Przeczytaj u nas o temacie: #PiS

środa, 18 listopad 2020 23:35

18 listopada 2020 roku

Mam wrażenie, że utonęliśmy w absurdzie. Jest tego tyle, że nawet nie jestem w stanie wszystkiego komentować. Co gorsza, większość ludzi czerpie wiedzę o świecie wyłącznie z jednego medium, co powoduje, iż znam takich, którzy uważają, że w Warszawie toczą się niemal regularne walki na ulicach. Towarzyszki Lempart na przykład wciąż wrzeszczą o „nielegalnym legitymowaniu” uczestników ich spacerów. Co gorsze, utwierdzają ich w tym skretyniali posłowie opozycji - nie przeszkadza im to w innych przypadkach, tylko w tym konkretnym. Ludzi idących na mecz, pasażerów zatrzymanego pojazdu czy innych spokojnie idących ulica można. A co najciekawsze legitymowanie jest niestety legalne. Zapraszam do lektury: http://www.policja.waw.pl/pl/dzialania-policji/aktualnosci/43065,Legitymowanie-prosta-czynnosc-ktora-rodzi-wiele-pytan.html

Dziś pod Sejmem policja postanowiła w końcu zareagować na napieranie na kordon i wielkie wojowniczki zostały potraktowane gazem. Potargano wicemarszałka, zamordowano legitymację jednej posłanki. Szanowni posłowie opozycji, usiłuję wam w różnych miejscach wytłumaczyć, że immunitet chroni przed odpowiedzialnością karną, a nie przed wpierdolem. Czy to przypadkowym w trakcie demonstracji (protip: jak się idzie na tego typu zadymę trzeba liczyć się z tym, że można dostać gazem lub pałą – nikt nie ma czasu oglądać ani waszych mord, ani kawałków plastiku), czy od zirytowanego suwerena, któremu np. zakłóca się mszę. Witamy w realnym świecie. A przy okazji Rafau twierdzi, że policjantów było dużo więcej niż protestujących. Czyżby frekwencja nie dopisała?

A Martusia na kolanach uosabia stan jej awantury.

lempart na kolanach
(fot z Polsat-News)

W Sejmie przemówił Kaczafi. Zarzucił opozycji krew na rękach – to zapewne z uwagi na zwoływanie przez nich i wspieranie Lepmartek. Zapowiedział też, że wielu z nich będzie siedzieć. Tym razem w odpowiedzi na okrzyki gimboopozycji o tej samej treści. Nie ma to jak poważna debata publiczna Niestety wydaje się, że naczelnik ostatecznie stracił kontakt z bazą.

Przemówił również premier Vateusz i chyba mówił o vecie. W skrócie mówił o tym, że Unia opiera się na równości wszystkich państw, przestrzeganiu traktatów, a obecna Unia przestaje być Unią do której wchodziliśmy. W sumie ciężko nie przyznać mu racji. Oczywiście opozycja grzmi o „polexicie”. To się chyba nudne robi.

W PiSie wydarzył się cud i są dyscyplinarny przywrócił w prawach członków partii Lecha Kołakowskiego i Jana Krzysztofa Ardanowskiego. Przypadkiem dokładnie wtedy, gdy ci mieli zakładać własne koło (lub koła) poselskie. To jest tak zwany „Cud Donalda Tuska”.

Posłowie niemieckiej SPD zaproponowali stworzenie europejskiej jednostki wojskowej, podporządkowanej Komisji Europejskiej i Parlamentowi Europejskiemu czyli EuroKołchozowi. Jednostka miałaby być wzorowana na siłach natychmiastowego reagowania NATO i liczyć 8000 żołnierzy. Niecy uważają, że „narodowa suwerenność” w obecnych mechanizmach wspólnej polityki obrony i bezpieczeństwa utrudnia dalszą integrację. Z kolei przekazanie podejmowania decyzji do Parlamentu Europejskiego dałoby „więcej demokracji” na poziomie Unii. Czy przypadkiem nie chodzi o wprowadzanie demokracji w tych państwach Unii, gdzie motłoch zagłosował nie tak jak powinien?

Poczucia absurdu dopełnia dwie ostatnie wiadomości. Pierwsza z naszego ulubionego świata celebrytów. Gilian Anderson – gimby nie znajo, ale grała jakiś milion lat temu w serialu „Z Archiwum X” – jest zszokowana faktem, że w polskiej szkole nie ma edukacji seksualnej. Chyb aczas na dymisję rządu. A może rozstrzelanie wszystkich „demokratycznych” rządów? Gilian jest zszokowana. Podobno powiedziała jej to jakaś dziennikarka. Ciekawe czy jest w stanie wskazać na mapie Polskę? I co o polskim systemie edukacji sądzi Kim Kardashian?

A zakończymy dziś całkowitym absurdem czyli lewackimi normami w sporcie, tym razem z okolic pięknego miasta Zgierz. Otóż jest sobie cos co nazywa się Łódzki Związek Koszykówki. Prowadzi m.in. wojewódzką ligę dla 15-letnich dziewcząt. I jest afera. Otóż dziewczyny z PTK Pabianice śmiały wygrać z AKS SMS SP 38 Łódź 223:0. Jak zareagował Łódzki Związek Koszykówki. Ano „będą piętnować”.

LZKosz 1

Macie wy w tym Łódzkim Związku odrobinę rozumu i godności człowieka? Czy jest winą klubu z Pabianic (zresztą grającego bez podstawowych zawodniczek), że umieją grać w koszykówkę? Czy jest wina klubu z Pabianic, że piętnastolatki z Łodzi – patrząc na wyniki – o tej grze nie mają pojęcia? Czy w końcu obowiązkiem sportowca nie jest dać z siebie wszystkiego w trakcie zawodów, bez względy na poziom i rangę zawodów? To jest sport, a nie szkółka niedzielna. Zresztą o poziomie pokonanych świadczą pozostałe wyniki:

LZKosz 2

Nasuwa się więc jeszcze jedno pytanie: czy naprawdę winny takiej porażki jest klub z Pabianic czy może żenujące przygotowanie Łodzianek do rozgrywek? I czy naprawdę trzeba równać do najgorszych? Chyba, że uczymy podkładania się od najmłodszych lat ku uciesze działaczy.

