Przeczytaj u nas o temacie: ONZ

czwartek, 03 grudzień 2020 23:30

3 grudnia 2020 roku

Co znaczy znane nazwisko przekonał się pewien kandydat w wyborach lokalnych w Namibii. Chłop nazywa się Adolf Hitler Uunona i zdobył 85% głosów w wyborach na przewodniczącego rady regionu Oshana. Zresztą to jest stary numer.. W końcu u nas też się na listach roiło od Jarosławów Kaczyński, Jaruzelskich, Komorowskich czy innych. Niewykluczone, że opozycja sięgnie i po tego Nabijczyka, który niekoniecznie jest dumny z pomysłu swojego ojca.

To jest w sumie najciekawsze co się dzisiaj wydarzyło. Trwa awantura o veto w sprawie unijnego budżetu. Opisując sprawę skrótowo, mamy dwa wyjścia: veto według rządu oznacza zachowanie niepodległości i raj na ziemi, a według opozycji wyrzucenie nas z Unii i wielki głód, a Słońce będzie zachodzić na wschodzie, a wschodzić na zachodzie. Gdzie jest prawda? Nie sądzę żeby po środku. Prawdopodobnie w żadnej z tych narracji.

Organizator orgii z udziałem Węgra twierdzi w Onecie, że bywają u niego politycy PiS. Jestem sobie nawet zwizualizować „wywiad”: „bywają u ciebie ci z PiS?” „Tak”. Jakby zapytali o innych też dostaliby potwierdzenie. Niestety dla gadzinówki Węglarczyka okazało się, że typ, z którym rozmawiali jest poszukiwany za oszustwa i kompletnie niewiarygodny, a jego rewelacje są nie do zweryfikowania. Co zresztą sami napisali na końcu swoich wypocin. Ostateczna kompromitacja Hologramu i spółki? Żartujecie? Przecież prawda nikogo nie interesuje.

Nie wiem dlaczego, ale część mediów postanowiła poinformować, że niejaki Czuchnowski z GóWna dostał nagrodę dziennikarza roku. To bardzo ważna nagroda. Tym bardziej, że wręczona przez poważna organizację o nazwie „Towarzystwo Dziennikarskie”. Czyli towarzystwo wzajemnej adoracji skupione wokół GóWna i akolitów.

Z kolei „Financial Times” uznał za kobietę roku towarzyszkę Lempart. Zaiste poważna nagroda, dla jakże poważnej osobistości. A teraz wyobraźcie sobie jej mowę dziękczynna w czasie odbioru nagrody…

Komisja ds. Środków Odurzających ONZ wykreśliła marihuanę z listy najbardziej uzależniających narkotyków. Zrobiła to tradycyjnie metoda głosowania. Rzekomo chodzi wyłącznie o marihuanę do celów medycznych. A mi osobiście najbardziej podoba się fakt, że wszystkie tego typu zmiany są wdrażane metoda głosowania. Myślałem, że nauka nie podlega demokracji.

Kiedyś naprawdę dobra gazeta sportowa, obecnie taki sam żenujący tytuł jak pozostałe „Przegląd Sportowy” ogłosiła listę kandydatów do tytułu „Sportowca roku”. Zdaje się, że Lewandowscy znowu nie będą zadowoleni. Tym razem wśród nominowanych oprócz Robcia znajdziemy: Igę Świątek – zwyciężczynie turnieju na kortach Rolanda Garrosa, Jan Błachowicz – mistrz Świata MMA, Bartosz Zmarzlik – mistrz Świata w żużlu… Będzie foch.

czwartek, 16 lipiec 2020 21:49

16 lipca 2020 roku

„Ło Jezu Kaczafi będzie zamykał za obchodzenie Halloween” – mniej więcej takie nagłówki i podobne komentarze powitały nas dziś rano. Dominowały opinie, ż eto pomysł Rządu. Oczywiście nikt nie raczyła przeczytać tekstu, bo jakby ktoś raczył to dowiedział się, że… do Komisji do Spraw Petycji trafiła petycja jednego obywatela, który wymyślił sobie „ustawę o wspieraniu tradycji narodowych RP”, a Sejm musi się tym zająć, bo to nakazuje mu ustawa z 2014 roku. Co ciekawe poseł Sławomir Piechota z Platformy, szef wspomnianej komisji uznał, że nadanie biegu tej petycji jest słuszne i nie takimi głupotami się zajmował. To policzek w twarz dla całej postępowej części społeczeństwa? Nie, widać, że chłop wie, po co tam jest i czym ma się zajmować. To rzadkość. Komisja prawdopodobnie odrzuci petycję bez szczególnej dyskusji i wyrzutów sumienia.

O ile Rafau uznał wynik wyboru, to już Gomułka zażądał dziś stwierdzenia ich nieważności. „Będziemy pokazywać szereg czynników, które wskazują, że te wybory były nieuczciwe. To trzeba jasno powiedzieć. Akt głosowania może być dobrze przeprowadzony, ale cala otoczka, zaangażowanie finansów publicznych, zaangażowanie mediów tzw. publicznych, to sprawiało, że walka była nieuczciwa”. Mam jednak wrażenie, że kolejne wybory mogłyby się odbyć z 20% frekwencją, bo chyba wszyscy mamy ich dosyć.

Węgierski parlament zobowiązał Viktora Orbana do zablokowania unijnych środków do czasu, kiedy Unia nie odczepi się od Polski i Węgier. Węgierscy posłowie ocenili, że procedury dotyczące praworządności „przeistoczyły się w ideologicznie skrzywione polowania na czarownice, dzieląc państwa członkowskie” i „zastępując dialog jednostronnymi atakami”. Podczas dyskusji nad rezolucją szef parlamentu Laszlo Koever oświadczył, że przywódcy UE chcą uzależnić wypłatę środków od „spełnienia politycznych oczekiwań coraz agresywniej globalistycznej, proimigracyjnej, antyrodzinnej i antynarodowej elity”. I nikt u naszych bratanków nie krzyknął, że wyrzucą ich z Unii? Nie mają swojej Myszki Agresorki? Swoją drogą nasi „dyktatorzy” to miękkie faje.

