Przeczytaj u nas o temacie: #PO

piątek, 15 maj 2020 19:37

15 maja 2020 roku

Czołem Wieprze. Consummatum est. Dokonało się. Nie ma już kandydatki najlepszej z możliwych kandydatki Margo. Oficjalnie jest kandydat Rafau. Margo rzekomo sama podjęła decyzję. Osobiście mam wrażenie, że była to decyzja samodzielna na zasadzie, jeśli się zgadzasz możesz odejść od ściany i opuścić ręce”. Teraz Rafau będzie kandydował, aby bronić Polski przed rodzącą się dyktaturą. To oficjalna wersja. Prawdziwa jest zapewne inna. Taka wymiana w normalnym państwie oznaczałaby koniec formacji politycznej. Na Wyspie Nonsensu Wielkiego Imperium Lechickiego naród kupi wszystko, łącznie z tekstami o zaszczuciu Margo. Margo ogłaszając rezygnacje miała liczne wsparcie swoich ziomków:

kidawa rezygnacja

Jak to było o tych przyjaciołach w biedzie? Prawie mi się jej szkoda zrobiło.

A skąd te początkowe wieprze? Otóż Iza Leszczyna uznała i – co gorsza podzieliła się swoją myślą w TOK.FM – że kandydatura Margo była jak rzucenie pereł między wieprze, bo nie dorośliśmy do polityka kryształowo uczciwego. Czyli Iza teraz wystawiacie oszusta? Dobrze rozumiem? Bo to, że społeczeństwo do was nie dorosło wiadomo od dawna.

A do czasu ogłoszenia wyniku wyborów pewna mieszkanka Warszawy pani Hania dwojga nazwisk będzie cierpiała na bezsenność. Ciekawe, na kogo zagłosuje.

TVP Info skomentowała zmianę w swoim stylu:

człowiek awaria

A nasze ukochane „Wiadomości” oznajmiły: „Z powodu decyzji PO, karty wyborcze będą musiały pójść do kosza. To miliony złotych, które mogły zasilić np. szpitale”. A może premię dla Danki Holeckiej? Przecież to obraża rozum każdego człowieka o ilorazie inteligencji większym niż 12. Chyba, że tylko tacy już oglądają Dankę.

Maseczki zakupione przez WOŚP też nie spełniają norm – podobnie jak te zakupione przez rząd. Owsiak zażądał wymiany i wyjaśnień, a ktoś prostu w obu przypadkach przyciął… wiadomo w co przyciął. Nie tylko sprzedający maseczki zwietrzyli interes. Prymitywne rękawiczki jednorazowe kosztują już 80 złotych za 100 par. Cena ode mnie z drogerii, gdzie przed całym covidem kosztowały złotych 12. Można?

Kamil Zaradkiewicz zrezygnowała z pełnienia obowiązków prezesa sądu najwyższego. „Jestem głęboko zbulwersowany podważaniem kompetencji prowadzącego zgromadzenie; ignorowaniem nie tylko czynności porządkowych, lecz również licznymi zachowaniami, w tym nieprawdziwymi oskarżeniami o moje rzekome polityczne motywacje” oświadczył i zrezygnował. Nowym po-prezesa został Aleksander Stępkowski – założyciel Ordo Iuris. Też będzie jazgot… Gośka powinna rządzić dożywotnio. Albo wiecznie.

Jeżeli pamiętacie jeszcze Gretę to została dołączona jako ekspert do panelu „Koronawirus - fakty i lęki”. Jeżeli wirusy padają ze śmiechu to korona została pokonana.

A Słowenia ogłosiła koniec epidemii. W ciągu ostatniego tygodnia odnotowano… 15 zachorowań. Robi wrażenie, nawet biorąc pod uwagę, że to kraj o ludności… Warszawy. Ależ ja im zazdroszczę w tym momencie.

Może my też niedługo wrócimy do normalnej normalności, a nie „nowej normalności”. Oby…

środa, 13 maj 2020 20:19

13 maja 2020 roku

Z kręgów partii postępu i demokracji przebijają szepty, że kandydatkę Margo Kidelho miałby zastąpić Rafau „to wina rządu” Czaskowski. Nie musze Wam tłumaczyć jak bardzo lubię i cenię inteligencję i pracowitość tej postaci, niemniej uważam, że będzie groźniejszy od Margo. Umie czytać z promptera, a i powiedzieć od czasu do czasu też coś potrafi. Może też odzyskać trochę elektoratu od Kosiniaka i tego typa z „Mam Talent”. Mam nawet hasło wyborcze: „Zrobię z Polski drugą Czajkę”.

A jako, że zacząłem od niego to chłop wciąż płacze, że nie ma pieniędzy i Warszawa zbankrutuje. Co więc robi? W poniedziałek rozpoczyna całkowicie bezsensowne zwężanie ulicy Jana Pawła II. Czyli brak pieniędzy nie skłania go do rezygnacji z chorych wizji miejskich „aktywistów”. Może się, więc okazać, że Warszawiacy na niego gremialnie zagłosują. Tylko po to żeby się go pozbyć – bywają takie przypadki. I wtedy on zostanie prezydentem, a Kaczafi na komisarza miasta stołecznego wyznaczy Marka Suskiego. I wtedy dopiero będzie wesoło.

Podobno raperzy walnęli focha, bo ich „Hot16Challange” wymknął się spod kontroli, a mieli w nim brać udział tylko przedstawiciele ich sceny. Ale czy przypadkiem nie ktoś z was szanowni hip-hopowcy pierwszy nominował kogoś spoza środowiska? Poszukajcie winnych u siebie. Zdaje się, że pierwsza była nominacja dla niejakiego Matczaka.