A nasi dzielni futboliście przerżnęli z Holandia 1:2. Do przerwy było nawet 1:0 i całkiem niegłupio to wyglądało. Nie chciało mi się słuchać co Wuja ma do powiedzenia, ale prawdopodobnie jest z siebie bardzo zadowolony.

środa, 04 listopad 2020 21:58

4 listopada 2020 roku

Wydaje się, że do Vateusza cos trafiło i nowe obostrzenia, obowiązujące od poniedziałku ogłosił dzisiaj. Jak to określił, jest to ostatni krok przed „narodową kwarantanną”, która zostanie wprowadzona jeśli liczba zachorowań będzie wynosiła ok. 27000 dziennie. Czyli mniej-więcej w połowie przyszłego tygodnia. Póki co zamknięte zostały galerie handlowe (poza aptekami i sklepami spożywczymi), kina, teatry i inne instytucje kulturalne, cała nauka odbywać się będzie zdalnie, nastąpiły ograniczenia ilości ludzi w sklepach i kościołach. Wciąż nieczynne są siłownie i baseny. Za to be problemu mogą odbywać się imprezy sportowe do 250 osób, bez udziału publiczności. Zastanawiam się czy to przeoczenie, czy celowe działanie. To zresztą nie ma znaczenia, bo i tak wszyscy wylądujemy w domach.

Niemcy już ogłosiły lockdown. W Dusseldorfie kara za brak maseczki może wynieść 25 tysięcy euro. Na pozostałym terenie Północnej Nadrenii-Westfalii marne 150 euro. Zdaje się, że nie ma po co jeździć do miasta.

Wspomniałem o edukacji, więc będzie o niejakim Michale Wiśniewskim. Pamiętacie go? Ja też nie. W każdym razie czerwonowłosy oznajmił, że jeśli ministrem edukacji pozostanie Czarnek to jego dzieci przestaną chodzić do szkoły. Myślę, że obecnie minister jest na dywaniku u Kaczafiego i powołują sztab kryzysowy.

Wiele wskazuje na to, że wybory w USA wygra PSL. Dzieją się cuda, Trump złożył wniosek o ponowne przeliczenie głosów w Wisconsin. Podobno 100% głosów korespondencyjnych oddano na Bidena. Przewidywane są zamieszki, batalie sądowe. A może czas na nową secesję? Jeśli wygra Biden będę żałował jednej rzeczy… miny naszych elyt. A jeśli Biden przegra to jedno jest pewne – nie będzie długo rozpamiętywał porażki.

Sześciu policjantów pilnujących domu Kaczafiego zostało zawieszonych za dopuszczenie do powieszenia na płocie pieluch, majtek wieszaków i znanego hasła. Prawdopodobnie nie zrobiła tego partia rządząca, ale do kompletu brakuje im jeszcze tylko konfliktu z policją. Może sobie odpuścicie?

Wygląda na to, że „Piątka dla zwierząt” spowoduje odejście z PiS Ardanowskiego i jeszcze pięciu posłów, co spowoduje niepewność sejmowej większości. Ale jak się robi głupie rzeczy trzeba się liczyć z konsekwencjami.

„Polityka”, a za nią Onet z Bartkiem „Hologramem” Węglarczykiem na czele podały, że – zgodnie z procedowaną właśnie – nowa ustawą o zawodnie farmaceuty aptekarz będzie mógł odmówić sprzedaży prezerwatyw. Oczywiście jest w tym tyle samo prawdy co w tym, że kobieta, która poroniła miało być za to karana. Rzecznik Naczelnej Izby Aptekarskiej nazwał te doniesienia wprost feke newsem. Ale kogo to obchodzi? Informacja rzucona, sprostowania nikt nie przeczyta, jutro za to przeczytamy o tym na kartonach.

Czyli w sumie nuda i dzień jak co dzień. Dobranoc.

 

wtorek, 20 październik 2020 22:31

20 październiak 2020 roku

Opozycja morduje Polaków. Tak twierdzą w TVP, tak twierdzą w partii rządzącej. A dlaczego morduje? Nie wiem, może lubi. A serio, to dziś Sejm miał głosować (w domyśle: przyjąć) nowa ustawę o przepisach dotyczących przeciwdziałania koronce. A jako, że tradycyjnie projekt ustawy dostarczyli opozycji w ostatniej chwili, ta zawnioskowała o przeniesienie głosowania na jutro. Zagłosowano i wniosek o przełożenie… przeszedł. Nieznacznie, bo 218:207. Nie byłoby głupich dyskusji, gdyby 28 posłów PiS postanowiło pofatygować się na glosowanie. I wynik byłby nieco inny, czyż nie panie marszałku Terlecki? Pamiętajcie drodzy pisowcy, że pycha kroczy przed upadkiem. Powinniście uczyć się na błędach poprzedników.

Koronka ma też swoje dobre strony. W tym roku nasi wybrańcy uchwalili „jedynie” 346 aktów prawnych najwyższej rangi – czyli ustaw, rozporządzeń i umów międzynarodowych na 2103 stronach. Oczywiście o większość nikt nigdy nie usłyszy, a zapytać o dowolną z ustaw głosujących „za” gwarantuje niezły ubaw. Oczywiście jest to dużo. Ale jednak jest to spadek o… 60% w stosunku do roku poprzedniego, gdzie do października było ponad 5,6 tysiąca stron takich aktów. Żeby było ciekawiej jest to najmniej od… 2000 roku. Pytanie tylko po co tego tyle produkować? Dla naszego dobra?