„Dwóch pracowników Stałego Przedstawicielstwa RP przy ONZ w Nowym Jorku zostało odwołanych z placówki ze skutkiem natychmiastowym w związku z prowokacją telefoniczną wymierzoną w prezydenta Andrzeja Dudę” – poinformowało MSZ. Fanie, ale to chyba dopiero początek?

Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad postanowiła, że zamontuje odcinkowy pomiar prędkości na warszawskich odcinkach dróg S8 i S2 (ta ostatnia wciąż w budowie). Penie nie wspomniałbym o tym, gdyby nie wyjaśnienie powodu takiej decyzji – przy okazji wspomnieć muszę, że na S8 średnia prędkość w ciąg dnia to jakieś 20 km/h, a i tak wypadków to więcej niż na innych trasach w Polsce. Ale wracając do meritum. Główną przyczyną zamontowania odcinkowego pomiaru prędkości jest… wypadek autobusu na moście. Tak, chodzi o ten wypadek, gdy naćpany kierowca zrzucił autobus z wiaduktu. To może być dobre hasło „kontrolami prędkości zwalczymy naćpanych kierowców”. A, że bez sensu? Był czas przywyknąć.

Pisowska policja zatrzymała siedem osób zamieszanych w budowę słynnego „zamku” w Puszczy Noteckiej. Są to inspektorzy nadzoru budowlanego, urzędnicy wydziału architektury, osoby reprezentujące inwestora oraz architekt i główny projektant inwestycji. Podejrzanym zarzuca się miedzy innymi przestępstwa urzędnicze, takie jak nadużycie uprawnień i niedopełnienie obowiązków, przestępstwa przeciwko wiarygodności dokumentów oraz przeciwko środowisku, a sama inwestycja powstała wbrew ustawie o ochronie przyrody. W sprawiedliwość uwierzę, gdy ktoś nakare rozbiórkę tej samowoli. Czyli nie uwierzę.

Urzędnicy Dulczessy nie zgadzają się na zorganizowanie pod Pomnikiem Poległych Stoczniowców wystawy poświęconej Sierpniowy’80. Zastanawiam się czy z powodu podanego na zdjęciu czy może dlatego, że organizatorem jest IPN?

gdańsk ipn

(zdjęcie zrepryatyzowane z Twittera Piotra Semki) 

wtorek, 11 luty 2020 23:36

11 lutego 2020 roku

Znakomita wiadomość w sprawie koronowirusa. WHO wymyśliło nazwę dla choroby, którą wywołuje. Od dzisiaj mamy chorobę o nazwie COVID-19 (CORONA-VIRUS-DISEASE-2019). Teraz można spać, chorować i umierać w spokoju Przynajmniej wiadomo, na co. Wciąż nie wiadomo, dlaczego. Ciekawe natomiast jest to, jak wymyśla się nazwę choroby. Tłumaczy najważniejszy w WHO: „Kierując się wytycznymi WHO, jak i ONZ, musieliśmy znaleźć nazwę, która nie będzie odnosiła się do żadnej lokalizacji geograficznej, grupy ludzi czy nazw zwierząt. Według naszych założeń nazwa choroby powinna być też łatwa do wymówienia. Ustalenie pewnego standardu było dla nas istotne, bowiem nie chcieliśmy, by w obiegu pojawiły się nieprecyzyjne lub stygmatyzujące określenia” – poprawność polityczna w zdrowiu i chorobie. Dokąd zmierzasz świecie?

Warszawski radny PiS Paweł Zalewski złożył petycję na ręce marszałek Witek w sprawie ustanowienia Święta Państwowego 14 sierpnia. Żeby godnie uczcić setną rocznicę Bitwy Warszawskiej miałby to być dzień wolny od pracy. Takie pomysły to ja szanuję. Może zbyt wiele sensu w tym nie ma, ale jednak darmowe wolne to wolne. Oczywiście zaraz zatroskani obrońcy demokracji wyliczą koszty dla polskiej gospodarki. Lubię to czytać.

Szwedzki miliarder-komunista zamierza nazwać stadion klubu piłkarskiego Varberg BoIS – nic mi to nie mówi, ale podobno grają w szwedzkiej ekstraklasie. Mniejsza zresztą o to, bardziej interesuje mnie stwierdzenie „miliarder i zdeklarowany komunista”. Nie dość, że to jest oksymoron to jeszcze sprzeniewierzenie się ideałom. Przecież w komunizmie wszyscy mieli mieć po równo. Widać, w tym przypadku to też nie jest prawdziwy komunizm.

Sylwia Spurek oznajmiła, że to, co jemy nie jest naszą prywatną sprawą, bo inaczej planeta wybuchnie. Czy jakoś tak. Co ciekawe „mój talerz – wspólna sprawa”, ale „mój brzuch, moja sprawa”. Komuniści od zawsze mają dziwną manierę zaglądania w talerz innym i konieczność ustawiania wszystkim życia. Nic nowego, ale jednak wciąż irytuje. Także to, że tratuje się ich, jako poważnych polityków, a nie bandę karaluchów.

W EuroKołchozie odbyła się 678 debata o praworządności w Polsce. Wniosła tyle co zwykła. Najwięcej do powiedzenia mają tradycyjnie wspomniana wyżej Spurkini, Biedroń i reszta tego szamba. Nawet nie chce mi się tego komentować.

W 2017 roku Adi Zandberg ze swoją bandą popaprańców krzyczał żeby bojkotować Cisowiankę, bo firma łamie prawa kobiet. Jak zwykle w tym przypadku chodziło o to, że wspierała organizacje Pro-Life (w końcu jest demokracja i każdy może mieć swoje zdanie, o ile jest ono zgodne ze zdaniem wszystkich). Dzisiaj Partia Razem musi przepraszać producentów wody. Przykro mi Adi. Jeszcze zaprowadzicie prawdziwą sprawiedliwość społeczną. Mam tylko nadzieję, że tego nie dożyję.

razem przeprosiny

Wolny sąd w Gnieźnie skazał na 3 miesiące więzienia opiekunkę, która biła i wyzywała swoją starszą, niewidomą podopieczną. Trzy miesiące… naprawdę sędziowie postanowili udowodnić, że nie są warci splunięcia, a ich niezależność objawia się absurdalnością orzeczeń?

