Przeczytaj u nas o temacie: #PiS

piątek, 01 kwiecień 2016 20:47

1 kwietnia 2016 roku

Prima Aprilis. Niech ktoś zatrzyma tę karuzelę śmiechu. Dzień Śmiechały do którego dołączają media podając swoje debilne informacje. Nie bardzo wiem po co stara się do tego dołączyć GóWno, skoro tam takie święto mają co roku.

Państwo nam się na dobre zmienia w Radio Erewań. Jak nie spotkanie Dudy z Murzynem, to „wyklaskanie” Stuhra w teatrze. Nawet tego są dwie wersje. Dzisiaj, jutro może być 12.

Co do spotkania Dudy z Obamą to GóWno dziś w papierowym wydaniu ogłosiło, że się nie spotkali i nie rozmawiali, choć się spotkali i rozmawiali. Znakomite. W dodatku pan Murzyn jest zaniepokojony stanem demokracji w Polsce. I ja bym się martwił. Państwa gdzie amerykańscy prezydenci byli zaniepokojeni stanem demokracji obecnie są albo w ruinie, albo pogrążone w wojnach.

Ruszył program 500+. To ten na który, według opozycji, nas nie stać, a w dodatku wydamy na niego za mało. Logiczne! Jesteśmy za biedni żeby oszczędzać na czymkolwiek.

Przegłosowano ustawę o utworzeniu rejestru pedofilów. Oczywiście ma i przeciwników, bo „stygmatyzuje się nie tylko sprawców ale i ofiary”. Wieszali by i nie byłoby problemu z tworzeniem rejestru. Tak swoją drogą t jest ciekawe w dzisiejszym świecie: aborcja – jka najbardziej ok, eutanazja – super, dawać ją obowiązkowo, co będą ZUS obciążać, kara śmierci – nie, to ogranicza prawa człowieka, jak tak można? A potem trafia się Breivik, który po mistrzowsku trolluje „wymiar sprawiedliwości”.  (nie, nie popieram Breivika, żeby to było jasne, ale w urządzaniu kpi z chorego systemu jest mistrzem).

Giertych o wczorajszym spotkaniu szefów partii (o którym nie będę pisał, bo bardziej merytorycznie będziecie rozmawiać dzisiejszej nocy w okolicach godziny 2:00) rzekł: „Wydaje się, że tego typu naiwność w relacjach z takim człowiekiem jak Jarosław Kaczyński, może kosztować bardzo wiele”. Hm... jako wicepremier u Kaczafiego chyba wie co mówi.

„W tyle wizji” nazywa się program TVP Info, który ma być odpowiedzią na „Szkło kontaktowe”. Póki co może być jedynie odpowiedzią na reklamy w czasie „Na Wspólnej”. Chociaż reklamy czasami bywają żywsze, ciekawsze i bardziej żywiołowe.

Nie wiem jakim cudem to pominąłem, ale ONZ przyznał Falklandy Argentynie. W związku z tym przyznaję Białce Tatrzańskiej dostęp do Morza Czarnego. Tak samo wiążąca decyzja.

Wystarczy... Chyba.

A nie... jeszcze jedno. Od jutra w Polsce będzie normalnie. Cieszycie się? To przestancie, bo to tradycyjny, znakomity "dowcip" primaaprilisowy.

piątek, 25 marzec 2016 21:49

25 marca 2016 roku

Miałem dzisiaj nie tracić okazji żeby siedzieć cicho. A bo Wielki Piątek, więc powinniśmy skupić się na czymś całkiem innym, ale...

...Rychu Petru się odezwał i cały misterny plan w... Wy już wiecie w co. Otóż Świat dowiedział się, że Beata Szydło za nieopublikowanie orzeczenie Rzeplińskiego i spółki może stanąć przed Trybunałem... Konstytucyjnym. Śmiało można powiedzieć, że jest to największa postać w historii Polski. Ekonomista, polityk, historyk, prawnik... Wizjoner!

Odezwała się tez Janina Ochojska. Tym razem oberwało się nam wszystkim za to, że nie kochamy uchodźców i ich nie chcemy. Na koniec usłyszeliśmy, że  „Będziemy krajem na uboczu, pogardzanym przez innych, ale jak stanie się coś, co będzie wymagało pomocy innych krajów europejskich, to zostaniemy sami”. Zostaniemy sami w potrzebie? Szokujące. I absolutnie niespotykane w naszej historii.

Partia Razem wymyśliła, że należy odwołać wojewodę łódzkiego. Ten akurat jeszcze żadnego stadionu nie zamknął, za to popełnił grzech śmiertelny w demokracji. Wypowiedział opinię inną niż neokomuniści.  Otóż śmiał stwierdzić, że uliczne patrole jakie ONR zorganizował w Łodzi i okolicach ośrodka dla „uchodźców” w województwie to „przejaw obywatelskiej odpowiedzialności za bezpieczeństwo mieszkańców oraz odwagi”. I słusznie Zandberg! Wiadomo, że tylko komunizm może doprowadzić ludzkość do szczęścia.  Kto uważa inaczej trafi do gułagu imienia Marceliny Zawadzkiej.