Według Wojciecha Manna, według siebie przedstawiciela elity yntelektualnej narodu „ludzie rozumni i tacy, którzy widzieli kawałek świata wstydzą się, że mają polskie obywatelstwo”. Tak stwierdził w rozmowie z innym przedstawicielem elity zapomnianym przez wszystkich byłym mężem Kingi Rusin. Jako prosty debil stwierdzam, że się nie wstydzę. Nie widzę też różnicy pomiędzy Polakiem na wakacjach, a Niemcem czy Brytyjczykiem w takich samych okolicznościach. Ale co ja tam wiem? Nic nie widziałem – nie byłem poza Europą, nie mam wykształcenia człowieka, który obalił komunę i mało wstydliwy jestem. A z obywatelstwa Wojtku, można zrezygnować. Naprawdę. W Konstytucji tak stoi i jest ustawa w tym temacie – nie chce mi się szukać, ale przedstawiciele elity, jako eksperci od konstytucji i prawa chyba szukać umią?

Iza Koprowiak z „Przeglądu Sportowego” opublikowała post o swoim przechodzeniu koronawirusa. Spoko, dość rzeczowy, ukazujący jak to wygląda. Problem polega na tym, że pomysł podchwycili celebryci. I wyszło tak samo jak ich płacze o niskiej emeryturze, braku pieniędzy na życie i walce o demokracje. Maja Ostaszewska też to opisała. Aż dziwne, że na zdjęciu jest bez kartki.

Na stadion Jagielloni Białystok wpadli państwo z Podlaskiego Urzędu Mazowieckiego żeby wybadać czy można go zamienić na szpital. Z kibolskiego punktu widzenia ciekawszy jest fakt, że wówczas jaga miałby grać swoje mecze na stadionie… Legii. Zarząd białostockiego klubu musi być przeszczęśliwy.

Jeden z kanadyjskich producentów karmy dla kotów nagrał pierwszy w historii horror dla kotów. W roli przerażającej bestii występuje ogórek. Ciekawe tylko czy jakikolwiek kot to obejrzy, czy podejdą do tego tak jak mają w zwyczaju.

Na koniec, w mordę jeża, smutna informacja. W wieku 59 lat zmarł Dariusz Gnatowski, znany również jako Arnold Boczek. Szkoda.

„A dlaczego nie pisałeś o Pszoniaku?” ktoś zapyta. Bo nie miałem ochoty.

piątek, 18 wrzesień 2020 21:58

18 września 2020 roku

Sejm w nocy przyjął tzw. piątkę dla zwierząt. Przy okazji zaorał branże hodowców zwierząt futerkowych bez okresu przejściowego, ani bez odszkodowań dla ludzi, którzy się tym zajmują. I być może ferm norek jest w Polsce ok. 800 i jest nic nie znaczącym promilem w PKB, choć Związek Przedsiębiorców i Pracodawców wyliczył, że dużo ferma płaci rocznie 500 tys. złotych wszelkich podatków, a mała ok. 100 tys. złotych. Co więcej 95% produkcji futer było przeznaczone na eksport – przynosiło to marne 1,5 miliarda złotych rocznie. Kto bogatemu zabroni wywalać poszczególne branże gospodarcze ku zadowoleniu Spurkini i reszty tej bandy. Zaorano również eksport zwierząt po uboju halal i koszer. A jako, że popyt na futra i produkty halal i koszer będzie to „nasze” rynki przejmą Duńczycy, Niemcy i Rosjanie. Brawo Kaczafi!

Dlaczego Kaczafi? Bo zarządził dyscyplinę. Teraz czternastu posłów PIS zostało zawieszonych, posłowie Gowina i Ziobry zapewne zostaną wykluczeni z klubu. Zaiste napoleońskie rozwiązanie… I nie ważne czy chodzi o jego miłość do zwierzątek, czy o próbę pokazania Ziobrze i Gowinowi kto tu rządzi. Rozstrzelał właśnie kolejną grupę swojego elektoratu, nawet Rafał Ziemkiewicz dostał w porannym programie TV Republika szału. Cóż, nie wiem dlaczego mam w tej chwili przed oczami te wszystkie przeróbki narady w bunkrze austriackiego akwarelisty z filmu „Upadek”. I jeszcze Marek Suski z radością oznajmiający, że koalicji nie ma i będzie rząd mniejszościowy. Kaczafi rozpędził autobus i pędzi na ścianę… Oświadczam jednak, że na przedterminowe wybory nie pójdę. I pewnie będzie więcej takich.

Wielką zwolenniczką tej ustawy okazała się Magda Ogórek. Dość często widywana w futrze. Przy okazji zaapelował o ograniczenie konsumpcjonizmu. To jest bardzo ciekawy temat. O ograniczenie konsumpcjonizmu najgłośniej apelują wszelkiej maści celebryci, którzy konsumują najwięcej rzeczy zbędnych. Temat raczej dla socjologów niż dla mnie – niech się raz w życiu przydadzą do czegoś.

Wczoraj wieczorem Internet obiegło zdjęcie kandydatki na następczynie Bodnara Zuzanna Rudzińska-Bluszcz jak siedzi na podłodze i oczekuje na głosowanie na swój temat. Zastanawiam się, jakim cudem nie znalazła w Sejmie krzesła czy innego miejsca do siedzenia, skoro można się tam o nie zabić? Może nie daje rady. W końcu współpracowała z Bodnarem i Spurek… Na głosowanie się nie doczekała, gdyż spadł z porządku obrad.