Przy okazji już chyba każdy – łącznie z profesorem Bralczykiem wypowiedział się o rapowaniu prezydenta. Krzysiu Bosak zdążył nawet oskarżyć go o filosemityzm, bo podobno ostry cień mgły to cytat z Talmudu. Osobiście nie sprawdzałem, gdyż moje życie nie jest aż tak nudne. Śmiem twierdzić jednak, że gdyby Andrzej Duda nie zarapował ci sami, którzy obecnie wrzeszczą, że to żenada krzyczeliby, że ma kija w dupie.

Rząd ogłosił kolejne etapy luzowania. Będzie można iść do fryzjera i nawet do restauracji. Tyle, że raczej samotnie, bo przy jednym stoliku może siedzieć tylko rodzina, a stoliki mają być ustawione da metry od siebie. Od 25 maja do szkoły mogą wrócić bąbelki z klas I-III. I będzie mogło być więcej ludzi w komunikacji miejskiej. W skrócie – tak poluzowano, żeby niewiele zmienić.

Szymek z TVN podobno płacił za zasięgi w Internecie w ramach kampanii. W sumie ani to nowe, ani zaskakujące. Bardziej zaskakujące jest to, że na kampanię zebrał 5 milionów złotych. Typ rzekomo bez zaplecza… To jest ciekawe, a nie płatne zasięgi.

„Brać Górnicza” jedzie na Warszawę. Chcą przyjechać z postulatami zmniejszenia opodatkowania branży wydobywczej, prawdziwej restrukturyzacji górnictwa oraz odmrażania polskiej gospodarki po pandemii koronawirusa. Gdybym był złośliwy to wypomniałbym, że od 30 lat przeciwko prawdziwej restrukturyzacji górnictwa protestują… Ale na szczęście nie jestem. A zmniejszenie opodatkowania? Przypomnę, że wciąż są jedną z najbardziej uprzywilejowanych grup zawodowych. I o ile rozumiem, że górnicy ciężko pracują i powinni być za to godnie wynagradzani tak zawodowi związkowcy nie powinni mieć tych samych przywilejów.

Stanisław Karczewski zrezygnował z funkcji wicemarszałka Senatu i wraca do zawodu chirurga. Stwierdził też, że współpraca z Trzecią Osobą w Państwie nie układa się dobrze. Moz eto i dobra decyzja, choć prawdę mówiąc jest mi z tego powodu wszystko jedno.

Znajomy ministra Szumowskiego miał handlować maseczkami, które przyleciały dużym samolotem. Poza tym maseczki miały nie mieć odpowiednich certyfikatów. Trwa, więc wymiana ciosów, które maseczki bardziej nie mają certyfikatów i które są droższe.

Coś jeszcze? Na pewno. Le taka dawka i tak jest zabójcza.

czwartek, 07 maj 2020 21:49

7 maja 2020 roku

Stało się. Demokracja umarła. Tak po raz 7641 od czasu rozpoczęcia swojej – pożal się Boże – politycznej kariery orzekła Kamcia Gasiuk-Pihowicz vel Myszka Agresorka. A wszystko dlatego, że nie będzie wyborów 10 maja. Co prawda Kaczafi wykorzystał do tego kruczki prawne. Kiedyś z dumą określano to „falandyzacją prawa”, obecnie nazywa się to „początkiem dyktatury”. Nie wiem ile ta sama dyktatura może mieć początków, ani ile żyć ma demokracja, ale koty chyba mają mniej. Zastanawiający jest jedynie brak refleksji nad tym, co się ględzi. Gdybym był dziennikarzem zapytałbym Budki czy nie kusi go wyłączenie internetu niektórym swoim posłom… Bez tego nie da się traktować opozycji poważnie.

A wybory 10 maja się odbędą, ale nie odbędzie się głosowanie, bo nie będzie urn i kart. Podobno obowiązuje nawet cisza wyborcza, choć może i nie. le na ciszy to akurat ludzkość by zyskała. Nie wiem czy mi się to podoba, ale opozycji się nie podoba. Wybory 10 maja były skrajnie niebezpieczne, ale ich brak jest tak samo niebezpieczny. Żeby było jeszcze śmieszniej TVP i TVN od wczoraj zamieniły się opiniami na temat niedzielnych wyborów. To nudne, przewidywalne. Ale z drugiej strony pokazuje jak bardzo podatni są na manipulację i jak bardzo są bezmyślni fanatycy obu ekip. Nawet ci, którzy wydają się inteligentni.

Najlepiej przedstawił to Smutne historie spisane na kacu i tanim papierze.

wybory na kacu

Ciekawe oczywiście czy Sasin poniesie odpowiedzialność za niegospodarność przy zamówieniu kart wyborczych i dlaczego nie.

Przy okazji Robcio Biedroń zapowiedział postawienie przed Trybunałem Stanu premiera Vateusza i wymienionego wyżej Jacka Sasina z okazji wyborów, które odbędą się bez głosowania. Zastanawiać się można tylko czy stanie się to przed czy po opublikowaniu audytu rządów PO-PSL.

Z okazji tego, że żyje Kim otrzymał od Władimira medal z okazji 75 rocznicy zakończenia wojny. Kim dostał medal za „wielki osobisty wkład w utrwalanie pamięci o obywatelach radzieckich, którzy zmarli i zostali pochowani na terytorium Koreańskiej Republiki Ludowo-Demokratycznej, oraz za troskę o bezpieczeństwo miejsc pochówku i pomników żołnierzy radzieckich”. Musiał być wzruszony… Wypadałoby żeby Kim odwdzięczył się tym samym, ale agencje milczą.