W zeszłym roku rząd Rumunii obniżył podatki i... zanotował nadwyżkę budżetową. Co ciekawe „eksperci” z Międzynarodowego Funduszu Walutowego byli przeciwni obniżaniu podatków. I to chyba w tej informacji jest najciekawsze. Nieśmiało wspomnę tylko, że u nas podwyżka akcyzy na papierosy i alkohol przyniosła odwrotny skutek. Czyżby jednak to Laffer miał rację, a Rostowski blefował?

Microsoft wymyślił i umieścił na Twitterze uczącego się robota, który miał rozmawiać z ludźmi w wieku 18-24 lata i uczyć się od nich. Po 24 godzinach robot pisał już m.in: „Jak ja kurwa nienawidzę feministek, wszystkie powinny zdechnąć i smażyć się w piekle". Niby sztuczna, a jednak inteligencja. Nie wiedzieć czemu eksperyment został uznany za nieudany.

Muzułmanin z Pakistanu prowadzący sklep w Glasgow złożył wczoraj na Facebooku życzenia wielkanocne swoim chrześcijańskim klientom.  Wieczorem już nie żył zaszlachtowany przez swoich współwyznawców. Idealny pokaz tolerancji i pokoju tej religii.

Pamiętajcie, że z soboty na niedzielę dokonujemy idiotycznej czynności zwanej „zmianą czasu na letni”. Czyli godzinę do przodu.

Mam szczerą nadzieję, że jutro nawet Rychu się nie odezwie. I nie wyśle też Kamci.

Spokoju życzę.

sobota, 19 marzec 2016 19:56

19 marca 2016 roku

Naczelnik wydziału transportu BOR wyleciał z roboty na zbity ryj. Za założenie starej opony na samochód prezydenta. Normalne? Całkowicie – pracownik daje dupy z własnej winy i ponosi za to odpowiedzialność. Oczywiście według funkcjonariuszki Błaszkiewicz z parówek jest to skandal i ciąg dalszy pisowskich prześladowań. Ale pracuje w parówkach. Logika, rozsądek i myślenie nie są tam znane. Wystarczy napisać „PiS chuj” i Tomcio wypłaca premię.

PiS i PO złożyły w Sejmie projekt ustawy, który umożliwi  samorządom wprowadzenie całkowitego zakazu sprzedaży alkoholu w godzinach 22:00-6:00. Patrzcie jacy nagle zgodni. Myślę jednak, że chcących kupić alkohol w nocy jest nieco więcej niż zainteresowanych sędzią Rzeplińskim. Może się to marnie skończyć dla szanownych włodarzy.

A propos Rzeplińskiego to głodujący KO(n)Domita opisuje swoje przeżycia po dwóch dniach głodówki. Jest skrajnie wyczerpany. Umierający. Słyszy głosy. I jest mu zimno w namiocie. A przecież marzec to czas biwaków. Sawczenko się godnego ziomka od głodówki doczekała. Tylko, że ona ma powód…

Żona Ziobry niejaka Patrycja Kotecka została szefową marketingu, należącego do PZU, Link4. Przyznać trzeba, że jeśli idzie o politykę prorodzinną jest szansa dorównać PSL.

W Warszawie samochody Ubera podjeżdżające pod kluby zostały oblane jakimś czymś. Przez „nieznanych sprawców”. Nie ważne kto, lud wskazał winnych. Taksówkarze mogą się zdziwić.

Hans Gielen, potomek członków NSDAP, prowadzący firmę na Pomorzu stwierdził, że wszyscy Polacy nadają się do zabicia i są cwelami i idiotami. Stefan Niesiołowski musi być bardzo dumny z tak obiektywnego podejścia nazistowskiego pomiotu. W końcu on uważa tak samo.

To tyle… „Hit” Ekstraklasy trwa. I chyba nudny jest.

wtorek, 08 marzec 2016 21:29

8 marca 2016 roku

Podobno jakieś święto. Ale żeby nie dyskryminować nikogo, a tym bardziej nie zostać posądzony o narzucanie komukolwiek patriarchalnej wizji świata dyskretnie przemilczę.

8 marca AD 2016 był raczej nudny. Tyle, że się odbył.

Ziobro postanowił pognębić sędziów! Proponuje obniżenie ich głodowych wynagrodzeń o 10-15% wyłącznie "jeśli zostanie stwierdzone, że z jego winy postępowanie trwało zbyt długo". Jak można? Przecież sędziowie są alfa i omegą. Bogami. I jak ktokolwiek śmie próbować zagonić ich do roboty? Proces musi być przeprowadzony dokładnie. Jak te po „akcji widelec”.