Super Express pisze, że Schetyna odchodząc ze stołka przewodniczącego PO zabrał lodówkę na wino i papierośnicę na cygara. Taka tradycja widać, że jakąś pamiątkę po swoich chwilach chwały trzeba mieć. Sokowirówka, lodówka, coś tam jeszcze. Te rzeczy im się po prostu należały.

BBC nakręci serial dokumentalny o Grecie Gdyby robił to Netflix wagarowiczka byłaby czarną lesbijką wychowywaną przez homoseksualną, latynosko-azjatycką parę. A BBC? Nie wiadomo czego się spodzieać. 

Ale i tak nic dzisiaj, a zapewne w całym 2020 roku nie przebije Kingi Rusin i jej rozmowy z Adele w kapciach. Na moim Facebooku można przeczytać tę fascynującą relację. Nigdy nie będziecie Kingą Rusin! Weźcie to pod uwagę.

A skoro jesteśmy przy Kindze to gdzie zniknęła jej wielka imienniczka Kinia Gajewska? Z tym pytaniem Was zostawię.

poniedziałek, 16 grudzień 2019 19:55

16 grudnia 2019 roku

To już trzy lata… Trzy lata temu jeden z demokratycznych bojowników zapłacił najwyższą cenę za walkę o wolność i demokrację, że o wolnych sądach nie wspomnę. Tak, trzy lata temu siepacze podstępnie zastrzelili pod Sejmem Diduszkę. Na szczęście Diduszko zmartwychwstał sekundy trzeciej, dzięki czemu świat usłyszał o nim i o byłej wdowie Diduszko, która dzięki temu została radną Warszawy zajmującą się krzyżami w przestrzeni publicznej. Gdzieś widziałem komentarz, że jakby ze zmartwychwstanie poczekał ze da dni to kiedyś byłyby dwa dni wolne od pracy… Niby śmieszne, ale ile by to kosztowało polską gospodarkę? Przecież bankrutuje każdego wolnego dnia.

Margo Kidelho wygrała platformerskie prawybory. I słusznie! Bo jak stwierdziła „Polska powinna funkcjonować jak normalny, przyjazny kraj. Powinny być rzeki, zieleń, powinniśmy móc zobaczyć słońce”. Popieram taki program! Nie róbmy polityki, budujmy rzeki!

Jeżeli obieca wprowadzenie klimatu śródziemnomorskiego zagłosuję na nią!

Jej partyjna kumpela, która śpiewała w momencie, gdy ginął Diduszko oświadczyła, że stanie do wyborów na szefa PO, a w przyszłości chcę być premierem! Tak, premierem, a nie premierzycą czy jak to tam po nowoczesnemu by było. Z pewnością Aśka dodałaby urzędowi wiele powagi. A jakby jeszcze zaśpiewała to przebiłaby zajebiste skarpetki premiera Kanady.

Siepacze zatrzymali Zbycha Stonogę pod zarzutem prania brudnych pieniędzy, wyprowadzania pieniędzy z fundacji oraz organizowania gier losowych… Cóż, Zbychu powiedziałby „sądowe k….”. Kaczafi się boi!

Sędzia Juszczyszyn dostał nagrodę „Newsweeka” za działalność publiczną. Zapewne otrzymał tę apolityczną nagrodę za sprzedaż gospodarstwa, którą przyklepał „sędzia niezłomny” i zapomniał wyegzekwować zapłaty. Zresztą ciekawy reportaż o tej sprawie można zobaczyć na stronie TTV z grupy TVN. A nie, nie można. Po tym jak stał się „niezłomny” reportaż cudownie zniknął… Pewnie awaria jakaś, bo przecież nie celowe działanie.

SLD zżarło Wiosnę. Oficjalnie ma to się nazywać Nowa Lewica i być zjednoczoną lewicą. Naprawdę Wielki Przewodniczący Czao zażarł wiosennych. W zasadzie nie ma się, co dziwić. W końcu Biedroń i jego nałożnik osiągnęli, co chcieli – kilka lat wygodnego życia, bez żadnych większych obowiązków i odpowiedzialności, na nasz koszt. Chciałbym napisać, że szkoda mi tych, którzy im uwierzyli i się zaangażowali. Ale przecież nie będę kłamał – jesteście bandą frajerów.

A przy okazji – „Wprost” podaje, że Czarzasty zaproponował kandydatkę na prezydenta. Anna Maria Żukowska. Nie znacie? Nie dziwię się. I nie macie czego żałować – ględzi nawiedzone kawałki jak każda lewaczka. Problem polega na tym, że Włodek swoim pomysłem rozbawił zebranych. Biedroń kandydatem nie będzie. Bo i gdzie mu będzie lepiej niż w EuroKołchozie?

Pan Premier Vateusz postanowił, że mandaty są za niskie i trzeba je podnieść. Tradycyjnie chodzi wyłącznie o nasze dobro, a nie o uratowanie budżetu – jak przy akcyzie. Dlatego też oprócz wzrostu mandatów czeka nas przyznanie pierwszeństwa pieszym zamierzającym wejść na przejście dla pieszych, całodobowe 50 km/h w terenie zabudowanym (to akurat ma sens) oraz zabieranie prawa jazdy za przekroczenie prędkości powyżej 50 km/h również poza terenem zabudowanym – w tym na autostradach i ekspresówkach. A może by tak panie Vateuszu zacząć egzekwować obecne przepisy? Kiedy ktoś dostał mandat za jazdę na zderzaku, olewanie kierunkowskazów, skręt w lewo z pasa do jazdy prosto? Przecież dajecie mandaty tylko za prędkość. Ale pozostałe przypadki wymagałby odrobiny pracy… A to przecież obrzydliwe.

Poza tym w Warszawie odwołano otwarcie sklepu Xiaomi, bo potencjalni klienci prawie się pobili, syn Matczaka nagrał rap o wódzie i narkotykach, Rozenek jest w ciąży mimo swoich 50 lat, a piłkarze zjedli śniadanie.

