Przeczytaj u nas o temacie: Petru

poniedziałek, 09 kwiecień 2018 20:09

9 kwietnia 2018 roku

Czołem, niewykształcony, głupi narodzie. Tak powitałaby Was Jolka Zjawińska z Nowośmiesznej. W czasie spotkania w Centrum Dialogu Europejskiego rzuciła m.in. tekstem: „Po prostu głupi, polski naród trzeba oświecić, bo inaczej nigdy się z tego kręgu nie wyrwiemy”. I zaprawdę powiadam Wam. Nie ma co się oburzać. Jolka na co dzień przebywa z członkami swojej partyjki. Stąd ma obraz Polaków jaki ma. Ktoś się nie zgodzi słuchając Ryśka, obu Asiek, Kamci czy Misiły?   

Taki Rysiek, gdy przegrał wybory z Kaśką zabrał meble z siedziby partii. Wszystkie. Pracownicy musieli siedzieć na kartonach… Piękna alegoria losu Nowośmiesznej. Acha, meble podobno były Ryśka. Jak Nowośmieszna.

Wczorajszy dzień był piękny. Nie dlatego, że niedziela wolna od handlu, nie dlatego, że w końcu ciepło i – o dziwo – nie padało. Z radością, przez cały dzień, czytałem o końcu Orbana i odzyskiwaniu wolności i demokracji w uciskanej Republice Węgierskiej. Bo była duża frekwencja, a jak wiadomo wtedy wszyscy głosują przeciw Fideszowi. A jak się skończyło? Jak wszystkie gówniano-tvnowsko-opozycyjne prognozy. Fides ma 134 posłów (przybył 1) w 199 osobowym parlamencie, Jobbik – 25 (+2), Socjaliści – 20 (ubyło 10). Tę porażkę Fidesz zapamięta na długo.

A naszym jasnowidzom proponuję przewidywać pogodę. Też nie będą trafiać, ale jakby śmiech mniejszy.

W Niemczech chory psychicznie samochód wjechał w ogródek przed restauracją. Bo jak wyjaśnia Bartosz Węglarczyk:

węglarczyk

Skąd więc nagonka na pijanych kierowców skoro to samochody powodują wypadki?

Audyt przeprowadzony w PISF po odwołaniu umiłowanej przez obrońców demokracji Magdaleny Sroki wykazał m.in. zawieranie umów na przysłowiową gębę, premie dla sekretarek w wysokości 12 i 17 tysięcy złotych, czy istnienie etatu o nazwie „designer pieczątek”. To ostatnie mógłbym sprawować. Musi to być fascynujące zajęcie. Większość czytających o tym tradycyjnie nie zrozumiało tekstu i oskarżą Kaczafiego o „rozpasanie”. Komentarzy artystów umierających za Srokę brak. Jak zwykle.

Już jutro ostatnia miesięcznica. Przy okazji odsłonięcie fatalnego pomnika. Tradycyjnie do swojego spędu szykują się tez UBywatele i reszta moralnych zer z Agnieszką Holland i Hołdysem na czele. Pod hasłem „wygraliśmy” będą manifestować radość z okazji zakończenia miesięcznic, bo to ich zasługa. Dokładnie taką samą zasługę mają w lądowaniu na księżycu czy zwycięstwie Unii w Wojnie Secesyjnej. Ale grunt to dobre samopoczucie. I kolejna zadyma.

Przy okazji w Sejmie odsłonięto tablicę ku czci Lecha Kaczyńskiego. Pomijając histerię gimboopozycji, że „nie jest godzien”, to większa histerię wywołało to, że „Kaczafi zamknął Sejm przed dziennikarzami”, a „z telewizji mogło wejść tylko TVP Info”. Pomijając już fakt, że transmisje prowadziły zarówno Polsat News jaki TVN 24 drugą wiadomość uznajemy od razy za fakenews, a co z „zamknięciem Sejmu dla dziennikarzy”? W piątek na stronie Sejmu ukazała się taka informacja: „Obsługa medialna: ze względów organizacyjnych i bezpieczeństwa przewidziana jest wyłącznie obecność operatorów kamer telewizyjnych i fotoreporterów.

Zgłoszenia, zawierające imię, nazwisko, reprezentowaną redakcję, numer dokumentu tożsamości ze zdjęciem oraz numer telefonu kontaktowego należy przesłać na adres Centrum Informacyjnego Sejmu Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie obsługi JavaScript. do 8 kwietnia 2018 r. do godz. 18:00. Prosimy o zgłaszanie maksymalnie dwóch osób z jednej redakcji. Liczba miejsc jest ograniczona”.

Wystarczyło przeczytać i nie byłoby zdziwienia. Tylko kto w opozycji umie czytać? Kinga Gajewska?

Podobno pewnie periodyk prowadzony przez paranoika nie dość, że ma głupią okładkę to jeszcze treść tez jest odpowiednia. Może i bym się do tego odniósł, ale nie jestem psychiatrą.

W Rosji uczestnicy libacji ukradli parówki. Problem stanowi to, że parówkami był materiał wybuchowy, który podobnie wyglądał. To Rosja, to się musiało udać.

poniedziałek, 26 marzec 2018 21:33

26 marca 2018 roku

W ramach solidarności z Wielka Brytanią przy okazji próby otrucia Siergieja Skripala Polska wydali czterech rosyjskich dyplomatów. Nie wystarczyłoby rozrzucenie ulotek przed rosyjską ambasadą?

Baśka Nowacka zapowiedział, że do końca kwietnia złoży projekt ustawy oddzielającej Kościół od państwa. Projekt będzie dotyczyć m.in finansowania religii w szkołach, świeckości urzędów, czy też „regulacji spraw gospodarczych dotyczących Kościoła” oraz tradycyjnie opodatkowania Kościoła. Pysznie Barbaro. Nieśmiało zapytam tylko – parafrazując klasyka – Nowacka? Ilu ona ma posłów? Mi wychodzi zero, ale pewnie źle liczę, bo Szlezwig-Wielgus trzeba by jednak doliczyć.