Kaczafi wstrzymał wydawanie paszportów! To znaczy nie są wydawane, bo jest epidemia, chyba, że ktoś ma jechać na leczenie. W zasadzie cały świat nie funkcjonuje, granice zamknięte, ale fakt nie wydawania paszportów jest postrzegany, jako ograniczenie swobody. Logiki trochę, błagam…

Dobra, to tyle ode mnie… Ani weny, ani nic szczególnie ciekawego. Kończcie mnie już ten lockdown, bo nudno trochę.

poniedziałek, 20 kwiecień 2020 21:42

20 kwietnia 2020 roku

Ogólnopolski Dzień Jedzenie Wafelków Czekoladowych w Lesie. Z tej okazji otarto lasy, więc spokojnie można było pałaszować pryncy-pałki lub podobne w lesie ku pamięci. Być może już ostatni raz udaliście się tam pieszo, bo… ropę za darmo rozdają. A nawet dopłacają żeby kupić! Zwyczajnie wydobyli tego tyle, że nie ma gdzie magazynować i co za tym idzie jest tania – w zasadzie najtańsza w czasach nowożytnych. Oczywiście na polskich stacjach tania będzie trzy dni po tym jak VATeusz obniży podatki. Mam wrażenie, że Władimir Władimirowicz nie jest zadowolony.

W piątkowym, zdalnym głosowaniu umiłowany Parlament Europejski przyjął rezolucję w sprawie walki z koronawirusem. Niestety wirus jest chiński, nie zrozumiał, więc powagi sytuacji i wciąż szaleje. W rezolucji znajdziemy: apel o solidarność europejską, wezwanie Komisji Europejskiej do zaproponowania pakietu naprawczego, europejski zielony ład i potępienie Polski za łamanie praworządności. Czuję się usatysfakcjonowany szybkimi, przemyślanymi i sensownymi działaniami najpotężniejszej na Ziemi organizacji.

A co do samego wirusa jajogłowi z Uniwersytetu Stanford niedoszacowanie chorych wynosi jakieś 5000%. To by znaczyło, że siedzimy w domach bez sensu, bo już i tak wszyscy to mieli. Chyba żeby się mylili, jak na amerykańskich naukowców przystało.

Onet wszedł na nowy poziom abstrakcji. Mają tam poranny program, w którym Kuźniar jeździ bez sensu samochodem po Warszawie, w godzinach porannego szczytu i prowadzi inteligentne dysputy z Holdysem i jemu podobnymi. W czasach epidemii, Jaruś jeździ sam i łączy się przez skype’a z pasażerami. Naprawdę nie potrafię tego nazwać…

Budka postanowił wygrzebać ukrywane rozum i godność człowieka i zaproponował przeniesienie wyborów prezydenckich na 16 maja 2021 roku. Miałby się odbyć w dwóch dopuszczalnych formach: tradycyjnej i korespondencyjnej. W tej sprawie spotkał się z Gowinen, ale póki, co do porozumienia daleko, bo Jarek by wolał jednak zmianę konstytucji.

Nasz narodowy przewoźnik lotniczy postanowił obniżyć pensję w czasach kryzysu. Oczywiście zarząd nie obniży ich sobie, w końcu tacy wybitni fachowcy muszą być godnie wynagradzani. W zasadzie po dupie dostanie wyłącznie personel latający: piloci i stewardessy. Co jest genialnym posunięciem, biorąc pod uwagę, kto ponosi odpowiedzialność za życie kilkuset ludzi. Zdaje się, że LOT nie stoi na glinianych nogach. Tylko na nogach z błota.

Andrzej Duda zapowiedział, że jeśli pozostanie prezydentem to nie dojdzie do likwidacji 500+, trzynastej emerytury i podwyższenia wieku emerytalnego. Przy okazji zaapelował, aby, ci którzy mogą nie brali 500+. Gdybym był złośliwy powiedziałbym, że za chwilę będziemy mieć większe problemy, a kasę na te wszystkie plusy trzeba będzie dodrukować. Co – jak wiadomo – absolutnie nie spowoduje inflacji… A jeśli, to znowu będziemy milionerami.

ABW wspólnie ze Strażą Graniczną zatrzymały Libańczyka z ISIS, który planował przeprowadzić zamachy w Polsce. Nie dość, że wbrew zaleceniom swojej, pożal się Boże, organizacji, która nie zaleca obecnie zamachów w Europie to jeszcze bez sensu – chciał wysadzić puste metro? Na szczęście trafił się nam terrorysta-idiota. Gorzej, jak nie był sam.

czwartek, 09 kwiecień 2020 21:32

9 kwietnia 2020 roku

Koronawirus zadomowił się na dobre… Liczba chorych jest odwrotnie proporcjonalna do rozumu i godności człowieka prezentowanych przez wybrańców narodu oraz tych, którzy zostali powołani – rzekomo – do pilnowania porządku. Zacznę o tych ostatnich. „Służących i chroniących”. Szanowni państwo… przypomnę, że zostaliście powołani, aby właśnie chronić i służyć. A nie bezmyślnie karać, a to ojca z dzieckiem na ulicy, a to ludzi czekających na odbiór zamówienia z restauracji (pytanie o to, co kto zamówił i żądanie paragonu? Serio?) czy oceniać czy dany zakup jest komuś niezbędny w tym czasie – skoro ktoś sobie coś kupił to znaczy, że tego potrzebuje. I nieważne czy jest to salceson, torcik wedlowski czy piwo. Nadgorliwość doprowadzi do całkowitej utraty szacunku i zwyczajnie zirytuje społeczeństwo. A wiecie jak się rozmawia z wkurwionym społeczeństwem? Na youtube są relacje z meczów w latach 90-tych. Tak mniej-więcej. Apeluję, więc o rozsądek, bo zamieszki to ostatnie, czego w tej chwili potrzebujemy. Rozumiem potrzeba zdyscyplinowania niektórych, ale nie trzeba przy okazji przepoczwarzać się w zomowców.

