Przeczytaj u nas o temacie: reparacje

czwartek, 18 kwiecień 2019 21:11

18 kwietnia 2019 roku

Wczoraj Europarlament przyjął przepisy zakazujące sprzedaży produktów podwójnej jakości. Konkretnie chodzi o to, żeby proszek do prania X sprzedawany w Polsce, był tej samej jakości co w Niemczech. To taki przykład. Oczywiście grupa „europosłów wybranych na terenie Polski” zagłosowała przeciwko tym przepisom. Nazwiska? Proszę bardzo: Jerzy Buzek, Danuta Jałowiecka, Barbara Kudrycka, Janusz Lewandowski, Jan Olbrycht, Julia Pitera, Marek Plura, Bogusław Sonik, Adam Szejnfeld, Róża Maria Thun und Totenkopf, Bogdan Zdrojewski (to Platforma) oraz Krzysztof Hetman, Jarosław Kalinowski i Czesław Siekierski (ZSL). Serdeczne gratulacji. Mogliby chociaż powiedzieć, że się pomylili, po symulacji głosowania jaką zafundował nam Dobromir Sosnierz byłbym w stanie w to uwierzyć. Wolą jednak milczeć. Wymowne.

ZNP odrzuciło propozycję rządu polegająca na wydłużeniu czasy pracy o dwie godziny lekcyjne przy podwyżce 250 zł brutto. Słaba propozycja. Proponowałbym 1100 podwyżki i pogonienie Broniarza. Sto złotych więcej niż chcą w zamian za pogonienie nieroba. Ciekawe czy by na to poszli.

„Czy 21 kwietnia sklepy będą otwarte?” – to nie jest pytanie pięciolatka, tylko artykuł z GóWna. Otóż autor tego godnego Pulitzera artykułu odkrywa, że 21 kwietnia wypada Niedziel Wielkanocna i sklepy będą nieczynne. Szokujące! Oczywiście nie dla tych, którzy mają kalendarz i potrafią skojarzyć najprostsze rzeczy. Widać czytelnicy GóWna nie potrafią.

Wielki Projekt Roberta Gwiazdowskiego „Polska Fair Play” skończył się zanim na dobre się zaczął. Nie udało się zebrać podpisów i zarejestrować list w całym kraju. Zabrakło… 450 głosów. I cały projekt w p….u.

Niejaki Rafał Gaweł szef Ośrodka Monitorowania tych, których Rafcio nie lubi oświadczył, że wystąpił o azyl w Norwegii, bo w Polsce groziło mu niebezpieczeństwo. Niebezpieczeństwem tym był wyrok za oszustwa. Chociaż osobiście go szanuję – złupił oszalałych z nienawiści do wszystkiego co normalne lewaków lepiej niż Kijowski. W zasadzie może kontynuować działalność, bo zapewne znajdzie się wielu, którzy wciąż będą płacić „Prześladowanemu przez PiSowskie sądy”.

Władze Grecji wystąpią do Niemiec z oficjalnym żądaniem reparacji wojennych z okresu II wojny światowej – tak zdecydował wczoraj grecki parlament, a żądanie poparli zarówno posłowie partii rządzącej, jak i opozycji. Zaraz… Jak to opozycji? To oni nie wiedzą, że takie żądanie to ośmieszanie Grecji na arenie międzynarodowej? Że to było dawno? Gdzie jest grecki KOD? Gdzie są autorytety, które będą krzyczały, że nie wypada? Grecy nie mają Wielkiego Otua? Można by im jednego podesłać…

„Żeby wejść do strefy euro, trzeba prowadzić odpowiedzialną politykę finansową, więc - póki co - nie ma tematu” napisał na twitterze Donald Tusk. Dokładnie Donald, dokładnie. Pewnie dlatego ci się nie udało przez tyle lat. Aby tak zdissować samego siebie trzeba mieć talent. Ale oczywiście jego plemię uważa, że „pojechał pisiorom”. Jakby pisiory dążyły do Euro. Mi też się ten pomysł nie podoba. 

czwartek, 02 listopad 2017 21:43

2 listopada 2017 roku

I oto jest… Kandydat zjednoczonej opozycji w wyborach na prezydenta Warszawy. Człowiek kompletnie nie kojarzony z Hanką. Rafał Trzaskowski. Schetyna zapomniał uzgodnić kandydata zjednoczonej opozycji ze zjednoczoną opozycją, więc zjednoczona opozycja podzieli się zanim się zjednoczy. Brawo Grześ!