Cezary Kucharski, były piłkarz i menadżer Roberta Lewandowskiego wymyślił, że piłkarz jest mu winny marne 39 milionów złotych. Kucharski, który był też posłem PO, jednak niekoniecznie znajdującym czas na bywanie w Sejmie, mówi o „odszkodowaniu”. Za co? Nie mam pojęcia. Żeby zmotywować Lewandowskiego do zwrotu „długu” złożył donos do urzędu skarbowego, że ten przelewał pieniądze z Niemiec na konta swojej polskiej firmy. Cóż, zagranie typowe dla Czarka. Nie bez kozery kiedyś na Legii mówiono o nim, gdy już zakończył karierę i płakał, jak to mu w Legii było źle „byłeś zbójem jesteś chujem”. Przy okazji wypada przypomnieć, że typ wezwał kiedyś policję, gdy poszarpał się z kolegą w czasie towarzyskiej gierki na boisku. Typowy Rudy z „Blok ekipy”.

czwartek, 17 wrzesień 2020 21:21

17 września 2020 roku

Dzieje się niewiele, ale za to grożą nam wybory. Kolejnych wyborów w tak krótkim czasie nikt normalny nie wytrzyma, więc grozi nam przepełnienie psychiatryków. A wszystko przez to, że Ziobro nie chciał poprzeć ustawy znanej jako „Bezkarność+”, a Gowin uzależnił poparcie ustawy futerkowej od przyjęcia swoich poprawek. Kaczafi więc zwołał posiedzenie klubu, uznał, że negocjacje z koalicjantami nie mają sensu, chciałby rządzić bez swoich przystawek, ale rząd mniejszościowy nie ma sensu i stąd możliwość wyborów. Osobiście nie wieżę w to – chłopcy poskaczą, popyskują i zrobią to co każe Naczelnik. I oby tak było, gdyż wybory nie są w tej chwili potrzebne, bo się zwyczajnie pozabijamy. Choć Budka już żąda samorozwiązania Sejmu.

Póki co największym plusem awantury wewnątrz koalicji jest wycofanie z prac ustawy o bezkarności.

EuroParlament przyjął rezolucję w sprawie praworządności w Polsce. Wzywa instytucje unijne do podjęcia zdecydowanych działań w tej sprawie. Czy słodkie pierdzielenie spod hasła „weźmy i zróbcie, bo tyle naszego co se pogadamy”. A wszystko na nasz koszt. Ta banda nierobów ubolewa tez nad masowymi aresztowaniami, których ofiarami padło 48 osobo-LGBRTQWERTYów. Nie zauważyłem żeby pochylali się nad przedstawicielami innych grup. Rezolucję z radością poparli przedstawiciele Jeszcze Nowszej Lewicy i Platformy. Ktoś zdziwiony? Nie widzę. Ich elektorat też zachwycony.

Kinga Duda została doradcą społecznym prezydenta Andrzeja Dudy Rzecznik prezydenta Błażej Spychalski wyjaśnił, że Kinga nie ma określonych zadań i zakresu kompetencji, gdyż na tym polega funkcja doradcy społecznego. Cóż… Kinga jest z pewnością świetnie wykształconą i inteligentną młoda kobietą. Ale jednak jej ojciec mógł sobie darować tego typu współpracę z nią. Nawet społeczną. Przy kolacji mogli gadać.

Łukaszenka postanowił wzmocnić swoją narrację o grożącej Białorusi interwencji z zewnątrz i zamkną granicę z Polską i Litwą oraz wzmocnił ochronę granicy z Ukrainą. Przy okazji zaapelował do narodów wymienionych państw, aby powstrzymali swoich „szalonych polityków” i nie dopuścili do wybuchu wojny. Oj Aleksandr, Aleksandr, naprawdę myślisz, że ktokolwiek, gdziekolwiek się da na to złapać?

Wybitne umysłu typu Karnowski z Sopotu i Ochojska z Brukseli apeluje o przyjęciu „uchodźców” z obozu na Lesbos. Tego obozu, który sami sobie spalili. To może zróbcie to na własny koszt. Chodzą plotki, że przyjaciółka tego pierwszego z Sopotu, zwana wesołą wdówką, ma ich gdzie zakwaterować.

Pamiętacie ten stary dowcip, który kończył się mniej więcej „nie masz akwarium, więc jesteś pedałem”? To teraz mamy to w wersji z psami i odwrotnie. Ktoś mi podesłał artykuł z bliżej nieznanej mi strony unitedwildlifeunion.com w którym możemy przeczytać (dzięki Google): „Jeśli jesteś biały i posiadasz psa, otwarcie uczestniczysz i opowiadasz się za przywłaszczeniem kulturowym i kolonializmem. Wzmacnianie tej kultury jest NIE do zaakceptowania i będzie miało swoje konsekwencje”. Także miłośnicy psów, jesteście rasistami. A jakbyście nie wiedzieli Hitler też miał psa. Na szczęście mam kota. A wiecie kto jeszcze ma kota? No właśnie… Oczywiście zdaję sobie sprawę z faktu, że to może być trolling, ale chociaż ciekawy. Z drugiej strony w części „About Us” twórcy strony piszą o sobie „United Wildlife Union to działająca na zasadzie wolontariatu grupa non-profit, której celem jest udostępnianie i tworzenie treści, które wspierają nasze dwa główne cele - ochronę życia zwierząt i dalszą sprawiedliwość społeczną.”. Mamy wiek XXI i ciężko często odróżnić prawdę od fikcji.