Wystarczy już, że niejaki Nitras Sławomir w porannej rozmowie z Sekielskim postanowił namawiać wojsko do buntu. Konkretnie wezwał wojsko do nie brania udziału w wyborach, a na pytanie „Czy namawia pan wojsko do buntu” odpowiedział „Oczywiście”. Nawet Sekielski się zmieszał, a Sławcio… pół minuty później wyparł się tego, co powiedział. Przerażające jest, że ktoś taki jest posłem i ma jakikolwiek wpływ na kształt państwa. Konsekwencje? Zapewne „źle zrozumieliśmy jego wypowiedź”. Jak było z Kidawą i tysiącem innych. Winny temu jest PiS. Dlatego złodziej kijowski chodzi wolny, UBywatele mogą lżyć, kogo popadnie, nawet ten nędzny pijaczyna Durczok powodujący wypadki chodzi wolny i napina się na Twitterze. Bo nie wolno ich tknąć, bo… właśnie, co? Opozycja będzie wrzeszczeć? Zapewniliście im taką bezkarność, że mogą nasrać wam do ryja.

Podziwiam jednak jego optymizm. Skąd niby wie, że wojsko stanie po jego i jego ziomali stronie?

Słynna „Tarcza antykryzysowa” jest prostą i przejrzystą ustawą. Ma marne 146 stron. Przecież nawet te gamonie, którzy to spłodzili nie mają pojęcia, co tam jest. Ale przecież „zrobiliśmy, w trudzie i znoju”.

Borys Budka z kolei zaproponował „pakiet antykryzysowy” – 20 miliardów złotych na służbę zdrowia, testy dla wszystkich jej pracowników, zwolnienie z ZUS przez 3 miesiące dla wszystkich firma dotkniętych epidemią, zasiłki opiekuńcze i jeszcze pensja minimalna dla wszystkich. Skond wzionć na to pinionżki? Tego geniusz nie powiedział. Może jak jego żona odda ZUS 13 tysięcy złotych będzie łatwiej, ale chyba nie dużo.

Swoją drogą jak się pobiera zasiłek z ZUS to nie pozuje się do zdjęć z małżonkiem na meczach i innych imprezach, bo można być wykrytym. A co na to Borys? „To prywatna sprawa mojej żony”. Muszą być ze sobą bardzo związani.

Mamy też nowy plan działania na czas epidemii. Konkretnie to dotychczasowy, ale chociaż z jakimiś datami: do 19 kwietnia obowiązywać będą ograniczenia w pracach galerii handlowych, liczby ludzi w sklepach i świątyniach oraz salonów fryzjerskich i kosmetycznych, do 26 kwietnia zamknięte pozostaną szkoły, granice i ruch lotniczy. Oczywiście z możliwością przedłużenia, ale premier VATeusz mówi o rozpoczęciu powrotu do normalności. Dlatego od 16 kwietnia wszyscy mamy chodzić z zasłoniętymi ustami i nosem.

Popsuło to nieco szyki tym, którzy wrzeszczeli, że „na Wielkanoc otworzą kościoły!”. Trochę jednak nie. Popsuło to nieco koncepcje dzisiejszemu GóWnu.

wielkanoc GW

A jak wiecie jutro jest dziesiąta rocznica katastrofy od Smoleńskiem. Czym więc uraczyli nas Żakowski do spółki z GóWnem? Tym:

żakowski pullup

Funkcjonariuszy tej gadzinówki nie można traktować jak ludzi. Są zwykłym gównem. Życzę szybkiego końca w szambie.

Oczywiście nie Wam. Wam życzę Spokojnych i zdrowych Świąt Wielkanocnych.

czwartek, 26 marzec 2020 22:33

26 marca 2020 roku

Kolejny dzień zarazy i związanej z nią kwarantanny. A także dzień, w którym ostatecznie upadły rozum i godność człowieka. Przynajmniej po stronie naszych wybrańców, ludzi, którzy uważają się za elitę. Gówno z was a nie elita (tak, dzisiaj mogą się pojawić wyrazy powszechnie uważane za obraźliwe). Nawet kur szczać prowadzać nie wolno wam powierzyć. Zanim jednak jedziemy na pełnej… na Wiejską zajrzymy do umiłowanego Euro kołchozu, gdzie, jak podaje Leszek Miller, nastroje są jak zwykle wspaniałe. Ulka von der Leyen (to taki nowy Juncker) raczyła oznajmić: jest coś, co rozprzestrzenia się szybciej niż wirus - to miłość i współczucie. To wyleczcie, drogie brukselskie nieroby, miłością i współczuciem te miliony chorych. Do tego właśnie zdolna jest Unia. Do patosu.

A potem było już o propozycjach antykryzysowych… Jaka była najważniejsza? Zabronienie „pustych lotów” w celu utrzymania slotów żeby nie obciążać klimatu. Umierają ludzie, brakuje środków, lekarzy, a ci, jako najważniejsze ogłaszają walkę z lotami. Brukselskie rozumienie sytuacji… Dwie kolejne może wydają się bardziej logiczne, ale znając biurokratów niekoniecznie są… Druga to to uwolnienie niewykorzystanych pieniędzy z funduszy spójności i uruchomienie łącznie pakietu 37 miliardów euro na złagodzenie skutków kryzysu i inwestycje dla małych i średnich przedsiębiorstw, a trzecia rozszerzenie zakresu Funduszu Solidarności. Środki z niego obok klęsk żywiołowych mają być teraz przeznaczane na sytuacje zagrożenia zdrowia publicznego. Ale i tak można gasić światło.