I prawie zapomniałem. Z listy UNESCO zniknie, odbywający się od 1432 roku, karnawał w belgijskim Aalst. Datego, że sa tam przedstawione postaci w formi ekarykatur. Załapali się więc i Żydzi z pejsami, wielkkimi nosami i siedzący na workach z pieniędzmi. A to - dokładnie jak na naszych obrazkach - po sześciuset latach okazało się antysemityzmem. Taka to dbałość o "niematerialne dziedzictwo". Organizatorzy karnawału przejęli się... wcale. I słusznie, nie można być zakładnikiem obsesji. 

piątek, 11 październik 2019 19:38

11 października 2019 roku

Ostatni przedwyborczy skrót jestem zmuszony zacząć od skandalu. Skandal wywołał Komitet Noblowski. Pokojową Nagrodę Nobla zgarnął premier Etiopii Abiy Ahmed Ali, a nie śnięta Greta od Klimatu. I cóż niby zrobił taki premierzyna? Zakończył trającą 20 lat wojnę Etiopii z Erytreą? Przeprowadził wolne wybory? Uwolnił więźniów politycznych? Postawił przed sądem osoby odpowiedzialne za łamanie praw człowieka? Czymże to jest przy powiedzenie „How dare you?” przed bandą ONZ? Znowu zniszczyliście dzieciństwo i marzenia.

Greta Thunberg 1186228

Ciekawe czy laureata ktoś zwolni z podatku?

Skoro zahaczyliśmy o ONZ to okazuje się, że chłopaki mają problem z płynnością finansową. Jest nawet szansa, że w listopadzie pracownicy nie dostaną pensji. Największym dłużnikiem są Stany Zjednoczone. Zalegają… miliard dolarów. Inna sprawa, że wpłacono 70% opłat członkowskich. I nie wystarczyło? Pewnie przez 500+.

Jak Danka Holecka kogoś przeprosi to… nawet lepiej niż tatuś, który robi dziubek. Wczoraj na przykład przepraszali Konfederację. „>Wiadomości< powinniśmy dzisiaj zacząć od doskonałej dla Polski informacji o nagrodzie Nobla dla naszej pisarki, ale wbrew temu, co zamierzaliśmy, musimy zacząć od sprostowania. Bo taki układ "Wiadomości" zredagował sąd, wskazując, co ma być pierwszym materiałem, tym samym ingerując w prace redakcji”. Było tez dużo więcej. Czy można się dziwić, że „Wiadomości” są wymieniane na liście programów oglądanych „dla beki” Obok „Chłopaków do wzięcia” i „Trudnych spraw”? Panie Kurski gratuluję. I przeproś za brata. Nie pisałem o tym wczoraj gdyż… nie jestem w stanie oglądać programów (dez)informacyjnych. Nie na moje nerwy.

Na szczęście kończy się dziś najgorsza kampania wyborcza w historii. Nuda, dłużyzna… Jak w polskim filmie. W poniedziałek nikt o niej nie będzie pamiętał. Oczywiście głównie dlatego, że elektorat opozycji rozpaczliwie będzie próbował dostać się na najbliższe lotnisko.

Na szczęście w ostatnim dniu kampanii zdążyli skompromitować się jeszcze UBywatele – jedne z nich wlazł na pomnik Lecha Kaczyńskiego z banerem „Gdzie jest wrak”. Akcja zachwycona była Lena Kolarska-Bobińska – kandydatka Wielkiej Koalicji. Strzelanie w kolano najwyraźniej mają we krwi.

kolarska bobinska

A wszystkim wybrańcom narodu na wszystkich szczeblach chciałbym zadedykować historię z meksykańskiego miasta Las Margaritas (piękna nazwa tak swoją drogą). Burmistrz Jorge Luis Escandon Hernandez został przywiązany do półciężarówki i ciągnięty po ulicach miasta, bo rolnicy postanowili go ukarać za niedotrzymanie obietnicy. Konkretnie urzędnik nie wyremontował jednej z dróg. I to powinniście wziąć drodzy kandydaci pod Rozagę. A Czaskowski iść do Częstochowy i dziękować, że jest prezydentem miasta w Warszawie, a nie gdzieś w Meksyku.

Wczoraj nasi dzielni kopacze pokonali Łotwę 3:0. Na wyjeździe. Bramki strzelił Lewandowski. Gdy jadł gluten strzeliłby z pięć. A i tak najbardziej podobała mi się pomeczowa wypowiedź Kamila Glika, który nie był zadowolony postawy zespołu, bo uznał, że od 2:0 każdy grał dla siebie, a nie dla drużyny. Takich ludzi nam potrzeba.

W niedzielę wybory. Do niczego nie namawiam, nikogo nie popieram. Jesteście tu, więc jesteście świadomymi suwerenami. W przeciwieństwie do wyborców opozycji, którzy zasypują Facebook ai Twittera takimi oto postulatami:

wyborco pis

Takim geniuszom możecie podrzucić do przeczytania coś co nazywa się „Ustawa z dnia 5 stycznia 2011 r. - Kodeks wyborczy”, a konkretnie Art. 227 par. 5: „Jeżeli na karcie do głosowania znak „x” postawiono w kratce z lewej strony obok nazwisk dwóch lub większej liczby kandydatów z tej samej listy kandydatów, to głos taki uważa się za głos ważnie oddany na wskazaną listę kandydatów z przyznaniem pierwszeństwa do uzyskania mandatu kandydatowi na posła, którego nazwisko na tej liście umieszczone jest w pierwszej kolejności”.

A teraz cisza… Tylko przygotujcie znajomym wskazówki wydostania się z kraju.

czwartek, 19 wrzesień 2019 20:50

19 września 2019 roku

Jak wiadomo Polska musi skończyć z węglem do 2030 roku, bo inaczej planeta zginie, a Grzegorz Schetyna nie zostanie premierem. W końcu polskie elektrownie węglowe trują. W odróżnieniu od chińskich najwyraźniej, bo Chińczycy postanowili zwiększyć moc swoich elektrowni węglowych o pond 226 Giga Watów. Po tej modernizacji Chiny będą wytarzały 40% światowej energii powstałej z węgla. Czyli pozostałe 60% przypadnie na jakieś 180 pozostałych państw… Tak, zaiste to polski elektrownie są największym problemem dla klimatu. A Greenpece? Może pocałować Chińczyków w… portret Mao, wiszący na milicyjnych posterunkach w tym kraju.