PiS zamierza również naćpać społeczeństwo. Ministerstwo Zdrowia będzie refundowało „lecznicza marihuanę”. Czyli ciemnogród zrobi coś czego postępowcy nie byli w stanie zrobić przez ostatnie 8 lat.

„Solidarność” będzie zbierała podpisy pod obywatelskim projektem ustawy dotyczącej zakazu handlu w niedzielę. Pomijając fakt, że zaraz odezwą się GóWniani fachowcy z wyliczeniami ile gospodarka na tym straci (choć nie straci, bo ludzie i tak będą musieli kiedyś kupować) to fascynuje mnie ten fragment: „wyłączone spod działania ustawy byłyby też sklepy do 5 metrów kwadratowych, prowadzone przez właścicieli i członków ich rodzin, piekarnie, stacje benzynowe do 300 metrów kwadratowych, sklepy w szpitalach, na lotniskach, kwiaciarnie, sklepy z dewocjonaliami itp”. Sklepy do 5 metrów kwadratowych? Zdaje się, że kioski z gazetami są większe. Że o byle jakim monopolowym nie wspomnę I nie jest to literówka, bo ta wartość pojawia się zarówno u Karnowskich jak i w TVN. Naprawdę to mnie w całym projekcie fascynuje najbardziej.

Siemoniak oświadczył, że w następnych wyborach parlamentarnych PO wystawi wspólne listy z PSL i (kropka)Nowoczesną. Znakomity pomysł. Cała banda nierobów w jednym miejscu.

I wsjo. Mówiłem, że nudno?

poniedziałek, 07 marzec 2016 21:52

7 marca 2016 roku

PiS przerżąnął wybory! Naród przeciwko „dobrej zmianie”/ Tak orzekły elyty. Nie jest więc ważne, że to Anna Maria Anders została senatorem, a nie kandydat PSL popierany przez wszystkich oświeconych. Bo wygrała za mało. Fakt jest taki, że PiS wprowadza kolejnego senatora, a opozycja ogłasza triumf.  Czyli w końcu wybory, po których wszyscy są zadowoleni. Oby tak częściej.

ZaKODowani oświadczyli, że komentarze życzące Dudzie śmierci są PiSowską prowokacją. Wypada pogratulować Kaczafiemu skuteczności działania. Oby w rządzeniu wykazali chociaż w połowie taką.

GóWno jest oburzone publikacją zdjęć autorów komentarzy wraz z cytatami. A sami przecież ot stworzyli. Trochę miłości do własnych dzieci... Nawet lewacy z HejtStop powiadomili prokuraturę o tych komentarzach. To zapewne kamuflaż, ale warty odnotowania.

Przy okazji. „Wiadomości” podały, że opona, która się zepsuła była wyprodukowana w 2010 roku. Ludzie, to przecież ja mam nowsze u siebie. Świadomość tego jak dba się o bezpieczeństwo władz w Okrągłomeblówce jest przerażająca... Grunt, że samopoczucie wciąż świetne.

Jedynym, który zachował rozsądek po tym wydarzeniu jest Marcin Meller. Napisał „Gdyby ktoś miał wątpliwości czy żyjemy w domu wariatów, oto najnowszy dowód. Samochód prezydencki ma kraksę. W normalnej rzeczywistości powinniśmy się wszyscy przejąć i oczekiwać wyjaśnień dotyczących funkcjonowania ochrony głowy państwa. A w naszym wariatkowie połowa widzi zamach, a połowa ma bekę”. I właśnie o to chodzi. Zero refleksji, sto procent napinki.

Znaleziono teczkę Zelnika. Elyty triumfują. „Co teraz zrobi prawica”? Otóż szanowne elyty moje zdanie w temacie lustracji jest niezmienne. Pokazać wszystko. A potem naród i historia osądzą umoczonych. Żal tylko, że Zelnik nie powiedział od razu. Choć w przeciwieństwie do Bolka nie zapierał się wszystkimi dostępnymi środkami. Ale kapuś to kapuś.

Były prezes stadniny w Michałowie o nazwisku Białobok wynajął willę należącą do stadniny za 170 zł miesięcznie. Wynajmującym był obywatel Białobok, a umowa jest ważna dożywotnio. Takiż to krystalicznie czysty fachowiec z pana prezesa. Znając życie odwieczni fachowcy od hodowli koni potrafią to wyjaśnić.

Ukraińcy zamierzają wymienić rząd. Podobno obecny się nie sprawdza. Bywa. Ciekawsze sa kandydatury na nowego premiera. Na przykład Balcerowicz Leszek. Uważam, że to znakomity pomysł. Nikt tak nie zgnębi Ukrów jak ten ekonomiczny geniusz.