Legendarny TSUE zdradził demokrację. Orzekł, że pytania dotyczące postępowań dyscyplinarnych wobec sędziów są niedopuszczalne, gdyż uznał, że pytania nie mają związku z prawodawstwem Unii. Czyli orzekł to samo, co mówili przedstawiciele rządu. Albo, więc Kaczafi przejął władzę nad Unią, albo nadzwyczajna kasta nie ma pojęcia, czym zajmuje się TSUE.

Wczoraj w komentarzach zwrócono mi uwagę, że pisząc o wolnościowcach walczących z ograniczeniami nie wspomniałem o Łukaszu Warzesze. Faktycznie, nie wspomniałem. Zrobię to teraz. Redaktor Warzecha i nijaki Piotr Wielgucki vel Matka Kurka. Ci dwaj panowie jęczą o ograniczeniu ich wolności bardziej niż cała opozycja razem wzięta. WIelgucki to – zdaje się – nie wierzy koronę, udowadniając, że w sumie nic się nie dzieje. W jego umyśle z pewnością niewiele się dzieje.

A teraz dochodzimy do hitu dnia dzisiejszego. Posiedzenia Sejmu, który dzisiaj oficjalnie został cyrkiem. Niby był już wcześniej, ale dziś poziom spadł poniżej jakiegokolwiek znanemu ludzkości poziomu. Zjechali się do Sejmu wybrańcy, porozsiadali się w różnych salach, założyli maseczki i strzelali sobie słit-focie.

 sejm zaraza1

sejm zaraza2

sejm zaraza 3

sejm zaraza4

sejm zaraza5

sejm zaraza6

sejm zaraza 7

Niby maseczki i rękawiczki, a łapy do swoich gęb pchają. Tymczasem Marek Suski zabezpieczył się dość osobliwie:

sejm zaraza suski

Zembaczyński pytał w swojej masce „gdzie jest tchórz z Żoliborza”. Okazało się, że Kaczafi siedział na Sali plenarnej. Ale to nie jedyna kompromitacja. Na mównicy Wystąpiła kandydatka Kidelho, która jak zwykle jasno przedstawiła swoją linię partyjną: „Wiedzieliście o wielu rzeczach, byliście bezczynni, nie mówiliście nam prawdy. Teraz trzeba działać naprawdę bardzo szybko. Wiedzieliście i oskarżam was: tak, wiedzieliście, manipulowaliście, wprowadziliście chaos i po prostu jesteście tchórzami. Tysiące ludzi codziennie naraża swoje życie bez sprzętu ochronnego. Nie ma wystarczającej liczby testów. A wy nie zrobiliście nic, dlatego apeluję: zróbmy dzisiaj szybko te ustawy, na które czekają Polacy, bo one są naprawdę bardzo ważne. Każdy dzień na zwłokę oskarża was, dlatego nie mówcie nieprawdy, nie kłamcie, tylko weźmy się dzisiaj do pracy, bo to naprawdę ważne czasy. Nie odkładajmy tego w nieskończoność. Straciliście wiele tygodni i nie pomogliście Polakom”. Długa wypowiedź, ale treści tutaj tyle ile spuszczacie rano w kiblu. A może mniej?

Jako, że ustawy PiS poparła Lewica to Sławcio Nitras postanowił ironicznie rzucić w stronę tych ostatnich „Kiedy będziemy rządzili z Konfederacją, to my będziemy rządzili, a Konfederacja zajmie się Wami”. Typowy poziom Nitrasa. Tyle, że ten inteligent zaczął zaprzeczać, że powiedział to, co powiedział. Sławcio siedzi w Sejmie od lat i jeszcze nie zorientował się, że w Sali są mikrofony rejestrujące wszystko? Nagrania jasno wskazują, że to powiedział. Takie bystrzaki chcą nami rządzić?

To posiedzenie służyło dokładnie temu, o czym pisałem: popisywaniu się, robieniu idiotycznych selfików i robieniu cyrku. Merytoryki było tyle, co kot napłakał. Jak podsumował to jeden z moich kolegów WSZYSCY WYPIERDALAĆ!

Szkoda tylko zmarnowanych kilkuset maseczek, które przydałyby się w innych miejscach.

Ech… szkoda strzępić ryja. Miłego.

poniedziałek, 16 marzec 2020 20:20

16 marca 2020 roku

O czym mam pisać, jeśli nic się nie dzieje, bo wszyscy w domach. Może zacznę od tego, że umiłowani totalsi z Platformy postanowili udowodnić, że rozum i godność człowieka to pojęcia całkowicie im nieznane. A to Szumowski jest fatalny, bo nie robi testów 38 milionom ludzi, co pięć dni, a to co innego. Wszystkich postanowiła przebić jednak Iwona „to nie jest protest polityczny” Hartwich. Na swojego Twittera wrzuciła coś takiego:

hartich

Potem powtórzyło to (omijając zresztą ten szczegół o dyrektorze szpitala) GóWno.

wybircza garwolin

Gdy udowodniono, że Pan Doktor Krzysztof Żochowski jest radnym PiS, ale jest też dyrektorem szpitala i przede wszystkim lekarzem, który jeździ w karetce… Iwonka zarzuciła krytykom hejt, a Dominika Wielowieyska oznajmiła, że pan funkcjonariusz popełniający swój paszkwil w gadzinówce jest „bardzo dobrym dziennikarzem”. Oczywiście można było przeprosić i skończyć, ale Dominika brnęła… I do błędu się nie przyznała.

Mam nadzieję, że Pan Doktor pozwie Iwonkę i GóWno. A pieniądze z odszkodowania przeznaczy na onkologię.