Komitet ONZ ds. Likwidacji Dyskryminacji Rasowej wydał rekomendacje dla Polski w sprawie walki z mową nienawiści i przemocą. W skrócie mówiąc rekomenduje delegalizacje Ruchu Narodowego, Obozu Narodowo-Radykalnego, Młodzieży Wszechpolskiej, Falangi, Szturmowców, Nizlotu, Kongresu Narodowo-Społecznego, Autonomicznych Nacjonalistów, Stowarzyszenia Duma i Nowoczesność, a także oddziału Krew i Honor, a także skuteczniejsze ściganie przestępstw wynikających z „nienawiści”. Zapewne dziwi Was – tak samo jak mnie – brak na liście terrorystów z Antify, Komunistycznej Partii Polski i innych tego typu zgromadzeń. Czyż nie zdążyliśmy się już do tego przyzwyczaić? Pominę już, ż bardzo chciałbym się dowiedzieć, który Punkt programu Ruchu Narodowego jest rasistowski… poza wyrazem „narodowy” rzecz jasna.

„Nie świruj idź na wybory” – ta akcja z klipami z Pszoniakiem i Łukasiewiczem w rolach głównych musi idealnie trafiac gusta fanatycznych Miłośników opozycji. Czegoś tak głupiego nie widziałem od czasów… ostatniego twitta posłanki Szajbus. Nieważne którego. Wszystkie trzymają poziom.

Okazuje się, że gówno płynące Wisłą to nie jedyny problem Czajki. TVP Info informuje, że od grudnia nie działa spalarnia osadów. Osady wywożone są ciężarówkami i zrzucane do wyrobisk po kruszywie. Spalarnia kosztowało marne 700 milionów złotych. I nie działa. Drobnostka. Nie rozumiem, po co mieszać do tego CBA, które zajęło się sprawą…

W Berlinie otarto oddział Instytutu Pileckiego. Rotmistrza nie trzeba już nikogo przedstawiać. A Instytut – zacytujmy ze strony: „To miejsce stworzone na potrzeby interdyscyplinarnej i międzynarodowej refleksji nad kluczowymi zagadnieniami XX wieku: dwoma totalitaryzmami – niemieckim i sowieckim, a także konsekwencjami ich działań. Honorujemy osoby, które w trudnych czasach niosły pomoc obywatelom polskim i Polakom o innej przynależności państwowej. Na wniosek dyrektora Instytutu Prezydent RP odznacza je medalem Virtus et Fraternitas” . I czyż nie jest czymś istotnym otwarcie tego oddziału w Berlinie? Zapewne tak. Chyba, że jest się Jasiem Grabowskim, który stwierdził „Instytut Pileckiego stał się użytecznym narzędziem w rękach polskich nacjonalistów. Jedno jest pewne: nie mamy tutaj do czynienia z organizacją zaangażowaną w niezależne badanie historii. Masz do czynienia z organizacją pracującą dla skrajnie prawicowego radykalnego rządu, którego zadaniem jest zaciemnianie i fałszowanie historii”. Jak widać ukazanie polskiej historii jest nacjonalistyczne. Tylko kto wie kim jest Grabowski? I kto będzie o nim pamiętał gdy w końcu opuści ten nienajlepszy ze światów?

Ten fajny kanadyjski premier z zajebistymi skarpetkami musi przepraszać. Osiemnaście lat temu , na szkolną imprezę, pomalował twarz i dłonie na brązowo. Okazało się, że jest to rasistowskie, więc musi przepraszać. Jacek Hugo-Bader, teraz czas na ciebie podły rasisto!

A propos rasizmu to konkubent Robcia dał znać. Wygląda na to, że wszyscy jesteśmy rasistami. Poczynając od Kolumba. Albo Romulusa.

śmiszek

Aśka Senyszyn doigrała się i w końcu stanie przed sądem. Stowarzyszenie Rodzin Żołnierzy Wyklętych pozwało komunistkę za jej wynaturzenia o Żołnierzach Wyklętych. Oczywiście sąd może przyznać rację Skrzeczącej Aśce, bo to tylko polski wymiar sprawiedliwości. Aśka może też chorować i przysyłać zwolnienia. Ale niech się trochę postresuje. Jej nikt katować nie będzie.

Ukraina wstępnie zgodziła się na plan Steinmeiera. Cóż takiego wymyślił prezydent Niemiec? Ano częściowe zalegalizowanie samozwańczych republik: Donieckiej i Ługańskiej Republiki Ludowej powstałych po ataku Rosji na Ukrainę. Cale szczęście, że antyrosyjskie Niemcy łagodzą nieco prorosyjską politykę Kaczafiego, bo jeszcze doszłoby do zalegalizowania rozbioru Ukrainy… Ups…

Pewnie mało ktoś z Was wie, że w weekend rozpoczynają się Mistrzostwa Świata w kolarstwie. I pewnie bym się o nich nie zająknął, gdyby nie to, że nasza reprezentacja pojechała na nie bez strojów, bo geniusze z Polskiego Związku Kolarskiego zapomnieli je kupić. Poza tym w związku reprezentującym jedną z najbardziej medialnych dyscyplin na świecie nie ma pieniędzy. Ciekawe czy ma to jakiś związek z tym, że jego władze raczej oszczędnie rozporządzają intelektem?

poniedziałek, 22 lipiec 2019 23:09

22 lipca 2019 roku

Cała Polska żyję Bitwą o Białystok. Konkretnie to blokadą marszu LGBTQWERTY, która zakończyła się drobnymi niesnaskami na ulicach miasta. Od soboty trwają więc dyskusje, że to „wy za to odpowiadacie”. W miejsce „wy” można wstawić każdą organizację i każda nazwę partii. W zasadzie napisano o tym już wszystko, więc nie będę się zagłębiał, gdyż nie chce mi się. Przypomnę tylko blokującym, że nie byłoby takiej frekwencji na Marszu Niepodległości gdyby nie lewacka blokada o nazwie „kolorowa pierdolnięta” i jej reklama w GóWnie. Także pomyślcie czy warto poświęcać tym „paradom” minutę swojego życia.