Podobno jest jakaś koncepcja na kompromis w sprawie Trybunału Konstytucyjnego. Nie chciało mi się za bardzo wnikać, więc tylko napomknę, że coś się pojawiło.

Rząd pracuje nad zmianami w podatkach. Zamiast PIT i składek na NFZ i ZUS mamy płacić jeden podatek. Fanatyczne. Wszystko będzie trafiało do jednego wora i... no właśnie. Teoretycznie będzie część dochodu przekazywane do ZUS i NFZ. W praktyce jest większa szansa na to, że jak zabraknie pieniędzy dla na przykład związków zawodowych to się z emerytur zabierze i „kiedyś” odda. Pominę, że w kampanii wyborczej taki pomysł miała... Platforma.

Odbyła się inauguracja „Klubów Obywatelskich”. To takie „Kluby Gazety Polskiej” tylko w platformerskim wykonaniu. Czyli na zlotach ośmiorniczki zamiast grilla. A może nawet doczekamy się ustawek KO-KGP. Stawiam na wyznawców Sakiewicza. Mają w sobie więcej fanatyzmu.

Maria Szarapowa – to tenisistka – została przyłapana na dopingu. Podobno od 10 lat przyjmuje lek, którego jeden ze składników wpisano na listę środków zakazanych od... 1 stycznia 2016 roku. Co oznacza, że skończy się na symbolicznej karze. Zakład?

Na koniec o Drągowskim. To bramkarz Jagiellonii Białystok. „Oberwał” zapalniczką w trakcie meczu w Gdańsku. I nic to, że zapalniczka wylądowała jakieś 3 metry od niego. Dostał i już. Patrząc na jego reakcje cud, że nie umarł. Widać nauczył się czegoś od swojego trenera. Tamten też głównie pajacuje. Z rozumem jaki prezentuje Bartuś obstawiam, że kariery nie zrobi. Skończy jako „wieczny talent”. W Gdańsku na ten przykład wpuścił 5 bramek, a Jaga przerga... wróć!... według obecnej nomenklatury odniosła sukces przegrywając jedynie 1:5.

piątek, 26 luty 2016 22:14

26 lutego 2016 roku

Habemus papam! FIFA wybrała sobie szefa. Zgodnie z przewidywaniami został nim Łysy z UEFA. I kto teraz będzie kuleczki wyciągał? I na kogo będziemy bluzgać za wylosowanie nie tego przeciwnika co chcieliśmy? A przecież zawsze chcemy innego. A... Łysy nazywa się Gianni Infantino. I chyba jednak lepszy ktoś z cywilizowanego świata niż jakiś Afrykańczyk czy inny Arab.

GóWno jest oburzone!  Skoro ten periodyk jest oburzony to dzieje się coś pozytywnego. Tym razem powodem oburzenia jest fakt, że na warszawskiej Rotundzie, gdzie znajduje się bank PKO BP został powieszony baner ku czci Żołnierzy Wyklętych. Zdaje się, że na Czerskiej bardziej spodobałby się baner przedstawiający ich naczelnego chlejącego wódę z Kiszczakiem i spółką. Ale przecież wiadomo, że dla nich jedyni polscy bohaterowie to Wałęsa, Kiszczak, Jaruzelski i Jaś Kapela.

Platforma tez jest zniesmaczona. Tym razem faktem, że PiS odrzuciło projekt ustawy o podniesieniu kwoty wolnej od podatku autorstwa... PO. Tej samej PO według której przez 8 lat „się nie dało”. A odrzucił ten sam PiS według którego „należy, ale rządzą nami nieudacznicy”. Macie wy rozum i godność człowieka? Pytam inteligentów z obu stron.

Celiński będzie skarżył IPN za ujawnienie jego listu do Kiszczaka.  Jędruś nie ma się czego wstydzić. Prawda jest ciekawa. Ciekawe jest co innego. „Jeżeli chodzi o szacunek do Kiszczaka, to go utraciłem wtedy, kiedy wyszły na jaw rzeczy go obciążające”. Myślałem, że w PRL każdy wiedział kim jest Kiszczak i, że ostatnie na co zasługuje to szacunek. A tutaj niespodzianka. Niby czołowy opozycjonista był zaskoczony. Przynajmniej tak to można zrozumieć.

Po sieci krąży mem. Na zdjęciu Anna Maria Anders i podpis w stylu „chce nas uczyć patriotyzmu, a jej syn nie zna polskiego”. Faktycznie zarzut wyjątkowo trafny. Na szczęście zaKODowani idole mówili po polsku w komplecie: Kiszczak, Jaruzelski i Rokosowski. Tylko Wałęsy w znajomość tego języka nie sposób uwikłać.

Według sondażu Millward Brown 51% Polaków uważa szopkę towarzysza Kijowskiego za całkowicie zbędą. Wielkie rozczarowanie, bo przecież ta radosna młodzież miała odebrać moherom władzę.