Przy baranach z Platformy Lewica jest ostoją logiki i rozsądku. Powtarzają, że trzeba współdziałać i nie przeszkadzają. Oczywiście spowodowane jest to tym, że oni o wyborcę walczą, Platforma uważa, że wyborców ma. SLD też tak kiedyś uważało…

Michał Woś – minister środowiska ma koronawirusa. Zdaje się więc, że rząd udaje się na kwarantannę. To i tak nic przy geniuszach z lewackiego do bólu rządu Hiszpanii, gdzie połowa rządu i żona premiera są zarażone, bo 8 marca musiały iść na manifę. Znając sytuację. Pogratulować.

W ramach solidarności europejskiej Niemcy podprowadzili Włochom transport maseczek. Nie ma bardziej solidaryzujących się narodu niż Niemcy. Od zawsze.

Ursula van der Leyen – jakaś ważna paniusia z Brukseli (chyba szefowa Komisji Europejskiej) skrytykowała między innymi Polskę (a także Niemcy, Czechy i Danię) za zamknięcie granic, gdyż zagraża to przepływowi towarów. Tak jest, chorujcie i umierajcie, grunt żeby sklepy były pełne.

Oprócz Uleńki krytycznie wypowiedział się o takim działaniu Emmanuel Macron – francuska ofiara pedofilii. Tak, ten sam, który wczoraj przeprowadził u siebie wybory samorządowe i u którego wciąż trwają protesty. Sugerowałbym jednak najpierw ogarnąć własną kuwetę. Natomiast, jeśli chodzi o „Emmanuelle” to film był lepszy.

Na kwarantannie wylądował znany i lubiany Franek Timmermans. Debatował o unijnej strategii wobec plastiku z osobą chorą. To najlepiej obrazuje podejście Unii do otaczającej nas rzeczywistości.

Timmermansaowi może dorównać jedynie Marek Migalski, który już po ogłoszeniu pandemii wyjechał do Hiszpanii i teraz musi korzystać z rządowych samolotów żeby wracać. A był twardy niczym piłkarz e-klapy jeszcze kilka dni temu. Mareczku, TVNowski profesorze, mam apel. Bądź twardy do końca – nie wracaj.

Skoro wspomniałem o e-klapie to hiszpański „As” donosi, że UEFA podejmie decyzję, iż w przypadku niemożności dokończenia rozgrywek mistrzami zostaną zespoły, które w tej chwili są liderami poszczególnych lig. Krajowe federacje oczekują takiej dyskusji od UEFA, bo same… się boją.

Daniel Obajtek oznajmił, że Orlen obniża ceny paliwa żeby uratować Polaków, którzy jeżdżą samochodami, a nie komunikacją. I zapewne nie ma to nic wspólnego z bardzo tanią ropą na świecie. Aczkolwiek mieszkańcom Warszawy i okolic obniżka się przyda, gdyż Rafau Przemęczony osiadczył, że parkometrów nie wyłączy, bo jest mało miejsc parkingowych. Brawo bije mu sam towarzysz Men-CWEL – nawiedzony działacz antysamochodowy, który najchętniej przywróciłby rozwój cywilizacyjny z XVII wieku. Czyli typ, którym lubi się Rafau otaczać.

A propos Rafau’a. Gdzie zniknął Rabiej?

czwartek, 13 luty 2020 20:44

13 lutego 2020 roku

Jest afera. Kolejna. Tym razem poszło o to, że Ministerstwo Kultury przyznało dotacje dla czasopism. Okazuje się, że Gliński przyznał dotację kwartalnikowi „Wyklęci”, kwartalnikowi „Kronos. Metafizyka, Kultura religia” czy wydawanemu przez Fundację Republikańską czasopismo „Rzeczy Wspólne”, a śmiał nie przyznać dotacji „Krytyce Politycznej”. Zresztą ponownie. Oczywiście wciąż uważam, że żadne czasopismo nie powinno otrzymywać państwowej dotacji, ale jednak propozycja Jacka Piekary to przegięcie przysłowiowej pały. Otóż zaproponował, aby twórcy „Krytyki” tworzyli takie pismo żeby ktoś go kupował… Panie Jacku, lewacy mieliby pracować? Niedoczekanie.

Oczywiście należy to rozciągnąć na wszystkie pisma – jeśli nikt ich nie kupuje to jaki jest sens ich istnienia? Ktoś to zauważył, podając, że lepiej dać te pieniądze na chore dzieci, ale „pisarz” Engelking odrzekł „w dupie mam chore dzieci”. Teraz tłumaczy, że to było ironiczne. Ironicznie odrzeknę – weź ty się do uczciwej pracy.

Nowy szef opozycji, Borys Gomułka rezolutnie stwierdził, że rozumie krzykaczy z Pucka, bo on też nie szanuje prezydenta, bo ten łamie konstytucję. Fajnie, ale potem Borys nie dopominaj się szacunku dla siebie. Bo przypominam, że Konstytucja jest tak napisana, że każdy może ją interpretować jak ma akurat ochotę. Następnym razem, więc, gdy będziecie krzyczeć o szacunku w polityce przypomnijcie się co mówi wielki przewodniczący.

Z kolei opozycja dobrze PRowo rozgrywa 2 miliardy dla TVP proponując przekazanie ich na onkologię. Pomysł dobry, ale nie oszukujmy się… Nie da się zrobić nic głupszego niż dać Kurskiemu 2 miliardy. To się nie broni, w dodatku PiS sam się wystawił na strzał. Choć z drugiej strony, idąc za przykładem elyty Kaczafi może odrzec „w dupie mam onkologię”. Ostatecznie chyba tak powiedział, bo Kurki kasę dostał. TVP będzie jeszcze lepsza, sylwester marzeń będzie jeszcze częściej, a Danuta Holecka zostanie gwiazdą estrady.