Rychu ogłosił, że „wnosi do prokuratury o popełnienie przestępstwa”. W związku z tym, że Młodzież Wszechpolska spaliła jego kukłę. Rychu wymyślił, więc, że Wszechpolaków trzeba zdelegalizować. „Dzisiaj pali się kukły, jutro książki, a potem się podpala domy. Nie może być przyzwolenia na tego typu zachowania(…) Nie może być tak, że w Polsce narasta fala nacjonalizmu, a rząd daje przyzwolenie”. Rychu, spalenie twojej kukły to nie nacjonalizm. To dworowanie sobie życiowej niedojdy. A i domu ci nikt nie podpali – żonie zostawiłeś. A co do palenia książek to, jak się zdaje, niedawno postępowcy palili książki Jacka Piekary. Nie przypominam sobie nowośmiesznej histerii z tego powodu…

Jego genialna następczyni na fotelu szefowej kabaretu Kaśka Lubnauer – jako autorytet od spraw medycznych – zakrzyknęła, że życie zaczyna się wtedy, gdy człowiek się rodzi, a wyrażenie dziecko poczęte zostało wprowadzone przez ciemnogród. Ciekawe podejście. Pani przyszłej premier (hehe) proponuję zapoznać się z pojęcie „nasciturus”. Wywodzącym się ze stworzonego przez antyaborcjonistów i Kaczafiego prawa rzymskiego. A jeżeli to za daleko, to może polski Kodeks Cywilny wystarczy? Kamcia przecież zna go na pamięć, więc idź Kasiu skonsultuj.

Jojo Brudziński zrobił wczoraj zakupy. Tak doniósł fakt. Przyznam się bez bicia, że ja też. Nie wiem jak Jojo, ale nie czuję z tego powodu dyskomfortu. Podobnie jak przedstawiciel reżimu nie czuję też dyskomfortu, jak sklepy są zamknięte.

Sejm odwiedził unijny komisarz pogadać o budżecie. Oddajmy głos kandydatowi Trzeskowskiemu: „Rozmowa w Sejmie z komisarzem Oettingerem o unijnym budżecie. Dyskusje o powiązaniu praworządności z transferami finansowymi trwają w UE. Posłowie sprawozdawcy PO w PE są przeciw, aby za brak odpowiedzialności PIS nie zapłacili nasi obywatele”. Są przeciw aby nie zapłacili… Czy przypadkiem nie znaczy to w wolnym tłumaczeniu „nie chcieli nas to niech płacą”?

Sejm zostanie ogrodzony. Kodziarstwo będzie miało gdzie wieszać swoje transparenty. Potem inni protestujący. Coś jak na starych stadionach. I nie mówcie, że to nie ma sensu – zawsze lepiej powiesić niż trzymać.

„Nie odpuścimy tym, którzy złamali konstytucję, zrujnowali autorytet polskiego prawa, a sądownictwo upartyjnili. Dziś deklaruję: Platforma Obywatelska nie powtórzy błędu i postawi przed wymiarem sprawiedliwości tych, którzy łamali prawo. Muszą to wiedzieć” – to już Grzesiu Schetyna. Grzechu, przecież wszyscy wiemy, że nikogo nie postawicie przed sądem. Z wdzięczności za to, że was nikt nie postawił. I tak to się będzie kręcić do końca świata.

4 kwietnia zbierze się KRS. Nikt nie wie po co, ale się zbierze.

Nie wiecie jak można się na ten rejs Polskiej Fundacji Narodowej jachtem za milion euro załapać? Chętnie bym sobie 2 lata popływał na Wasz koszt. Nawet Kusznierewicza bym zniósł…

Rozdano Polskie Nagrody Filmowe „Orły”. Rozdano to rozdano, nie ma o czym dyskutować. Mnie interesuje tylko jedno. Nagroda dla polskich filmów za „najlepszy dźwięk”? To żart czy wygrywa ten film, w którym da się usłyszeć więcej niż 3% dialogów?

A na koniec… Takie cudo w GóWnie? Coś pękło?

szok

piątek, 23 marzec 2018 22:13

23 marca 2018 roku

Z okazji meczu towarzyskiego Polska-Nigeria w całym kraju odbyły się festiwale kultury nigeryjskiej o nazwie „czarny piątek”. Chociaż w sumie powinienem przeprosić Nigeryjczyków za to porównanie.

Wściekłe feminazistki wyprowadziły ludzi na ulice bo „PiS chce mordować kobiety” czy coś takiego. Chodzi o kolejna wojnę o aborcję. I nieważne, że to nie pisowski projekt, a obywatelski, projekt przeciwny tak chętnie demonstrujące dzisiaj posłanki Nowośmiesznej utopiły, a ja zasadniczo mam to głęboko. Faktem jest, ze w Warszawie trochę się tego zebrało – ratusz mówi o 55 tysiącach.

A kto stał w pierwszym rzędzie walki o „prawa kobiet”? Ano ten:

farmazon

Typ, który dziennikarkę TVP zwyzywał od kurew. Obecny był też Mati Kijowski. Zaiste najlepsi ambasadorowie szacunku do kobiet.

A Miasto Stołeczne Warszawa zajmuje się czymś takim:

msw piątek

Hanka już nawet nie udaje zatroskanej o miasto… A wszystko to na koszt warszawskich podatników.