W sobotę Niemcy uroczyście obchodzili nieudolny zamach na Hitlera, znany jako „operacja Walkiria”. Angela stwierdziła „Możemy dziś opierać się na odwadze tych ludzi i cieszyć się, że ta część naszej historii istnieje”. Polska Wikipedia z kolei pisze: „Zamach na życie Hitlera był kulminacją starań niemieckiego ruchu oporu, nakierowanych na obalenie reżimu nazistowskiego i przejęcie władzy w Niemczech”. Oczywiście rozumiem silną potrzebę udowadniania przez Niemców, że się Hitlerem brzydzili, jednak zamach spowodowany był tym, że spiskowcy zaczęli go uważać za nieudolnego wodza, który doprowadzi do klęski. Głównym jego wykonawcą von Stauffenberga – zbrodniarz wojenny, antysemita, rasista i fanatyczny nazista. Także taki z niego antynazista jak z Trockiego antykomunista.

Według GóWna, do globalnego ocieplenia przyczynia się… pornografia. Nie wiem jak to teraz pogodzą z tymi wszystkimi artykułami wychwalającymi masturbację, ale nie sądzę żeby brak logiki jakkolwiek obszedł GóWnianych funkcjonariuszy lub ich wyznawców. Co ciekawe, według Przemka Szubertowicza do globalnego ocieplenia przyczynia się również sam zbawca polskiej gospodarki Balcerowicz Leszek.

balcerowicz onanizm

Pewnie nie wiecie, że przy ONZ istniej coś takiego jako Jednostka do Spraw Kobiet. Niestety teraz się dowiecie. A to dlatego, że jednostka owa opublikowała raport na temat rodzimy. I co on nam mówi? Ano to, że rodzina jest bardzo niebezpiecznym miejscem , w którym kobiety tracą własną autonomię i nie otrzymują tego, co jest im potrzebne. Dowiadujemy się również, że rozwody, „małżeństwa jednopłciowe”, czy dzieci rodzące się poza związkami małżeńskimi mają odzwierciedlać rosnące upodmiotowienie kobiet. Rodzina w tym „poważnym” raporcie określana jest jako „ambiwalentna przestrzeń". Z kolei jako źródło szczęścia i ubogacenia kobiet wskazuje się na poligamię i związki jednopłciowe. Przerażające jest to, że organizacja, która stawia sobie za cel zapewnienie pokoju i bezpieczeństwa międzynarodowego, rozwój współpracy między narodami oraz popieranie przestrzegania praw człowieka uprawia zwykła lewacką propagandę. I co na to jej islamscy członkowie?

A propos lewactwa to podobno funkcjonariusze GóWna mieli łzy w oczach dowiadując się o zawiązaniu Wielkiej Lewicowej Koalicji. Można się wzruszyć? Trzeba!

Platforma – z okazji kampanii – ma zakończyć bojkot TVP. Można to chyba podciągnąć pod akcję z kampanii „niech nas zobaczą” i się śmieją…

Teraz coś po czym PiS i Wy już się nie podniesiecie. Ze śmiechu. Posłanka Szajbus oświadczyła, że zbiera ruchy społeczne w jednym miejscu i z nich zmontuje partię. I to dopiero będzie merytoryczna opozycja.

Kasia Skrzynacka z mężem pojechali na wczasy nad Bałtyki i zdziwili się, że jest tam tak jak jest od lat. Znaczy są ludzi, którzy nie do końca przejmują się innymi wokół, jest tłok, głośno i morze jest zimne. Polecam Bali. Mniej ludzi, mniej parawanów, a jak sa to z pewnością bardziej nowoczesne i tolerancyjne.

Manuela Gretkowska ogłosiła się wroginią narodu pisowskiego, a Greenpeace przeprowadził odprawę nurkiń (to żeńska wersja nurka jakby kto pytał). Zapytałbym po co taki cyrk skoro płeć nie ma znaczenia, ale logika i lewactwo nie idą w parze. Na szczęście Word nie nadąża i podkreśla komunistyczną nowomowę.

poniedziałek, 04 marzec 2019 22:00

4 marca 2019 roku

I oto wracam po przerwie. Wypoczęty i z nową energią do cynicznego spoglądania na świat. A jest na co spoglądać… Mamy tutaj prawdziwy wysyp absurdów.

Wybory w Gdańsku zakończyły się bez sensacji. Przy frekwencji wynoszącej 48,6%, zgodnie z przewidywaniami wygrała Aleksandra Dulkiewicz zdobywając marne 82,22% głosów. Jej zwycięstwo nie może być zaskoczeniem, ale 11,86% dla Grzegorza Brauna jest zaskoczeniem, choć nie należy wyciągać z tego zbyt daleko idących wniosków. Z opozycji był albo on, albo nieobecność.

Co ciekawe krzyż w pewnej komisji jednej pani przeszkadzał. Wiszący w innej komisji portret Pawła Adamowicza nie przeszkadzał nikomu. Zaiste ciekawe.

W sobotę odbyła się konwencja Polski FairPlay Roberta Gwiazdowskiego. Bardzo odważnie gospodarczo i niestety niewiele ponad to. Często też padało „potrzebujemy większości konstytucyjnej”. Cóż, nie widzę tego w najbliższych wyborach, a czy byt przetrwa do następnych? Zobaczymy.

Razem wrzeszczy, że leki na receptę powinny być bezpłatne. Oczywiście. Tak jak komunikacja miejska, mieszkania, szkoły (tak wiem, w teorii są darmowe), przedszkola i inne takie. Oprócz 500+, bo niszczy budżet i zadłużą Polskę.

Dziesięcioro prezydentów miast oraz Wałęsa dostali list zawierający nabój oraz żądanie wycofania się z działalności publicznej. Zatrzymano 28 letniego mieszkańca Krakowa. I dobrze, bo to było wyjątkowo głupie. Choć pewnie jutro Tomczak z Kierwińskim zażądają dymisji Brudzińskiego, Morawieckiego, Dudy i kota Kaczafiego za to, ze nie zatrzymano idioty przed wysłaniem listów.