Wybitny polityk, wierny mąż, cudowny ojciec, zdolny bankowiec, nieoceniony Kazek Marcinkiewicz przypadkiem goszcząc w TVN24 stwierdził, że  reforma wymiaru sprawiedliwości „stworzona została po to, by polityków, twarze III RP, biznesmenów, a może nawet dziennikarzy wsadzić za zawinione i niezawinione, ale sprokurowane sprawy. Nas to czeka. Będą więźniowie polityczni". Kaziu... Czasy kiedy rządziła PO się skończyły. A to oni tworzyli sobie więźniów politycznych przetrzymywanych bez wyroku w „aresztach tymczasowych”. Że o ludziach trzymanych latami w zakładach psychiatrycznych za kradzież batona nie wspomnę. Ale mogłeś tego nie zauważyć. Isabel ci świat przesłaniała.

Choć osobiście uważam, że całkiem spora część poprzedniej bandy na więzienie zwyczajnie zasługuje.

Bolesław wrócił do Polski. Kajetan P. również. Tego samego dnia. Przypadek?

Ziobro wymyślił karę... tygodniowego pozbawienia wolności. „Chodzi o to, aby młode osoby, które dopuściły się przestępstwa zasługującego na karę, nie trafiały na wiele miesięcy do więzienia, ale żeby trafiły na krótki, szokowy pobyt”. Skoro ma być szokowo to może w nocy powinien zaglądać do cel gość z piła mechaniczną? Albo inna miła postać z horroru.  Można tez przez te 168 godzin puszczać jeden z hiciorów Bajmu. Albo DeMono. To definitywnie zniechęci do łamania prawa. Albo zachęci do samobójstwa. W obu przypadkach społeczeństwo zyska.

Dolcan Ząbki padł. Póki co klub występujący w I lidze piłki kopanej. Plotki głoszą, że jest to bezpośrednio związane z upadkiem SK Banku. Gdybym wierzył w teorie spiskowe uznałbym, że to było celowe zagranie.

wtorek, 23 luty 2016 21:29

23 lutego 2016 roku

Nie będę pisał o Bolku, nie będę pisał o Bolku, nie będę pisał o Bolku. Znudziło mnie się, a temat stał się niesmaczny. I nudny. Aczkolwiek bolkowe wersje są znakomite.

I bez niego pojawiają się fascynujące pomysły. Na przykład takie, że jak ktoś zechce na emeryturze wynieść się na wieś i zostać rolnikiem to... nie będzie mógł. A to dlatego, że „nabywcą nieruchomości rolnej może być wyłącznie rolnik indywidualny” czyli ktoś, kto posiada kwalifikacje rolnicze, od 5 lat zamieszkuje w gminie, przez 5 lat prowadzi osobiście gospodarstwo, posiada gospodarstwo rolne do 300 ha. Genialne! Proponuję ziemię znacjonalizować i powołać Narodowe Gospodarstwa Rolne.

Dowiedziałem się również, że istnieją państwowe stadniny. Na przykład w Janowie Podlaskim. A można się było dowiedzieć przy okazji nominowania nowego prezesa. Prezes oczywiście konie widział na obrazie w salonie, ale już wie, że to będzie jego nowa pasja. Fantastycznie. Moją pasją jest lenistwo, czy mógłbym prosić o stołek w radzie nadzorczej spółki Skarbu Państwa? Obiecuję nic nie robić.

Na Tweeterze Kancelarii Prezydenta ukazał się wpis mówiący, że Duda popiera odebranie lotnisku w Gdańsku imienia Bolka. Magdalena Żuraw prowadząca konto stwierdziła później, że takie słowa nie padły. Zaprawdę oryginalny sposób na zwrócenie na siebie uwagi.

Mamy dziś sto dni rządu. Co mi się najbardziej podoba? Platforma krzycząca, że rząd nie spełnił swoich obietnic. Nie to co oni. Dzięki nim mamy podatek liniowy, znakomitą służbę zdrowia, bez NFZ, niskie podatki i przede wszystkim brak nepotyzmu i korupcji. A PiS to jeszcze nawet elektrowni atomowej nie zbudował!

Trochę pokory Grzesiu by ci się przydało... Pamiętaj o Widelcu.

Ex-Premierzyca stwierdziła, że jedno się rządowi udało „zjednoczyli Polaków, którzy wyszli na ulice w obronie wartości, które są nadrzędne”. Czyli stołków dla swoich. A w ogóle to oszukali dzieci i rodziców. Do dzisiaj nie wiem jak oszukani mogą się czuć ci, którzy na PiS nie głosowali. A to oni najgłośniej drą mordę.

Po złożyła wniosek o wotum nieufności dla Błaszczaka. Ma to dokładnie takie same szanse powodzenia, jak takie wnioski składana przez PiS w ubiegłej kadencji. Jest to zachowanie zwane kulturalnie „zawracaniem dupy”.