I z tym dylematem Was zostawiam…

Może dodam jeszcze, że Michał Kwiatkowski wygrał dzisiejszy etap Tour de France, po dwuosobowej ucieczce, Piast Gliwice awansował do kolejnej rundy EuroPucharów, a niejaki Armand Duplanis ze Szwecji pobił 26-letni rekord świata w skoku o tyczce Sergieja Bubki – od dzisiaj wynosi on, na otwartym stadionie, 6,15m. Bubka skoczył centymetr niżej.

wtorek, 08 wrzesień 2020 22:18

8 września 2020 roku

Zaczniemy od smutnej informacji. Przedstawiciele nadzwyczajnej kasty postanowili poniżyć Jego. Samego człowieka, który obalył komunę. Bohatera naszej wolności, autorytet, męża, ojca i idola. Tak, Bolek został poniżony. W jaki sposób zapytacie? Otóż został zobowiązany wyrokami sądów do przeproszenia Ryszarda Czarneckiego, Krzysztofa Wyszkowskiego i Henryka Jagielskiego. Jak tak można? Przecież On nie służy do przepraszania, to Jego należy przepraszać i czyścić mu buty. W końcu – jak kiedyś stwierdził sąd w sprawie znieważenia Grzegorza Brauna – Boluś nie jest zwykłym obywatele, a „wybitnym obywatelem”.

A teraz z wysokości ego byłego elektryka wracamy na ziemię. Nie skaczcie tylko, gdyż krzywdę wielką zrobić sobie możecie. Powoli.

A jako, że wracać mamy powoli, to zawadzi o Jacka Kurskiego. Odpowiedział na pismo Bodnara w sprawie faworyzowania Andrzeja Dudy podczas kampanii wyborczej. Stwierdził: „Telewizja Polska nigdy nie faworyzowała żadnego z kandydatów na urząd Prezydenta RP”. Muszę przyznać, że Kura ma fantazję. To bardziej cynizm niż głupota. Może też mieć za idiotów nas wszystkich. Tylko są, drogi Jacku, ludzie, którzy jeszcze myślą.

Znany i lubiany wiceminister finansów Piotr Patkowski stwierdził, że owszem, deficyt wynosi ponad 100 miliardów złotych, ale to dlatego, że rząd musiał ponieść koszty koronawirusa, aby nie musieli ponieść ich Polacy. To fascynujące Piotruś. Mógłbyś przy okazji wyjaśnić skąd rząd ma pieniądze?

Londyńskie Muzeum Historii Naturalnej zlustruje się względem rasizmu. Dostanie się na przykład Karolowi Darwinowi. Dyrekcja sprawdzi, czy jego kolekcja nie ma rasistowskiego i kolonizatorskiego pochodzenia. Przy okazji sprawdzą czy eksponaty mogą kogokolwiek urazić (oczywiście, że mogą!). Według dyrekcji zbiory należy „zdekolonizować” gdyż „powstały muzea, aby legitymizować rasistowską ideologię” i „w wielu kolekcjach czai się ukryty rasizm”. Czyż George Orwell nie był lepszym jasnowidzem niż Nostradamus? To w końcu on napisał „Kto kontroluje przeszłość, kontroluje przyszłość. Kto kontroluje teraźniejszość, kontroluje przeszłość”. Okazuje się, że nie przed sowieckim komunizmem ostrzegał poczciwy George….

Prace nad podziałem Mazowsza na dwa województwa: Warszawę (z „obwarzankiem”) i resztę województwa. Co by nie mówić wydaje się to słusznym rozwiązaniem od zawsze. Jako, że szansę na zwycięstwo w wyborach samorządowych ma tutaj PiS, to na nowego marszałka województwa szykowany jest sam Marek Suski. Czy zamiana Struzika na Suskiego jest czymś genialnym? Nie jestem przekonany…

Zwykle na biedę narzeka Maryla Rodowicz. Dzisiaj Wicio Waszczykowski, zarabiający obecnie za zbijania bąków w EuroParlamencie również postanowił podzielić się swoimi przemyśleniami na temat zarobków. Wicio dostaje za nic nierobienie prawie 40 tysięcy złotych, do tego diety i inne dodatki. Okazuje się, ż eto za mało… To ja mam propozycję. Zamieńmy się na trzy miesiące. Ty weźmiesz moją pensję i obowiązki, a ja twoje. Potem porównamy doświadczenia. Mówisz, Wiciu, do ludzi, którzy uważają pensję 4 tysiące złotych za pensję marzeń – tak przecież stwierdził wspomniany wyżej Piotruś. Piotruś od was. Pomyśl trochę… Z tym ostatnim mnie poniosło.

Sędzia Łukasz Plebianiak złożył prywatny akt oskarżenia przeciwko Aśce Szajbus. Chodzi o jej słowa z 15 lipca „To pana wiceminister Piebiak był głową układu, którego celem było szukanie haków na sędziów i prokuratorów”. Mam nadzieję, że w końcu Aśka przekona się, że immunitet nie oznacz braku odpowiedzialności za bezsensowne klapanie japą. O ile Sejm zgodzi się na uchylenia immunitetu. Choć zapewne się zgodzi, patrzą cna to o kogo chodzi.

Koronawirus doprowadzi do upadku „Paschy”. Był to jeden z największych burdeli Europy mieszczący się w Kolonii. Przykre… Sexworkerki mogą znaleźć pracę jedynie w pewnej redakcji na ulicy Czerskiej w Warszawie.

piątek, 07 sierpień 2020 23:02

7 sierpnia 2020 roku

Po cyrkach Jachiry i Lewicy dziś przyszedł czas na cyrk w wydaniu LGBTQWERTY. Otóż sąd (wersja dla opozycjonistów „pisoski sond”) podjął decyzję o aresztowaniu na da miesiące „aktywisty” podającego się za „aktywistkę”, który demolował furgonetki pro-life i wieszał tęczowe szmaty na pomnikach. Przy okazji bił działacza fundacji pro-life. Zaczęła się, więc awantura zwana demonstracją połączona z blokowaniem radiowozu. Policja wyniosła, więc „demonstrantów” i zatrzymała parę osób, na komendy pofatygowali się posłowie gimboopozycji, marudzący coś o prawach człowieka. I szczerze mówiąc chce mi się rzygać. Jako prosty kibol wielokrotnie byłem pozbawiany jakichkolwiek praw (zresztą jak każdy). Choć i wyszedłem lepiej niż ofiary schetynowej „Akcji Widelec”, których sprawy toczyły się przez prawie 10 lat, a na rozprawy musieli dojeżdżać w różne dziwne miejsca w Polsce: Zambrów, Skarżysko i tylko oni wiedzą gdzie jeszcze, czy nie spędziłem 40 miesięcy w „areszcie tymczasowym”. Gdzie wtedy byliście wielcy obrońcy praw człowieka? Jesteście pierdolonymi hipokrytami, budującymi swoją karierę na medialności wydarzenia. Zwłaszcza ty Joanno Szajbus-Bajbus, która uczestniczysz w każdej awanturze i nigdy nie zhańbiłaś się rozwiązaniem jakiegokolwiek problemu. Wszyscy won!