Mati zapowiedział ustawę, która ograniczy sieciom handlowym sprzedaży produktów marki własnej. Dodatkowo Jan Krzysztof Ardanowski oświadczył, że zamierza wprowadzić przepisy, które będą nakazywały zakup co najmniej 50% towaru polskiego przez sklepy, tak aby stopniowo obniżać ilość zagranicznego towaru na półkach sklepowych. Mam pytanie do obu panów. Ze Schetyną na łby się pozamienialiście? Choć raczej walczą o elektorat zwolniony z PSL.

1 marca był Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych w związku z czym organizowano marsze pamięci w całej Polsce. Dało to pożywkę dla kodziarstwa i innego UBywatelstwa, którzy to postanowi zablokować te legalne marsze. Policja tradycyjnie delikatnie zniosła ich z tras. Hołota tradycyjnie była zdziwiona i oburzona „brutalnością pisowskiej policji”. Bo wolność słowa i poglądów jest fajna, ale tylko ta „nasza”.

Front Jedności Narodu zwany też Koalicją Obywatelską nie chce MaxiKaza Marcinkiewicza na listach do EuroŻłoba. Przez jego pudełkowe przygody. MaxiKaz nawet wydał oświadczenie, że była pani Kazowa go stalkuje. Ale chyba na tym się skończą jego marzenia o ciepłej, bezstresowej posadce w Brukseli.

Według ONZ Izrael może być winny zbrodni wojennych i zbrodni przeciwko ludzkości jeśli chodzi o mordowanie Palestyńczyków. Do raportu ONZ, z charakterystycznym dla siebie spokojem, odniósł się Benjamin Netanjahu, który oskarżył ONZ o… obsesyjną nienawiść do Izraela. Za tydzień może okazać się, że obozy były onzetowskie. Chociaż odczepili by się od nas.

Nowośmieszni przedstawili swój program na wybory do Eurożłoba: wejście w ciągu 5 lat do strefy euro, wzmocnienie Parlamentu Europejskiego, pogłębienie integracji europejskiej w zakresie obrony i bezpieczeństwa, zwiększenie nakładów na inwestycje i ochronę społeczności LGBT+. Fantastyczny program Kaśka! Zwłaszcza to euro wygląda jakbyście chcieli się samorozwiązać.

Obroniony i wolny Wojewódzki Sąd Administracyjny w Łodzi – na wniosek kilku mieszkańców (zapewne kodziarzy lub aktywistów miejskich – choć to w sumie to samo) wydał wyrok, że paczkomaty są elementem budowlanym i potrzebują pozwolenia na budowę. I słusznie! Bo paczkomaty ułatwiają życie ludziom, a takich rzeczy w Wielkim Imperium tolerować nie będziemy! Z awizo na pocztę marsz, albo umawiać się z kurierem – byle przed 16:00, bo potem dużo dostaw.

Z drugiej strony zastanawiam się na jakiej zadzie stoją parkometry… Może WSA to zbada?

15 marca uczniowie mają nie iść do szkoły bo jest „młodzieżowy strajk klimatyczny”. Jak nie pójdą do szkoły klimat poprawi się od razu. Zresztą za moich czasów tez było coś takiego. Niemal tydzień później się odbywało – w pierwszy dzień wiosny się do szkoły nie chodziło. Nieświadomie byłem ekologiem.

Jak wiecie Zofia Klepacka ma problemy po tym, jak ostro skrytykowała pomysły Czaskowskiego o naukach LGBTQWERTY. Gamonie nawet chcieli pozbawiać ją medali i wyrzucać z klubu. Na meczu Legia-Miedź Legnica pojawił się więc transparent „Zośka jesteśmy z Tobą” oraz „Warszawa wolna od pedalstwa”. Rabiej Paweł – pobierający pensję wiceprezydenta o nieznanych kompetencjach – stwierdził, że kibice Legii to mniejszość z która jest problem. Chcesz Pawciu pogadać o problemowych mniejszościach? Naprawdę?

I w tym potoku absurdów wyróżniają się polscy lekkoatleci, którzy wygrali klasyfikację medalową Halowych Mistrzostw Europy. Nie oglądałem „Wiadomości” nie wiem więc, jak wiele jest zasług najlepszego rządu w historii w tym sukcesie.

wtorek, 18 grudzień 2018 22:43

18 grudnia 2018 roku

Wielki sukces Rady Warszawy, która właśnie dała mata rządowi! Przynajmniej taka jest oficjalna wersja. Prawdziwa jest taka, że Bążur obsrał zbroję po zjebce od Schetyny i „zarekomendował” bonifikatę w wysokości 98% przy wykupie gruntów z użytkowaniem wieczystym. Rada Warszawy łaskawie przystała na sugestię. Teraz Czaskowski domaga się od rządu takiej samej bonifikaty na gruntach Skarbu Państwa… Stałość poglądów, nieustępliwość, znajomość potrzeb mieszkańców, stabilność emocjonalna! Tego o Rafale akurat powiedzieć nie można.

A żeby było ciekawiej to Rafcio i tak został zblokowany przez pisowskiego wojewodę, który musiałby tę uchwałę opublikować w dzienniku urzędowym, a ma 30 dni na zbadanie jej legalności i już zdążył zasugerować, że „nie zdąży” przed 1 stycznia. Bążur o tym, zapomniał wspomnieć próbując ratować resztki… w sumie nie wiem czego.

Zgromadzenie Ogólne ONZ przyjęło Globalny Pakt w sprawie Uchodźców. „Bez poparcia Polski i Korei Północnej” jak ze zgrozą GóWno w tytule. Tak, bo Polska podobnie jak kuzyni Kima, Nauru, Izrael, Tonga, Turkmenistan i Mikronezja nie wzięła udziału w głosowaniu. O tym, że USA i Węgry były przeciw można się dowiedzieć gdzieś ze środka artykułu. W sumie to ciekawe, że GóWno sugeruje, że Polska zachowała się jak Korea Północna, a nie jak Izrael. Antysemityzm?