Ksiądz Jegierski twierdzi, że nie dość, że Morawiecki wyłudził od niego 96 tysięcy złotych to jeszcze chciał go zamordować dronem-samobójcą krzyczącym „tora, tora, tora”. Prawdopodobnie elektrycznymi samochodami będzie rozjeżdżał opozycjonistów.

Nitras ogłosił u Roberta Mazurka ogłosił, że Szczecin leży nad morzem. Wychodzi więc na to, że mieszkańcy tego pięknego miasta oszukują turystów, że żadnego morza u nich nie ma. Skandal. A chodzi o to, że „Administracyjnie wody morskie kończą się na Moście Długim w Szczecinie”. Fantastycznie. Administracyjna przynależność nie czyni z zalewu morza panie Nitras.

W Białymstoku Młodzież Wszechpolska spaliła kukłę Ryszarda. Bliżej nieznany poseł Truskolaski raczył stwierdzić, że to „skandaliczne wydarzenie, które nigdy nie powinno się zdarzyć". Fascynuje mnie to, że na świecie zapewne codziennie palona jest kukła jakiegoś polityka, a tylko u nas budzi to nastrój grozy i morderstw. Naprawdę mamy aż takie skłonności do przesady?

Wdowa Diduszko wrzuciał coś takiego.

wdowa diduszko

Pomijając bełkot, to chyba chodzi o zastraszenie Ukraińców mieszkających w Polsce. Widzę ich codziennie. Na ulicach, w komunikacji, w sklepach (jako pracowników), nawet na recepcji w siłowni dziś siedziała Ukrainka. Jakaś nowa. Są tak zastraszeni, że swobodnie rozmawiają między sobą we własnym języku. Nie szepczą, mówią normalnie. Na pierwszy rzut oka widać, że czują się jak Cielecka w tramwaju, albo Hugo-Bader na Marszu Niepodległości… Ale co ja tam wiem. W końcu czerpię wiedzę z doświadczeń, nie z TVN...

Według sądu miesięcznice to prywatne imprezy, a nie zgromadzenia publiczne, więc nie można karać za ich blokowanie. To może trzeba wpaść na jakieś zebranie kodziarzy? W końcu nie można karać za blokowanie i zakłócanie imprez prywatnych.

Piłkarze dołączyli do czarnego piątku i przegrali z Nigerią 0:1. Niekoniecznie napawa to optymizmem przed Mundialem. Tym bardziej, że Dudy nie będzie…

wtorek, 20 marzec 2018 22:25

20 marca 2018 roku

Wybaczcie, nie wytrzymałem psychicznie poziomu widomości z ostatniego tygodnia. Najpierw okazuje się, że chłopak, który siedział w więzieniu przez 18 lat siedział tam bo mniej-więcej w połowie jego sprawy ministrem sprawiedliwości był śp. Lecha Kaczyńskiego. Przecież prokurator, który nie raczył przeczytać akt, nie ma ze sprawą nic wspólnego. Potem dziennikarzyna z Polsatu zakrzyknął, że Niemcy dali nam reparacje w postaci „ziem odzyskanych”. Tak, oczywiście panie Gugała, była to suwerenna decyzja Ericha Honeckera. Dali nam „ziemie odzyskane” i trabanty. I jeszcze parę innych o których pamiętać nie chcę. Jakby miał to opisywać wylądowałbym w Drewnicy. Czy innych Tworkach.

A, że mamy wiosnę to spróbujemy cokolwiek.

Na początek sprzedam sprawdzony przepis na idealny zamach terrorystyczny. W stolicy sporego, europejskiego kraju bierzemy czterech typów. Dajemy im po jednej reklamówce z Biedronki. W reklamówce umieszczamy cokolwiek. Typów wpuszczamy do metra – po jednym do jednego pociągu w obu liniach metra. Pociągi oczywiście jadą w przeciwnych kierunkach. Zostawiają reklamówki i wysiadają. Najlepiej ok. 7:15. Paraliż miasta z uwagi na „pozostawiony podejrzany bagaż” gotowy. Tak jest w Warszawie parę razy w tygodniu – na mniejsza skalę oczywiście. A wszystko pod hasłem „Europa nie da się zastraszyć”.

Wściekłe baby demonstrowały w niedzielę przed siedzibami kurii, a w piątek mają zjechać do stolicy dokonać zbiorowej aborcji, czy coś takiego. Zaprasza Joanna Schleswig-Holstein i ryśkowy materac.

A Rysiek ma problem, bo nie może się rozwieść. Żona nie chce oddać kasy, którą jej nasz ulubiony geniusz przepisał zanim ogłosił rozdzielność majątkową. I w ten oto sposób udowodnił swój geniusz. Po raz kolejny.

Dziennikarz Wirtualnej Polski pojechał pociągiem na Węgry z Klubami Gazety Polskiej. Okazało się, że uczestnicy wyprawy pili alkohol. Alkohol? W pociągu? Z rodakami na pokładzie? Szok i niedowierzanie. Liczę na to, że następnym razem dziennikarzyna pobiega z alkomatem wokół niejakiego Mazguły…

Nowośmieszni przedstawili swój program. Lepiej późno niż później. Program przewidywalny do bólu: prawo do aborcji, legalizacja związków jednopłciowych z możliwością wychowywania dzieci, walka z mową nienawiści, wejście do strefy euro, podniesienie wieku emerytalnego, aktywizacja zawodowa kobiet, walka o prawa mniejszości, likwidacja Instytutu Pamięci Narodowej. Do tego frytki i nagie zdjęcia Kaśki Lubnauer dla każdego. Czy coś takiego. Zasadniczo Katarzyna ropoczęła wdrażanie programu 5%minus. Całkowicie poważnie życzę powodzenia.