Na stołek w Gdańsku podobno szykowana jest Pomaska. Nie mam pojęcia co na to Jaruś Wałęsa. I w zasadzie bardzo mi z tego powodu wszystko jedno.

Żeby było śmieszniej wygląda jakby Grześ chciał pozbyć się swoich młodych, zdolnych i inteligentnych z Sejmu. I tylko Kini nie ma gdzie wystawić… Może Bytom?

Sąd we włoskim regionie Abruzja nakazał wypłatę odszkodowania w wysokości 1,6 mln euro gminie Roccaraso oraz 5 mln euro spadkobiercom ofiar… egzekucji dokonaj przez Niemców w 1943 roku. Przecież to jest jawne niszczenie stosunków włosko-niemieckich! Wywoła to wojnę, a Niemcy zabiorą Włochom Tyrol Południowy! Tak by było, gdyby we Włoszech istniała nasza gimboopozycja. Na szczęście dla tego pięknego kraju Schetyna, Petru, Michnik i Walter osiedli u nas i nie wzbudza to tam zbiorowej histerii… Jak to, droga opozycjo, być głupszym od włoskiego polityka?

Postępowe media oburzyły się. Jak zwykle nie morderstwami, gwałtami czy ogólnym zdebileniem ludzkości – bo niby jak można oburzać się czymś, co się promuje – ale „makabrycznym pasowaniem na myśliwego. Młody myśliwy był smarowany krwią dzika. Tak jak, zapewne, od dziesiątek lat. Tyle, że teraz jest Internet i każdy postępowy pieniacz może to zobaczyć. I wtedy należy dać dojść do głosu tolerancji i językowi miłości: „mordercy” ,”zwyrodnialcy”, „psychopaci”… Jak zawsze, gdy ktoś woli robić inne rzeczy niż krzyczeć o łączeniu proletariuszy wszystkich krajów i wsadzaniu sobie różnych przedmiotów w otwory w ciele.

„Sok z buraka” sprzedaje znaczki-przypinki z „przesłaniem Piotra S.”. Fantastycznie, zwłaszcza w kontekście szacunku dla zmarłego. Brawo, oby tak dalej.

Przy okazji zajrzałem dziś tam. Trzy pseudo-memy na godzinę. Kasa od Sorosa jeszcze płynie szerokim strumieniem…

W Nowym Jorku muzułmanin wjechał w ludzi. Znaczy samochód wjechał w ludzi i – jak podało BBC – krzyczał „Bóg jest wielki w języku arabskim”. Przed erą zdebilenia napisano by normalnie „Allah akbar”. Teraz mogłoby to obrazić inne wyznające islam samochody.

Maja Ostaszewska, dyżurna manifestantka, niegdyś aktorka, oznajmiła, że po reformie edukacji jej dzieci muszą w szkole wkuwać wiele niepotrzebnych rzeczy. Bo jak wiadomo przed reformą uczono się tylko i wyłącznie rzeczy, które przydają się w życiu… Najpierw myśleć, potem gadać. Bo wychodzi śmiesznie. Ale Maja jest wegetarianką. Nie bądźcie jak Maja.

Hugues de Payns

poniedziałek, 11 wrzesień 2017 20:50

11 września 2017 roku

To nie działania policji, a narkotyki doprowadziły do śmierci Igora Stachowiaka. Bo przecież paralizator jest bezpieczny niczym antyperspirant. Na komisariatach nie biją ludzi. Od 1945 roku. Ktokolwiek by nie rządził.