A propos strzałów, nijaki Łukasz Kohut – europarlamentarzysta z Wiosny, podający się za Ślązaka (Ślązacy to porządni ludzie, ten to kumpel Spurkini) – wymyślił żeby wyłączyć gminy w województwie śląskim z obwodów łowieckich. Znakomity pomysł! Rozumiem, że odszkodowania za szkody wyrządzone przez zwierzęta, które teraz są w gestii kół łowieckich, będzie płacił Łukaszek z własnych pieniędzy? Czy jak to w zwyczaju mają komuniści obciąży tym wszystkich? To pytanie retoryczne.

Zresztą PZŁ to też pierdoły. Mogliby oświadczyć, że zawieszają polowania, ale odszkodowania będą płacić organizacje eko-terrorystyczne. Chciałbym zobaczyć wówczas minę szefów Greenpeaców i innych jak będą chcieli z tego wybrnąć. Przecież nie są od tego żeby za cokolwiek płacić.

Wiceprezydent Chełma musiał podać się do dymisji, bo na studniówce napił się wódki z przyszłymi maturzystami. Tutaj akurat stanę po stronie wiceprezydenta. Można udawać, że licealiści nie piją wódki, że alkoholu nie ma na studniówce, tylko każdy, kto był na studniówce (Wałęsa akurat nie) wie, że to nie prawda. Poza tym to są dorośli ludzie. Cała afera jest nadmuchana przez odpowiednika Kini Rusin, który nie mógł trzymać telefonu przy sobie.

Koronawirus ma się dobrze. Zmienił się okres inkubacji choroby z 2-14 na 2-24 dni. Powoduje cto większą szansę na rozniesienie się tego po świecie. Chińczycy podają, co prawda, że ilość zarażonych spada, ale… zmienili definicję choroby teraz jako przypadki potwierdzone podają tylko liczbę tych z objawami, wcześniej natomiast to byli wszyscy nosiciele, tez ci którzy nie zachorowali. Nie sądzę, aby choroba ostatecznie rozwiązała kwestię ludzkości, ale jednak trochę może zamieszać.

Kodziarze zabrali się w Oświęcimiu oddać hołd drzewu, przy którym wypadek miała premier Szydło. „Chcemy temu świętemu drzewu hołd złożyć. Proszę o powtarzanie za mną wywołania w litanii: >O drzewo, bądź pozdrowione<”. Oto KOD AD 2020. Ten sam KOD, który w 2015 miał zbawić polską demokrację, na wiecach, którego pajacowali wszyscy politycy opozycji, a jego lider brylował na salonach. Nie było na świecie boleśniejszego upadku. I to jest bardzo optymistyczna wiadomość.

wtorek, 11 luty 2020 23:36

11 lutego 2020 roku

Znakomita wiadomość w sprawie koronowirusa. WHO wymyśliło nazwę dla choroby, którą wywołuje. Od dzisiaj mamy chorobę o nazwie COVID-19 (CORONA-VIRUS-DISEASE-2019). Teraz można spać, chorować i umierać w spokoju Przynajmniej wiadomo, na co. Wciąż nie wiadomo, dlaczego. Ciekawe natomiast jest to, jak wymyśla się nazwę choroby. Tłumaczy najważniejszy w WHO: „Kierując się wytycznymi WHO, jak i ONZ, musieliśmy znaleźć nazwę, która nie będzie odnosiła się do żadnej lokalizacji geograficznej, grupy ludzi czy nazw zwierząt. Według naszych założeń nazwa choroby powinna być też łatwa do wymówienia. Ustalenie pewnego standardu było dla nas istotne, bowiem nie chcieliśmy, by w obiegu pojawiły się nieprecyzyjne lub stygmatyzujące określenia” – poprawność polityczna w zdrowiu i chorobie. Dokąd zmierzasz świecie?

Warszawski radny PiS Paweł Zalewski złożył petycję na ręce marszałek Witek w sprawie ustanowienia Święta Państwowego 14 sierpnia. Żeby godnie uczcić setną rocznicę Bitwy Warszawskiej miałby to być dzień wolny od pracy. Takie pomysły to ja szanuję. Może zbyt wiele sensu w tym nie ma, ale jednak darmowe wolne to wolne. Oczywiście zaraz zatroskani obrońcy demokracji wyliczą koszty dla polskiej gospodarki. Lubię to czytać.

Szwedzki miliarder-komunista zamierza nazwać stadion klubu piłkarskiego Varberg BoIS – nic mi to nie mówi, ale podobno grają w szwedzkiej ekstraklasie. Mniejsza zresztą o to, bardziej interesuje mnie stwierdzenie „miliarder i zdeklarowany komunista”. Nie dość, że to jest oksymoron to jeszcze sprzeniewierzenie się ideałom. Przecież w komunizmie wszyscy mieli mieć po równo. Widać, w tym przypadku to też nie jest prawdziwy komunizm.

Sylwia Spurek oznajmiła, że to, co jemy nie jest naszą prywatną sprawą, bo inaczej planeta wybuchnie. Czy jakoś tak. Co ciekawe „mój talerz – wspólna sprawa”, ale „mój brzuch, moja sprawa”. Komuniści od zawsze mają dziwną manierę zaglądania w talerz innym i konieczność ustawiania wszystkim życia. Nic nowego, ale jednak wciąż irytuje. Także to, że tratuje się ich, jako poważnych polityków, a nie bandę karaluchów.

W EuroKołchozie odbyła się 678 debata o praworządności w Polsce. Wniosła tyle co zwykła. Najwięcej do powiedzenia mają tradycyjnie wspomniana wyżej Spurkini, Biedroń i reszta tego szamba. Nawet nie chce mi się tego komentować.