Chyba tylko tacy faszyści jak ja widzą, że pod przykrywką „tolerancji” zaczynamy żyć w świecie dyktatury LGBTQWERTY. Pamiętam też, że im bardziej wychyli się wahadło w jedną stronę, tym dalej poleci w drugą. I wtedy będzie płacz.

Ale dobra, dość już o tych pożytecznych idiotach. TVP ma nowego prezesa. Niespodziewanie dla wszystkich został nim nowożeniec Jacek Kurski. Rada Mediów Narodowych powołała go stosunkiem głosów 3:2. Można się, więc spodziewać, że TVP będzie jeszcze lepsza i będzie w niej jeszcze więcej prestiżu i godności. Joanna Lichocka, z kolei, została przywrócona na stołek wiceprzewodniczącej Komisji Kultury i Środków Przekazu. Oni naprawdę mają dość władzy.

Mamy nowego prezydenta! I nie chodzi ani o Mariusza Maxa Kolonko czy Zbigniewa Potockiego. Nawet nie o „prawdziwą prezydent” Margo Kidelho, a o niejakiego Juliana Korab-Karpowicza, który ogłosił się właśnie „Prezydentem Rzeczypospolitej Królestwa Polskiego”, które to zostało przywrócone w 2016 roku podczas Sejmu w Rydzynie. Został nim, gdyż wybrał go Sejm w Oliwie, po tym jak nie odbyły się wybory 10 maja. Z chęcią obejrzałbym debatę pomiędzy urzędującymi prezydentami. I Rafau’em, rzecz jasna, którego oszukano.

Pamiętacie aferę z Jackiem Komudą i jego opowiadaniem „Dorian, będziesz ćwiartoany” opublikowanym w „Nowej Fantastyce”? Za to opowiadanie redakcja pisma, naciskana przez miłośników tolerancji spod znaku tęczy musiała przepraszać. Teraz do kontrataku przeszli twórcy fantastyki w Polsce: Jacek Piekara, Maja Lidia Kossakowska, Jarosław Grzędowicz, Andrzej Pilipiuk. Nawet Rafał Ziemkiewicz przypomniał sobie, że jest pisarzem fantastyki. Autorzy napisali list otarty w obronie Komudy, przypominając, że istnieje w Polsce swoboda wypowiedzi artystycznej. Widać nie dotarło do nich, że wolność wypowiedzi artystycznej dotyczy jedynie mazania Papieża gównem, tęczowych Matek Boskich, a nie czegoś, co nie podoba się terrorystom LGBTQWERTY.

list

Jachira twierdzi, że nie popełniła błędu ortograficznego na swojej słynnej szmacie, bo forma „krzywoprzsiężca” obowiązywała w XVI wieku. I nieważne, że niejaki Pan Witold Doroszewski wraz z zespołem językoznawców, tworząc „Słownik języka polskiego” ustalono inną pisownię. W końcu kim jest Doroszewski przy Jachirze?

Słyszeliście o „Porozumieniu Warszawskim – Warszawa wolna od pedałów”? Pewnie nie, bo opublikował to dzisiaj Ośrodek Oderwania Od rozumu i Godności Człowieka. „GANGI KIBOLSKIE W WARSZAWIE GROŻĄ PRZEMOCĄ. W centrum Warszawy prawicowi przestępcy zawiesili min. na tablicy ogłoszeń Kościoła Trzech Krzyży plakat w którym grożą przemocą i znieważają osoby homoseksualne. Zawiadamiamy prokuraturę i policję”.

porozumienie warszawskie

Patrząc na zdjęcie, każdy orientujący się nieco w sytuacji kibicowskiej w Warszawie dostrzeże kilka absurdów. Po pierwsze… porozumienie między Legią, a Polonią. Serio? Nie dało się wymyślić nic bardziej wiarygodnego? Ale idźmy dalej. Trudno uznać „Przyszłość” Włochy za „gang kibolski”. Z całym szacunkiem. Varsovia? Klub dla dzieciaków? Naprawdę mają jakiś kibiców poza rodzicami trenujących w klubie? Przecież tam nikgo poza dzieciakami nie ma. Szósto ligowa „Sarmata”? To bardzo fajny klubik, w którym kilku moich znajomych grało, ale – na Boga – kibicowską liczący się podobnie do politycznej siły NOP. Na kogo więc to doniesienie panie Knur? Na samych siebie? Następnym razem zróbcie to lepiej… Chocież kibice.net przeczytajcie. A jak już pojechaliście aż tak, to zapomnieliście do sławetnej grupie „Red Bull Warsaw”.

Mam nowego ulubieńca… Nazywa się Szymon Jadczak, jest dziennikarzem TVN i nie może żyć bez „Wisły” Kraków. Póki, co uznał, że żadnym poświęceniem ze strony Kuby Błaszczykowskiego nie jest gra dla Wisły za 500 złotych, bo dzięki temu ma kontrakty reklamowe. Jakby bez Wisły ich nie miał. Wie też jak prowadzić klub, jak rozkręcić biznes, pouczał też Trumpa, jak rządzić Stanami. Aż dziwne, że siedzi na wierszówce w TVN zamiast czerpać garściami ze swojego geniuszu. Szymek, lubię cię. Masz szansę zagościć tu na stałe.

