie miało miejsce w Nevadzie. Otóż z list republikanów wybrany do kongresu został były libertarianin Dennis Hof. Właściciel sieci burdeli, telewizyjny celebryta. Problem w tym, że… zmarł 16 października

Nie przeszkodziło mu to uzyskać ponad 35% przewagi nad demokratyczną kontrkandydatką, Lesią Romanov. W takiej sytuacji, na jego miejsce bez wyborów będzie powołany inny republikanin, podobno niejaki Burdziński (nie mylić z ministrem Jojem). Hof zmarł w noc po swoim przyjęciu z okazji 72 urodzin na swoim burdel-ranczo, z udziałem kilku najbliższych przyjaciół, m.in. Rona Jeremy'ego i Heidi Fleiss. Przyjaciele mówią, że „doskonale się wybawił za wszystkie czasy”. I tak Szanowni Państwo trzeba żyć… i umierać.

Pewnie myśleliście, że wójta wygrywającego wybory z więzienia nikt nie przebije? A jednak!

wtorek, 12 czerwiec 2018 21:30

12 czerwca 2018 roku

Najważniejsza wiadomość dnia? Kamil Glik jedzie na Mundial. Co prawda zagra raczej dopierow w meczu o honor z Japonią.

A jego koledzy rozjechali Litwę 4:0. Czy to coś znaczy? Za tydzień się przekonamy.

Ale zanim na Narodowym gwizdnął sędzia Prezydent ogłosił 15 pytań na które odpowiemy w czasie referendum konstytucyjnego. Pytania są rożne… Moimi ulubionymi są te o wpisaniu do konstytucji 500+, gwarancjami wieku emerytalnego na obecnym poziomie i konstytucyjnym zagwarantowaniu członkostwa w UE i NATO. A co jeśli Unia się rozpadnie?

Wspomnę tylko nieśmiało, że referendum i tak jest zbędne, bo zgodnie z obowiązującym prawem nie ma żadnego znaczenia. Równie wiążący dla naszych 460 ulubieńców jest sondaż CBOS czy innego Ibrisu. A PiS konstytucyjnej wielkości nie ma. A opozycja na zmianę konstytucji nie zgodzi się, choćby miała umrzeć.

Donald Trump spotkał się z Kimem. Wojny nie ma, panowie zadowoleni, Półwysep Koreański ma być  pozbawiony broni atomowej, wszyscy się kochają i śpiewają „Kumbaya”. A poza tym Donald raczył zauważyć, że Kim „ma świetną osobowość. To zabawny facet, jest bardzo bystry, jest świetnym negocjatorem. Kocha swoich obywateli - nie, żeby mnie to zaskoczyło - ale on kocha swoich obywateli”. Kocha ich do tego stopnia, że nie wszystkim tę miłość udaje się przeżyć.

W Radiu Zet intelektem błyszczała Baśka Nowacka. Mówiła o wyborach samorządowych w kontekście Warszawy. Przede wszystkim Baśka nie chce, żeby miastem rządziła „brunatna prawica lub oszołomy od Kukiza”. Jak wiadomo, każda prawica jest brunatna. W umyśle Basi prawica=nazizm. I tutaj naprawdę kończą się jakiekolwiek możliwości polemiki z tą, posługującą się mową miłości i lewackiej tolerancji , osobą. Dowiedzieliśmy się również, że Rafcio Czaskowski prowadzi świetną kampanię. Znakomitą! Ostatnią tak znakomitą kampanią był rosyjska kampania Napoleona.

Platforma o 12:30 w Sejmie miała konferencję o bezpieczeństwie na stadionach. Ma pomysła! Ich pomysły w tym temacie wprowadzane w latach ich rządów były raczej tragifarsą (akcja Widelec, superpuchar Legia-Wisła, akcje około Euro 2012), co nie przeszkodziło Ireneuszowi Rasiowi wygłosić takiego poglądu, o którym z dumą doniosło konto partii:

Ras stadiony

Ma 100% racji. Dlatego pierwsza z brzegu oprawa Zagłębia Sosnowiec w 2013 roku wyglądała tak:

oprawa 2013 1

A finał Pucharu Polski w 2015 tak:

finał pp 2015 legia

finał pp 2015 lech

finał pp 2015 lech 2

Absolutnie nie występowały 3 wymienione przez Rasia rzeczy. Aha finał rozgrywany jest tradycyjnie 2 maja. Przed wyborami! A osobiście lubię pirotechnikę. A takich zdjęć można znaleźć setki, z każdego poziomu rozgrywek. Tylko skąd elyta ma to wiedzieć? Przecież jeszcze nie zauważyli, że w Internecie można to znaleźć w 3 minuty.

A na stadionach jest bezpiecznie. Kilka świec i rac z Poznania czy Narodowego tego nie zmieni.

Zresztą konferencja musiała się okazać wielkim sukcesem, skoro nie mogę znaleźć po niej śladu w żadnym medium.

I na koniec informuję, że znaleziono winnego pożarów składowisk śmieci. To 500+! Tak oświadczył Marek Bryszewski – prezes spółki śmieciowej z Olsztyna po tym jak spłonęło jego składowisko. Konkretnie spłonęło 900 ton mebli na wysypisku. Bo hołota zamiast zbierać meble z wysypiska, kupuje nowe, a te wyrzuca i trafiają na śmietnisko. Gdyby nie dac hołoty pieniędzy to by stare meble stały w mieszkaniach i nie miałoby co płonąć. W dodatku Agata młynarska bez 500+ mogłaby spokojnie ćwiczyć jogę i wódki by nie kupowano. Niby 500 złotych, a rujnuje Polskę bardziej niż niemieckie naloty…

Strona 1 z 2