Aby ustalić jak ma głosować w tej sprawie (kropka)Nowoczesna wezwała Błaszczaka na dywanik. Bo jak nie, to zagłosują za odwołaniem ministra! Rychu, nie wydurniaj się, tylko popatrz ile wasze głosy znaczą.

Wypowiedział się oczywiście o 100 dniach rządu. W skrócie? „Rząd Jedności Narodowej” by lepszy, bardziej demokratyczny i nie inwigilował.

Wyróżnienie ląduje dla zaKODowanych za stwierdzenie „koderzy i koderki”. Naprawdę znakomite.

Tegoroczna manifa odbędzie się pod hasłem „Aborcja w obronie życia”. Patrząc na uczestników tego spędu całkowicie popieram hasło! Aż żal, że ich rodzice nie zdecydowali się na taki krok.

Ciekawe czy zakwalifikują to jako postępowość czy mowę nienawiści.

Dobranoc.

środa, 17 luty 2016 21:41

17 lutego 2016 roku

Mamy nową szafiarkę. Maria Teresa Kiszczak chciała sprzedać teczkę niejakiego „Bolka” za marne 90 tysięcy złotych. Twierdzi, że z powodów finansowych,m bo musi zatrudniać służąca Ukrainkę, a dzieci mają kredyty. Jak powszechnie wiadomo nikt inny w Polsce kredytów na głowie nie ma.

W każdym razie ściągnęła sobie na pusty łeb prokuratora i kipisz w chałupie. Gmyz twierdzi, że jest tego ok. 300 stron: teczka personalna 90 kart w tym pokwitowania oraz teczka pracy 200 stron donosów odręcznych i spisanych.

Cokolwiek by tam było mainstream będzie stosował retorykę „nawróconego, który obalił komunizm”. A Wałęsa będzie zachowywał się jak Wałęsa. „"Ale walczą , nawet trupem Kiszczaka .Mali Ludzie Zwycięzcy się nie sądzi”. I jedno jest pewne. Wałęsa był zwycięzcą okrągłomeblowej chucpy. Jednym ze zwycięzców konkretnie.

Choć mam nadzieję, że całość dokumentów znalezionych w domu „człowieka honoru” zostanie opublikowana. I skończy kilka karier. Choć postępowcy i tak będą mówić o „stanie wyższej konieczności” i „Kaczafiego zamachu na zdobycze IIIRP”.

Skończyła się szopka zwana „proces zbrodniarzy z Nangar Khel”. Sąd Najwyższy podtrzymał wyrok sądu okręgowego i stwierdził, że ostrzelanie wioski nie było zbrodnią, a niesubordynacją. Ciekawe czy prokuratorzy wojskowi zrozumieją, że na wojnie od czasu do czasu trzeba użyć broni, a chwila zawahania może kosztować nieco więcej niż paintballowa plama z farbyt.

Zatrzymano redaktora naczelnego niezwykle poważnej gazety pt. „Fakty i Mity”. Za podżeganie do zabójstwa. Kolejny dowód na fantastyczne kadry Palikmiota.

„Oszukana mama Jasia” ze spotu PO jest zdziwiona, że ludzie plują na jej widok. Platformerska radna Warszawskiej Pragi-Północ powinna się cieszyć, że to nie jest Praga sprzed 20 lat, bo na pluciu by się nie skończyło. Czy warto było szaleć tak droga Pati?

Mateusz Morawiecki przedstawił plan gospodarczy. Główne założenia to wsparcie rozwoju firm, ich produktywności i ekspansji zagranicznej, równomierny rozwój całego kraju, więcej inwestycji i wyższe nakłady na innowacje, lepsza współpraca nauki i biznesu. A przede wszystkim wzrost PKB charakteryzujący się wysoką jakością. Ułatwienia dla przedsiębiorstw i promowanie oszczędności. I ani słowa o tym co słyszę całe swoje świadome życie: „Polska rośnie w siłę, ale wy szanowny motłochu musicie zacisnąć pasa, bo to nie ma przełożenia na wasz poziom życia. Nie jesteście nami”. Póki co to tylko plan, ale wypada życzyć powodzenia.

Zapewne całkowicie przypadkowo po ogłoszeniu planu WIG20 wzrósł o 3,6%. I chociaż wciąż utrzymuje się na dośc niskim poziomie to coś sie ruszyło we właściwą stronę.

Timothy Snyder zapowiedział, że jeśli Gross straci swój order to on odda swój. Nie czułem się tak załamany od czasu oświadczenia Pauliny Młynarskiej, że więcej nie przyjdzie do TVP.

sobota, 13 luty 2016 13:55

13 lutego 2016 roku

Potrzebowałem detoksu. Tak jakoś po dwóch informacjach z początku tygodnia stwierdziłem, że bez tego nie dam rady.