W Poznaniu odbył się Kongres tzw. Kobiet. Zjechały wszystkie znane kobiety z Ryśkiem Petru i Borysem Budką na czele. Wśród gości niestety nie zauważyłem znanych bojowników o prawa tzw. kobiet w postaci Matiego Kijowskiego i Konrada Materny. Tradycyjnie opublikowano, czego oczekują. Czyli tego co zwykle: ściągalności alimentów (Mati słyszy?), parytetów w polityce i życiu gospodarczym (Margaret Thatcher nie korzystała z parytetów),  równego traktowania, równej wolności, równych szans i możliwości. Czyli domagają się nieustępowania miejsc w komunikacji i sikana na stojąco. Przypomniano również, że PiS niszczy prawa człowieka. Niszczy to niszczy, po co drążyć i pytać w jaki sposób…

Tymczasem większość polskich kobiet, nieświadomych łamania ich praw, spędziły sobotę z rodzinami faszystowsko zmuszone do opiekowania się dziećmi… A niby „Seksmisja” była komedią…

Przy okazji. Rzecznik Praw Dziecka wymyślił, że matki pijące w ciąży powinny być kierowane na leczenie. Na szczęście Wanda Nowicka i Partia Razem zdecydowanie protestują przeciwko temu pomysłowi. Nawet ich rozumiem. Ich elektorat też musi się rodzić.

Nieco zapomniany PSL wymyślił, aby zrezygnować ze zmiany czasu i pozostawić na stałe czas letni. Marek Sawicki stwierdził, że to „nie ma sensu”. Całkiem rozsądnie nawet stwierdził, ale… to czas zimowy jest naturalny, a że zmiana czasu obowiązuje we wszystkich krajach Unii inicjatywa skazana jest na niepowodzenie. Tez żałuję.

Dobrze, że na ten pomysł wpadł PSL, a nie PiS, bo Schetyna ogłosiłby, że ma pomysł zmiany czasu co kwartał.

Posłowie Platformy postanowili wypowiedzieć się o reparacjach. Niedoszły lider Trzaskowski ogłosił, że Wielka Brytania i USA ustalały powojenny kształt Europy, więc PiS też powinien się zgłosić do nich, a Nitras zapowiada, że przez reparacje wybuchnie wojna z Niemcami… Niekiedy słuchając posłów PO przypomina mi się słynny cytat przepisywany Piotrowi Wielkiemu: „Podwładny powinien przed obliczem przełożonego mieć wygląd lichy i durnowaty, tak, by swoim pojmowaniem sprawy nie peszyć przełożonego”. Tylko, że w tym przypadku brzmi nieco inaczej: „Jeśli chcecie być na topie w partii musicie udowodnić, że jesteście równie rozumni jak przewodniczący”.

W Wiedniu Antifa postanowiła zniszczyć pomnik Jana III Sobieskiego. Napisano na nim „gówno”, a na tablicy informacyjnej… „no nazi”. Słusznie. W końcu Sobieski został królem po obowiązkowej służbie w SS-Nordland. I tylko poseł Misiło zauważył w tym czyn… antypisowski. Piotruś jest z Nowośmiesznej. To wszystko tłumaczy. A Antifa? Cóż, Antifa jak Antifa – trzyma poziom. Przećpane butaprenem ameby raczej nic mądrzejszego nie zaprezentują.

Pod Ministerstwem Środowiska miał protestować Greenpeace. Demonstranci nawet pofatygowali się na miejsce, ale jak podaje wpolityce.pl, wszyscy wylegitymowani uczestnicy „protestu” okazali się funkcjonariuszami lub TW GóWna. Taki oto spontaniczny protest miłośników przyrody przygotowali. Hugo Bader przynajmniej nie dał się jako pastowany kaban złapać.

Wójt gminy wiejskiej Chojnice w województwie pomorskim za pieniądze, które dostał od innych samorządów na zwalczanie skutków nawałnic, postanowił wyremontować… drogę dojazdową do galerii handlowej. Za marne 420 tysięcy złotych (z 2 milionów otrzymanej pomocy). Cóż, droga jest faktycznie słaba, ale… nie ucierpiała w skutek nawałnicy, a raczej z uwagi na fatalne wykonanie. Cóż… poszkodowani też zakupy muszą robić.

