czwartek, 09 październik 2014 16:46

9 października 2014 roku

Napisał

9 października 1610 roku wojska polskie zajęły Kreml. Taka miła sytuacja.

Nie ma już CBŚ. Rozwiązano. I na jej miejsce powstało CBŚP – Centralne Biuro Śledcze Policji. Mnie takie reformy jak wiadomo przekonują. Owszem ten nowy twór ma nieco większe uprawnienia, ale naprawdę nie dało się tego zrobić bez cyrku ze zmianą nazwy?

Hartman postanowił... postraszyć PiS-em. Oryginalne jak Rolex kupiony na chińskim bazarze. „Jak PiS dojdzie do władzy, będziemy mieli reżim autorytarny”. Saska Kępa zmieni nazwę na Beata Kępa, Palikota nadzieją na Pałac Kultury a Macierewicz w skórzanym płaszczu będzie rezydował na Szucha... „Ale to już było”...

„Sławomir Nowak zapłacił wysoką cenę, nie jest już ministrem infrastruktury. Mnie to wystarczy” — powiedział Jan Bury, przewodniczący klubu parlamentarnego PSL.I wszyscy zadowoleni, nic się nie stało, a Sławuś nigdy nic nie mówił.
Estonia dołączyła do krajów jaśnie oświeconych. Parlament zatwierdził ustawę o wspólnym pożyciu, umożliwiającą parom mieszkającym razem korzystanie z praw podobnych do tych, którymi cieszą się małżeństwa, bez względu na płeć partnerów. Ostateczna wersja ustawy przewiduje też możliwość adopcji dzieci. Kiedyś jeszcze będziemy przez takie debilizmy płakać. Wszyscy.
„Tu nie ma co trenować tu trzeba dzwonić” - powiedział kiedyś Janusz Wójcik. To taki trener piłki kopanej Dzisiaj sad uznał, że należy mu się w nagrodę dwa lata więzienia w zawieszeniu na pięć lat, dwuletni zakaz pracy w roli trenera i 65 tys. zł grzywny.

Szumlewicz wymyślił 95% podatek dla tych co zarabiają powyżej miliona złotych rocznie. To jest doradca OPZZ – rzekomo poważnego związku zawodowego. Skoro związkom doradzają ludzie całkowicie oderwani od rzeczywistości to kto nimi rządzi?
I to w zasadzie tyle, bo to był nudny dzień.

Może jeszcze jedno o czym miałem nie pisać. Odbył się pogrzeb Anny Przybylskiej. TVN w „piękny” sposób uszanował prośbę rodziny o nie robienie zdjęć. Wysłał kamery i przeprowadził relację live. Osiągnęli kolejny poziom skurwienia. Ot, zwykłe hieny cmentarne. Jutro Jaruś Kuźniar będzie z wypiekami na swoim parszywym ryju o tym „iwencie” opowiadał.

A... Jutro może będę, a może nie.
Jakoś coraz trudniej mi się za pisanie zabrać.

Czytany 1055 razy