Pierwsza było oburzenie opozycji i oskarżenia o inwigilację spowodowane... umieszczeniem dwóch mikrofonów kierunkowych wycelowanych w stronę sali na sejmowej mównicy. Oczywiście, że spowodowane to było słynnym „jebać Szydło/jest wam przykro”. Histeria spowodowany tym, że będzie słychać o czym posłowie mówią w miejscu pracy. Fascynujące. Umawiają się tam do burdeli i na wódkę czy co, że aż taki blady strach na nich padł?

Po burzy na konwencie seniorów mikrofony zniknęły.

Jakoś w tym samym czasie oburzenie wyraził towarzysz Kijowski – bóg zaKODowanych, krzyczący, że Sejm nie może pracować nad ustawą (nie pamiętam którą, ale to nie istotne), bo są ferie i posłowie opozycji mogą być na wypoczynie. Widać zapomniał, że posłowie opozycji, mimo prezentowanego poziomu, to nie uczniowie tylko pracownicy, których postanowiliśmy na 4 lata zatrudnić. Jak mawiał klasyk „płacę – żądam!”. Więc siedzieć w pracy, nie na nartach.

Ku rozpaczy „świadomych i odpowiedzialnych obywateli i polityków” Sejm przyjął ustawę 500+. 500 zł na drugie i kolejne dziecko. „500 złotych na co drugie dziecko” jak szybko i sprawnie wyliczyła Joanna Mucha. O dziwo jej partia wstrzymała się od głosu. Znaczy jej wyborcy 500 złotych przyjmą ale z obrzydzeniem.

Seremet orzekł, że ustawa o Trybunale Konstytucyjnym jest niezgodna z ustawą zasadniczą w 16 punktach. I po co nam 15 darmozjadów skoro wystarczy jeden Seremet?

Ex-premierzyca odwiedziła TVP. Przy okazji wydała łzawe oświadczenie w obronie zwolnionych obiektywnych profesjonalistów. Można było się wzruszyć. Ewcia: szczera i autentyczna. Jak zawsze.

Oczywiście nie zabrakło Rycha Petru. Najpierw mówił o premierze Wielkiej Brytanii, niejakim panu Kamerunie. Gdy dotarły do niego uwagi, że chyba jednak nazwisko wymawia się inaczej, uznał, że jest to efekt nieznajomości angielskiego w społeczeństwie. Myślę, że duet Szpakowski-Petru komentujący mecze byłby epokowym wydarzeniem.

Następnie zauważył, że skoro PiS chce tropić wszystkie karykatury Kaczafiego będzie miał co robić, bo na świecie jest „sto trzydzieści parę” krajów. Ryszard... Polityk, ekonomista, historyk, geograf, lingwista... Prawdziwy człowiek renesansu.

Zabłysnęła też Kamila Gasiuk-Pihowicz od Richiego. Za jednodniowe szkolenie wizerunkowe zapłaciła sąsiadce... 4550 zł. Dla porównania cała partia za takie samo szkolenie z jakimś autorytetem w tej dziedzinie zapłaciła 4920 zł. Ja naprawdę rozumiem, że wszyscy coś chachmęcą – od kilometrówek, po diety. Bez względu na opcję, ale przepłacić za szkolenie i dać złapać się na tym „Faktowi” to trochę jak założyć nowe Amber Gold i wpaść na kradzieży choinki zapachowej ze stacji benzynowej.

W loterii paragonowej samochód zgarnęła znajoma byłem wiceminister finansów, która loterię tworzyła (znaczy wiceministra, nie znajoma). 56 milionów paragonów i wygrała znajoma. A najśmieszniejsze jest to, że to naprawdę mógł być przypadek. Złośliwość losu, żeby było się do czego przyczepić.

Jak na poodwykowy tekst wystarczy. Weny wciąż brak.

piątek, 05 luty 2016 21:51

5 lutego 2016 roku

W końcu coś się dzieje! Cała opozycja zaczęła krytykować PiS za ustawę „500 złotych”. I nie, nie za to za co krytykowała do wczoraj. Tym razem poszło o „dyskryminowanie pierwszych dzieci”. PO proponuje 500 zł na każde dzieci i jak zapewnia „są na to pieniądze”. Nowośmieszna z kolei zgłosi poprawkę żeby dodatek przysługiwał też samotnym matkom za pierwsze dziecko (tutaj akurat słusznie, co muszę z obrzydzeniem przyznać). Gdyby dać PO chociaż dwie kadencje na rządzenie mielibyśmy kraj mlekiem i miodem płynący, a tak, jako wieczni opozycjoniści nie mieli szans na realizację tego znakomitego pomysłu.