Burmistrz  izraelskiego miasta Kiryat Bialik miał przemawiać w Radomsku, ale prezydent Radomska zażądał usunięcia z jego przemówienie tekstu o polskim współudziale w Holokauście. Trudno. Lepszym motywem tej historii jest to, że izraelska telewizja przedstawiła burmistrza jako „ocalałego z Holokaustu”. Urodził się w 1964 roku. Fakt, cztery lata przed marcem. To był dramatyczny Holokaust…

Rząd odpowiedział Komisji Europejskiej w sprawie reformy sądownictwa. „Spadajcie” – mniej więcej tak brzmi odpowiedź. Kamila Gasiuk-Pihowiecz dostała piany na pysku. A może poprzednia jej jeszcze nie wyschła?

Nikoś Sarkozy – były prezydent europejskiej ostoi demokracji, czyli Francji, został aresztowany. Chodzi o przyjęcia pieniędzy od niejakiego pana Kadaffiego. Tego z Libii. Ale to jest oczywiście zgodne z normami unijnymi.

Swoją drogą ciekawe co by było, gdyby CBA aresztowało którego z naszych byłych prezydentów?

Sensacyjne informacje dotarły z Moskwy. Władimir Władimirowicz Putin wygrał wybory prezydenckie uzyskując niespełna 77% głosów. Sensacyjne jest to, że wszyscy kontrkandydaci jeszcze żyją.

Ale Duda na Mundial nie pojedzie. Dudka też kiedyś nie wzięli…

Wystarczy…

poniedziałek, 05 marzec 2018 21:54

5 marca 2018 roku

W Włoszech konstytuuje się Comitato per la Difesa della Democrazia. Powód jest oczywisty – wybory wygrali nie ci, którzy powinni wygrywać wybory w Unii Europejskiej. Wygrał Ruch Pięciu Gwiazd – nie lubią Unii i imigrantów, przed blokiem złożonym z ugrupowań Forza Italia, Liga Północy i Bracia Włosi. Teraz trzeba będzie z tego zmontować koalicję. Jasno z tego wynika, że czas bronić demokracji w Italii. I nieważne, że oni tam zmieniają rządy częściej niż cokolwiek innego. Bronić!   

Posłowie (kropka)Nowoczesnej przeszli w ostatnich dniach samych siebie. Najpierw Misiło chce sprawdzać czy Misiewicz służbową kartą MON nie płacił za narkotyki. W końcu każdy wie, że dilerzy biegają po mieście z terminalami. Kod 0078 – kokaina 1 gram – 250 zł. (tak panie Misiło, piszą w necie, ja się nie znam, poza tym nie stać mnie). Paragon, faktura i odliczamy od podatku. Trzeba przyznać, że laureat najgłupszej wypowiedzi roku został wyłoniony bardzo wcześnie.

Potem poseł Pudłowski wymyśli, że powodem Rzezi Wołyńskiej byłoto, że w czasach gdy “tam byliśmy” (brzmiało jakby miał powiedzieć “kiedy ich okupowaliśmy”) kazaliśmy biednym Ukraińcom pracować ponad siły.

A na końcu trafił mi się filmik z Ryśkiem, mówiącym, że już wie dlaczego przegrywają głosowania w Sejmie. Otóż dlatego, że jest ich mniej niż partii rządzącej.

I teraz mnie przekonajcie, że oni tam testów przed utworzeniem listy nie robili. Masz IQ większy niż 70 – nie kandydujesz.

W Poznaniu zawalił się kamienica. Zginęło pięć osób, kilkadziesiąt zostało bez dachu nad głową. Jak zwykle w takich momentach pojawiła się chęć pomocy. Wiceprezydent Poznania Tomasz Lewandowski udostępnił post Caritasu z prośbo o pomoc. Wszystko jak zwykle, dobrze, że ktoś tym ludziom chce pomóc. Ale wtedy, cały na czerwono wkroczył przewodniczący Unii Pracy i wiceprzewodniczący województwa wielkopolskiego Waldemar Witkowski: „1000 razy więcej pomocy potrzebuje Syria” raczył napisać. Zastanawiam się czy nie jest głupszy niż Misiło… To może czas Waldemarze ruszyć do Syrii i pomóc w odbudowie? Zyskają wszyscy – Syryjczycy, bo każda para rąk do noszenia gruzów jest niezbędna i my, bo przestaniesz wypisywać bzdury.

Swoją drogą to pięknie przypomniał o istnieniu Unii Pracy.

Jakby tego było mało ulicami Warszawy przeszła „Manifa”. Postulaty tradycyjne: aborcja na życzenie, darmowa antykoncepcja, Solidarnie przeciw homofobii i transfobii (że niby przeciwko transfuzjom są czy co?). A także, że pozwolę sobie GóWno zacytować i ich mistrzowską konstrukcję zdania: „Część protestujących miała parasolki, które były symbolem Czarnego Protestu. Tym razem były w kolorze czerwonym” – uważajcie, mając parasol symbolizujesz czarny protest. Nawet gdy jest on zielony. W całej tej absurdalnej imprezie mnie fascynuje hasło „darmowej antykoncepcji”. Dlaczego? Jakiś obowiązek uprawiania seksu jest? Czy mogę się dopominać darmowego alkoholu i benzyny? Czy na pewno poszukiwanie u feministek logiki nie skończy się tym, że skończę w Nowośmiesznej?

Komisja Sprawiedliwości i Praw Człowieka zatwierdziła listę 15 kandydatów do Krajowej Rady Sądownictwa. Kamila Gasiuk-Pihowicz nie lubi tego. Tym bardziej, że przewodniczący rzekomo do niej mrugnął.