środa, 15 lipiec 2020 21:12

15 lipca 2020 roku

610 lat temu, chwilę po tym jak, na osobistą prośbę Władysława Jagiełły, Maryla Rodowicz odśpiewała „Bogurodzicę” wielki mistrz Urich von Jungingen leżał mordą w błocie, a potęga Zakonu z lekka osłabła. Sześć wieków później do władcy nieco podupadłego pogromcy Zakonu może się dodzwonić byle śmieszek z Rosji, podać się za Sekretarza Generalnego ONZ, zapytać czy zajmiemy Ukrainę i wrzucić to do Internetu. Znakomitą ocenę wystawia to naszym służbom, które do tego dopuściły. Dawno temu dowódca strzeliłby sobie w łeb. Chociaż autor rozmowy twierdzi, że łatwiej było wkręcić Macrona i Borisa Johnsona. Jednak marne to pocieszenie.

PiS, wspólnie ze znienawidzoną Platformą i Lewica odrzucili kandydaturę księdza Tadeusza Isakowicz-Zaleskiego do komisji ds. pedofilii w Kościele. Mam dziwne wrażenie, że nie chodzi o rozwiązanie problemu, a o wieczne jego rozwiązywanie. I granie niczym teczkami. Zaangażowanie posłanki Szajbus w temat tylko wzmacnia takie wrażenie. Bawcie się dalej, tylko powiedzcie, że dobro ofiar macie głęboko.

Borys Gomułka oświadczył, że po wakacjach jego ukochana partia pokaże nowy, jeszcze lepszy program. Nie wykluczona jest też zmiana logo i nazwy partii. Niech zgadnę. Program: „PiS jest zły”, nazwa „antyPiS”, a logiem będzie przekreślone logo PiS. Zwycięskich programów się nie zmienia.

Histeria po wyborach trwa. O ile Rafau zachowuje w tym wszystkim resztki rozsądku to jego wyborcy i zaplecze już nie bardzo. Andrzej Butra z PSL postanowił skomentować wynik wyborów słowami „co za jebnięty durny nardów”, po czym poprawił „No i z pomocą niedouczonych wschodniodebili anal wygrał”, a jakby jeszcze było mało to raczył zauważayć również: „Po takich wyborach ciężko pisać coś innego. Możemy się pięknie różnić, ale tamci są debilami. Ludzi, którzy są za tym, żebyśmy stali się częścią mongolskiego Wschodu, nie da się obrazić. Proszę napisać, że ci wyborcy ze Wschodu, którzy zdecydowali o wynikach tych wyborów, to ciule i niech spierdalają na Białoruś!”. Tak, to cytaty. Dzisiaj, co prawda przeprosił, tłumacząc się problemami zdrowotnymi. Oczyśćcie to choroba. Leczy się ją w specjalnych grupach terapeutycznych. Pozwól Jędruś, że ci odpowiem po twojemu: wypielaj frajerze. Jako polityk PSL raczej niczego nie potrafisz, więc żyjesz tylko z polityki. W normalnym kraju byłby to twój koniec. U nas wciąż będzie cię popierać "inteligencja". Śmieciu.

Błysnłą też Krzychu Mieszkowski - nieco zapomniany już: "Dla wyborców PiS ważniejszy jest katolicki zdemoralizowany polityczny kościół niż demokratyczna Polska , dlatego w nierównych , niepowszechnych wyborach wybrali brunatniejącego prezydenta". Czyż to nie post pełen miłości?

Inni chcą oddać Lubelszczyznę i Podkarpacie krainie, a Kryśka Janda podzieliła się swoją kolejną złotą myślą: „Mam dosyć, idę na emigrację! Jestem tym zmęczona; zwyciężyło zło; wiedza nie jest w cenie, inteligencja jest w pogardzie, jeżeli będą troglodyci głosować, to dobro nigdy nie zwycięży”. Pozwolę sobie wyjaśnić, że inteligencja to wspomniany wyżej Butra i ci od ***** ***. A troglodyta to ja na przykład. I Pani też. I Pan. Słowa przestały cokolwiek znaczyć….

Dobranoc, troglodyci…

A nie, jeszcze nie! Zapomniałbym! Z końcem lipca swój nędzny żywot zakończy gadzinówka „Fakty i mity”. Powód? Nikt tego nie kupuje, co spowodowało w zeszłym roku stratę ok. 70 tys. złotych. Śpij słodko aniołku. W GóWnie się wszyscy nie pomieścicie.

piątek, 26 czerwiec 2020 20:12

26 czerwca 2020 roku

Nie oszukujmy się muszę zdążyć przed ciszą wyborczą, więc piszę. Właśnie cisza…dziś kończy się najgorsza kampania wyborcza w historii. Nudna, żaden z kandydatów nie powiedział nic ciekawego. Poza tym, że obiecują cuda, które nie leżą nawet w prerogatywach prezydenta. Wszyscy kandydaci są równie wyraziści jak barwni jak woda. Kandydat Rafau opublikował program wczoraj… Jego program to kopij-wklej z programów innych kandydatów. Obiecał na przykład obniżenie opłat za śmieci – to są zdecydowanie kompetencje prezydenta, że o tym jak „obniżył” w Warszawie nie wspomnę. Ponadto 10 tysięcy złotych na termomodernizację domów (coś takiego już istnieje), a także wprowadzenie 50% kosztów uzyskania dla twórców, które zostały przywrócone, a które zniosła… Partia Rafau’a, gdy była przy korycie. Ale przecież Rafau programu mieć nie musi. Wystarczy, że jest antyPiS. Mam wrażenie, że z odwrotnego założenia wyszedł Duda.