Kancelaria Senatu w kwietniu podpisała kontrakt na catering z jedna z greckich tawern w Warszawie. Opiewa na 307.500 złotych. Za rok. Wychodzi 25625 złotych miesięcznie. I 256,25 zł miesięcznie na senatora. Czy można taniej? Raczej na pewno. Czy to jest dramatycznie drogo? Niekoniecznie. Zwłaszcza przy wszystkich marnotrawionych przez Senat pieniądzach. Zwłaszcza tych za istnienie tej izby dumania, która przed wyborami wszyscy chcą likwidować, a po wyborach już tylko opozycji wydaje się zbędna.

Krzychu Tchórzewski – minister energii zapewnił prezydenta, że cena prądu nie wzrośnie. W 2019 roku, co zapewne oznacza, że w 2020 wzrośnie o 200%. Chyba, że do lutego wszyscy o tej obietnicy zapomną i się spokojnie ceny podniesie.

Przy okazji dowiedziałem się, że energia potrzebuje oddzielnego ministerstwa. W zasadzie chyba bardziej potrzebne jest ono Tchórzewskiemu niż Polsce.

Jacek Sasin i Marek Suski zapowiedzieli, że warszawski Pomnik Katastrofy Smoleńskiej zostanie rozbudowany. O zieleń wokół pomnika i ścianę zieleni. Czymkolwiek jest. Tylko podobnie jak Rychu Petru nie ma pieniędzy więc apelują o wpłatę… I niby wszystko w normie, ale czy naprawdę do ogłoszenia takich informacji trzeba wysyłać duet największych pisowskich intelektualistów?

Platforma Obywatelska powiadomiła prokuraturę o podejrzeniu "sytuacji korupcyjnej" w związku z przyłączeniem się radnego sejmiku śląskiego, Wojciecha Kałuży do PiS, bo ten – jak wyjaśnił sam Wiesław Gomułka Borys Budka – „otrzymał korzyść majątkową w postaci wynagrodzenia wicemarszałka i korzyść osobistą w postaci funkcji, którą obecnie sprawuje”. Borys, a ty nie boisz się, że ktoś o Arłukowicza czy Agresorkę zacznie pytać?

I tym, psychiatrykiem kończymy…

środa, 05 grudzień 2018 22:35

5 grudnia 2018 roku

Gdy wydawało się, że wydarzeniem dnia będzie Bolesław na pogrzebie Busha czy ględzenie Joanny Szajbus-Bajbus wydarzyło się TO.

Siedmioro posłów Nowośmiesznej – w tym sama Myszka Agresorka – przeszło do klubu parlamentarnego Platformy, który otrzymał nową, uroczą nazwę Platforma Obywatelska – Kolacja Obywatelska. Czy jakoś tak. Jak tłumaczy Kamilka, w związku z tym ich członkostwo w partii z kropką na początku uległo wygaszeniu. To jest mniej istotne od tego, że Nowośmieszni właśnie stracili swój klub parlamentarny i mogą być tylko kołem. I to raczej nie tym, które było przełomowym wynalazkiem w historii ludzkości. Według mnie to jest koniec tego komicznego zjawiska na naszej scenie politycznej.

Proszę o powstanie i uczczenie tego smutnego faktu chwilą gromkiego śmiechu.

Oczywiście ten transfer nie jest korupcją polityczną, a już na pewno nie jest nią stołek wiceprzewodniczącej klubu POKO dla Myszki. W końcu oprócz posłów Grzechu zyskał najlepszego fachowca od rozliczania kampanii wyborczych.

Powyższe wydarzenie niestety przyćmiło to co raczyła w rozmowie z GóWnem oznajmić światu Aśka Szajbus. Gadała tradycyjnie o pedofilii w Kościele i wypaliła „Moim celem jest doprowadzenie do dymisji episkopatu”. Potem zapewne wotum nieufności dla Papieża, a na koniec przeprowadzenie na Tron Piotrowy wyborów powszechnych, w których wygra Robert Biedroń. I koniecznie parytety wśród wysokich hierarchów!

To, że Bolek poleciał na pogrzeb Busha-seniora to wiecie. To jak się ubrał też wiecie. Ale tego, że według Parowek jego strój wywołał „wściekłość prawicy”. Serio? Tarzanie się po podłodze nie jest objawem wściekłości, a totalnego rozbawienia. Żal tylko, że nie założył swoich pomarańczowych okularów. A koszulką oburzeni byli głównie fani opozycji mówiąc, że „to nie jest na to miejsce”.

„Najbardziej wolnościowa ekipa rządząca ostatnich 30 lat” szykuje nowy wolnościowy podatek. Tym razem oznacza to wyższą akcyzę dla samochodów z „dużymi silnikami”. O ile wyższą? Jeszcze nie wiadomo. Ciekawe czy Matki ogarnie, że jak nałoży jeszcze ze dwa podatki to żadna ulica, ani żadna zagranica nie spowodują upadku jego rządu, a zwyczajnie zirytowani wyborcy. Oczywiście nowa ekipa żadnego podatku nie zniesie – takich fajnych rzeczy się nie zmienia.

Na szczycie klimatycznym w Katowicach wybuchła wojna o pierogi z mięsem. Jak się okazało, według organizacji „EAT”, czymkolwiek jest, menu zaproponowane uczestnikom – wśród których były również pierogi – „wydaje się całkowicie ignorować klimat” ponieważ „zmniejszenie spożycia mięsa jest pojedynczą i największą zmianą systemu żywnościowego, którą można wprowadzić w celu wsparcia klimatu. Chyba nabrałem ochoty na wielkiego steka… Że o skromnym burgerku nie wspomnę.

W muzeum Polin policjanci uczą się… tolerancji dla Cyganów i Żydów. Szczerze mówiąc nie wiem czego się uczą, ale wydawało mi się, że rolą policji jest gównie skuteczne łapanie przestępców bez względu na narodowość, a nie „tolerancja”. A wiem co mówię, bo kiedyś oglądałem parę odcinków „W-11”. Natomiast zastanawiam się czy całe szkolenie nie ogranicza się do stwierdzeń „za to nie łapcie, bo taka jest ich kultura”…

W „Kropce na i” Biedroń oświadczył, że zrobi wszystko aby zostać premierem. Ciekawe co rozumie przez „wszystko”. Nie do końca wiem czy naprawdę chcę wiedzieć…

Strona 1 z 3