Argentyńskie stowarzyszenia dziennikarskie wyraziły zaniepokojenie działaniami Reduty Dobrego Imienia wobec portalu Pagina 12. Portal zilustrował artkuł o Jedwabnem zdjęciami zamordowanych żołnierzy „Roja”, więc Reduta pozwała go z uwagi na manipulację. Argentyńczycy uważają, że to cenzura… Argentyna… Czy to przypadkiem nie ten sympatyczny kraik, który w połowie lat 40-tych ubiegłego wielu przyjął całkiem sporą grupę uchodźców z Niemiec?

Do powyższego zestawu absurdów dołączyła Komisja Ligi, która zajęła się przerwanym meczem e-klapy Piast Gliwice-Górnik Zabrze. O przerwaniu meczu zadecydowała policja (bo delegat PZPN zaginął na dłuższy czas – stadion w Gliwicach jest olbrzymi i ławo się zgubić) w 80 minucie przy wyniku 1:0 dla Piasta. Komisja Ligi postanowiła, że Górnik wygra mecz walkowerem i… zostaną mu odjęte 3 punkty. Cóż za genialna decyzja. Ciekawe czy wiedzą w Komisji o istnieniu „obustronnego walkowera” – byłoby mniej śmiechu.

W tym całym bałaganie znalazł się też pozytyw, który opisało Weszło. Pamiętacie jeszcze reklamy Tigera kpiące z Powstania Warszawskiego? Producent wyciągnął wnioski i w tym roku uruchamia program „Parasol historii” (nie, ten parasol nie jest symbolem czarnego protestu – zapewne dowiemy się o zawłaszczaniu)Na czy polega? Ano na tym: Wspólnie z Muzeum Powstania Warszawskiego prowadzić będzie program edukacyjny, wesprze finansowo film pod roboczym tytułem „Kurier”,

przekaże wsparcie finansowe dla żyjących Powstańców w kwocie 250 000 złotych, wymieni 44 pamiątkowe tablice w Warszawie na tablice dwujęzyczne (język polski i angielski), wesprze finansowo działalność specjalistycznej Przychodni Fundacji na rzecz Żołnierzy Armii Krajowej im. gen. brygady Leopolda Okulickiego ps. „Niedźwiadek”, która świadczy pomoc Kombatantom, przekazał na święta 7 ton produktów spożywczych dla 930 kombatantów i ma zamiar regularnie powtarzać tę akcję.

Jeżeli to było zaplanowane to genialnie. Jeśli to pokłosie wstydu – też świetnie, bo czegoś się nauczyli.

Poza tym Stoch wygrał w Lahti, polscy lekkoatleci zdobyli 5 medali podczas Halowych Mistrzostw Świata. Dwa złote medale zdobyli Adma Kszczot i męska sztafeta 4x400 metrów. Ci ostatni ustanowili tez nowy rekord świata. Poza tym trafiły się 2 srebrne i 1 brązowym medal. Dobrze, że chociaż w sportowym ujęciu ostatni dni nie były aż tak okraszone głupotą jak w polityce…

piątek, 26 styczeń 2018 21:57

26 stycznia 2018 roku

Ależ przekomiczny dzień.

Najpierw Witold Zembaczyński zapowiedział, że gdy obejma władzę zlikwidują 500+. Piękny początek kampanii wyborczej. Jak jeszcze powie coś o Hitlerze zapewne skończą jak Korwin. Dla przypomnienia – Zembaczyński jest z (kropka)Nowoczesnej.

Tej samej partii, której liderka wraz z Grześkiem oświadczyli, że kropeczka tworzy koalicję wyborczą do sejmików. Zwraca uwagę entuzjazm, z którą oboje ogłaszali tą wspaniałą wiadomość.

entuzjazm

Ciekawe czy Kaśka wie, że właśnie Schetyna ją zżarł razem z partią? I czy poparcie dla „totalnej koalicji” będzie wyższe niż dla dwóch partii osobno (po zsumowaniu rzecz jasna)?

Rysio z Planu gościł w „Rzeczypospolitej” w programie „Rzecz o polityce”. Pośród przekomicznych wypowiedzi jedna zwraca szczególnie uwagę: „Na marszu 11 listopada padały hasła narodowo-socjalistyczna, a niektóre wręcz faszystowskie”. Znaczy odróżnia, tylko nie ma pojęcia jaka jest różnica. Albo nie odróżnia i mu się pomylił nacjonalizm z NSDAP. Albo jest głupim i głupszym w jednym.

Jaro Wałęsa zapowiada, że gdy tylko dojdą do władzy postawią cały rząd PiS przed Trybunałem Stanu. Co jest jeszcze ciekawsze według niego taki plan powinien wprost znaleźć się w programie PO. Zaiste mocarny to plan na zwycięstwo w wyborach. Ewidentnie widać genetyczne uwarunkowania intelektualne.

Dawid Wildstein podziękował naszej ulubionej redakcji z Czerskiej za reklamę. Wczorajszy odcinek „Ojca Mateusza” obejrzało pół miliona więcej widzów niż tydzień temu. Najpierw oni i parówki robili reklamę „Smoleńskowi”, potem „Koronie Królów”, a teraz „Ojcu Mateuszowi”. I po co wydawać miliony na reklamę, skoro wystarczy donieść postępowcom o „rasizmie, który tam będzie!”. Tygodniowa kampania załatwiona. ZA DARMO!