CBOS podaje, że frekwencja w pierwszej turze może wynieść 86%. Osobiście nie jestem fanem frekwencji. Tym bardziej, że większość wyborców swoją wiedzę o polityce czerpie z memów lub kartek Mai Ostaszewskiej. Inna sprawa, że sondażami można się u nas podcierać, bo przeważnie sprawdzają się tak samo jak przepowiednie jasnowidza Jackowskiego.

Kierowca autobusu, który wczoraj spadła z wiaduktu w Warszawie był naćpany amfetaminą. Zgilotynować. Chociaż Jacek Ozdoba z Ministerstwa Klimatu żąda od Trzaskowskiego wyjaśnień jak sa sprawdzani kierowcy przed rozpoczęciem pracy. Szczerze mówiąc nawet ja bym nie wpadła na obwinianie Rafau’a za to wydarzenie. A wiecie jak go lubię. A Jacusiowi należy się wyjaśnienie, że kierowcy sprawdzani są alkomatem. I zdecydowana większość przychodzi do pracy absolutnie trzeźwa. Zajmij się, więc Ozdoba klimatem, a nie lansowaniem na tragedii.

Nasz ulubiony EuroParlament opracował rezolucję w sprawie burdelu, jaki zrobił się w USA po śmierci santo subito Floyda. To w sumie byłoby bez znaczenia gdyby nie poprawki zgłoszone przez lewaków ze Zjednoczonej Lewicy Europejskiej. To śmieszniejsze niż nasz Sejm. Bo na przyład lewackie poprawki wzywa państwa członkowskie do uznania naszego historycznego długu wobec kontynentu afrykańskiego (konkretnie, jakie Polska ma długi wobec Afryki?), albo „biała instytucjonalizacja kanonów piękności kontynuuje i pogłębia rasizm w naszych społeczeństwach; wzywa w związku z tym do wprowadzenia specjalnych środków mających na celu eliminację tej instytucjonalizacji, zwłaszcza wokół postrzegania i uprzedzeń związanych z niektórymi rodzajami włosów i fryzur”. Który z Was rasiści lubi blondynki? A skoro mam niebieskie oczy, które raczej się w Afryce nie zdarzają to chyba powinienem je sobie wydłubać… Oczywiście o tym, że sprawiedliwość rasowa wymaga sprawiedliwości klimatycznej i, że słaba polityka dekarbonizacji jest rasist
owska nie trzeba nawet wspominać. To nawet byłoby śmieszne, gdyby nie fakt, że te oszołomy mają realny wpływ na politykę Unii, a obywatele jej starych państw od 40 roku życia w dół naprawdę są zatruci takim sposobem myślenia. A co gorsze nasi postępowcy usiłują to przenieść na nasz grunt. I są przy tym bardzo agresywni – w imię wolności rzecz jasna.

A teraz cisza… do niedzielnego wieczora.

piątek, 05 czerwiec 2020 21:03

5 czerwca 2020 roku

Nastąpił ten dzień. Nadszedł Koniec. Nie mój, póki co przyszedł koniec PiS. Wczoraj Kaczafi w stronę opozycji rzucił coś tam o hołocie, a dziś Mateusz Damięcki (syn starego Damięckiego Macieja, znanego lepiej jako TW „Bliźniak”) oznajmił, że albo Kaczafi przeprosi jego syna Frania, albo ten usunie go z życia publicznego. Jeśli ktoś jest mi w stanie wyjaśnić tok myślenia gwiazdora filmu „Furioza” będę wdzięczny. Choć osobiście uważam, że Mati jest typowym przedstawicielem świata celebrytów. Czyli człowiekiem, który przegrałby grę w inteligencję z amebą. Jeżeli ktokolwiek kiedyś myślał, że aktorzy to inteligentni i kulturalni ludzie przez ostatnie lata musieli się bardzo rozczarować.

Obawiam się, że przypadkiem okazało się jak bardzo niezależny jest Szymek Hołownia. Przypadkiem na profilach jego i Rafau’a ukazała się relacja live z… konferencją tego ostatniego. Zdaje się, że chłopaki mają tego samego administratora. A dziś mógł przyjść do pracy na kacu. Każdemu się zdarza.

Rafau zdążył też stwierdzić, że jest katolikiem i szanuje Kościół i jego tradycje. Pewnie nie poruszyłbym kwestii tego, że nie posłał syna do komunii, bo w sumie mało mnie to interesuje, ale jako katolik powinien wychowywać dzieci po katolicku. Zatem Rafau jesteś takim samym politykiem jak dobrym prezydentem Warszawy.

Pan Antoni wrócił! I oświadczył, że po kampanii wyborczej opublikuje raport podkomisji w sprawie katastrofy smoleńskiej. Nie mógł tego zrobić wcześniej, bo koronawirus. Wydawało mi się, że miał na to trochę więcej czasu.

Prezydent rozpętał kolejną aferę i ułaskawił jedyną osobę skazaną za aferę reprywatyzacyjną. Jak wiadomo chodzi o Jana Śpiewaka, który został skazany za pomówienie córki Ćwiąkalskiego. Konkretnie za stwierdzenie „Córka ministra Ćwiąkalskiego przejęła w 2010 roku metodą na 118-letniego kuratora kamienice na Ochocie”. Gównoburza postępowej części społeczeństwa polega na tym, że „to podważanie niezależności sądownictwa”. Tymczasem liczba skazanych za przekręty przy reprywatyzacje wciąż oscyluje wokół zera.

Jako, że dzień smutny jak pogoda to prawie na koniec coś, co złamie Wam serca. Wybaczcie, ale i takie wiadomości nadchodzą.

kubota

A także dyżurna rozkminka… Skoro nie można winić współczesnych Niemców za wybuch drugiej wojny światowej to, dlaczego my mamy przepraszać za kolonializm?

Miłego weekendu. Chciałbym też zauważyć, że za Tuska czerwiec był cieplejszy!