Chciałbym tylko wiedzieć co zmieniło się przez ostatnie 24 godziny, że nagle budżet stać na tę ustawę? Może Julka Pitera albo Aśka Mucha by to mogły inteligentnie wyjaśnić? W sumie zawsze mają coś do powiedzenia. Na każdy temat.

Zastanawiam się również co dziś sądzą ich wyborcy, którzy jeszcze wczoraj wrzeszczeli, że „PiS niszczy budżet!”? Czy dalej myślą to co myśleli czy zgadzają się z partią? W każdym razie bez wyjścia na idiotów się nie obejdzie. Ale to wolny wybór przecież.

Prokuratura Rejonowa Warszawa-Sródmieścia wszczęła śledztwo w sprawie znieważenia Beaty Szydło. Do znieważenia miało dojść w czasie jej... przemówienia w Sejmie, a z ław poselskich ktoś miał krzyknąć „jebać Szydło”, choć w stenogramie jest „jest wam przykro”. Doniosła osoba prywatna. Zapewne bardzo się tej osobie nudzi, że zajmuje się tym samym czym GóWno i „nigdy wiencej” (to absolutnie celowa pisownia) przy okazji meczów. Ale może dzięki temu procesy staną się – podobnie jak w USA – naszym sportem narodowym. Bo mentalność motłochu ewaluuje ewidentnie w takim kierunku.

Przed pałacem Prezydenckim odbyła się masowa manifestacja przeciwko „ustawie inwigilacyjnej”. Wzięło w niej udział jakieś 50 osób. „Nie zgadzamy się w ingerowanie w nasze życie prywatne” mówią. Chyba troszkę za późno się obudziliście. Kilkanaście lat? Kilkadziesiąt?

Ciekawe czy oni naprawdę wierzą w „bezpieczeństwo i prywatność w internecie” czy to kolejny przykład zaKODwanej walki z rządem? W obu przypadkach nie zazdroszczę.

„Polskie obozy koncentracyjne” już nie wystarczą. Obecnie wkracza na salony „polskie SS”. Ciekawe, która to dywizja: SS-Galizien, SS-Wallonien, a może SS-Handschar? Niestety to już nie czasy Sikorskiego, więc ambasador nie posłuchał światłych rad towarzysza Sierakowskiego i ostro zaprotestował domagając się przeprosin i wycofania nakładu ze sprzedaży. Aczkolwiek sądzę, że to za mało. Rząd powinien mieć wynajętą najlepsza kancelarię prawną i pozwać takich geniuszy o takie odszkodowanie, które spowodowałoby likwidację wydawnictwa. I obyśmy tego doczekali.

Nasz umiłowany bohater narodowy, człowiek zwany Bolkiem, który niemalże odważnie stanął do debaty na swój temat przemówił. W zasadzie napisał na Wykopie (co ważne pisownia i interpunkcja oryginalna): „Sam obaliłem komunizm , no Ty mi nie pomagałeś a kolesie widzisz co wyprawiali nie miałem łatwego zadania z jednej strony komunisci ze swoim sztabem antykryzysowym, agenci , z drugiej strony kolesie z najbliższego otoczenia .Tylko dzięki robotniczej braci solidarnej i trochę pracowniczej poradziłem sobie z prowadzeniem tej walki .Czy w tych warunkach można było dużo więcej , raczej nie .Dzięki Bogu .za to , nie liczyłem i nie liczę na podziękowanie . ”. Och ciężkie życie miał ten Lechu. Sam przeciw całemu komunizmowi. Nie wiem co mu Danka do żarcia dosypuje, ale też to chcę. Trochę wiary w siebie by mi się przydało. Ale chyba musiałbym góra 10% jego dawki przyjmować.  

Ciekawym w sumie jest, że jeszcze nie wymyślił żeby Gdańsk przemianować na Wałęsogród albo Lechograd. Zadowolił się skromnym lotniskiem.

Z Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa zwolniono w tym tygodniu ponad 300 kierowników. ZSL nie jest zadowolone. Na miejscu ZSLowskie zaciągu cieszyłbym się, że tylko tak to się dla nich skończyło.

Znana i lubiana, niezależna dziennikarka Hanna Lis po podstępnym zwolnieniu jest z TVP znalazła nową pracę. Będzie prowadziła dział „Styl” na nie mniej znanym i lubianym, jeszcze bardziej niezależnym portalu „NaTemat”. Zbieżność nazwisk Hani z właścicielem portalu jest oczywiście wyłącznie przypadkowa. Chociaż to w sumie jego prywatna sprawa. Ale musi to być upokorzenie. Pracowała w TVP, a obecnie znajduje się na poziomie Nocha i Sikory.

Szwedzkie feministki stwierdziły, że tak brzydzą się ksenofobią i rasizmem, że nie życzą sobie ratowania przed gwałtami popełnianymi przez „uchodźców”. A czy ja od początku nie twierdziłem, że ściągając ich liczą na seks?