Sejm przyjął zmiany w ustawie o IPN. Dopisano m.in. paragraf o treści: „Każdy kto publicznie i wbrew faktom przypisuje polskiemu narodowi lub państwu polskiemu odpowiedzialność lub współodpowiedzialność za zbrodnie popełnione przez III Rzeszę Niemiecką lub inne zbrodnie przeciwko ludzkości, pokojowi i zbrodnie wojenne - będzie podlegał karze grzywny lub pozbawienia wolności do lat trzech", ponadto do zbrodniczych ideologii, których rozpowszechnianie jest w Polsce zabronione dopisano „banderyzm” i karanie za podważanie zbrodni ludobójstwa na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej. Co ciekawe przeciwko była cała Unia Europejskich Demokratów z Niesiołowskim na czele – czyli aż 3 posłów (Protasiewicz, Niesiołowski, Huskowski) i 2 posłów kropeczki (Scheuring-Wielgus i Szłapka). Kogoś dziwią wymienione nazwiska? Pewnie nie. Za głosowali wszyscy obecni na Sali członkowie PiS, Kukiz’15, PSL i niezrzeszeni. Cała Platforma, Nowośmieszna (oprócz wymienionej wyżej dwójki)  i Kornel Morawiecki wstrzymali się od głosu. W efekci
e za – 279, przeciw – 5, wstrzymało się – 130. Nareszcie!

Chociaż jedna dobra wiadomość. Po tej o rychłym zniknięciu kropeczki. Miłego weekendu.

piątek, 12 styczeń 2018 21:59

12 stycznia 2018 roku

Po głosowaniu aborcyjnym zapewne myśleliście, że opozycja nie może się bardziej skompromitować. Otóż okazuje się, że „impossible is nothing” zwłaszcza dla wybitnych ekspertów z (kropka)Nowoczesnej. W Radiu Zet wystąpiła Kaśka Lubnauer i oznajmiła, że oni są nowi w polityce i nie odróżniają przyjęcia ustawy od skierowania jej do pracy w komisjach. Po dwóch latach w Sejmie oni nie wiedzą! A sami eksperci, fachowcy i utytułowani naukowo osobnicy w partii. A jednak nie potrafią nauczyć się podstaw pracy Sejmu. Petriudoza jest zaraźliwa.

W ramach dbania o dobre imię partii Myszka Agresorka wydała zakaz wypowiadania się dla mediów wszystkich Nowośmiesznych oprócz Kaśki, siebie, Piotrka Misiło i Witolda Zembaczyńskiego. I ona naprawdę uważa, że ten zestaw nie wystarczy do pełnej kompromitacji?

Pomijając już oczywiście zgodność działań z hasłami „demokracja”, „konstytucja” i „wolne media”. Ale akurat do tego, że co innego mówią, a co innego robią był czas przywyknąć.

Frasyniuk dostała wezwanie do prokuratury. Bo podejrzany jest naruszenie nietykalności policjanta i miał być przesłuchany. Stwierdził, ż enie pójdzie, bo to represja. Ależ ona ma twardą psychikę. Mam nadzieję, że zgodnie z zapisaną w umiłowanej przez Władka „Konstytucji”, prokuratura potraktuje go tak samo jak każdego innego człowieka.

Bułgaria objęła prezydencję w Unii. Z tej okazji Cesarz Donald przemówił po Bułgarsku. Co ciekawe zaczął od cytatu… bułgarskiego, patriotycznego wiersza. Ciekawe czy biedni Bułgarzy wiedzą, że z niego taki miłośnik Bułgarii jak katolik, nagle odczuwający potrzebę ślubu kościelnego.

48,981 złotych 43 grosze. Nie, to nie wartość rynkowa mojego samochodu. To rachunek telefoniczny Hanki Gronkiewicz za lipiec 2017 roku. A myślałem, że wszyscy pracodawcy nauczyli się już blokować sextelefony.

„Jeśli drwią, to znaczy, że się boją” oznajmił Rysio z Planu w rozmowie w „Magazynie TVN24”. Rychu, drwią bo jesteś ćwierćinteligent. Wybacz, ale ktoś musiał ci to powiedzieć. Chociaż pewnie nie zrozumiesz.

A już jutro znowu będziemy doprowadzać do zawału cała postępową, zatroskaną o losy kościoła Polskę. Tak, już jutro jubileuszowa X Patriotyczna Pielgrzymka Kibiców. Paróweczki i GóWno będą bić pianę. Czas na krucjatę.

Hugues de Payns

czwartek, 11 styczeń 2018 22:24

11 stycznia 2018 roku

Jaka piękna katastrofa. Opozycja, w zasadzie, może się już rozwiązać. A wszystko dzięki – jałowej zwykle – dyskusji o aborcji i głosowania w sprawie skierowania do dalszych prac projektów obywatelskich „Ratujmy kobiety” i organizacji pro-life. Nasi umiłowani opozycjoniści tak ładnie wyglądali z parasolkami, tak ładnie troszczyli się o los „uciskanych” kobiet, że gdy przyszedł czas próby w postaci poparcie projektu proaborcyjnego to… osrali zbroję i 28 posłów PO i Nowośmiesznych nie raczyło zagłosować. Ot, tak po prostu większość z nich wyjęła karty. W tym czasie na przykład posłanka Kornelia Wróblewska 16 minut po tym, jak jej nieobecność pozwoliła odesłać projekt do niszczarki  zamieściła cytat z Boya dotyczący „teorii prawa zarodka do życia”. Inni nie głosowali, bo „nie wiedzieli, że ich głos coś znaczy” i inne takie. Kinia na przykład stwierdziła, że ma wielkie problemy zdrowotne. Co ciekawe dzień wcześniej z Muchą-szansonistką spotkała się z suwerenem w Łomiankach. Unikajcie Łomianek. Wizyta tam może Was zabić. Co ciekawe Myrcha też tłumaczył się chorobą… Hm… też był w Łomiankach?

A żeby było jeszcze śmieszniej to Kaczafi, Pan Antoni i Krysia Pawłowicz głosowali za dalszymi pracami nad ustawą.