W 2017 roku Adi Zandberg ze swoją bandą popaprańców krzyczał żeby bojkotować Cisowiankę, bo firma łamie prawa kobiet. Jak zwykle w tym przypadku chodziło o to, że wspierała organizacje Pro-Life (w końcu jest demokracja i każdy może mieć swoje zdanie, o ile jest ono zgodne ze zdaniem wszystkich). Dzisiaj Partia Razem musi przepraszać producentów wody. Przykro mi Adi. Jeszcze zaprowadzicie prawdziwą sprawiedliwość społeczną. Mam tylko nadzieję, że tego nie dożyję.

razem przeprosiny

Wolny sąd w Gnieźnie skazał na 3 miesiące więzienia opiekunkę, która biła i wyzywała swoją starszą, niewidomą podopieczną. Trzy miesiące… naprawdę sędziowie postanowili udowodnić, że nie są warci splunięcia, a ich niezależność objawia się absurdalnością orzeczeń?

Super Express pisze, że Schetyna odchodząc ze stołka przewodniczącego PO zabrał lodówkę na wino i papierośnicę na cygara. Taka tradycja widać, że jakąś pamiątkę po swoich chwilach chwały trzeba mieć. Sokowirówka, lodówka, coś tam jeszcze. Te rzeczy im się po prostu należały.

BBC nakręci serial dokumentalny o Grecie Gdyby robił to Netflix wagarowiczka byłaby czarną lesbijką wychowywaną przez homoseksualną, latynosko-azjatycką parę. A BBC? Nie wiadomo czego się spodzieać. 

Ale i tak nic dzisiaj, a zapewne w całym 2020 roku nie przebije Kingi Rusin i jej rozmowy z Adele w kapciach. Na moim Facebooku można przeczytać tę fascynującą relację. Nigdy nie będziecie Kingą Rusin! Weźcie to pod uwagę.

A skoro jesteśmy przy Kindze to gdzie zniknęła jej wielka imienniczka Kinia Gajewska? Z tym pytaniem Was zostawię.

poniedziałek, 10 luty 2020 21:32

10 lutego 2020 roku

Z żalem muszę Was poinformować, iż nie dostałem Oskara. „Boże Ciało” też nie. Nawet „Joker” nie dostał. Za to dostał typ, który gra Jokera. I walnął o mowę o gwałceniu krów, weganizmie, złodziejach mleka… Taka hollywoodzka Sylwia Spurek. Najciekawsze jest to, ż eoni wszyscy gadają to samo. Dla porządku dodam, że najlepszym filmem został koreański „Parasite”, który został też najlepszym filmem międzynarodowym. Napisałbym coś więcej, ale znam to dzieło tak samo jak książki noblistki. I raczej tak zostanie.

W ramach obchodów 100-lecia zaślubin Polski z Morzem do Pucka zawitał Andrzej Duda. „Spontaniczni Kaszubi” zwymyślali go od chujów i innych takich. Okazało się, że Kaszubem jest też Farmazon i Andrzej Hadacz…Piękny przykład na walkę z homofobią. „Mogę być każdym, pod warunkiem, że zapłacą”. Chwilę potem ze „spontanicznymi” ściskała się Margo Kidelho, która mówi o walce z hejtem i pojednaniu… Może nie ona mówi, a tak jej napisali na prompterze. Chwilę potem Margo stwierdziła, że PO przeznaczała więcej pieniędzy dla dzieci, a 500+ to iluzja pomocy. Co ciekawsze ona sprawia wrażenie, jakby wierzyła w to, co mówi.

Jasiu Grabiec zapowiedział, że to dopiero początek, bo w kampanii wyborczej Duda będzie traktowany jak reszta kandydatów. Jednocześnie będzie pomstował na każdego, kto będzie gwizdał i zadawał niewygodne pytania Margo. Dodatkowym problemem jest to, że niewygodnym pytaniem w tym przypadku może być również pytanie o godzinę.

Koronowirus ma się dobrze i, pomimo zamknięcia Chin, rozprzestrzenia się po świecie. Biorąc pod uwagę, że inkubacja trwa do 14 dni, dodatkowo do 9 dni może to sobie przeżyć na powierzchniach z plastiku szacuje się, że do końca styczni zarażonych będzie 200 tysięcy osób – poza Chinami. Albo, więc nas to wykończy i nie trzeba będzie walczyć z globalnym ociepleniem, albo nie i dalej będzie trzeba słuchać Grety i Spurek. Nie wiem, która opcja jest gorsza.

Szwajcarzy opowiedzieli się za zakazem dyskryminacji za orientację seksualną. Oczywiście nasi postępowcy zakrzyknęli chórem „a Polska znowu w ogonie postępu”. Chciałbym tylko nieśmiało zapytać, na czym polega ta dyskryminacja? W pracy pytają o orientację? Jest wpisana w dokumenty? Na czym?

Zofia Klepacka została nominowana do GóWnianej nagrody „noga od stołka” za „nienawistny i homofobiczny język”. Zośka zareagowała po swojemu dziękując i pytając Adama, kiedy namówi brata na powrót do Polski.

Margo Kidelho i reszta Platformy podobno nie bardzo lubią Jachirę, uważając, że ich ośmiesza. Pomijając już to, że doskonale robią do sami, to jednak mają trochę racji. Klaudia tymczasem jest jak Szumi. Nie rozumi i mówi, że wiedzieli, kogo biorą na listy. Grzesiu wiedział na pewno, teraz siedząc i uśmiechając się pod nosem.

Na koniec coś, o czym zapomniałem ostatnio. Wybitny informatyk Mati Kijowski znalazł robotę! Z uwagi na kryzys w branży IT został fryzjerem. Słuszna droga, w końcu golenie frajerów zawsze szło mu dobrze. Życzę szczęścia na nowej drodze życia. I pamiętnej Mati, tego co zarabiasz nie chowaj do kieszenią bo cię WypierPOLą szybciej niż nas z Unii… Dobranoc.