W Krakowie pokazano sztukę:

dom norymberski

Poważnie, to sztuka nowoczesna, a nie szmaty podarte przez wiatr i zwisające z rusztowania, jakie widziałem często przy okazji remontów elewacji, a dzieło o nazwie „Wodospad”. „Newsweek” uspokaja, że nie kosztowało wcale pół miliona złotych, a marne 10 tysięcy Euro. Gdyby remontujący elewacje wiedzieli, że są artystami zarabialiby więcej niż spędzając cały dzień na rusztowaniu.

Wystarczy chyba…
Hugues de Payns

sobota, 05 sierpień 2017 00:19

4 sierpnia 2017 roku

Platforma, ustami Margo Kidelho, oświadczyła, że zaproponują przywrócenie 50% kosztów uzyskania przychodów, które Kaczyści podstępnie usunęli w roku 2013. Bardzo słusznie. Niech sobie Kaczyści nie myślą, że mogą sobie likwidować koszty. Zwłaszcza w czasach, gdy byli w opozycji, a ulgę znosili ci, którzy obecnie chcą jej przywrócenia.

Złotówka jest najsilniejszą walutą świata według investing.com. Mam nadzieję, że wybity ekonomista, polski Milton Friedman – Rysiek udowodni, że jest to najgorsze co może naszą gospodarkę spotkać i duże lepiej by było gdyby PLN miał siłę Dolara Zimbabwe. A jak nie to może chociaż, że ten cały investing jest pisowski… Rysiek ratuj Euro!

„Die Welt” pisze, że w 2004 rząd polski ostatecznie zrzekł się reparacji wojennych. Podaje nawet konkretne nazwiska polityków, którzy to zrobili: Belka Marek, Cimoszewicz Włodzimierz i Kwaśniewski Aleksander. Jak piszą niemieccy dziennikarze „Żaden z nich nie chciał obciążać dobrej współpracy między Polską i Niemcami oraz brać odpowiedzialności za zniszczenie zjednoczonej Europy”. CO innego natomiast twierdzi Uchwała Sejmu nr 678 z dnia 10 IX 2004 podpisana przez nieżyjącego już Józefa Oleksego (nie wiem czy świętej pamięci). Mówi ona, że „Polska nie otrzymała dotychczas stosownej rekompensaty finansowej i reperacji wojennych za olbrzymie zniszczenia oraz straty materialne i niematerialne spowodowane przez niemiecką agresję, okupację, ludobójstwo i utratę niepodległości przez Polskę”. Szach-mat Niemiaszki?  

Unia grozi karami finansowymi za wycinanie Puszczy Białowieskiej. Szanowna Unia zamiast straszyć mogłaby w końcu jakieś kary nałożyć, bo ciągłe straszenie uodparnia na takie rzeczy.

Słynną już oprawą Legii zajmie się UEFA. Kara jest oczywista, bo paragrafy o transparentach niezwiązanych z meczem lub treściach politycznych są pojemne niczym kieszenie polityków PSL. Tylko, że… jeszcze więcej ludzi o sprawie usłyszy. Krzysztof Stanowski organizuje nawet zbiórkę pieniędzy na pokrycie kary finansowej.

Centrum Wiesenthala z kolei apeluje o karę z pobicie członków ekipy izraelskiego klubu rozgrywającego, gdzieś pod Płońskiem mecz z MKS Ciechanów.  Kary tej domaga się od UEFA dla Legii Warszawa. Rzekomo napastnicy byli ubrani w kominiarkach w barach stołecznego klubu. Nie sądziłem do dzisiaj, że to kluby piłkarskie mają obowiązek dbać o bezpieczeństwo w Polsce. W dodatku 70 km. Od swojej siedziby. Ale kara będzie. W końcu apel organizacji żydowskiej można porównać jedynie do apelu dresiarza do przypadkowego przechodnia o pożyczenie portfela i telefonu.

Legia, która jako spad z Ligi Mistrzów dostała drugie życie w Lidze Europy, o awans do fazy grupowej zagra z, zawsze groźnym Sheriffem Tiraspol. To ostatni przedstawiciel e-klapy w pucharach… Przypomnę tylko, że w Europie nie ma już słabych drużyn.

A na koniec przypomnę o jednym. Niemiecki to są samochody. Wojska są krzyżackie, brandenburskie, pruskie lub nazistowskie. Niemcy nigdy nie mieli wojska. Zrozumiano?