Rano w Trójce Grzegorz I Mądry stwierdził, że przecież Platforma broni wypracowanego wiele lat temu kompromisu, który chroni nas przed wojną fanatyków. Po południu za tę obronę wywalił z partii Marka Biernackiego, Joannę Fabisiak i Jacka Tomczaka. Z kolei członkostwo w Nowośmiesznych zawiesili Schlezwig-Wielgus, Mieszkowski i Joanna Petru Schmidt. Inni posłowie zostali przez kluby ukarani za złamanie dyscypliny. W tym czasie Kaczafi karmił kota. Bo też co innego mu zostało? Z opozycji nie ma co zbierać.

Kto wygrał? PiS, który za chwilę dojdzie do większości konstytucyjnej i lewica, która się dzięki temu odrodzi.

A morał z całej historii jest taki, żeby nie wykurzać właścicieli kotów. Te zwierzaki są wysłannikami diabła i dbają o swoich opiekunów. I się mszczą na tych, którzy chcą im zaszkodzić. Jak widać wyżej okrutnie się mszczą…

O prawie aborcyjnym wypowiedział się też Rysio z Planu (nie moje określenie, ale znakomite) „wyobraźmy sobie młodą dziewczynę, która zachodzi w ciążę, i co? Ona tę aborcję usunie w ten czy inny sposób”. Trudno sobie wyobrazić lepsze podsumowanie…

Jakby w cieniu tradycyjnego tematu zastępczego Sejm przyjął budżet. Deficyt ma nie przekroczyć 41,5 mld złotych. Po szczegóły odsyłam gdzie indziej. Dla porównania napisze tylko, że w 2017 zakładano deficyt na poziomie prawie 60 mld złotych. Czyli jest postęp. Aczkolwiek należy czekać na wykonanie.

Resztki opozycji z Tomciem Lisem na czele wrzeszczą, że zaraz Kaczafi ogłosi przyśpieszone wybory żeby ich wykończyć… Widać oni nie widzieli co koty robią z ofiarami. Nie zabijają od razu. I zwykle przynoszą opiekunom półżywe.

Beata Mazurek została nowym wicemarszałkiem Sejmu. Jestem zniesmaczony, bo jest nijaka niczym ulica Bytomia.

Poza tym ropa drożeje. O 13% w ciągu ostatniego miesiąca. Ale nawet paliwo po 7 złotych nie zaszkodzi Kaczafiemu z tą opozycją.

Krysia Pawłowicz zamieściła dziś swojego pierwszego tweeta. Strach pomyśleć co będzie jak się rozkręci. A o tym co będzie jak ja Lis zbanuje, a zrobi to na pewno, nawet boję się wspomnieć.

Wojciech Kuczok został GóWnianym autorytetem od psychologii sportowej. Raczył stwierdzić o skoczkach, że „W żadną pracę z psychologiem nie uwierzę, dopóki to nerwowe >Wymię ojca< będzie poprzedzało każdy dojazd do progu”. Oj szanowna nadredakcjo, wiem, że dupa was boli po wczorajszym gwałcie przez zaufane osoby dokonanym, ale jednak minimum rozumu by wam się przydało. Zwłaszcza, gdy wrzeszczycie o tolerancji w co drugim słowie. Acha – nie mam pojęcia kim jest Kuczok. Mógłbym się dowiedzieć, ale nie chce mi się. Wole się pośmiać z totalnych.

Czego i Wam życzę.
Hugues de Payns

poniedziałek, 08 styczeń 2018 22:54

8 stycznia 2018 roku

Gdy siedzę sobie w kiblu
Spuszczone gacie mam
Zamykam sobie wtedy oczy
Obmyślam nowy plan
Tysiące mam pomysłów
Gdy siedzę sobie tam
Wybiorę tylko jeden z nich
Najlepszy będzie plan

Tak w 1993 roku śpiewał zespół The Bill w piosence „Kibel”. Nikt wtedy nie mógł przewidzieć, że ćwierć wieku później niejaki Ryszard Petru potraktuje tekst piosenki poważnie i ogłosi swój plan. Plan Petru. Rysiek ma planie swojego planu krytykę Morawieckiego i zjednoczenie opozycji. To cholernie dobry plan. Genialny plan. Jak każdy plan Ryśka.

Mówiąc szczerze, to kolejny typ po Kijowskim, którego podziwiam. Nie ma żadnych ograniczeń, które by mu nie pozwalały robić z siebie coraz większego idioty.

PiS nie zaprzestaje ataku na uczciwych ludzi. Tym razem ich ofiarą padła Ligia Krajewska, która została oskarżona o przywłaszczenie sobie 320 tys. złotych z Fundacji Szkoły Społecznej. Sama Ligia twierdzi, że jest niewinna. Więzienia są pełne niewinnych ludzi.

Rekonstrukcja rządu w toku. Według zapowiedzi mamy stracić tak wybitnego fachowca jak Wicio Waszczykowski. Odejdzie też Anna Streżyńska. Ponadto stracimy ministra finansów i rozwoju. Ci dwaj ostatni podobno nie mogą się dodzwonić do premiera. Ciągle zajęte…

I właśnie w związku z kandydatką na ministra finansów alarm wszczęła Wirtualna Polska. „Kandydatka PiS na ministra finansów urodziła się w ZSRR. Nieznana przeszłość Teresy Czerwińskiej”. I nawet to jest prawda. Urodziła się w Dyneburgu. W momencie jej urodzenia w 1974 roku miasto znajdowało się na terenie Łotewskiej Socjalistycznej Republiki Radzieckiej. Mówiąc po ludzku w okupowanej przez Sowietów Łotwie. Swoją drogą – strasznie ksenofobiczny serwis z tej WP. Choć sądzę, że jakby urodziła się w Berlinie czy Trypolisie nie byłoby problemu.  Strach pomyśleć, co napiszą o repatriantach z Kazachstanu…

Prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz odzyskała ponad 2 miliony złotych od rodziny Waltz. Serdecznie gratuluję.

