Przeczytaj u nas o temacie: GIODO
27 stycznia 2015 roku
70 rocznica wyzwolenia niemieckiego obozu koncentracyjnego Auschwitz. Zaproszonych zostało wielu przywódców państw, byli więźniowie, wnuk komendanta obozu Rudolfa Hoessa. Nie zaproszono nikogo z rodziny Witolda Pileckiego. Dyrektor muzeum tłumaczył, że "krewni byłych więźniów nie są zapraszani, jeśli wcześniej się nie zgłaszali". Ciekawe czy wnuczek mordercy musiał się zgłaszać? W końcu nie jest krewnym byłego więźnia.
Koziej stwierdził, że owszem możemy sprzedawać broń Ukrainie, ale o wysłaniu tam żołnierzy nie ma mowy. I to pierwszy od dawna głos rozsądku w tej sprawie. W GazPolu pewnie szykują artykuł o zdradzie odwiecznych sojuszników.
Tymczasem parlament ukraiński uznał Rosję za agresora. Niezwykle błyskawiczna decyzja.
Podobno nowym GIODO ma zostać Bożenna Bukiewicz. Z zawodu specjalistka od maszyn włókienniczych. Kompetencje? Przyjaciółka premierzycy. Jednak dusza ZSL-owca w premierzycy jest silna.
Bosakowi przypomniało się, że pochodzi z Zielonej Góry. W związku z tym będzie kandydował na prezydenta miasta. Obstawiam podobny sukces jak dotychczas. Chyba, że zielonogórzanie zechcą być w twardej opozycji do słupszczan.
Stadion Narodowy – to taka budowla gdzie dach się zamyka, ale nie wtedy gdy pada stoi. Działa. Działa również firma „NCS Rozliczenia” , która miała służyć do rozliczenia budowy. Trzeci rok już rozliczają i kosztują podatników marne 5 milionów złotych rocznie. Do Euro U-21 w 2017 roku dociągną. Potem będą działać jako „NCS EURO U-21 Rozliczenia” i doczekają do zasłużonych emerytur. Ministerstwo Sportu nie jest w stanie podać daty zakończenia „rozliczania budowy stadionu”.
Szwedzcy politycy w ankiecie dla jakiejś tamtejszej gazety zgodnie uznali, że ramadan jest szwedzką tradycją. Zapomnieli dodać, że odwieczną. Karol Gustaw przestrzegał ramadanu w czasie Potopu Szwedzkiego i późniejszej wojny z Danią. Czy żal mi Szwedów? Nie, w końcu sami siebie skazali na zagładę w imię politycznej poprawności przesadnych praw dzieci.
Na koniec ciekawostka.
„Charlie Hebdo” można kupić w Polsce za marne 40 złotych. To wiecie.
To teraz pewne szczegóły. Do Empików trafiło dokładnie 1090 egzemplarzy tego periodyku. Z czego ponad 30% do Warszawy. Do dzisiaj sprzedano całe... 322 egzemplarze ), z czego warszawskich Empikach sprzedano 165. Ponad połowę wszystkich sprzedanych w Polsce! Kto to więc kupuje? Są tacy, którzy sugerują dziennikarzy. Jestem w stanie uwierzyć w tę wersję.
Dodatkowo sprzedano 69 egz. za pośrednictwem strony importera. Czyli w sumie 391 sztuk...
Na opiewanym przez FanPage Młodzi, wykształceni i z wielkich ośrodków Podkarpaciu nie sprzedano ani jednej sztuki tego pisemka. Taka ciekawostka.
(Za informację dziękuję pracownikom piekarni ;) )
I tym optymistycznym akcentem – kończymy!