Prokuratura w Częstochowie orzekła, że ONR nie propaguje faszyzmu. „Po analizie zebranego materiału dowodowego uznano, że brak jest dowodów wskazujących na to, iż osoby tworzące zapisy statutu stowarzyszenia Obóz Narodowo-Radykalny nawoływały w ten sposób do nienawiści na tle różnic narodowościowych, rasowych i wyznaniowych. Nie stwierdzono także, że zapisy statutu propagują faszystowski ustrój państwa” – orzekł prokurator. Ośrodek Monitorowania Braku Rozumu zapewne właśnie pisze pozew przeciwko prokuraturze. Nie bardzo wiedzą do kogo… W końcu prokuratura pisowska, sądy pisowskie i nawet suweren pisowski…

W związku z zakazem handlu w niedzielę do ofensywy rusza… Orlen. Od marca będzie można tam kupić pełny zakres spożywczy i elektronikę. Mam wrażenie, że ten plan może jednak nie wypalić. Suweren kiedyś się przyzwyczai do zamkniętych sklepów.

W TVP zjarała się rozdzielnia i „W tyle wizji” nadawana jest ze scenografią znaną z lat osiemdziesiątych ubiegłego wieku. I to raczej tych wcześniejszych.

Kamil Stoch wygrał Turniej Czterech Skoczni. Zwyciężył we wszystkich konkursach, jako drugi w historii po Svenie Hannawaldzie. Mam nadzieję, że nie wyrzucą nas przez to z Unii… Na szczęście szybko zareagowały elyty. Eliza Michalik zauważyła, że to sukces Stocha, a nie Polski i Polaków, a Sławek Neuman przypomniał, że Hannawald dostał śnieżkami w Zakopanem. I nieważne, że to było kilkanaście lat temu w Harrachovie. Grunt, że na elyty zawsze można liczyć. Stoch przeproś za swoje nieodpowiedzialne zachowanie.

I na tym mam Plan zakończyć na dzisiaj.
Hugues de Payns

wtorek, 02 styczeń 2018 20:48

2 stycznia 2018 roku

Zaczęliśmy kolejny rok. Rok, w którym oprócz Zimowych Igrzysk, Mundialu w Rosji czekają nas wybory samorządowe i co najmniej kilka końców świata. A także ciężka do strawienia ilość wypowiedzi naszych polityków i kodziarskich szopek. Szczęśliwego nowego roku, drodzy czytelnicy.

I od razu, jeszcze pod koniec minionego (słusznie) roku okazało się, że jesteśmy grajdołem i zakałą Europy. W czasie gdy we Francji spłonęło 1000 samochodów, skopano policjantką, w Niemczech nie pomogły bransoletki ani strefy „antygwałtowe” u nas największym problemem znowu był Kurski. Jacek i jego Sylwester w Zakopanem. Bo było disco-polo i rekordowa oglądalność. I tradycyjny ból dupy elyt, bo okazało się, że motłoch woli bawić się przy Zenku i Sławomirze, a nie przy subtelnych balladach Kryśki Jandy… A nie tak się elyty w motłochem umawiały.

Najbardziej hitowy sylwester odbył się oczywiście przed Sejmem. Kodziarze stawili się tłumnie. W 27 osób. Była to, jak zwykle, impreza pełna godności i rozumu. Prawie.

Wcześniej zrobili spęd w Wigilię, pod Pałacem Prezydenckim. Olali ich wszyscy politycy opozycji. W zasadzie można uznać, że ten „piękny ruch społeczny” nie obchodzi już nawet jego twórców.

W Sylwestra gruchnęła wieść, że niejaki Palikmiot Janusz rezygnuje z polityki. Jeżeli zdążyliście już o nim zapomnieć, to wspomnę tylko, że był to typ, który przyprowadził do Sejmu band, przy której Nowoczesna jawi si jako ostoja rozsądku i fachowości. I właśnie odszedł z polityki. Chociaż przysiągłbym, ż eto polityka zrezygnowała z niego w 2015 roku. Może w końcu to do niego dotarło?

Tymczasem Ryszard przegrał kolejne wybory. Tym razem nie dostał się do prezydium Nowośmiesznej. Podziwiam go. W dwa lata stracił wszystko co miał. Ostała mu się tylko Joanna. Ciekawe na jak długo?

W ostatnich dniach zdemolowano wejścia do dwóch biur parlamentarzystów PiS, a jednemu odkręcono koła w samochodzie. Pięknie działasz szanowna opozycjo. Wasz język pełen miłości zaczyna przynosić efekty. Tylko wiecie, że kto sieje wiatr ten zbiera wpierdol?

Kamil Stoch wygrał dwa konkursy Turnieju Czterech Skoczni.

W TVP od wczoraj możemy oglądać „Koronę Królów”. Serial – podobno – na miarę „Wspaniałego stulecia”. W zasadzie mam mieszane uczucia, bo jednak po fotosach z planu spodziewałem się czegoś gorszego. Poza tym duży plus za wielki ból dupy GóWna i parówek. Takiej promocji nie miało tam nic od czasów „Smoleńska”. A serial ma się podobać nie mi, ale tym, którzy wierzyli, że Rysiek jest wybitnym ekonomistą, niezwiązanym z polityką. A oglądalność będzie miał wysoką.

Poza tym czegokolwiek by nie stworzyło TVP i tak będzie to lepsze niż świąteczny spot PO.

Wystarczy, gdyż do rzeczywistości należy wracać powoli i spokojnie. Zwłaszcza, jak sobie człowiek dał na luz na prawie dwa tygodnie.

Acha – służba zdrowia leży. Czyli jak zawsze za mojego życia na początku roku. Może już czas na jakieś prawdziwe rozwiązania? Nie, nikt się nie odważy…

Hugues de Payns